Poszukuję dostępu do form ewentualnie odkupię takie formy ale nadające się jeszcze do amatorskiego użycia . Chodzi o jachcik MX /Mały Książę/ Witolda Tobisa. Wiadomość na PW.

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.
Żadnych szans.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

No, nie wiem. Gdzieś mi się obiło o uszy, że gdzieś w okolicy ZZ Lake jest taka forma.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Obawiam się, że nawet jeśli znajdziesz formę, wkład pracy w jej reanimację będzie przeogromny.
Nie lepiej nową wykonać? Plany są dostępne.

_________________
Zbyszek

Albo kupić używańca: http://www.jacht-market.com.pl/adv/show ... /1545.html

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Pytanie tylko po co ?
łódka może i fajna 20 lat temu dzisiaj nie.
Trzaskać to z formy plus jej doprowadzenia jak już wspomniano
może mijać się z celem ( przynajmniej opłacalnością finansową tego przedsięwzięcia.

_________________
Adam

Formę tak konkretnie to poszukuje harcerska drużyna wodna której pomagam i doradzam.Chcą zbudować dwa małe jachciki najlepiej coś "retro" .Podoba im się
MX i Plastuś . Formę Plastusia mają ale jest tak pokrzywiona i zdeformowana że
faktycznie zrobić nową. Leżała 40 lat pod płotem. MX był chyba robiony nieco
póżniej i formy były chyba prywatne .Więc inna kultura ich przechowywania.
Plastusia robiła firma z Zabrza .Była to firma państwowa czyli "niczyja" .
Harcerze nie mają za dużo kasy więc odpada budowa formy na dwie łódki ale
mają zapał i nie straszne byłoby im szpachlowanie i szlifowanie ale czegoś
co ma dobrą bazę .
Próbowali kupić skorupy gotowe jeszcze robione choć stare jako konstrukcje.
W grę wchodził Karaś , Skrzat 495 ,VIS 45. Ceny od 14 tysiecy złotych wzwyż.
Najtańsza skorupa to Bez 2 . Coś około 5 tysiecy . Ale słyszałem że bardzo cienka.

Z tych łódek, chyba tylko MX ma charakter, a nawet legendę...
Ale czy szanowni harcerze nie powinni żeglować łodziami żaglowymi? Kiedyś była żaglówka tylu H (też z laminatu), dla zastępu, bez kabiny. Pałatka na bom i spanie pod gwiazdami. Chart ducha, symbioza z przyrodą, integracja, współdziałanie. A nie chcieliby zbudować Orfy z tematu 5.0??? Wszak płaty kadłuba są tam rozrysowane, a Bartus mógłby je wyfrezować... Hm.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

...owczarek ciała i pudel intelektu. Mireczku, chłopie złoty, my tu o jachtach a nie o psach.

A co do Małego Xięcia - była na ten temat dyskusja:
viewtopic.php?p=125065#p125065

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ponieważ jeszcze nie zaczęli
W miarę nabywania tych strasznych doświadczeń, zapał może gwałtownie maleć (tak było z moimi druhami).

To może niech Norda zbudują?
http://www.oldtimeryacht.com/tobis/NORD/nord_mid.htm
albo Korsarza?

http://www.oldtimeryacht.com/tobis/KORS ... rz_mid.htm

http://www.selway-fisher.com/PC1620.htm

_________________
Zbyszek

Ależ Kapitanie, one mają ten sam rdzeń...
https://sjp.pwn.pl/ciekawostki/haslo/CH ... 40987.html
-
A może Eurydykę zbudować warto?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Bosmann-ku.
Przecież to nie szkutnicy. Co innego wałkowanie żywicy w matę ,a co innego klejenie stew i wzdłużników i ich dopasowywanie do poszycia. Dlaczego nasz kolega Peter nie buduje NORDA tylko MICRO Bolgera choć szkutnik z niego dobry a śmiem twierdzić że doskonały?

Tobisa lepiej byłoby pozszywać niż laminować, un cierpial na rozwarstwienie swoich poliestrów, a sklejka i retro jak znalazł, chociaż czemu akurat retro? Sklejka bardzo wdzięczny materiał.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

ale harcerze.
O ile pamiętam (sporo lat mija) w naszej Drużynie trochę budowaliśmy, nawet bączka w technologii Aschcrofta, nie wiedząc, że ona tak się nazywa
Wiem, inne czasy, druhowie też nie wiedzą kto to Pan Słodowy (ciekawe czy w szkołach przetrwało wychowanie techniczne?)


mimo wszystko zabawy z żywicą też wymagają wiedzy i precyzji

Omów i uzasadnij, proszę.

_________________
Zbyszek

Bo Słodowy miał przerąbane od czasu, kiedy na słynne pytanie Gierka: "To jak, towarzysze, pomożecie?" odpowiedział: "Zrób to sam".

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nie wiem jak u was z liczeniem ale zbudowanie jachtu nowego będzie kilkakrotnie droższe od kupna jachtu używanego. Używkę kupisz za 5 tysięcy a to nawet na materiały na kadłub nie starczy.

Na olx chyba są jeszcze tańsze egzemplarze.

_________________
Adam

Bartussie !. Masz na myśli szycie i klejenie Tobisowego Norda ? Bo tylko on ma przekroje prostokreślne i jest jakby sklejkową mutacją MX. Czyżby były rozrysowane płaty poszycia?
W 2013 roku Nord w wersji jak go stworzył Witold Tobis istniał . Kupił go uczestnik Naszego forum w miejscowości Ryn i miał remontować . Czy to był tylko słomiany zapał ? Chyba tak bo nawet obiecanych zdjęć nie zamieścił. Nord pewnie leży znów zapomniany.

Nie wszystko trzeba sprowadzać do liczenia.
W harcerstwie liczą się inne wartości
Druhu Brodaty, może Dzidziu Maru by harcerzy uszczęśliwiła?
````````````````
pamiętacie hasło; politechnizacja dzieci i młodzieży ?

_________________
Zbyszek

Adas Slodowy uczyl ludzi takich rzeczy , o ktorych nawet imperilisci i socjalistyczny beton

nie wiedzial. Niektore dziela sie rozlatywaly po jakims czasie. Inne trzymaly cale lata.

Np. choinka wycieta ze sklejki i polaczona na krzyz trzyma do dzisiaj. Moja ma tylko 30 cm

wysokosci i 10 u podstawy. Pamietam,ze kiedys pokazywal - jak malowac udki .

Nie wyszlo z klejeniem przebic w pontonie marki Stomil Grudziadz , bo w sklepach

harcerskich byly kleje, ktore za nic nie chcialy polaczyc sie z kolorowa guma z Grudziadza.

Opracowal wlasny mieszane klejowa. Trzymalo dobrze. Chemia z apteki. Po 14 dniach

pontony zostawaly jakos tak rozpuszczone. Zaflekowane 2- 3 cm rozrastalo sie do 15 - 20

cm i ponton musial byc naprawiany przez stanicowych zawodowcow .

Andrzej

Może T-12 by pasował... metodą one off.
http://www.oldtimeryacht.com/tobis/T-12/t-12_mid.htm

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A tutaj ktoś oferuje formę Bratka: https://www.olx.pl/oferta/forma-jachtu- ... 44600b6113

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Może coś takiego Ich zainteresuje?
https://www.olx.pl/oferta/jacht-kabinow ... c8889aa1ea

_________________
Zbyszek

Wbrew pozorom bardzo fajny jacht o prostej konstrukcji. Też bym polecił na początek przygody.
Tym bardziej że jest co na nim ulepszać i remontować.
W tej cenie ( którą pewnie można trochę negocjować ) brał bym.

_________________
Adam

Na sailforum ogłasza się forumowicz. Sportina 595 bez masztu bo ukradziony. Cena 5000. To dobra cena. Może pójdź W tym kierunku, łódka ma niezaprzeczalnie charakter a pływać będzie znacznie szybciej niż MX.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Który to forumowicz . Chętnie napiszę z zapytaniami o Sportinie na PW.

A po co się śpieszyć?
Szybko pływając nie zauważa się wielu mijanych rzeczy
Pan Tobis o Swoich łódkach mawiał, że one są do spokojnego pływania.

_________________
Zbyszek

Waldi. Musztarda po obiedzie ! Sportina sprzedana na pniu .

Ja bym im zaproponował budowę prototypu Śmigłego:
Zasłużyli by się dla potomności, a i na zbyt skomplikowany w budowie on nie wygląda.

MJS

ps
a w końcu byśmy sie dowiedzieli , czy trudno jest zalaminowac (od środka) dwie sklejki ułożone pod ostrym kątem

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Jak nie ma masztu , to raczej nie popłynie , zbyt szybko...
a poza tym, czy musi nam zawsze zależeć na prędkości?
Zbliża (zbliżyła?) się era huraganów nawałnic itp. zjawisk ekstremalnych:
może wyciągajmy wnioski.
(jakiekolwiek)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

I to jest słuszny kierunek!
A przynajmniej ciekawszy niż truć się w oparach laminując, co żadnym wyczynem nie jest przy tem, ni atrakcją.
A chcą MXa czy inne retro podobne, to kupić starego taniej niż skorupę robić.

A większy splendor z zabytkowego oryginału niźli nowej podróby

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Piątaka? za bzika?
Może by kto np. zadzwonił do tego gościa? Oferta wciąż wisi... https://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkowni ... ition_id=0

a może:
https://sprzedajemy.pl/jacht-typu-baska-fajna-za-mala-kase-chorzow-062e3e-nr24814627

sorki,nie widziałem,że już wrzucone