Cześć,
nastał niestety czas kiedy jestem zmuszony sprzedać swoją kochaną żaglówkę Gruben Sprint (
http://www.gruben.de/html/gruben_sprint.html). Łódka jest w 100% sprawna i przygotowana do pływania, cumuje na jeziorze rożnowskim (woj. małopolskie).
Gruben Sprint to łódka turystyczna (4,7 metra długości), ze sportowym zacięciem. W przeciwieństwie do najpopularniejszych u nas Omeg, 420-ek, 470-ek jest bardzo wygodna nawet dla 3 osób - można rozłożyć się w kokpicie i cieszyć wiatrem. Geuben nie jest łódką regatową, więc nie jest wyeksploatowana jak regatowe.
Łódka jest stabilna, nigdy nie udało mi się jej wywrócić, choć testowałem jej niezatapialność - z powodzeniem. Można żeglować zarówno w pojedynkę, jak i w dwie osoby. Idealnie nadaje się zarówno do nauki, jak i do rekreacyjnego pływania bardziej doświadczonych żeglarzy.
Kupiłem ją w 2012 roku. Po pierwszym sezonie “testowania” wymieniłem foka i podreperowałem grota w Apollo Sails, wymieniłem fały grota i foka oraz przeprowadziłem gruntowny remont, który gwarantuje spokój na wiele lat. Pełny opis znajduje się tutaj:
http://www.jachtowe.com.pl/usuwanie-osm ... ygody.htmlPo każdym sezonie łódka była czyszczona z glonów i pozostałej farby antyporostowej, a przed każdym kolejnym sprawdzana pod kątem osmozy - brak nowych ognisk od remontu - i malowana farbą antyporostową Sea-Line. Co roku też ją czyściłem i konserwowałem preparatami Sea-Line. Żelkot i topkot są w bardzo dobrym stanie technicznym, choć wizualnie widać, że to nie nowa łódka. W kokpicie pojawiają się spękania i odpryski żelkotu, natomiast kadłub jest "czysty".
Odkąd jestem właścicielem łódki, w okolicach skrzyni mieczowej na poszyciu widoczne są “pajączki” na żelkocie, ale co roku je zacieram na wszelki wypadek farbą epoksydową i póki co nic złego się nie dzieje.
Miecz jest całkiem odremontowany tuż po zakupie łódki. To samo ster, jarzmo, rumpel i przedłużka rumpla.
Bom oryginalnie posiadał swego rodzaju roler w pięcie, który umożliwiał nawinięcie grota, bez ściągania bomu. Ze względu na wyrobione aluminiowe elementy nie działał zbyt dobrze, więc oddałem piętę do spawania i teraz jest “na sztywno”.
Mankamentem wizualnym jest listwa odbojowa, której brakuje ok. 70cm na burcie. Pozostałe jej fragmenty ktoś kiedyś usiłował naprawić, ale niezbyt ładnie mu to wyszło. Miałem zamiar ją wymienić, ale po roku pływania przestała mi przeszkadzać
Do łódki nie mam wózka, ani przyczepy ale mogę ją gdzieś przywieźć - może nawet w cenie łódki.
Wyposażenie łódki:
roler foka ze stali nierdzewnej,
alternatywnie fał foka,
fał grota,
bom z knagą na liku,
obciągacz bomu na blokach wiolinowych,
talię grota na blokach wiolinowych,
miecz uchylny z fałem i kontrafałem,
Ster uchylny z fałem i kontrafałem z modrzewiową przedłużką rumpla,
W kokpicie tzw “wylewajki denne” - szczelne,
bakista rufowa i dziobowa. W dziobowej znajduje się zawór usuwający wodę,
spomiędzy warstw laminatu,
grot - mimo wieku wciąż sztywny,
w kokpicie pasy balastowe,
kabestan - nie wiem po co, nigdy nie używałem,
fok - praktycznie nowy,
fok - stary, lekko się pruje ale na zapasowy wystarczy,
zestaw do reperacji żagli,
drabinka,
25m cumy,
5m cumy pływającej,
kilkanaście szeki, etc,
sporo krawatów,
nowy wimpel.
Parametry techniczne:
4,7 m długości,
1,8 m szerokości
160 kg waga
12 m2 powierzchni żagla
To chyba wszystko, to naprawdę świetna łódka. Długo szukałem tego typu żaglówki w dobrym stanie i - jak obiecał poprzedni właściciel - nie zawiodłem się, miałem z nią wiele przyjemnych chwil. Ta łódka, bez żadnego nakładu finansowego spokojnie popływa kolejne 5 lat. Potem mooooże trzeba będzie pomyśleś o wymianie liny do talii grota, a za kolejne 3 lata moooże o wymianie grota. Polecam!
Zdjęcia:
https://photos.app.goo.gl/2QA3iISfDWfn2dl43