Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 23:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4758 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 159  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 lis 2012, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Takie tam:

<blondynka> odpowiedz mi tak lub nie, ok?
<facet> ok
<blondynka> dlaczego mezczyzni zartuja z blondynek?
<facet> tak

<Palemka> - Czym się różni byle popierdółka od prawdziwego mężczyzny?
<Palemka> - Popierdółka mówi "stanik zapinany z przodu", a prawdziwy mężczyzna - "stanik rozpinany z przodu".
<DoubleGJ> prawdziwy facet nie rozpina, prawdziwy facet zdziera :D
<goegoe> prawdziwy facet nie nosi stanika

<ra> nie no, u nas ksiadz ma powszechnego respecta za bardzo trafne riposty, brak fanatyzmu i ogolnie lepski facet jest
<ra> jakos w zeszlym tyg kumpel sie go pyta "dlaczego jezusowi respawn zajal az trzy dni"
<ra> a ksiadz do niego (bez chwili zwatpienia i z kamienna twarza)
<ra> "respawn? kolego, jezus ma god mode, a na dodatek jest adminem tego serwera"
<ra> nikt nie mial tego dnia wiecej pytan ;D


<Coolio> Menel podchodzi do mojego kolegi i pyta
<Menel> Lubisz ptaki??
<Coolio> Kolega zdezorientowany, patrzy na niego ze zdziwieniem i mówi
<kolega> Tak
<Menel> A wspomożesz sępa?

<John> robisz z igły widły!!
<Macgyver> <- zobacz nick :D

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2012, o 03:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
AIKI napisał(a):
Szczawiki... :mrgreen: ja zrobiłem maturę w 75, po 6 latach nauki (ZSZ i trzyletnie technikum).

A ja się wtedy urodziłem :)
Yigael napisał(a):
Zbieraj, strzelałeś na tych wagarach z kanichlorku?

Też strzelałem z kalichlorku :lol: Najlepsze pier...dzielnięcie było z puszki po mleku w proszku "ze zrzutów" :D

PS
Pomimo strzelania z kalichlorku dinozaurów nie widziałem, może maturalny rocznik 75. je wybił ? ;)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2012, o 03:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Wybił je Zbieraj, zanim wymyślono puszkę i dary vel zrzuty :mrgreen: i co mu gadzina zawadzała?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2012, o 10:51 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Ja strzelałem z karbidu w puszkach.

I siarkę z zapałek wkładałem do dziurek dużych kluczy, zatykałem, całość na sznurku i jeeep o ścianę. Wiosenne święta zawsze były huczne. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2012, o 21:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 mar 2010, o 23:17
Posty: 893
Lokalizacja: Laxenburg/Kraków
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 83
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Przychodzi ojciec do syna oznajmiajac mu, że wybrał już dla niego kandydatkę na żonę
Na to syn z oburzeniem odpowiada, że nie chce o tym słyszeć
Ojciec: ale to còrka Billa Gates’a
Syn: no to trochę zmienia postać rzeczy
Ojciec idzie do Billa Gates’a, oznajmiając mu że jego syn poślubi còrkę Billa
Bill Gates: nie ma mowy
Ojciec: mòj syn jest dyrektorem banku światowego
Bill Gates: w tej sytuacji to co innego
Ojciec udaje sie do siedziby banku światowego i oznjamia zarządowi, że mają przyjąć jego syna na stanowisko dyrektora banku światowego
Zarząd oświadcza, że nie ma takiej możliwości
Ojciec: ale on jest przyszłym zięciem Billa Gates’a
Zarząd: a, to co innego!

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2012, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2011, o 19:59
Posty: 278
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 94
Uprawnienia żeglarskie: zwykły kapitan
Marian.Kowalski napisał(a):
Ja strzelałem z karbidu w puszkach.

I siarkę z zapałek wkładałem do dziurek dużych kluczy, zatykałem, całość na sznurku i jeeep o ścianę. Wiosenne święta zawsze były huczne. ;)

Ja wiem, niektórzy uważają, że to było przed wymarciem dinozaurów, ale normalnie jesteś bratnia dusza :lol:
Marek

_________________
Marek
________________
Ciężka praca daje korzyści w przyszłości, wylegiwanie się na kanapie daje korzyść natychmiast.
--------------------------
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie a mądrzy ludzie tak pełni wątpliwości" - Bertrand Russell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2012, o 16:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
takie znalazłam:


"katya: a masz gumki ?
hudziel: 4 rodzaje
katya: jakie :: ?
hudziel: do ścierania, do włosów, do zabezpieczenia się i recepturki
katya: będą nam potrzebne tylko jedne
hudziel: które ?
katya: te które pozwolą nam miło spędzić czas :)
hudziel: będziemy rysować :D"

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 gru 2012, o 21:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Nurek, pracujący pod wodą, otrzymuje pilną informację ze statku-bazy.

- Natychmiast przerywaj zanurzenie i wracaj na górę!
- Co się dzieje?
- Statek tonie....

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 gru 2012, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając – wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie twoje Porsche?

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 gru 2012, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 gru 2009, o 14:35
Posty: 48
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: papierki i plastiki
Co robi blondynka z nosem w trawie?
Pasie kozy :lol:

_________________
Pozdrawiam,
Wit


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 gru 2012, o 13:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
- Kapitanie, mamy przeciek poniżej linii wodnej!
- Można załatać?
- Nie!
- Przygotujcie się do spuszczenia szalup ratunkowych!
- Kapitanie! Nie mamy szalup...
- Przygotujcie kamizelki ratunkowe!
- Kapitanie! Mamy tylko jedną...
- Tak? - zdziwiony kapitan zakłada na siebie kamizelkę i wyskakuje za burtę.
- Kapitanie, kapitanie! To był żart! Dzisiaj mamy pierwszego kwietnia!
- Boże! Jaki przeciek, jaka linia wodna - myślał, zbliżając się do ziemi, kapitan samolotu.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 gru 2012, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Co znaczy TNT?
Trotyl Na Tupolewie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 gru 2012, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2010, o 09:28
Posty: 186
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie Las
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: sternik po nierównym
Zatonął jacht, uratował się mężczyzna i dopłynął w nocy na małą bezludną wysepkę.
Świt zbudził go ocalałego.
Patrzy sobie a 200 metrów dalej jest druga wysepka.
...a na niej ..stado pięknych ,cudownych, nagich kobiet...
Wielką radość rozbitka ugasiły momentalnie szare trójkątne płetwy rekinów, przecinające wody dzielące wyspy.
Kobiety na oczach biedaka zabawiały się na wszelkie możliwe sposoby , a on tylko ściskał zbielałe kostki u rąk i szeptał : seks jest piękny , ale życie ważniejsze..
Wtem na plażę doczłapała się stara żaba w koronie i spojrzawszy na rozbitka rzekła; Mogę spełnić Twoje życzenie, ale tylko jedno , więc zastanów się dobrze..
Rozbitek popatrzył na żabsko i w ekstazie wrzasnął: pierd**nij mi tu mostek!!!
... Żaba stanęła pomału na tylnych nogach, dwie małe przednie wygięła do tyłu i westchnęła wyginając grzbiet..
" ale Ty masz popier***one życzenia"

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 gru 2012, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Stało się: Izrael stworzył swój własny program kosmiczny. No i polecieli ci dzielni astronauci w swej koszernej rakiecie. Nowoczesna technologia, lecą niebywale szybko, mijają kolejne planety, gwiazdy, czasem zdarzy się jakaś mgławica... W pewnym momencie są już tak daleko, że pojawiają się masy antymaterii. Nic to, lecą dalej, mijając antygalaktyki, antygwiazdy... Patrzą- antyplaneta. Lądujemy- pada decyzja. I wylądowali na antypolanie. Rozglądalą się, a na skraju antypolany, pod antylasem stoi sobie antydomek. Antydym leci z antykomina, pewnie zamieszkany. Podchodzą blizej, zaglądają przez antyokno- pustka. Chwytają antyklamkę, otwierają antydrzwi, a w antysalonie, przy antystole siedzą antysemici.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 gru 2012, o 16:48 

Dołączył(a): 12 maja 2012, o 21:53
Posty: 166
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: s.j. + diletanti na VR
Załącznik:
Komentarz: Plany metro
ATT01365.jpg
ATT01365.jpg [ 64.8 KiB | Przeglądane 8133 razy ]

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 gru 2012, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Narjess napisał(a):
Stało się: Izrael stworzył swój własny program kosmiczny. No i polecieli
Koledze w pracy zacząłem czytać ten dowcip. Gdy byłem w okolicach słowa "polecieli", kolega przerwał:
- Wszyscy?
- No nie. Kilku.
- No to po co mi dupę zawracasz.


:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2012, o 18:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jak się nazywa lekarz pierwszego kontaktu sióstr Grycanek?
Dr. Oetker

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2012, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Egipskie rekiny widziały już naprawdę sporo, ale ruskich ze słowami : "O! Delfiny!" boją się do dzisiaj.

- Czemu nie wyszłaś za mąż?
- Szukam szczególnego kandydata. Nie chcę, żeby go interesowało moje ciało, moje pieniądze, czy więzi rodzinne, a dusza!
- Znaczy, diabła szukasz?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2012, o 14:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Maar napisał(a):
Jak się nazywa lekarz pierwszego kontaktu sióstr Grycanek?
Dr. Oetker


Ostatnio w internecie coś mało Grycanek (i tak za dużo, ale w średniej półrocznej - posucha).

A czemu?

Bo się przejadły.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 gru 2012, o 10:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Pracownik agencji reklamowej postanowił wziąć krótki urlop. Uzmysłowił sobie jednak, że przecież cały przysługujący mu urlop już zdążył wykorzystać. Pomyślał zatem, że zmiękczy serce szefa, gdy zrobi coś tak głupiego, że ten się nad nim zlituje… Bo przecież jest przemęczony, przepracowany, zestresowany… i zaczyna mu trochę odbijać. Następnego dnia pracownik przyszedł wcześniej do pracy, rozejrzał się dookoła, odbił się od podłogi, poszybował w kierunku żyrandola, złapał się go mocno i wisi… Wchodzi kolega pracujący przy biurku obok i ze zdziwienia otwiera buzię…

- Ciii… - szepcze konspiracyjnie ten wiszący na żyrandolu – Udaję psychola, bo chcę kilka dni wolnego… Jestem żarówką, rozumiesz?

Kilka sekund później wchodzi szef i od progu krzyczy dlaczego jego pracownik wisi na żyrandolu.

- Jestem żarówką!

- No co Ty? Lepiej weź kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie, bo chyba zaczyna Ci odbijać! – mówi szef.

Pracownik grzecznie zszedł na podłogę i pakuje swoje rzeczy z biurka. Kątem oka widzi, że kolega też się pakuje…

Szef zainteresowany pyta:

- A Pan dokąd?

- No do domu… Przecież po ciemku nie będę pracował…

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 16:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Z zapisków amerykańskiego żołnierza z Afganistanu:

Wczoraj piłem z Polakami. Myślałem, że umrę
....
Znów piłem z Polakami. Szkoda, ze wtedy nie umarłem

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Uściślijmy: Nie Afganistan tylko Drawsko. Pierwsze wspólne manewry po naszym wejściu do NATO.

Z pamiętnika żołnierza amerykańskiego:

Poniedziałek: - Piłem z Polakami
Wtorek: - Chcę umrzeć.
Środa: - Znów piłem z Polakami.
Czwartek: - Żałuję, że nie umarłem we wtorek

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 18:53 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Ten stary radziecki dowcip slyszalem jeszcze jak pieszo pod stolem przechodzilem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 18:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Wiktor, a ten z Wanią bokserem znasz? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 20:34 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Myślę, że tak :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
:mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
No to powiedz, bo może nie wszyscy znają. :cool:

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2012, o 01:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Przepraszam za suchara z przeszłości zamierzchłej - Zgrzyb prosił ;)

Zimna wojna. W ramach chwilowej odwilży ma być rozegrany mecz bokserski ZSRR vs. USA.
Trwają ostatnie przygotowania. Wtem nieszczęście, reprezentant ZSRR w wadze ciężkiej doznał kontuzji kciuka co eliminuje go z walki. Potencjalni zastępcy, którzy widzieli zawodnika amerykańskiego na ważeniu /zwierz i potwór wielki jak góra, dziecko ulicy harlemu/ również zaniemogli masowo. W biurze politycznym KPZR popłoch - królewskiej wagi walkowerem oddać nie wypada. Burza mózgów, delegat z Kamczatki twierdzi, że u nich jest taki Wania, drwal, kawał byka co by się nadał... nie ma czasu do stracenia śmigłowiec samolot, Wania w Moskwie. Chłop jak góra. Trenerzy, sekretarz z KC pytają czy boks oglądał, problem nie miał telewizji od dziecka... A bić się umie? Umie. I o to chodzi tłumaczą mu - naród na was, Wania, liczy, partia, Matka Rosja - nie masz go zbić, nie masz wygrać - ty wytrzymaj ze 2 rundy dla honoru radzieckiego człowieka! Wytrzymasz? Oczywiście towarzysze.

Walka wieczoru, gong, Amerykanin doskakuje do Wani i zaczyna obróbkę: góra-dół, góra-dół, góra-dół - tak cała runda, Wania wraca obity potwornie do narożnika, trenerzy i sekretarz poklepują i dodają sobie otuchy no jak Wania? Wytrzymasz? Spóbuję! Drugie starcie, masakra trwa: góra-dół, góra-dół, góra-dół - amerykańska szkoła sierpy z pełnym skrętem, takie co głowy urywają... Wania wraca do narożnika słaniając się na nogach, zalany krwią. Trenerzy i sekretarz poklepują Wania! Udało się! Dwie rundy ustałeś! Ale naród na was, Wania, liczy, partia, Matka Rosja wytrzymasz jeszcze tę ostatnią? A Wania spoglądając niepewnie przez zapuchnięte powieki zrezygnowany kręci głową - chyba nie wytrzymam, chyba mu wreszcie przypierdolę...

Stallone musiał znać ten dowcip jak Rocky'ego IV kręcił ;)

Teraz Wiktor daj coś o nas ;)



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: bryg
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2012, o 05:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Nie znam :mrgreen:
Wszystkie te kawaly sa proste i znane w Polsce: o Ruskim, Niemcu i Polaku. Z tym, ze niezmienna zostaje jedynie rola Niemca, a slowianie wymieniaja sie rolami w zaleznosci od terrytorialno-obywatelskich przynaleznosci opowiadajacego.

Fajniejsze sa historie z zycia.
Przykladowo: policja zatrzymala gdzies samochod na rosyjskich blachach. Facet jechal bocznymi drogami, bo byly roboty drogowe i korek. Policjant pyta dokad jedzie i sie dziwi co koles tu robi, skoro droga na Warszawe jest inna. Facet starajac sie aby przedstawiciel wladzy go zrozumial i probujac mowic po-polsku (najrzetelniej jak tylko jego wyobraznia lingwistyczna dzialala) tlumaczy: tam zakopane-przekopane. Policja miala nie lada zagadke by odgadnac jakim cudem Zakopane zostalo zaorane :D

---
Po-rosyjsku zażygalka to zapalniczka. Polacy lubia to slowo :mrgreen:
Jak bylem maly nie moglem uwierzyc, ze sklep po-polsku to sklep. Myslalem, ze mnie nabieraja, bo "sklep" po-rosyjsku to grobowiec.
"Diwan" to nie dywan, tylko kanapa. Bylem swiadkiem smiesznego tlumaczenia, gdy tlumacz nie znal tego slowa po-rosyjsku i tlumaczac komus, ze szef wezwal pracownice na dywanik przetlumaczyl, ze na kanape. Taki system kar sluzbowych byl obcy dla tej delegacji ze wschodu. Pozniej im wytlumaczylem, ze nie o barabara chodzilo.
Kiedys za mlodu uzbieralem sobie w koncu kase na pilke do kosza. Nauczylem sie slowa "pilka", ale nie przyszlo mi do glowy, ze "basketbol" moze miec w Polsce inna nazwe. Facet w sklepie nie mogl mnie zrozumiec o co mi chodzi gdy mowie, ze chce pilke do basketbolu. Musialem przejsc za lade i wziac sam. Swoja droga, głąb. Ja bym zrozumial.

Prawie kazdy napotkany przeze mnie Polak opowiada mi stary kawal "aluzju poniał". Albo poprostu w rozmowie uzywa tego zwrotu z charakterystycznym w jego mniemaniu akcentem rosyjskim. Problem w tym, ze w j. rosyjskim slowo "alluzija" jest raczej nieznane i niestosowane. W kazdym razie z moich znajomych nie znal go nikt, choc slowo niby istnieje. Ten dowcip po-rosyjsku brzmi "namiok ponial".

"Pukat' " - po-rosyjsku oznacza prykać. Smiesznie brzmi "zapukaj do drzwi".

Kiedys w dziecinstwie nie dogadalem sie z kobitka przy straganie warzywno-owocowym. Chcialem kupic pomarancze, a mowilem przygotowana w domu, ale zapomniana nieco po drodze formulke "poprosze kilo oranżów". Nie udalo sie, wrocilem bez owocow.

Znajomi z Estonii jadac do mnie samochodem zmeczeni kilkunastogodzinna podroza spytali juz w Legionowie pod Wawa kogos jak na Warszawe dojechac. Gosciu i mowi "na koncu drogi wlewo i caly czas prosto". Zadzwonili do mnie bym jeszcze po nich nie wyjezdzal, bo jeszcze co najmniej godzine beda jechac. "czas" po-rosyjsku to godzina. Byli 10 min drogi od mojego domu.

Znajomy zamiast pisac prace na uczelni postanowil przetlumaczyc sciagnieta z netu rosyjska prace. Zlecil taniemu tlumaczowi, ze mna sie nie dogadal finansowo, choc dalem mu polowe stawki (dorabialem wowczas po nocach tlumaczeniami). Kobita przetlumaczyla mu "walowyj produkt" nie jako pkb, tylko jako "produkt wołowy". Smiesznie to wygladalo, gdy jako jeden z powtarzajacych sie w pracy glownych wskaznikow ekonomicznych jest produkt wołowy.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Narjess
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2012, o 10:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
My kiedyś w trakcie wykopalisk na Kubaniu długie flaszki w noc ryczeliśmy ze śmiechu rozpamiętując megabójkę zbiorową polsko-rosyjską do której doszło w trakcie meczu w nogę na plaży, jak się chłopaki przepraszali po faulu Rosjanina na dwóch Polakach /no wszedł w obrońców dynamicznie - chciał ich przedryblować ale był za mało zwrotny ;) / i padło słowo pacany... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4758 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 159  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL