No i stało się. Z dniem 01.01.2011 weszła w życie znowelizowana ustawa o podatku od towarów i usług. Według tejże ustawy na większość usług szkoleniowych, w tym szkolenia (żeglarskie dotychczas zwolnione z podatku VAT), zostały objęte nową stawką w wysokości 23%. No i co nas teraz czeka? A szczególnie co czeka tych, którzy prowadzą firmy szkoleniowe? Podejrzewam, że w mniejszych firmach i firemkach żeglarskich nic się nie zmieni. Wiele z nich i tak nie było płatnikami VAT, ale większe szkółki te, które płatnikami VAT są, będą niestety zmuszone do podniesienia cen lub do utraty poważnej części dotychczasowych przychodów. Sądzę, że znowelizowana ustawa VAT spowoduje również to, że rynek szkoleń żeglarskich przestanie być konkurencyjny. Ludziska przecież pójdą szkolić się tam, gdzie taniej, czyli do niewielkich często jednoosobowych firm. A jak wiemy. z poziomem szkoleń w małych firemkach jest różnie. Są oczywiście takie, które szkolą dobrze i na wysokim poziomie, ale są i takie, i sądzę, że tych niestety jest więcej, w których poziom szkolenia jest daleki od jakiegokolwiek poziomu.
Oczywiście nowa stawka VAT obejmie również rejsy szkoleniowe. co by nie było, wydaje się, że od 1 stycznia 2011 żeglarstwo stało się droższe i może się okazać, że w niektórych przypadkach wzrost cen będzie poważny.

Ech z tym VAtem, musiałam wysyłać aneksy do umów z kontrahentami, chociaż inna branża, mniejsze różnice w stawkach VAT, a firmy będą mogły odliczyć podatek.
Jedna osoba pójdzie tam gdzie taniej, a druga dopłaci i wybierze firmę znaną.....w zależności od swojego domowego budżetu i własnych oczekiwań.
Niestety, wszystko drożeje i nie mamy na to wpływu

Zmartwienie jakoby na wyrost.
My od kilku lat utrzymujemy jednolitą cenę za szkolenia żeglarskie, stawka 300-350 zł
od osoby co stanowi kwotę chyba najniższą w kraju.Inne ośrodki szkolenia w swych cennikach posiadają już kwoty rzędu 600 i więcej za osobę.
Jeżeli naliczymy VAT do tych usług to wydaje mi się, że niczego to nie zmieni.
Zainteresowanie kursami nadal będzie większe lub mniejsze i zależne to będzie wyłącznie
od marketingu oraz mody na żeglarstwo w danym sezonie niejednokrotnie podparte na informacjach madialnych odnoszących się do sukcesów polskich żeglarzy.
Jeżeli zainteresowany kursem żeglarskim zamierza uzyskać uprawnienia, to będzie jak nadal miał wybór pomiędzy cenami kursów gdzie zróżnicowanie opłat jest znaczące i ośrodkami szkolenia gdzie poziom szkoleń również jest różny.
Żeglarstwo samo w sobie nigdy nie było tanim hobby i naliczony VAT do szkoleń nie spowoduje mniejszego zainteresowania.
Dziwi mnie fakt, że przestraszeni organizatorzy kursów nie protestowali wówczas gdy zastosowano przepis
o niekonieczności posiadania patentu żeglarskiego by móc żeglować na jachtach do 7,5 m .
Czy nie spowodowało to, że wielu zainteresowanych wcześniej kursami pokazało gest kozakiewicza ośrodkom szkoleniowym ?!.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojciechu, tak w jednym zdaniu, gdybyś miał odpowiedzieć - to fakt, że fiskus chce wyjąć kursantom 23% z kieszeni - to dobrze, źle, czy bez znaczenia.
Tak jakoś chciałbym wiedzieć, jakie jest Twoje zdanie.
(Mam nadzieję, że koledzy wybaczą mi ciekawość).

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Jeżeli doliczę Vat do ceny kursu daje mi to kwotę około 430 zł.
Nadal jest to kwota jedna z najniższych w kraju.

Muszę rozwinąć temat ze względu na to, że Rybnik od lat jest
jednym z najtańszych rejonów gdzie się prowadzi szkolenia
na stopień żeglarz jachtowy, wcześniej i sternik jachtowy.
Wysokość opłaty za kurs ustalona jest z wyliczeń kosztów
przypadających na opłatę instruktorską i amortyzację jachtów.

I jak wcześniej się stało nie protestowaliśmy, że uwolniono do "750".
Dziś również zmuszeni jesteśmy do innych rozwiązań jak
regulacja ceny do kwoty przystępnej klientowi.

Natomiast uważam, że podatek, który musi zapłacić kursant
nie trafia w moje zadowolenie.

Ps. Na Zalewie Rybnickim jest około sześciu ośrodków szkoleniowych.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To jest to jedno zdanie o które mi chodziło.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Wojtek, nie bardzo rozumiem co to oznacza "Jeżeli doliczę Vat"?
Jeżeli jakiś podmiot jest płatnikiem VAT to co tu robi słowo jeżeli?
Nie możesz pominąć podatku VAT, bo on dla VATowca jest podatkiem obowiązkowym.
Jeżeli komukolwiek go nie naliczysz, to oznacza, że wspierasz czarną strefę i w tej sytuacji lepiej abyś tego lub o tym nie pisał publicznie w dodatku przy ludziach
Chodzi o to aby nie wlazł Tobie, Twojemu klubowi w paradę US

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Pamiętam, jak stanie wojennym w telefonach siedziały podsłuchuje (sic!) ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A to jest bardzo proste. Można przymierzyć się do pozostawienia cen kursów i zapłacić VAT. Coś się z VAT odliczy, np wynajem sali, na czymś oszczędzi, może wykładowcy też trochę mniej zarobią. Ilość klientów zrekompensuje wyższe koszty. Każda firma która matematycznie doliczy bez zastanowienia VAT straci wielu klientów. Docelowo ceny muszą wzrosnąć, ale powinien być to proces rozlożony w czasie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Dopytam, bo chciałbym zrozumieć co masz na myśli.
Według mojej wiedzy, VAT jest dla przedsiębiorcy obojętny. Rachunek ekonomiczny przedsięwzięcia liczy się w cenach netto. Utkwiło mi w pamięci powiedzenie - VAT ani nasz, ani wasz.
Reasumując, jeżeli po wprowadzeniu podatku VAT od szkoleń, przedsiębiorca nie doliczy 23 % do ceny, to straci część dotychczasowego dochodu. Jeżeli ten dochód wynosił około 23 % to zacznie pracować za darmo. Zakładając, że nie ma możliwości obniżenia kosztów.
Jeżeli się mylę, to wyprowadź mnie z błędu, proszę.

Pomyślałem i chyba sam sobie odpowiem.
Teraz zauważyłem, że szkolenia były zwolnione, więc VAT po stronie kosztów nie podlegał rozliczeniu, stanowiąc jedynie koszt. No i tu kryją się rezerwy, jeżeli po stronie kosztów jest sporo VAT-u.
Ale jeżeli szkolenie odbywa się na własnych łódkach a instruktorzy są zatrudnieni, lub umowa-zlecenie, to VAT-u naliczonego nie ma.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Ale duża część kosztów jest bez VAT, tak jak bardzo często wynajem pomieszczeń etc. Osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej wynajmująca pomieszczenia nie wystawi f-ry VAT.



Pozdrawiam
Jasiek

_________________
---
Pozdrawiam
Jan Domański

Moje rejsy Pielgrzymem w 2019:
http://ortemsails.pl/rejsy-morskie.html

no nie do końca... zasadnicza część kosztów jest właśnie z VAT, choćby materiały biurowe, usługi xero, telefony, elektryczność etc.
Co do najmu biur - też jednak znacznie firmy wynajmują biura od innych firm niż od osób prywatnych (choć to się oczywiście zdarza - chwilowo sama tak robię).
Jeżeli firma prowadzi wyłącznie szkolenia to do ubiegłego roku VAT był dla niej po prosu kosztem - w całości. Jeżeli prowadziła też inną działalność, podlegającą normalnie VAT, np. doradztwo - musiała (upraszczając) koszty albo przypisywać do konkretnych przychodów albo rozliczać proporcją...
Teraz, przy objęciu szkoleń VATem, będzie trzeba po prostu VAT w przychodach odnosić do VATu w kosztach, a fiskusowi oddać różnicę - jak przy każdej innej działalności.

_________________
____________
pozdrawiam
kasia

Ale jeśli masz wystawione f-ry wewnątrzunijne, są one bez VAT, w związku z czym czarter np we Włoszech nie jest obciążony podatkiem od towarów i usług na mocy prawa unijnego.
Więc tego VAT'u nie odliczysz... bo go nie ma, f-ra jest netto, a to jest przecież główny koszt firmy organizującej rejsy szkoleniowo stażowe.

Pozdrawiam
Jasiek

_________________
---
Pozdrawiam
Jan Domański

Moje rejsy Pielgrzymem w 2019:
http://ortemsails.pl/rejsy-morskie.html

Witam wszystkich. Temat stary, ale odświeżę go, może komuś się przyda. Jeśli uzyskanie jakichkolwiek kwalifikacji zawodowych np. sternika motorowodnego czy innego patentu żeglarskiego jest wymagane przepisem zewnętrznym np. Rozporządzeniem, to firma prowadząca takie szkolenia może wystawiać faktury z VAT zw. Warto jeszcze aby firma szkoleniowa była w rejestrze Szkół i Placówek Oświatowych w swoim Starostwie Powiatowym, wtedy jest to jeszcze bardziej wiarygodne, ale ciążą na niej inne obowiązki wynikające z Ustawy o Systemie Oświaty. Pozdrawiam