No cóż, takie nawyki

No właśnie chodzi o możliwość egzekwowania prawa.

A to kwestia umowy między czarterującym, ubezpieczycielem a naszym biednym żeglarzem.
Mam bo to oznacza brak szacunku ze strony prawo tworzących i tych co się mają do prawa stosować. Jeden wielki nikomu niepotrzebny pic. "Oni" wiedzą, że to olejemy a "My" udajemy, że się do prawa stosujemy. Jedna wielka obłuda.

Tak, ogromne dzięki

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...

wow...
przeczytałam jednym tchem (na czym na pewno ucierpi mój jutrzejszy egzamin).
dziękuję
dobrze czytać o takich konsultacjach społecznych kiedy czuje się godnie reprezentowana

_________________
"byle dalej na ocean po co wracać nie wie nikt"
ZewOceanu.pl

https://obozy-zeglarskie.pl

Męczyło Cię, bo jesteś jednym z niewielu myślących w kategoriach "dotąd można, a dalej to już na własną odpowiedzialność".
Powszechnym - jak widać wyżej - sposobem myślenia jest: "co będzie gdy mnie złapią?".

:-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

I to jest właśnie TO!

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

KHEM?! Nikt Ci nie każe pływać dalej niż rzeczone 200 mil.

Niektórym nacjom ściąganie na egzaminie (w szkole/na studiach) wydaje się przestępstwem i na samą myśl o tym niektórzy chcieliby targnąć się na własne życie. Polakowi trudno to zrozumieć, ale przyjmij jako aksjomat, że ta granica 200 mil może działać identycznie jak dla Francuza ściąga w rękawie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dziękuję reprezentantom!!! Szacun za tę dniówkę

Przygoda każe.
Ja to rozumiem ale wiem też, że nie jestem osamotniony w przekonaniu, że przepis ma czemuś służyć. Czemuś co ma logiczną przyczynę a nie ma wynikać z "przekonania" decydentów. Gdyby ktoś np. zaproponował granicę 50 mil od brzegu bo tak mniej więcej ma strefa A1 to przynajmniej wiedziałbym dlaczego to ograniczenie a tak pytam dlaczego. W imię jakiego dobra narzuca mi się ograniczenia. Jedyne czego pragnę to sensu.

Brozka jaki egzamin ??

To się na Marsa przeprowadź. Na tej planecie, a w szczególności na tym kontynencie na którym chwilowo się znajdujemy sensu nie uwidzisz.

ps. Raz już pytałem, ale mogę powtórzyć - czy jakiś Angol zastanawia się nad sensem ograniczenia 150 Nm od portu schronienia dla Yachtmastera Offshore? Jaki sens w takim ograniczeniu widzą władze RYA?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Sesja trwa, przecież!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Raczej po co przepis, który jest nieegzekwowalny?
Te 200nm to może wyszło z jakiś kosztów akcji ratowniczej/holowania? Tylko że to miałoby sens przy zróżnicowaniu zakresu ubezpieczenia w zależności od uprawnień załogi - ale coś takiego chyba w ogóle nie występuje, bo ubezpieczenie jest na jacht.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

To nie będzie łatwe streścić ponad 8 godzin spotkania.
Poza tym to tylko było przedstawianie naszych poglądów.
Mogę na szybko napisać tak jak Mariusz - dzisiejsi nasi gospodarze to zupełnie inna liga ludzie - to ludzie bardzo, ale to bardzo otwarcie nastawieni do wszelkich naszych uwag i widać, że łaknących tego.
Są młodzi , nie mający chyba wcześniej nic do czynienia z tą tematyką i nie są skażeni żadnymi wpływami betonu przeciwnej strony stołu - co było widać.
To już Panie i Panowie NIE beton z pierwszego Okrągłego Stołu Żeglarskiego z Gdyni i Słupska.
Spotkanie nie prowadził Wojtasik o znanych jednak sobie starych poglądach a młodzi i otwarci ludzie.
Oni widać, że chcą napisać rozporządzenie, które zadowoli środowisko a im nie przyniesie kłopotów.
I to się nazywa KOMPROMIS.
Naprawdę nie było łatwo go osiągnąć.
Siedzę teraz , zjadłem obiad i pijąc drinka czytam forum i na spokojnie przypominam sobie cały dzień i wszystkie rozmowy.
Takie sprawozdanie to czas na długi wieczór opowiadania.
Teraz poczekajmy na rozporządzenie ale mam jakieś takie dziwne wewnętrzne przeczucie, że nie będzie ono złe jak to Mariusz ujął - to dobry kompromis.
Oczywiście będzie to rozporządzenie takie na ile pozwala Ustawa.
Niemniej jak to mawiają - "odwaliliśmy kawał dobrej i nikomu niepotrzebnej roboty"
Pzdr
Kocur
ps. my już w domu a Jaromir i Rafał gdzieś w drodze do 3City...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Chociaż to powiedzonko ogólnie dość mi się podoba, to dziś się z nim nie zgodzę - to była dobra i potrzebna robota

Tym większy dla nich! I podziękowania dla całej bez wyjątku zgrai "naszych"

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Egzekwowalny pod polską banderą.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Dodam jeszcze jedno.
"Nasz" PZŻ to naprawdę cywilizowana organizacja przy PZMiNW. Tam to dopiero jest beton. Początek konferencji to wiele lekceważacych uwag motopompiarskich "panów i władców". A na koniec trochę ucichli. Może byli zmęczeni A może załapali, że ich epoka już się skończyła?
To takie moje osobiste wrażenia.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Pewnie dawno nie mieli weryfikacji... Zapomnieli już jak u nich biurze rezydował prokurator.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ja bym to ujął inaczej - widać było naprawdę wyraźnie na sali, że przeciwnicy nasi - zarówno PZZ jak i PZMWiNW jak i inni społeczni konsultanci o odmiennych poglądach nie spodziewali się tak zintegrowanego naszego stanowiska.
Nawet jak mieli zbliżone poglądy to każdy z nich występował osobno - nasze wystąpienia było widać, że są grupowe i wspólne.
I o ile na początku trochę nas lekceważyli to bardzo szybko przekonali się - z Chocholakiem na czele - że lepiej nasze zdanie brać pod uwagę, bo byliśmy w stanie silną grupą spokojnymi argumentami przekonać do naszych racji oby dyrektorów oraz legislatora.
Warto było widzieć minę paru przeciwników jak ich dyrektorzy ucinali wówczas ich wypowiedzi.
To były widoki warte tej całej dniówki ...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Nie - Mariusz - oni załapali w pewnej chwili, że są wobec nas osamotnieni w boju.
Jak już Winkler z PZZ przestał ich popierać to naprawdę zmiękli.
Ale okazali się z jednym "honorowi" - tak jak się umówiliśmy to nie wpieprzali się w dyskusję o stopniach żeglarskich a my nie odzywaliśmy się słowem o ich skuterach.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

gdzieś na środku (200nm) Morza Północnego?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Czasy się zmieniają... Ja pamiętam jak parę lat temu na komisji sportu w Sejmie uciął mnie niejaki Roman Kosecki, prowadzący obrady. Teraz role się nieco odwróciły

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Najbardziej mi się podobało jak w kiblu, podczas przerwy usłyszałem przez ścianę tekst rzucony przez przedstawiciela Halsu do kogoś z "tamtej" strony, że niech będą juz te nieobowiazkowe szkolenia

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

A co w końcu zostało ustalone odnośnie skuterów właśnie?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Polska Izba Morska nie urzęduje na morzu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

No i chyba ugrają dzięki temu czwarty stopień motorowodny, tzn. będą prawdopodobnie dla motopompiarzy dwa stopnie śródlądowe. Poszło o skuterki i młodzież. Pierwszy będzie do 75kW od bodajże 14 albo 16 roku życia, a drugi b.o. od 18-go roku życia. Dwa kolejne morskie.

Andrzej - włóczymy się w tzw "naszej sprawie" razem z Mariuszem i Tobą po przerożnych komisjach wiele lat.
Dziś Andrzej nikt nie kogo nie ucinał - dawno nie byłem na tak dobrej, spokojnej i merytorycznej konsultacji prowadzonej przez młodych, nie zmanierowanych i nie zepsutych ludzi.
I nawet nie wiesz, jak nam pomogła obecność i stanowisko Magdy...
Naprawdę jestem bardzo zadowolony z tego dnia.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Szczerze mówiąc nie pamiętam, bo jakoś wyłaczyłem się wtedy. Generalnie PZMiNW chciał, żeby stworzyć dwa stopnie sródlądowe. Skutery miałyby być w tym drugim wyższym. Natomiast wszyscy się zgodzili, że drabinki motopompiarska i zeglarska nie musza byc takie same.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Poszły dwa posty zanim zdążyłem wysłać

Panowie (mam nadzieję, że nie pominąłem żadnej Pani?), bardzo serdecznie dziękuję za poświęcony bezinteresownie czas i walkę - za idee, ale przede wszystkim za innych (w tym i za mnie). Rzadkie to dziś.

No nie do końca. Ich Vice, Franciszek Haber bardzo mądrzył się o konieczności szkolenia na pływach wtedy, gdy Winkler z PZŻ chciał aby pływy obowiazywały juz pierszy stopień morski.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Posłuchaj - sztuka negocjacji polega m.in na tym, żeby dać przeciwnikowi wygrać coś - i najlepiej coś, na czym nam nie zależy wówczas
No to ugrali swoje - ale my tą strategię omówiliśmy w knajpie przy kawie parę godzin wcześniej...
Ich "zwycięstwo" było ... ukartowane....
Pzdr
Kocur
ps. nie wiem na czym stanęły skutery - poszedłem wówczas na bok pogadać o naszych sprawach żeglarskich.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dobra robota właśnie skończyłem czytać ,pasjonująca lektura .Brawo!

_________________
Andrzej Szczypior