Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 30 lip 2025, o 20:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13876
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Indigo napisał(a):
Więc czy jest sens?

Większość dobrych rad w Twoim dylemacie otrzymujesz od osób, które posiadają patent żeglarski.
Pomijając istotę posiadania patentu dla konieczności lat poprzednich nie wyzbyli się dokumentu przez jego...np. zjedzenie. ;)
Osobiście też nie posługuję się swoim patentem żeglarskim, dlatego, że mam prywatny jacht i korzystam z jachtów klubowych.
Nie zastanawiam się nadto po co go kiedyś uzyskałem.
Do każdego z patentów podchodziłem tylko raz w życiu i do końca mojego żywota będę je miał.
Chyba, że uwolnią bezpatencie na wszystkie jednostki.
To wtedy będę je miał na pamiątkę. ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 11:35 
Jacek Woźniak napisał(a):
Chyba, że masz zamiar śmiechem uśmiercić sędziów i prokuratorów.


Gdyby przepisy prawa były takie oczywiste jak się wydaje cytującym je amatorom to sądy nie byłyby pełne wysokopłatnych zawodowców przez lata dywagujących o problemach które "znawcom" wydają się trywialnie proste.
Widzę na tym forum, że gdy tylko pojawia się jakaś praktyczna wątpliwość prawna to z mety udziela się tutaj na ten temat kilku osobników nie mających o prawie pojecia. Prawdą jest, że niektórym, z podkreśleniem na niektórym, z chęcią udostępniłbym obsługę mojego nadajnika AIS, ale z pewnością żadnemu, z podkreśleniem na żadnemu, nie pozwoliłbym na wiążącą interpretację jakiegokolwiek zagadnienia prawnego.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Maciekm1 napisał(a):
W Art. 53a Ustawy o sporcie znajduje się zapis:...
Otóż nie znajduje się. I dalej już Twojego posta nie czytałem, bo brak mi teraz czasu. Do "ideologii", która chcesz zapreentować postaram się odnieść na spokojnie, może dzis, może jutro.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jacek Woźniak napisał(a):
Jeżeli dojdzie do wypadku i zostaną wypełnione przesłanki do odpowiedzialności karnej za przestępstwo lub wykroczenie sprawca będzie odpowiadał tak samo bez względu na to czy miał czy nie miał uprawnień.


I to już było omawiane w innym wątku, czyli różnica między uprawnieniami a patentem/certyfikatem. Niezależnie od tego, czy ma patent czy nie, to posiada uprawnienia do prowadzenia jachtu do 7.5 metra na śródlądziu. Więc nie może dojść do sytuacji, że prowdzi taki jacht bez uprawnień. Może jedynie prowadzić go bez patentu, który nadaje uprawnienia do prowadzenia jachtów powyżej 7.5m, bo poniżej, w świetle obecnych przepisów dotyczących stopni zeglarskich, posiada każdy.

A co do reszty to tak jak pisałem wcześniej- masz kasę i czas, to zrób papierek, czasem się może przydać, bo niestety będziesz miał nieco mniejszy wybór jeśli chodzi o czarter bez niego, ale nadal nie będzie to stanowiło przeszkody w popływaniu sobie, więc po prostu możesz sam zdecydować. I zastanów się, czy nie chcesz też pływać po morzu, bo jeśli tak, to po prostu zrób od razu sternika.

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:33 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
tatajarek napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Chyba, że masz zamiar śmiechem uśmiercić sędziów i prokuratorów.


Gdyby przepisy prawa były takie oczywiste jak się wydaje cytującym je amatorom to sądy nie byłyby pełne wysokopłatnych zawodowców przez lata dywagujących o problemach które "znawcom" wydają się trywialnie proste.



Lubię takie selektywne cytowania. Czemu nie przytoczyłeś dalszej części mojej wypowiedzi: To do tej odpowiedzialności karnej na podstawie kodeksu cywilnego. To tłumaczy co napisałem a zamieszczony na końcu emotikon.


tatajarek napisał(a):
Widzę na tym forum, że gdy tylko pojawia się jakaś praktyczna wątpliwość prawna to z mety udziela się tutaj na ten temat kilku osobników nie mających o prawie pojecia.


Maciekm1 nie poruszył problemu, rzecz dotyczy elementarnych podstaw prawa. Nie trzeba być prawnikiem aby to wiedzieć i zrozumieć.

Konradzie sprawa nie dotyczy: ma czy nie ma. Odpowiedzialność karna wynika z kodeksu karnego, ze złamania konkretnego zakazu. W razie jakiegoś wypadku sternik będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku bez względu na to czy ma czy nie ma, kompetencji/patentu/zezwolenia czy innego dyplomu. Nie można zostawiać niedomówień bo jeszcze ktoś zrozumie, że jak masz patent to nie odpowiadasz karnie.


Ostatnio edytowano 11 kwi 2012, o 12:34 przez Były_User 934585, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:33 

Dołączył(a): 24 sty 2012, o 12:48
Posty: 147
Lokalizacja: Zabrze/Kraków
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie:
Maciekm1 napisał(a):
Jeśli na jachcie lub w wyniku kolizji dojdzie do uszkodzenia życia, zdrowia lub mienia skipper, przez osobę poszkodowaną, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej z przepisów Kodeksu Cywilnego. Na podobnej zasadzie jak Kierowcy wypadków


Faktycznie kwiatek zacny z tą odpowiedzialnością ;)
Ale zmienimy odpowiedzialność karną na odpowiedzialność deliktową i będzie ok (a przynajmniej ten fragment) :D

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jacek Woźniak napisał(a):
Konradzie sprawa nie dotyczy: ma czy nie ma. Odpowiedzialność karna wynika z kodeksu karnego, ze złamania konkretnego zakazu. W razie jakiegoś wypadku sternik będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku bez względu na to czy ma czy nie ma, kompetencji/patentu/zezwolenia czy innego dyplomu.


Wiem, tylko uściśliłem Twojego posta ;) I wiadomo, że w tym wypadku będzie odpowiadał adekwatnie do swojej winy, a posiadanie patentu lub jego brak nic tutaj nie może zmienić. Po prostu jak napisałeś "bez uprawnień" to niektórzy by to mogli odczytać jako okoliczność obciążającą, bo prowadził a nie mógł, skoro nie miał uprawnień. A tym czasem te uprawnienia już w tej chwili ma, bez patentu. A co, jak się skuterem rozbije ktoś, kto nie ma prawa jazdy A? przecież nikt nie mówi, że nie ma uprawnień do kierowania skuterem i ubezpieczyciel się nie może z tego powodu wypiąć. A jeśli masz to prawo jazdy i kogoś skuterem rozjedziesz, to będziesz nadal odpowiadał tak samo. Masz rację w tym co chcesz przekazać a ja tylko doprecyzowałem, żeby nie było niedomówień ;)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 13:02 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Helmsman napisał(a):
Wiem, tylko uściśliłem Twojego posta ;) I wiadomo, że w tym wypadku będzie odpowiadał adekwatnie do swojej winy, a posiadanie patentu lub jego brak nic tutaj nie może zmienić. Po prostu jak napisałeś "bez uprawnień" to niektórzy by to mogli odczytać jako okoliczność obciążającą, bo prowadził a nie mógł, skoro nie miał uprawnień. A tym czasem te uprawnienia już w tej chwili ma, bez patentu.

I według mnie to Ty gmatwasz. ;) Nie można mówić, że coś się ma skoro to "coś" nie jest wymagane.

Helmsman napisał(a):
A co, jak się skuterem rozbije ktoś, kto nie ma prawa jazdy A? przecież nikt nie mówi, że nie ma uprawnień do kierowania skuterem i ubezpieczyciel się nie może z tego powodu wypiąć.

I tu leży problem. Przepisy ogólne jedno a odpowiedzialność ubezpieczeniowa drugie. Wynika wprost z warunków ubezpieczenia. Umowa obowiązuje obie strony a do rozstrzygania sporów jest sąd. Szukanie na siłę analogii prowadzi do powstania mętliku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jacek Woźniak napisał(a):
I według mnie to Ty gmatwasz. ;) Nie można mówić, że coś się ma skoro to "coś" nie jest wymagane.

No tak, nie jest wymagane posiadanie patentu żeglarskiego. Czyli uprawniony do prowdzenia jachtu poniżej 7.5 metra jest każdy. I tylko tyle napisałem.

Jacek Woźniak napisał(a):
Przepisy ogólne jedno a odpowiedzialność ubezpieczeniowa drugie. Wynika wprost z warunków ubezpieczenia.


No tak. Ale w wykluczeniach zawartych w warunkach ubezpieczenia jest często powiedziane, że ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności, jeśli jacht był prowadzony przez osobę nie posiadającą odpowiednich uprawnień. Czyli w tym wypadku ten punkt nie może być podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania, gdyż do prowadzenia jachtu poniżej 7.5m w Polsce uprawniony jest każdy, czy posiada patent czy nie.

pozdrawiam, Konrad

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Cytuj:
Uprawianie turystyki wodnej na jachtach żaglowych o długości kadłuba powyżej 7,5 m lub motorowych o mocy silnika powyżej 10 kW wymaga posiadania dokumentu kwalifikacyjnego wydanego przez właściwy polski związek sportowy.

Cytat z ustawy. Nikt nie pisze o wymaganiu posiadania uprawnień. Tylko o dokumencie kwalifikacyjnym, który jest potwierdzeniem posiadania uprawnień powyżej 7.5m. A poniżej uprawnienia nadane z automatu ustawą ma każdy. A nie, tak jak piszesz, że one "nie są wymagane". Nie jest wymagany dokument je potwierdzający, bo ma je każdy. Po prostu źle rozumiesz pojęcie uprawnienia ;) Nie jest ono tożsame z pojęciami patent/certyfikat.

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 13:34 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Helmsman napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
I według mnie to Ty gmatwasz. ;) Nie można mówić, że coś się ma skoro to "coś" nie jest wymagane.

No tak, nie jest wymagane posiadanie patentu żeglarskiego. Czyli uprawniony do prowdzenia jachtu poniżej 7.5 metra jest każdy. I tylko tyle napisałem.


Straszny upierdliwiec ze mnie wychodzi :evil:
Ideologicznie:
Stanowczo protestuję przeciwko stosowaniu argumentacji rodzaju: nie jest wymagane = uprawniony jest każdy. Skoro nie jest wymagane to ktoś może być nieuprawniony? A co z uprawnieniami do wyskakiwania przez okno? tarzania się w pokrzywach czy picia przez słomkę? Nie ma wymagań więc wolno to robić każdemu. Co prawem nie zakazane jest dozwolone.

Helmsman napisał(a):
Czyli w tym wypadku ten punkt nie może być podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania, gdyż do prowadzenia jachtu poniżej 7.5m w Polsce uprawniony jest każdy, czy posiada patent czy nie.

Nie :)
W naszym prawie nie znajdziesz zapisu mówiącego, że uprawnienia do kierowani jachtem o długości 7,5m posiada każdy. Masz za to napisane, Uprawianie turystyki wodnej na jachtach żaglowych o długości kadłuba powyżej 7,5 m lub motorowych o mocy silnika powyżej 10 kW wymaga posiadania dokumentu kwalifikacyjnego wydanego przez właściwy polski związek sportowy.
Inną sprawą będzie gdy ubezpieczyciel zakwestionuje posiadanie odpowiedniej wiedzy i umiejętności z zakresu żeglarstwa ale to już właśnie sprawa do rozstrzygnięcia dla sądu. Na tak dużym stopniu oględności nie mamy co dyskutować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 13:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jacek Woźniak napisał(a):
nie jest wymagane = uprawniony jest każdy. Skoro nie jest wymagane to ktoś może być nieuprawniony?

Sam sobie przeczysz ;) Napisaleś, że nie są wymagane papiery, czyli nikt nie może być nieuprawniony. z czego wynika, że wszyscy są uprawnieni ;)
Jacek Woźniak napisał(a):
W naszym prawie nie znajdziesz zapisu mówiącego, że uprawnienia do kierowani jachtem o długości 7,5m posiada każdy

Co nie znaczy, że ich nie posiada. W prawie znajdziesz tylko zapis, że do prowadzenia jachtów powyżej 7.5 metra możesz być uprawniony poprzez posiadanie odpowiedniego "dokumentu kwalifikcyjnego". Poniżej 7,5m nie jest wymagane posiadanie tego dokumentu. Czyli uprawniony do prowadzenia takiego jachtu jest każdy, poprzez zapisy w ustawie. Czyli po posiada uprawnienia.

p.s. Spójrz na wątek, gdzie było między innymi "oświadczenie własne" pierdupierdu. Tam była kwestia rozróżnienia uprawnień od patentów/certyfikatów itp ;)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 13:57 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Helmsman napisał(a):
Co nie znaczy, że ich nie posiada. W prawie znajdziesz tylko zapis, że do prowadzenia jachtów powyżej 7.5 metra możesz być uprawniony poprzez posiadanie odpowiedniego "dokumentu kwalifikcyjnego". Poniżej 7,5m nie jest wymagane posiadanie tego dokumentu. Czyli uprawniony do prowadzenia takiego jachtu jest każdy, poprzez zapisy w ustawie. Czyli po posiada uprawnienia.


OK jak zabawa to zabawa. Wskaż artykuł prawa stwierdzający, że każdy ma uprawnienia do prowadzenia jachtów o długości mniejszej niż 7,5m. ;)

Helmsman napisał(a):
p.s. Spójrz na wątek, gdzie było między innymi "oświadczenie własne" pierdupierdu. Tam była kwestia rozróżnienia uprawnień od patentów/certyfikatów itp ;)


A tu może zachodzi inna sytuacja. PierduPierdu posiadł uprawnienia z chwilą złożenia oświadczenia. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 14:07 

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 11:39
Posty: 183
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Faktycznie popełniłem błąd. Powinienem napisać zamiast odpowiedzialności karnej, cywilną. Nauczka aby uważniej czytać przed wysłaniem wiadomości. Dziękuje za poprawkę.

W ubiegłym roku w Chorwacji poznałem polskiego skippera, który miał sprawę sądową za doprowadzenie do sytuacji zagrażającej zdrowiu, w wyniku której poszkodowana( załogantka) złamała rękę.
Opowiadał mi jak to było. Płynęli w przechyle i przechodząca fala zakołysała jachtem, Pani która akurat schodziła do mesy, przewróciła się i złamała prawa rękę. Po powrocie do kraju Pani założyła sprawę sądową i wystąpiła o odszkodowanie od skippera.
Sprawa się odbyła, skipper musiał przedstawić swoje uprawnienia oraz ......zaświadczenie o ukończeniu kursu pierwszej pomocy. Był również zarzut o braku wiedzy w zakresie udzielania pierwszej pomocy Na szczęście miał wymagane "papiery". Jednak sprawę przegrał. Z części zarzutów potrafił się wybronić( trochę dzięki posiadanym "papierom").
Sędzia orzekł, że nie zachował odpowiednich warunków bezpieczeństwa i nie dostosował żeglugi do panujących warunków pogodowych.

Cóż nie zawsze sprawy są proste na jakie wyglądają. Osobom, które nie widzą problemów, życzę aby ich nigdy nie miały.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 14:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jacek Woźniak napisał(a):
A tu może zachodzi inna sytuacja. PierduPierdu posiadł uprawnienia z chwilą złożenia oświadczenia. :)

Nie, oświadczenie w tym wypadku jest tylko dokumentem potwierdzającym posiadanie uprawnień :)

Jacek Woźniak napisał(a):
OK jak zabawa to zabawa. Wskaż artykuł prawa stwierdzający, że każdy ma uprawnienia do prowadzenia jachtów o długości mniejszej niż 7,5m. ;)

W takim razie czemu policja nie ściga na Mazurach ludzi bez patentów na jachtach poniżej 7,5m? Przecież nie jest nigdzie napisane, że są do tego uprawnieni?

A tak podsumowując. To nie mamy się o co sprzeczać. Bo obaj mamy w pewnym sensie rację :D A to z prostego powodu- pojęcie "uprawnienia" nie jest w żaden przystępny sposób zdefiniowane. I o ile ja wychodzę z założenia, że jak prawo pozwala Ci coś robić to jest równoznaczne z tym, że jesteś do tego uprawniony. Czyli posiadasz uprawnienia nadane z automatu. A Ty wychodzisz z założenia, że uprawnienia to jest tylko coś, co można zdobyć poprzez np. kurs i egzamin. A jeśli coś jest dozwolone dla każdego niezależnie od takich egzaminów itp, to po prostu nie są wymagane uprawnienia, czyli ich nie ma. No i w sumie my możemy tutaj to rozważać, ale prawda jest taka, że żeby ktokolwiek z nas miał bezwzględną rację, to musiałoby to być gdzieś jasno sprecyzowane ;)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 14:34 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Maciekm1 napisał(a):
Cóż nie zawsze sprawy są proste na jakie wyglądają. Osobom, które nie widzą problemów, życzę aby ich nigdy nie miały.

Właśnie dlatego tak trudno jednoznacznie odpowiadać szczególnie wtedy gdy nie znamy dokładnie argumentów obu stron lub mieszamy sprawy karne, cywilne i ubezpieczeniowe. Np w podanym przez Ciebie przykładzie nie możemy stwierdzić jak zareagowałby sąd np na powołanie się przez skipera na dopuszczalne ryzyko sportowe.

Helmsman napisał(a):
W takim razie czemu policja nie ściga na Mazurach ludzi bez patentów na jachtach poniżej 7,5m? Przecież nie jest nigdzie napisane, że są do tego uprawnieni?

Bo może ścigać za przestępstwa lub wykroczenia a te mogą nastąpić gdy spełnione są przesłanki, między innymi czyn musi być zabroniony i zagrożony karą.

Helmsman napisał(a):
A tak podsumowując. To nie mamy się o co sprzeczać.

Racja. :)

I jeszcze jedno. Słuchając informacji o tym jak potraktowano, żeglarza czy sternika nieświadomie stajemy po jego stronie. Nie znając opinii tej drugiej strony możemy popełnić, przy ocenie sytuacji, wiele błędów i dojść do mylnych wniosków.


Ostatnio edytowano 11 kwi 2012, o 14:52 przez Były_User 934585, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jacek Woźniak napisał(a):
Bo może ścigać za przestępstwa lub wykroczenia a te mogą nastąpić gdy spełnione są przesłanki, między innymi czyn musi być zabroniony i zagrożony karą.

Prowadzenie statku bez uprawnień jest wykroczeniem ;)

Dobra, koniec zabawy, bo tak jak mówiłem, tutaj po prostu nie ma wykładni które pozwla jednoznacznie rozstrzygnąć co jest uprawnieniem a co nie, więc nie daje się powiedzieć, że jeden z nas ma racje a drugi nie ;)

Pozdrawiam, Konrad


Ostatnio edytowano 11 kwi 2012, o 14:52 przez Helmsman, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 14:52 
Jacek Woźniak napisał(a):
Właśnie dlatego
Helmsman napisał(a):
W takim razie czemu


Panowie, cały czas poruszacie się w świecie własnych o prawie wyobrażeń a istnieje niebezpieczeństwo, że ktoś weźmie te wasze wynurzenia na poważnie.
Generalnie to sądy stanowią wykładnię prawa, ale istnieje w praktyce jeszcze instytucja zapytania prawnego jak dany organ administracji państwowej, samorządowej, czy innej dany problem prawny interpretuje.
Ponieważ jednak trzeba też umieć takie pytanie w odpowiedniej formie zadać, trzeba jeszcze wiedzieć komu, podmiotów zapytywanych jest całe mnóstwo to najlepiej zasięgnąć opinii prawnej jakiejś godnej zaufania kancelarii prawniczej. To oczywiście kosztuje, ale macie przecież swoje wolnościowe organizacje, których, moim zdaniem, wobec licznych wątpliwości obowiązkiem jest tego typu ekspertyzy zamówić i później propagować. Ekspertyzy oczywiście nie w formie kolega Janek Zdzisiowi w przerwie na drugie śniadanie tylko takie, z którymi organizacja popierająca swoich członków smiało będzie mogła pójść do sądu.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 14:57 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
tatajarek napisał(a):
[
Panowie, cały czas poruszacie się w świecie własnych o prawie wyobrażeń a istnieje niebezpieczeństwo, że ktoś weźmie te wasze wynurzenia na poważnie.


Drogi Jarku oceniasz nas i nasze wypowiedzi na podstawie swoich wyobrażeń o nas. chyba, że znasz czym się przez te kilka lat zawodowo zajmowałem itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 15:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
tatajarek napisał(a):
Generalnie to sądy stanowią wykładnię prawa

Z tym, że w naszym prawie nie funkcjonują precedensy, więc zdarza się, że jeden sąd orzeknie tak, a inny, w takiej samej sprawie, inaczej.
tatajarek napisał(a):
ale istnieje w praktyce jeszcze instytucja zapytania prawnego jak dany organ administracji państwowej, samorządowej, czy innej dany problem prawny interpretuje.

No i tutaj rozbija się o to samo. Powiedzą, że oni interpretują tak, a sąd może zinterpretowć inaczej, chociaż niewątpliwie taka opinia z innego organu tutaj pomoże.
tatajarek napisał(a):
Panowie, cały czas poruszacie się w świecie własnych o prawie wyobrażeń

Pamiętaj, że to nie są ściśle strzeżone sekrety czarnoksiężników. Od tego są ustawy, rozporzadzenia itp., żeby było na czym to prawo oprzeć, a dostęp do tego ma każdy. W wypadku tego, o czym rozmawialiśmy z Jackiem, nie ma ryzyka, że ktoś coś weźmie do siebie i będzie mial problemy, bo obaj mówiliśmy o dokładnie tym samym- że brak patentu nie może być przyczyną pociągnięcia kogoś do odpowiedzialności na jachcie o długości do 7.5m i na odwrót- patent nie może stanowić podstawy, żeby kogoś do odpowiedzialności nie pociągnąć. To, o czym dyskutowaliśmy to tylko różne punkty widzenia na uzasadnienie takiego stanu rzeczy. Ale co do samego faktu nasze opinie były takie same- zgodne z ustawą.

p.s. Ignorantia iuris nocet ;)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 15:13 
Helmsman napisał(a):
zdarza się, że jeden sąd orzeknie tak, a inny, w takiej samej sprawie, inaczej.

Dalej bijecie pianę.
Oczywiście, że tak jest jak piszesz. Zwracam wam na to uwagę; jeżeli sady potrafią różnie interpretować te same, wydawałoby się, jasne przepisy, to wasze, panowie wykładnie są o kant... tego.
Chcecie zrobić coś pożytecznego?
To spowodujcie by zafunkcjonowała jasna i jednoznaczna wykładnia obowiązującego prawa. To kosztuje, ale to się da, poprzez wasze organizacje przeprowadzić.
I to byłaby rzecz dla której warto by te wasze organizacje funkcjonowały a nie były tylko przykrywką do bezproduktywnego picia piany.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 15:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
tatajarek napisał(a):
jeżeli sady potrafią różnie interpretować te same, wydawałoby się, jasne przepisy, to wasze, panowie wykładnie są o kant... tego

Akurat nie sądzę, żeby w tym konkretnym przypadku jakikolwiek sąd był w stanie uznać, że do prowadzenia jachtu poniżej 7,5m jest potrzebny patent ;) Jarku, my tutaj nie tworzymy wykładni prawa tylko dyskutowaliśmy, z której strony podejść do przepisu, który sam z siebie jest jasny i nie wymaga absolutnie żadnej wykładni/interpretacji czy też opinii biegłych, a tym bardziej naszej. W tym wypadku akurat wszystko jest jasne i sprawdzone już przez kilka sezonów ;)

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 15:21 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
tatajarek napisał(a):
Chcecie zrobić coś pożytecznego?
To spowodujcie by zafunkcjonowała jasna i jednoznaczna wykładnia obowiązującego prawa. To kosztuje, ale to się da, poprzez wasze organizacje przeprowadzić.
I to byłaby rzecz dla której warto by te wasze organizacje funkcjonowały a nie były tylko przykrywką do bezproduktywnego picia piany.


Pokaż jak to zrobić wszak Ty wiesz najlepiej, od dawna wskazujesz kierunki i ostrzegasz o zagrożeniach...
Jak chcesz być wiarygodny zrób coś sam. Potrafisz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 15:36 
Helmsman napisał(a):
nie tworzymy wykładni prawa tylko dyskutowaliśmy, z której strony podejść do przepisu, który sam z siebie jest jasny i nie wymaga absolutnie żadnej wykładni/interpretacji czy też opinii biegłych, a tym bardziej naszej.


Mam w sądzie od pięciu lat sprawę, która według wielu prawników jest tak jasna, że powinna być rozwiązana na pierwszym posiedzeniu.

Jacek Woźniak napisał(a):
Pokaż jak to zrobić

Przecież ci pokazuję, wynajmij kancelarię prawniczą, która wyda opinię, z która z kolei można będzie ewentualnie iść do sądu.
Mnie te regulacje zwisają i powiewają, gadam tutaj z braku czego innego do roboty a nie dla idei. Idea jest Twoja.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 16:06 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
tatajarek napisał(a):
Przecież ci pokazuję, wynajmij kancelarię prawniczą, która wyda opinię, z która z kolei można będzie ewentualnie iść do sądu.

Weźcie się i zróbcie. słyszę to od lat :lol:

tatajarek napisał(a):
Mnie te regulacje zwisają i powiewają, gadam tutaj z braku czego innego do roboty a nie dla idei. Idea jest Twoja.


Dzięki za pokazanie swojego stosunku do nas tu obecnych. Może nie zniżaj się do naszego poziomu i zrób coś pożytecznego?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 17:04 
Jacek Woźniak napisał(a):
Może nie zniżaj się do naszego poziomu i zrób coś pożytecznego?


Odkompleksuj się, kolego :D :D :D

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Maciekm1 napisał(a):
W ubiegłym roku w Chorwacji poznałem polskiego skippera, który miał sprawę sądową za doprowadzenie do sytuacji zagrażającej zdrowiu, w wyniku której poszkodowana( załogantka) złamała rękę.
Maciekm1 napisał(a):
Sprawa się odbyła, skipper musiał przedstawić swoje uprawnienia oraz ......zaświadczenie o ukończeniu kursu pierwszej pomocy


I wszystko odbyło się na rejsie niekomercyjnym, jachtem o długości poniżej 7,5m?

Rozmawiajmy na temat może, co?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 18:34 
skipbulba napisał(a):
niekomercyjnym, jachtem


Ja jestem ciekaw i pytam bo nie wiem.
W Chorwacji jest jakiś podział na jachty komercyjne i niekomercyjne?

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
tatajarek napisał(a):
W Chorwacji jest jakiś podział na jachty komercyjne i niekomercyjne?

Oczywiście że jest i to jednoznaczny.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 18:44 
Cape napisał(a):
Oczywiście że jest i to jednoznaczny.


Jeżeli można prosić o rozwinięcie. Czy to znaczy, że wszystkie te czarterowane jachty są jachtami komercyjnymi?

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 kwi 2012, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
tatajarek napisał(a):
Cape napisał(a):
Oczywiście że jest i to jednoznaczny.


Jeżeli można prosić o rozwinięcie. Czy to znaczy, że wszystkie te czarterowane jachty są jachtami komercyjnymi?

Pozdrowienia - Jarek Czyszek

Tak, i mają zupełnie inne wyposażenie (obowiązkowe) niż jachty prywatne. W Grecji jest tak samo.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL