Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 18:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 maja 2012, o 11:52 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2323
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Maar napisał(a):
zastanawia mnie, dlaczego nikt nie napisał @Tampiorowi o możliwości wzięcia łódki w czarter na Śródziemnym bez patentu - po sprawdzeniu przez armatora czy delikwent potrafi wejść/wyjść, zacumować, zwrot w te i wewte zrobić, etc.


Pewnie dlatego, że @Tampior chce wozić greenhornów po chorwakiej części Adriatyku, gdzie nie dostanie jachtu bez uprawnień ;-)

Maar napisał(a):
Poza tym dlaczego twierdzisz, że to ja wypisuję głupoty a nie przedpiśćcy? Ja to tylko fakty stwierdzam a przedpiśćcy na dictum: "nigdy nie byłem na morzu, ale chciałbym w ciągu miesiąca załatwić kwity i przewieźć greenhornów w swoim pierwszym kapitańskim" reagują radami sprowadzającymi się do stwierdzenia: "oczywiście, że się da!".

A to nie Ty przypadkiem pisałeś w innym wątku o chłopinie, który przebił się przez Pn. Atlantyk w grudniu, bo nikt mu nie powiedział, że się nie da? ;-)

Maar napisał(a):
W takiej - na przykład - zamordystycznej Anglii, żeby potwierdzić umiejętności żeglarskie na poziomie sternika jachtowego, to 30 dni w morzu, nocne przeloty, wcześniejsze skipperowanie, min. 800 Nm na logu trzeba mieć a w liberalnej Najjaśniejszej można się w lipcu po Jońskim powozić w wichurach do 2°B, w tym dwutygodniowy rejs etapowy z wypisaniem i powtórnym wpisaniem do dziennika.

A w takiej Chorwacji wystarczy parę godzin przy tablicy na w/w Voditelja, nawet bez wsiadania na łódkie ;-)

Ktoś powiedział koledze, że Adriatyk to ot większe mazury i pewnie ...uwierzył ;-)
I osobiście sądzę, że po 3 tygodniach stażu pewnie przeżyje, może mniej elegancko, może czasem kalecząc rzemiosło i jacht, ale to z jego portfela poleci kaucja - co komu do tego ;-)

Ehh ..ście się rozpisli zanim klikłem wyślij, ale nie kasuję, będzie dla potomności ;-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 maja 2012, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Tompior napisał(a):
Witam,

w przyszłym roku, jakoś w okolicach sierpnia chciałbym wybrać się na żagle do Chorwacji - typowy rejs wzdłuż lądu, z północy na południe. Obecnie posiadam patent żeglarza i 0 godzin na morzu.

Moje pytanie brzmi - biorąc pod uwagę polskie realia (i chudy portfel), czy jest jakaś szansa, żeby:

1) wyrobić 200h na morzu;
2) zrobić egzamin na sternika jachtowego;
3) zrobić kurs SRC;

wszystko (łącznie z wydaniem dokumentu) w ciągu ~1-1,5 miesiąca (np. od 20 czerwca do końca lipca)? Oczywiście nie chcę po prostu dostać papierka, tylko nauczyć się wszystkiego co ważne przed wzięciem załogi (głównie amatorów) na morze.


1. Zupełnie nie rozumiem, czemu chcąc prowadzić rejs 'w przyszłym roku' upierasz się na kompletowanie kwitów "od 20 czerwca do końca lipca". Masz 14 miesięcy wszak... Masz zatem dosyć czasu, by się czegoś o żeglowaniu po morzu nauczyć. No to IMHO pływaj aż się nie nauczysz - i nie pisz o jakiś chorych wymaganiach by dostać kwit!!

2. Jeżeli obchodzi Cę tylko legalizacja prowadzenia jachtu w Chorwacji, to pojedź sobie tanim busem do tego kraju i zdaj egzamin na tamtejszy kwit "Woditijel Brodice". Wyjdzie tak jak zdaje się chcesz - tanio i szybko... Egzamin na VB jest prosty, tylko teoretyczny, zajmuje jeden dzień - pod warunkiem że wcześniej umówisz jego termin w którymś z kapitanatów większych chorwackich portów.
Można też korzystać z polskich pośredników, którzy oferują przygotowanie do tego egzaminu, egzamin, kwit i powrót do Polski - wszystko tanio i w tydzień.... Np:
http://bryg.pl/Community/Blog.aspx?BlogEntryId=55253
http://www.pro-skippers.com/s/16,Szkole ... lj_Brodice
etc...
Formalnie - VB Ci zupełnie wystarczy - ale nie licz na to, że uzyskanie takiego kwita zmieni cokolwiek w Twoich realnych umiejętnościach...

3. "Wyrobić godziny" w minimalnej wymaganej ilości, to biurokratyczny wymóg - by móc zaliczyć egzamin na polski kwitek. Na kwit VB nawet nie wymagają żadnych "godzin". Ani polskie "200h w dwu rejsach morskich" anie chorwackie "nie obchodzi nas czy w ogóle byłeś na morzu" nic nie dają jeżeli chodzi o "naumienie się" czegokolwiek o morskim żeglowaniu...
Bo aby umieć żeglować - trzeba żeglować! Im więcej i w bardziej urozmaicony sposób - tym lepiej. Taki jest najogólniej sens tego by się "bawić w pływanie po morzu z patentem żeglarza jachtowego"...

4. Żeglując warto pomyśleć czego chcesz się nauczyć. Na przykład zanim poprowadzi się samodzielnie rejs w Chorwacji, rozsądnym byłoby poznać choć trochę chorwacką specyfikę cumowania na mooringach czy kotwiczenia w portach. O specyfice pogody tamże, o przejmowaniu jachtu w czarter czy o lokalnych zwyczajach marinowych też warto wspomnieć - bo ich nieznajomość może zepsuć wakacje - i Tobie i wożonym przez Ciebie na łódce "zielonym"...
Żadnej chorwackiej praktyki na bałtyckiej, taniej "stażówce" nikt Cię nie nauczy - bo "rejsy stażowe" są od "wyrabiania" kojodupogodzin a nie dla wiedzy, wyrabiania nawyków czy nabywania umiejętności...

5. By zdać na kwit SRC nie potrzebujesz kursu - wystarczy zakuć odpowiedzi na pytania dostępne w necie, zapisać się na egzamin i zaliczyć.
Oczywiście - zdecydowanie korzystniej moim zdaniem jest iść na kurs, choćby kilkugodzinny, gdzie będą usiłowali wytłumaczyć jak działa GMDSS. Ale dla podchodzenia do egzaminu na SRC od kilku lat kurs taki nie jest wymagany.
Pewnie już wiesz - ale oprócz polskich SRC wydawanych po egzaminie przed polskim UKE są też kursy połączone z egzaminami organizowane w Polsce na zasadach przyjętych przez brytyjskie RYA. Kwity SRC z każdego z tych źródeł mają taką samą "moc prawną".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 maja 2012, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Miałem Wam (Skipcio, noone) odpowiedzieć, ale Jaromir odwali za mnie całą ciężką robotę :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 maja 2012, o 16:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
Gdyby znajomy spytał mnie :
-stary, popływałem 10 tygodni po Mazurach na 7-mio metrowym Tangu, chcę zrobić kurs ekspresowy stejota i wyczarterować na Adriatyku jacht warty milion złotych o długosci 12m, by tam poprowadzić wycieczkowy rejs, co ty na to?
To bym mu powiedział:
- odpuśc sobie. zrób kurs. Popływaj parę rejsów na morzu jako załogant. Popróbuj pare weekendów na Zatoce, a dopiero potem próbuj sił w Chorwacji.
Ale gdyby upierał się, to krzyz na drogę. Nie moje życie, nie mój jacht, nie moja sprawa. Utopi się... no cóz - naturalna selekcja


"Do policjanta na skrzyżowaniu podchodzi młody człowiek i pyta się:
- Panie Włodzo - jak sie dostac do Filharmonii ?
- Synu, ćwiczyć, ćwiczyć i raz jeszcze ćwiczyć..."

Ja bym z takim stażem jak u autora wątku nawet nie próbował "kapitanować" na omówionym rejsie ale mamy demokracje i dajmy wszystkim szanse w dowolnie przez nich wybrany sposób popełnić samobójstwo...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Włodek, Marek,
bez przesady. Zeglarstwo to nie jest magiczna wiedza tajemna, ani też to nie fizyka kwantowa. Lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć, ale też be zprzesadyzmu. Facet ma żelgarza, awięc jakiś tam kurs mial, 10 tygodni na Mazurach, to równowaznik standardowych powiedzmy pięciu sezonów po 2 tygodnie. To wcale nie tak mało.
Bardzo Was prosze nie róbcie z żeglarstwa morskiego dramatu, a z żeglarzy morskich niedoścignionych fachmanów. Bo to nie prawda.
Facet tez nie pcha się od razu na Adriatyk kapitanić, tylko chce jeszcze zrobić stejota, co wiąże się ze zrobieniem dwóch morskich rejsów, na których też nabierze jakiegoś słonowodnego doświadczenia.
Ja pływałem po Adriatyku (po Środziemnym) 8 sezonów i nie zauważyłem tam niczego z czym żeglarz mazursko - bałtycki by sobie miał nie poradzić.
Jednym słowem, jako szczacz doniczkowy, cham i prostak napisze Wam bzdury piszecie :P :P :P :D

PS. Marku, nie bardzo potrafię wyrozumiec co ma tekst Jaromira do naszej polemiki, jako odpowiedz "za Ciebie". Toz on na całkiem inny temat pisze :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 09:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
Jednym słowem, jako szczacz doniczkowy, cham i prostak napisze Wam bzdury piszecie


Maciusiu - Kumplu mój Serdeczny
Przeczytaj doniczkowy ......... Swoją cytatę przed moją wypowiedzią.
Może faktycznie powinieniem postawić po niej uśmieszek (bo tak miało być) ale poza tym reszta jest chyba zgodna z Twoim tokiem rozumowania.
Osobiście optuję jednak za zdobyciem trochę większego stażu i obycia w SAMODZIELNYM (!!!) prowadzeniu jednostki wiekszej niż omega przed czarterem - jako skipper - 40 ft jednostki i kapitanowaniu na niej tylko po kursie na stejota.
Czy gdzieś się mylę ?
Pzdr
Kocur

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Tompior napisał(a):
Obecnie (...) 0 godzin na morzu.


Tym bardziej, że Kolega pisze jw.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 09:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Ale kolega też pisze, że chce zrobić sternika, czego o ile wiem nie da się zrobic bez 200 godzin na morzu. 200 to więcej niż 0 :) .... tak myślę przynajmniej:)

A mój cytat powiada o tym co bym radził, a niejak nie popiera tezy, że kto tak nie rzobi ten samobójca i wprowadźmy obowiazkowe patenty :P :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 10:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
skipbulba napisał(a):
Zeglarstwo to nie jest magiczna wiedza tajemna, ani też to nie fizyka kwantowa.
Oczywiście że nie jest, a czy ja gdzieś piszę, że jest to sztuka tak trudna jak i magiczna?

Wiem, że w sieci, często, trudno jest odczytać emocje piszącego i być może dlatego nieprawidłowo odebrałeś to co napisałem, więc jeszcze raz bez emocji.

Szlag mnie trafia, gdy czytam teksty pisane w rozkroku. Albo się uważa, że pezetżeciany patent jest g.. warty, w sensie, że nie potwierdza umiejętności a nawet - poprzez majestat R-plitej, godła, srodła i korowody związane z uzyskaniem wprowadza posiadacza w mylne przeświadczenie o umieniu, albo traktuje się ów kwit jako urzędnicze "pozwolenie na żeglowanie", nie niosące żadnej informacji o tym, czy posiadacz umi czy nie umi.

Jeżeli to pierwsze, czyli patent potwierdza umiejętności, to po co Tompiorowi radzić żeby zrobił na potrzeby pływania za chwil kilka drugi patent PZŻ? Ma żeglarza, czyli zgodnie z tą logiką umie żeglować. Niech weźmie łódkę w Grecji czy gdzieś gdzie nie wymagają patentów, albo zrobi w Chorwacji VB (tak jak Jarek radzi) i niech się doskonali.
Po co utwierdzać go w przekonaniu, że jedyną drogą prowadzącą do koła sterowego jest zdobywanie pezetżecianego plastiku?

Jeżeli zaś patent PZŻ jest tylko urzędniczym kwitem (ja tak właśnie uważam), nie przekłada się w żaden sposób na umiejętność żeglowania, to co zmieni u Tompora fakt jego zdobycia? Pamiętajmy, że jeden paten już ma. Na kolejnym kursie na patent nauczy się tego, co na egzaminie jest potrzebne - po cholerę dawać chłopakowi potrzebującemu doświadczenia (z tym się każdy chyba zgodzi?) rady takie jak Wojtka?

Może trochę przesadziłem wyżej, ale gdy widzę, że marketing i potrzeba zdobycia klienta bierze górę nad rozsądkiem, to się we mnie krew gotuje i... przesadzam :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
acha, tera rozumiem :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
rady takie jak Wojtka?

Myślisz, że przez 3 tygodnie nie jestem w stanie nauczyć prowadzenia jachtu człowieka, który ma już patent żeglarza?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
Myślisz, że przez 3 tygodnie nie jestem w stanie nauczyć prowadzenia jachtu człowieka, który ma już patent żeglarza?
Wojtek, ja piszę i piszę, a Ty swoje.
To, że potrafisz w trzy tygodnie nauczyć nawet największą jełopę żeglować, to wiem, ale co uczenie ma wspólnego z patentem (przyszłym i posiadanym)?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 11:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
To, że potrafisz w trzy tygodnie nauczyć nawet największą jełopę żeglować, to wiem

To po co taki tekst?
Maar napisał(a):
widzę, że marketing i potrzeba zdobycia klienta bierze górę nad rozsądkiem


PS. Na razie nie zdały w Grecji 2 osoby. Nawet nie przystąpiły do egzaminu - powiedziałem im, że lepiej te 300 przepić.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 11:07 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2323
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Maar napisał(a):
Jeżeli to pierwsze, czyli patent potwierdza umiejętności, to po co Tompiorowi radzić żeby zrobił na potrzeby pływania za chwil kilka drugi patent PZŻ? Ma żeglarza, czyli zgodnie z tą logiką umie żeglować. Niech weźmie łódkę w Grecji czy gdzieś gdzie nie wymagają patentów, albo zrobi w Chorwacji VB (tak jak Jarek radzi) i niech się doskonali.
Po co utwierdzać go w przekonaniu, że jedyną drogą prowadzącą do koła sterowego jest zdobywanie pezetżecianego plastiku?


Marku
Autor wątku nie pyta, czy jego staż mazurski + 3 tygodnie 200h + kurs dadzą mu wystarczające umiejętności do pokapitanienia się na Adriatyku, on, zdaje się, pyta się grzecznie, jak zgodnie z przepisami uzyskać plastikowy papierek i dostał kilka rzeczowych odpowiedzi ;-).

Czy 3 tygodnie w morzu połączone z kursem, to mało?
To co powiesz o tych, którzy nie mając doświadczenia, na 5-dniowym kursie zrobili stejota i teraz wożą tyłki po morzach? Znam takich co najmniej trzech i żaden się jeszcze nie zabił ;-) *
Maar napisał(a):
rady takie jak Wojtka

IMO to znacznie lepszy sposób na zdobycie praktycznej wiedzy, niż na kursie na Zatoce prowadzonym na 8m mieczówkach :-)

*nie popieram, ale przytaczam jako jaskrawy przykład, że się da.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 11:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
To po co taki tekst?
Bo zapraszasz delikwenta na kurs, na sternika, celem nauczenia żeglowania.
Wojtek, to że koleś weźmie łódkę na akwenie i w porze roku takiej jak "ten kurs na sternika", i popłynie, i w zasadzie w 100% (bez części promila) dopłynie to jedno, ale czy Ty z czystym sumieniem powiedziałbyś mu "płyń!", gdyby koleś zapytał co myślisz o tym, żeby on poprowadził rejs na Bałtyku jesienią?
Według mnie patent powinien informować (tak czarterodawców jak i - w szczególności - właściciela patentu) o tym, że posiadacz kwita poradzi sobie wszędzie (bez ekstremów ofkors :-) ).

noone napisał(a):
Czy 3 tygodnie w morzu połączone z kursem, to mało?
Czego mało/dużo? Doświadczenia bardzo mało, stażu na patent sternika jachtowego dużo (ale to akurat mi wisi).

noone napisał(a):
To co powiesz o tych, którzy nie mając doświadczenia, na 5-dniowym kursie zrobili stejota i teraz wożą tyłki po morzach?
Po co 5-dniowy kurs? Przez telefon można załatwić wszystko i nie widząc nigdy morza, nie będąc nigdy na jachcie, stać się można posiadaczem kawałka plastiku z flagą i orłem.

Natomiast to, że się ktoś wozi po morzach ze stejotem... hmm, tysiące Angoli, Francuzów, Amerykanów itd. wozi się bez patentów. Z tym, że oni wiedzą, że czegoś nie wiedzą, a te 5-dniowe stejoty myślą, że panią bozię złapali za nogi i są wielkimi kapitanami.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
czy Ty z czystym sumieniem powiedziałbyś mu "płyń!", gdyby koleś zapytał co myślisz o tym, żeby on poprowadził rejs na Bałtyku jesienią?

Powiedziałbym "popływaj po Grecji lub Chorwacji najpierw i naucz się więcej".

Maar napisał(a):
tysiące Angoli, Francuzów, Amerykanów itd. wozi się bez patentów. Z tym, że oni wiedzą, że czegoś nie wiedzą, a te 5-dniowe stejoty myślą, że panią bozię złapali za nogi i są wielkimi kapitanami.

Widzisz, staram się uczyć na moich kursach i rejsach czegoś, czego program szkolenia PZŻ nie przewiduje - myślenia. :)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Tompior napisał(a):
chciałbym wybrać się na żagle do Chorwacji - typowy rejs wzdłuż lądu, z północy na południe.

Czyli "lataj nisko i powoli" :)

A efekty bywają takie (zdjęcie zrobione przedwczoraj): :(


Załączniki:
558486_219331564852017_100003255240957_542407_269417387_n.jpg
558486_219331564852017_100003255240957_542407_269417387_n.jpg [ 163.73 KiB | Przeglądane 5123 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Wojtek, rozumiem że chces zpowiedzieć, ze starym wygom się to nie zdarza i zdarzyć nie może :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 13:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Chcę powiedzieć, że nie należy latać nisko i powoli :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Maar napisał(a):
......po co owi radzić żeby zrobił na potrzeby pływania za chwil kilka drugi patent PZŻ?......

Ja tylko dyskretnie zwrócę uwagę że rzeczony Tompior wyraził się jasno, że w Chorwacji chciałby prowadzić jacht "w przyszłym roku, jakoś w okolicach sierpnia ". To nie jest "za chwil kilka", tylko za 14 miesięcy...

Jako że ustaliliśmy, iż morskie żeglowanie to nie "rocket science" - 14 miesięcy powinno wystarczyć... pod tym jednak warunkiem, że się trochę w tym czasie po morzu pożegluje. Z drugiej strony każdemu, nawet największemu asowi, przed pierwszym samodzielnym prowadzeniem jachtu w Chorwacji doradzałbym chociaż liźnięcie lokalnej, adriatyckiej specyfiki.
Dlatego IMHO dwa problemy Topimora (kwit i zobaczenia "jak to się TAM robi") - załatwia tgodniowy wyjazd na kurs "manewrowy" do CRO, połączony z "egzaminem" na VB. Znaczy - może trochę byle jak - ale załatwia...

Niezrozumiałym dla mnie pozostaje, czemu zasadźca wątku upiera się by doświadczenie, umiejętności i kwit załatwić metodą: "wszystko (łącznie z wydaniem dokumentu) w ciągu ~1-1,5 miesiąca (np. od 20 czerwca do końca lipca)".
Może sam to wyjaśni, a może nie - od niemal 2 dni tu go nie było.

Anyway - wystarczające "uprawnienia" oraz początek poznawania umiejętności Topimor najszybciej załatwi właśnie na miejscu, ćwicząc manewry i zaliczając kwitek VB przy okazji...
Dla prawdziwego doświadczenia na morzu - powinien żeglować, żeglować i żeglować - po morzu...

BTW - osobiście wcale nie jestem przekonany, że Topimor koniecznie od razu powinien prowadzić nieznaną sobie łódkę pełną "zielonych" - ale to w końcu jego i jego załogi decyzja i odpowiedzialność, prawda?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
pierdupierdu napisał(a):
Ja tylko dyskretnie zwrócę uwagę że rzeczony Tompior wyraził się jasno, że w Chorwacji chciałby prowadzić jacht "w przyszłym roku, jakoś w okolicach sierpnia ".
A mnie, to się wydaje, że chodziło Tompirowi o przyszłe wakacje.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 13:46 

Dołączył(a): 23 lip 2010, o 12:05
Posty: 233
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: kj
Może by tak Tompir wyjaśnił, co poeta miał na myśli. :D

Pozdrawiam, Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
stokrotek napisał(a):
Może by tak Tompir wyjaśnił, co poeta miał na myśli

Zapytał, ile czasu potrzeba, aby zrobić "sternika". Z własnego doświadczenia wiem, że 36 lat, bo tyle miałem lat, gdy zrobilem.
Przy drugim było krócej, tylko 9-miesięcy :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 14:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
pierdupierdu napisał(a):
Dla prawdziwego doświadczenia na morzu - powinien żeglować, żeglować i żeglować - po morzu...


Ćwiczyć synu, ćwiczyć ...

BTW - osobiście wcale nie jestem przekonany, że Topimor koniecznie od razu powinien prowadzić nieznaną sobie łódkę pełną "zielonych" - ale to w końcu jego i jego załogi decyzja i odpowiedzialność, prawda?

I tu też jesteśmy całkowicie zgodni ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 18 maja 2012, o 15:20 przez Stara Zientara, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłem cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 15:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
stokrotek napisał(a):
Może by tak Tompir wyjaśnił, co poeta miał na myśli. :D

Pozdrawiam, Darek

Jeżeli ogolny poziom zrozumienia jest taki, że należy sobie wyjaśniać co znaczy 'w przyszłym roku, jakoś w okolicach sierpnia" - to może czas zaprzestać dyskusji...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 15:18 

Dołączył(a): 23 lip 2010, o 12:05
Posty: 233
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: kj
pierdupierdu napisał(a):
Jeżeli ogolny poziom zrozumienia jest taki, że należy sobie wyjaśniać co znaczy 'w przyszłym roku, jakoś w okolicach sierpnia" - to może czas zaprzestać dyskusji...


Tak, masz rację.
Ale dalej nie wiem, czy chodzi o sierpień w przyszłym roku, czy też może o przyszłe wakacje. :lol: (To tak do przedpiśców na poprzedniej stronie. :D )

Pozdrawiam, Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 15:41 
Stara Zientara napisał(a):
Słabo szukałeś

Ja bym się zapisał.
Tylko ta kadra szkoląca....

PoZdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 maja 2012, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
tatajarek napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
Słabo szukałeś

Ja bym się zapisał.
Tylko ta kadra szkoląca....

PoZdrowienia - Jarek Czyszek


...zła bo pije, dużo, czy za mało, a może Bruno już Ci po Oceanii spowszedniał, a Wojtek za ciepłolubny, :lol:
Mam lepszy pomysł, dołącz do nas, bo uczyć Ciebie to już za późno :lol:

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 maja 2012, o 00:07 
doktor napisał(a):
zła bo pije, dużo, czy za mało

A co oni tam piją?
Ociupinkę co najwyżej.
Znam Bruna, który jest klasą sam dla siebie, opowiadacz przedni, dobry człowiek.
doktor napisał(a):
Mam lepszy pomysł, dołącz do nas,

Dla dobrego towarzystwa to i Cygan dał się powiesić.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 maja 2012, o 11:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
doktor napisał(a):
Mam lepszy pomysł, dołącz do nas, bo uczyć Ciebie to już za późno


ja Cię !!! ale wazelina !!!
:D :D :D :D :D :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2012, o 10:36 

Dołączył(a): 30 maja 2011, o 23:05
Posty: 77
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m.
No no, ładna dyskusja się tutaj nam zrobiła :D

Przepraszam za kilka dni nieobecności, ale miałem podróż służbową i brak dostępu do Internetu.

Już wam wszystko wyjaśniam:

1. Dlaczego przyszły rok okolice sierpnia?
- bo jestem studentem i mam czas tylko w wakacje.

2. Dlaczego chcę zrobić patent w 1-1,5 miesiąca od czerwca przyszłego roku?
- bo jestem studentem i wakacje zaczynają się w czerwcu, a kończą w sierpniu-wrześniu (zależy, czy jest sesja wrześniowa czy nie).

3. Dlaczego nie zacznę się szkolić już teraz, tylko wszystko zostawiam na ostatnią chwilę?
- bo w czerwcu tego roku wyjeżdżam z Polski na 3 miesiące, a po powrocie są... studia.

4. Dlaczego mam tak mało doświadczenia i chcę zrobić patent bez wcześniejszych kilku
lat doświadczenia na morzu?

- bo swojej przyszłości nie wiążę z żeglarstwem (w takim sensie, że nie będę nim zarabiał na życie) jakkolwiek źle by to nie brzmiało. Nie każdy musi mieszkać na morzu, żeby pływać po morzu.

5. Dlaczego Chorwacja, dlaczego wzdłuż lądu, itp. itd.
- bo byłem niedawno ze znajomymi w Chorwacji i bardzo się nam ten kraj spodobał. Do tego w zeszłe wakacje byłem ze znajomymi na żaglach na mazurach - też im się spodobało. Stąd też plan o połączeniu dwóch rzeczy, które po prostu lubimy - żeglarstwa i Chorwacji. Z założenia mamy płynąć z północy na południe z portu do portu z 2-3 (lub więcej) dniowymi postojami.
Nie jestem wilkiem morskim, ale z tego co widziałem i słyszałem o Adriatyku - fal to tam raczej nie ma i woda w wakacje ciepła, co na mój chłopski rozum stanowi jakieś tam ułatwienia względem 5 metrowych fal na morzu Beringa i wody o temperaturze niezbyt korzystnej dla człowieka.

6. Czy jestem typowym plażowiczem, który bierze żaglówkę, na której nie czuje się dobrze i wie o tym, że nie posiada praktycznie żadnych umiejętności?
- chyba nie. Wiem, jaka odpowiedzialność ciąży na kapitanie jednostki, ale na serio niczego w życiu nie robię pochopnie. Nawet zanim wziąłem się za kapitanowanie na mazurach, to najpierw sam zrobiłem:
* 2 tygodniowy rejs wycieczkowy;
* 2 tygodniowy rejs szkoleniowy;
* 2 tygodniowy rejs z kolegą mającym patent sternika i doświadczenie regatowe;
* i dopiero tutaj zacząłem dowodzić.

Doświadczenia jakie posiadacie na pewno nie mam i nigdy nie będę miał, bo po prostu nie mogę poświęcić na żeglarstwo więcej niż 2-4 tygodnie rocznie. Jednak nie uważam, że mnie to z góry dyskwalifikuje.
I jak pisałem w 1 poście - nie zależy mi na samym otrzymaniu plakietki, tylko na poznaniu podstaw żeglowania morskiego i zasad panujących na morzu. Z patentem żeglarza i zerowym stażem na morzu czegoś takiego po prostu nie mogę posiadać i dlatego właśnie chcę zrobić kurs.

Jeżeli macie jakieś pytania to walcie śmiało :)

PS. Mój nick w tym temacie został już przekręcony chyba w każdy możliwy sposób :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2012, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Tompior napisał(a):
5. Dlaczego Chorwacja, dlaczego wzdłuż lądu, itp. itd.
- bo byłem niedawno ze znajomymi w Chorwacji i bardzo się nam ten kraj spodobał. Do tego w zeszłe wakacje byłem ze znajomymi na żaglach na mazurach - też im się spodobało. Stąd też plan o połączeniu dwóch rzeczy, które po prostu lubimy - żeglarstwa i Chorwacji. Z założenia mamy płynąć z północy na południe z portu do portu z 2-3 (lub więcej) dniowymi postojami.
Nie jestem wilkiem morskim, ale z tego co widziałem i słyszałem o Adriatyku - fal to tam raczej nie ma i woda w wakacje ciepła, co na mój chłopski rozum stanowi jakieś tam ułatwienia względem 5 metrowych fal na morzu Beringa i wody o temperaturze niezbyt korzystnej dla człowieka.

6. Czy jestem typowym plażowiczem, który bierze żaglówkę, na której nie czuje się dobrze i wie o tym, że nie posiada praktycznie żadnych umiejętności?
- chyba nie. Wiem, jaka odpowiedzialność ciąży na kapitanie jednostki, ale na serio niczego w życiu nie robię pochopnie. Nawet zanim wziąłem się za kapitanowanie na mazurach, to najpierw sam zrobiłem:
* 2 tygodniowy rejs wycieczkowy;
* 2 tygodniowy rejs szkoleniowy;
* 2 tygodniowy rejs z kolegą mającym patent sternika i doświadczenie regatowe;
* i dopiero tutaj zacząłem dowodzić.

Doświadczenia jakie posiadacie na pewno nie mam i nigdy nie będę miał, bo po prostu nie mogę poświęcić na żeglarstwo więcej niż 2-4 tygodnie rocznie. Jednak nie uważam, że mnie to z góry dyskwalifikuje.
I jak pisałem w 1 poście - nie zależy mi na samym otrzymaniu plakietki, tylko na poznaniu podstaw żeglowania morskiego i zasad panujących na morzu. Z patentem żeglarza i zerowym stażem na morzu czegoś takiego po prostu nie mogę posiadać i dlatego właśnie chcę zrobić kurs.



Nie przejmuj się tym co inni mówią tylko rób swoje. Jeśli czujesz się na siłach to płyń tylko weź pod uwagę fakt, że Chorwacja to też morze. Morze a nie mazury. Tam też potrafi ostro zawiać ale też nie trzeba popadać w paranoje. Jak będziesz ostrożny (tzn będziesz sprawdzał prognozy, dobierał powierzchnie żagli do swoich umiejętności i siły wiatru i manewrował powoli, spokojnie, bez popisywania się przed kumplami to nic stać się nie powinno;)

Jeśli planujesz tylko pływać po Cro i zależy Ci na czasie to zrób sobie uprawnienia voditiela. kurs podobno banalny, wszyscy zdają, poćwiczysz sobie jeszcze pływanie po tamtejszych akwenach (IMHO każdy akwen ma swoją specyfikę więc pewnie warto szkolić się tam gdzie zamierza się pływać).

Sternika można zrobić w 3 tygodnie więc jeśli wolisz takie uprawnienia to też to się za zrobić.

Niezależnie od kursu który wybierzesz czekanie na patent trwa długo;) trzeba się uzbroić w cierpliwość;)
A i tylko może od razu nie łap się za ful wypas odjechanie łódki ze sterem strumieniowym ;) Rozsądnie dobrana wielkość łódki też na pewno nie jest bez znaczenia;) I czasem warto manewr zrobić wolniej, bezpieczniej niż popisując się przed kumplami;) pamiętaj o tym;)

powodzenia;) wybór moim zdaniem jest prosty- zależy ile czasu chcesz poświecić- kurs voditiela trwa ok tygodnia, na sternika musisz mieć ze 3 tygodnie;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL