Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 04:48




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 08:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
bury_kocur napisał(a):
jaki jest sens obwieszczania przeze mnie świtu faktu, iz wspomagam się silnikiem

Też jestem prostym (byłem?) inżynierem, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie pływam sam dla przyjemności. Więc po pierwsze primo - Nie chcę, żeby wprowadzać w błąd skiperów innych statków / jachtów co do mojego statusu, Po drugie primo: Nie chcę demonstrować początkującym często żeglarzom lekceważenia obowiązujących przepisów. Po trzecie primo: widać jestem juz tak stary a wzrok tak marny, że światło silnikowe mnie jakoś nie oślepia a widok przedniego żagla w nocy wydaje mi się raczej pomocny.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl



Za ten post autor WhiteWhale otrzymał podziękowania - 2: witaminka, Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 09:26 

Dołączył(a): 28 sie 2012, o 11:26
Posty: 15
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
WhiteWhale napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
jaki jest sens obwieszczania przeze mnie świtu faktu, iz wspomagam się silnikiem

Też jestem prostym (byłem?) inżynierem, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie pływam sam dla przyjemności. Więc po pierwsze primo - Nie chcę, żeby wprowadzać w błąd skiperów innych statków / jachtów co do mojego statusu, Po drugie primo: Nie chcę demonstrować początkującym często żeglarzom lekceważenia obowiązujących przepisów. Po trzecie primo: widać jestem juz tak stary a wzrok tak marny, że światło silnikowe mnie jakoś nie oślepia a widok przedniego żagla w nocy wydaje mi się raczej pomocny.


dochodzi tutaj do dyskusji niemal filozoficznej
czy jak są zasady to należy ich przestrzegać?
tak
i nasze lenistwo chyba nie powinno być tu argumentem
zgodzę się jednak, że w przypadku sprzeczności przepisów ze zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem należy dbać o to drugie
jednak w normalnej sytuacji przestrzeganie przepisów chyba nie boli - chyba że ktoś ma zapędy multi wolnościowe i nie chce być ograniczany żadnymi przepisami i dlatego chce walczyć z zasadami. Ale póki obwiązują przepisy należy ich przestrzegać takie jest moje skromne zdanie. Toteż zgadzam się z WhiteWhale


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
WhiteWhale napisał(a):
Więc po pierwsze primo -
Nie chcę, żeby wprowadzać w błąd skiperów innych statków / jachtów co do mojego statusu, Po drugie primo: Nie chcę demonstrować początkującym często żeglarzom lekceważenia obowiązujących przepisów. Po trzecie primo: widać jestem juz tak stary a wzrok tak marny, że światło silnikowe mnie jakoś nie oślepia a widok przedniego żagla w nocy wydaje mi się raczej pomocny.
bury_kocur napisał(a):


Szanowny Marku
Dyskusja jest faktycznie filozoficzna gdyz prawa powinno sie faktycznie przestrzegać co staram sie na codzień robić mając w swojej świadomości niuuchronność jego NIE przestrzegania ale prawa majacego sens.

Ale odpowiadajac Ci po kolei:

Ad.1. Nie widzę osobiście żadnych negatywnych skutków NIE poinformowania innych uzytkowników wody o fakcie, iż nie idę TYLKO na żaglach a podpieram się silnikiem.
Jacht mój jak płynął swym kursem tak płynie i "podparcie sie" silnikiem w warunkach bądż bardzo silnego wiatru w mordkę bądz wręcz braku wiatru z kierunku obojętnego nie skutkuje, moim zdaniem, dla innych uzytkowników niczym zmieniajacym ich ocenę mego kursu.

Ad. 2. plywam dla przyjemności wiec niejako przed nikim nie muszę sie tlumaczyć z moich decyzji.

Ad.3. Moje światlo silnikowe znajduje sie na poziomie dolnego salingu czyli jakieś 4 metry nad pokladem. Siedzi tam żarówka 20 W czyli dość mocna i silnie świecąca.

Genua, ktorej używam na codzień (i która jest dla mnie wręcz żaglem glównym) ma 25 m i sięga daleko poza maszt w kierunku rufy i zapalenie światła silnikowego w nocy wprost na rzeczoną genuę skutkuje kompletnym oślepieniem sternika i tego nie da sie zmienić bo jak ?

Także omawiane prawidlo jest jednym z niewielu, które świadomie olewam z powodow jw.

Sens podnoszenia takiego oznakowania widzę (może ?) w odniesieniu do "wieszaków na żagle" czyli dla dużych żaglowców.
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

witaminka napisał(a):
Ale póki obwiązują przepisy należy ich przestrzegać takie jest moje skromne zdanie. Toteż zgadzam się z WhiteWhale


Napiszę to może jeszcze inaczej - zapalenie tego światla silnikowego w nocy przy postawionej u mnie genule noceniam jako NIEBEZPIECZNE ze względu na ślepianie sternika, ktory w tym momencie przed sobą nie widzi NIC kompletnie poza wielką plachtą białego żagla.

W tych warunkach obok może plynąć cokolwiek i ja tego widzieć nie będę.
Także pozostanę przy swoim.
Pzdr
Kocur
ps. co do niesienia stożka w dzień to przez ostatnie 25 lat nie pamiętam abym gdzieś to widział.
A poza tym jaka jest dla innych wartość dodana do ich wiedzy o moim kursie, w momencie, w którym widzą ów stożek ???

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bury_kocur napisał(a):
A co do omawianego przypadku - wytlumacz mi proszę (ale tak, żebym jako prosty inż. zrozumiał) jaki jest sens obwieszczania przeze mnie światu faktu, iz wspomagam się silnikiem idac pod wiatr z racji chęci utrzymania kursu prostego ?
Po pierwsze, Twoje iście pod wiatr, dla obserwatora znajdującego się gdzieś indziej niż w Twoim kokpicie, wcale nie koniecznie musi być postrzegane jako na wiatr, równie dobrze może on myśleć, że idziesz bajdewindem.

A odpowiadając na temat sensu obwieszczania światu tego lub owego.

Jedziesz swoją Skodziną droga krajową przez zadupia, łąki, pola, nieużytki.
Zbliżasz się do skrzyżowania, na którym chciałbyś skręcić w lewo. Z przeciwka jedzie TIR.
Na liczniku masz 45km/h, pewnie byś się wyrobił i myknął TIRowi przed zderzakiem i zdążył skręcić w to twoje upragnione lewo, ale jesteś kulturalny, nie lubisz niepotrzebnego ryzyka, więc zwalniasz do zera i grzecznie oczekujesz aż TIR przejedzie.

Czekasz, widzisz, że TIR zwalnia - w tym momencie zaczynasz się zastanawiać o ssso chodzi, czekanie się przedłuża, TIR powolutku podjeżdża do skrzyżowania i bez włączania kierunkowskazu skręca powoli w prawo (a później się wlecze a Ty za nim).

Kierowca TIRa zawsze rano przed pracą zadaje sobie pytanie: "Po co mam obwieszczać światu moją chęć skręcanie w prawo? Przecież ten manewr z niczym nie koliduje i nie ma żadnego negatywnego wpływu na bezpieczeństwo moje i innych uczestników ruchu".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 2: Cypis, morka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 11:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 cze 2011, o 21:44
Posty: 299
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 43
Uprawnienia żeglarskie: pasażerka
Nieśmiało poproszę o tłumaczenie na przykładach morskich, tak jak to robi Bury Kocur. Niestety z przekładem samochodowym nie radzę sobie (wiem, to mój problem), a morski kumam obrazowo :D
Poza tym, temat ciekawy, nawet bardzo, i chciałabym go ogarnąć raczej z morskiego punktu widzenia. ;)

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 11:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
White Phoenix napisał(a):
Nieśmiało poproszę o tłumaczenie na przykładach morskich
Korzystanie z nienależnego prawa drogi jest moralnie niefajne a poza tym wprowadza się zamieszanie. Nawet jeżeli bezpośrednio nie niesie to zagrożeń dla bezpieczeństwa, to ogólne wk*&^nie prowadzącego drugi statek tez powinno być brane pod uwagę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 12:30 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Kocurku.
Idziesz kanałem na "diselgrocie" prawym halsem bardzo ostro na wiatr.
Jesteś na kursie kolizyjnym z jachtem halsującym również pod wiatr, ale lewym halsem.
Tamten prowadzący wie że podpierasz się silnikiem, bo inaczej byś tak ostro i szybko nie płynął. To teraz odpowiedz na pytanie co on ma z tą wiedzą zrobić. :roll:

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:03 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Albo dalej idąc jedziesz sobie jakimkolwiek halsem na żagielkach i silniku i zbliżasz się do toru podejściowego gdzieś tam w cieśninach Duńskich czy Niemieckich a z naprzeciwka płynie sobie kursemkolizyjnym kilkudziesięciotysięcznik, i chłop tam na mostku klamkuje jak tu ci ustąpić bo nie widzi że ty się wspierasz silniczkiem i możesz dwa kable przed nim odkręcić i pójść równolegle.
A zakładam również że wspierasz sie silniczkiem nie tylko jak wieje ci mocno w ryj i jest chwiejba, ale również jak wieje na tyle słabo że żagle nie wydają twijej prędkości marszowej.
To co nie wywiesisz wtedy trójkącika żeby innym ułatwić życie ??

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
dzielnie włosa na czworo. Się nie znam, ale mam wrażnie, że tym na kilkunastotysięcnzikach nasze stożki są na plaster. Ale jak mus to mus. Ja co prawda nie wieszałem, ale nie uważam, żeby było się czym chwalić i o czym dyskutować. Przepis jest u już... międzynarodowy :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Jest jeszcze kolejna kwestia, dla tych co nie pływają na swoim. Jak często widzicie ten "czarny stożek" na jachtach czarterowych, żeby go wywiesić? :lol: Bo mi się wydaje, że wcale tak często go na nich nie ma. Poza tym najczęstsza sytuacja, kiedy idzie się naraz na silniku i żaglu, a dookoła jest sporo innych, manewrujących jednostek, to stawianie żagli po wyjściu z portu / zrzucanie ich przed wejściem. Chyba nie powiecie mi, że zawsze pilnujecie w tym wypadku, żeby mieć powieszony stożek kiedy macie już postawionego grota, ale silnik pracuje i foka dopiero szykujecie do postawienia? :lol: Mam wrażenie, że to oznaczenie widuje się tak rzadko właśnie z tych trzech, wymienionych w wątku powodów. Ze względu na to, że w ciężkich warunkach samo wywieszenie go może być niebezpieczne, oraz z dwóch przytoczonych w tym poście. Przynajmniej takie moje odczucie, bo jakoś na morzu faktycznie raczej nie widuję tych oznaczeń, a wszyscy tutaj twierdzą, że ich używają.

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Helmsman napisał(a):
Jak często widzicie ten "czarny stożek" na jachtach czarterowych, żeby go wywiesić?

Zawsze był.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Dobra, zbyt ogólnie napisałem, moja wina ;) Moje doświadczenia odnoszą się wyłącznie do Bałtyku, więc nie wiem, jak to jest np. w Chorwacji, ale u nas nie tak czesto się ten stożek na pokładzie widywało.

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13173
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2701
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Helmsman napisał(a):
u nas nie tak czesto się ten stożek na pokładzie widywało.
Bo jest głęboko schowany, żeby nie zginął. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 13:46 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Helmsman napisał(a):
Poza tym najczęstsza sytuacja, kiedy idzie się naraz na silniku i żaglu, a dookoła jest sporo innych, manewrujących jednostek, to stawianie żagli po wyjściu z portu / zrzucanie ich przed wejściem. Chyba nie powiecie mi, że zawsze pilnujecie w tym wypadku, żeby mieć powieszony stożek kiedy macie już postawionego grota, ale silnik pracuje i foka dopiero szykujecie do postawienia? Mam wrażenie, że to oznaczenie widuje się tak rzadko właśnie z tych trzech, wymienionych w wątku powodów. Ze względu na to, że w ciężkich warunkach samo wywieszenie go może być niebezpieczne, oraz z dwóch przytoczonych w tym poście


NIe masz racji, często idzie się na silniku i żaglu jednocześniei to całymi godzinami, nie tylko przez te pięć minut gdy stawiasz i zrzucasz żagle, z resztą większość przdmówców nie mówi o tej sytuacji, jak i o sytuacji gdy naprawdę silnie wieje, bo wtedy lepeij być w pełnym morzu gdzie jest sporo miejsca na manewry.
Sytuacja gdzie winno się wywieszać trójkąt to wąskie przejścia, tory podejściowe, zatoki
kanały, cieśniny.
A takie stożki są na każdym jachcie, przynajmniej z tych na których ja żeglowałem, czarterowych i prywatnych

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 14:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
junak73 napisał(a):
Helmsman napisał(a):
Poza tym najczęstsza sytuacja, kiedy idzie się naraz na silniku i żaglu, a dookoła jest sporo innych, manewrujących jednostek[...]


junak73 napisał(a):
NIe masz racji, często idzie się na silniku i żaglu jednocześniei to całymi godzinami, nie tylko przez te pięć minut gdy stawiasz i zrzucasz żagle


Mam rację ;) Właśnie dlatego podkreśliłem "a dookoła jest sporo innych jednostek", bo kiedy idziesz na silniku na otwartym morzu z powodu złych albo niekorzystnych warunków, to zazwyczaj od czasu do czasu tylko na horyzoncie coś zobaczysz. I Marek już omówił tą sytuację. A na silniku i żaglach całymi godzinami na raz płyniesz właśnie w takich okolicznościach. Natomiast tam, gdzie jest największy ruch, mijanki w odległościach kilkunastometrowych i manewrujące jednostki, to właśnie podejeścia do portów i marin, gdzie pracujesz z żaglami i silnik działa tylko tymczasowo.

Pozdrawiam, Konrad

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A co do kanałów itp. to masz absolutną rację. Chociaż tam chyba już trochę rzadziej się płynie na silniku i żaglach na raz, bo jednak warunki wiatrowe zupełnie inne niż na otwartym morzu. I silnik i żagle na raz to właśnie najczęściej kwestia ich zrzucenia po wejściu w kanał albo postawienia przed wyjściem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 14:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
Jaki wplyw (negatywny - podaj przypadek) ma moje olanie owego prawida ?

Taki na przykład, że nie informując w prosty, nie wymagający wysiłku i opisany w prawidłach sposob o tym, że używasz maszyny i żagli jednocześnie - jesteś z zewnątrz odbierany jako statek idacy pod żaglami.
A to umieszcza Cię zupelnie gdzie indziej w hierarchii pierwszeństwa, prawda?

O takiej sytuacji, że ktoś na innej łódce idącej wyłącznie pod żaglami będzie Ci w związku z brakiem informacji że używasz maszyny ustępował - jak statek idący pod żaglami innemu statkowi idącemu pod żaglami - nawet nie wspomnę...

Zapewne wiesz, że jestem zwolennikiem jak najmniejszej ingerencji regulacji w nasze zeglowanie.
Ale jakoś nie widzę miejsca na wyjątki przy stosowaniu COLREGS - i tyle.
Chyba, że komu obojętne, że będą go brali za nieuka....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 14:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
junak73 napisał(a):
A zakładam również że wspierasz sie silniczkiem nie tylko jak wieje ci mocno w ryj i jest chwiejba, ale również jak wieje na tyle słabo że żagle nie wydają twijej prędkości marszowej.
To co nie wywiesisz wtedy trójkącika żeby innym ułatwić życie ??


Odpowiem od tylu:
1. Nie wywieszam bo wtedy zrzucam żagle i nie zawracając sobie doopy tnę na silniku.
2. Silnikiem tak naprawdę wspieram się idąc na ostrej fali z dziobu bajdewindem, żeby ograniczyć odrzucanie przez falę oraz czasem na pełnym morzu w trudnych sytuacjach wiatrowych a wtedy informacja na czym idę jest jakby i tak nikomu nie potrzebna.
3. W wąskich przejściach i na kanałach nie używam żagli a tnę na silniku bo tak jest z reguly prościej i zdrowiej dla wszystkich.
Zagle stawiam jak mam przed sobą otwarta wodę. Silnik dziala mi odpukac bez klopotów i używam go zawsze jak może on mi pomóc. Nie jestm ortodoksem pływania tylko na żaglach - w tym roku na przepłynietych 1830 mil silnik przepracowal mi 190 motogodzin.
A jak idę na silniku oraz na żaglach i widzę, że jednostka na kontr-kursie idzie tylko na żaglach (bo to z reguły widać) to zwyczajnie nawet posiadajac prawo drogi płynę tak aby puścić przed sobą będącego w gorszej sytuacji manewrowej sternika.
Jakoś przed te wiele lat nie uzywalem tego trójkąta - mam go bo mam i tyle.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bury_kocur napisał(a):
tego trójkąta
Tych trójkątów!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 15:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
A jak idę na silniku oraz na żaglach i widzę, że jednostka na kontr-kursie idzie tylko na żaglach (bo to z reguły widać) to zwyczajnie nawet posiadajac prawo drogi płynę tak aby puścić przed sobą będącego w gorszej sytuacji manewrowej sternika.

Acha...
A w jakiej sytuacji idąc pod żaglami i silnikiem "posiadasz prawo drogi" wobec jachtu idącego tylko na żaglach? Czytałeś Prawidło 3?
A 18 czytałeś?
Hmmm... a może wyprzedzają Cię na tych żaglach? Na kontrkursie... :roll:

PS - mam wrażenie, że dezynwoltura w traktowaniu MPZZM idzie często w parze z ich nieznajomością...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 3 wrz 2012, o 15:58 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 15:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
pierdupierdu napisał(a):
a może wyprzedzają Cię na tych żaglach?

Nie takie rzeczy się widziało :lol:

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 17:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Powiem krótko: niewiele jest na świecie tak porządnych regulacji prawnych jak MPDM.
Nie zachodzi tu przypadek, że "głupie prawo mozna (nalezy) olewać". Wprost odwrotnie: należy je pieczołowicie stosować. I niech mi nikt nie wmawia, że każę wywieszać stożek na środku pustego Pacyfiku albo w trakcie stawiania/zrzucania zagli.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 18:40 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
skipbulba napisał(a):
dzielnie włosa na czworo. Się nie znam, ale mam wrażnie, że tym na kilkunastotysięcnzikach nasze stożki są na plaster. Ale jak mus to mus. Ja co prawda nie wieszałem, ale nie uważam, żeby było się czym chwalić i o czym dyskutować. Przepis jest u już... międzynarodowy :)


Z tym stożkiem dla tysięczników to tak, że w przypadkach spotkań i tak nie mamy pierwszeństwa.
A przepisy należy stosować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Jacek Woźniak napisał(a):
skipbulba napisał(a):
dzielnie włosa na czworo. Się nie znam, ale mam wrażnie, że tym na kilkunastotysięcnzikach nasze stożki są na plaster. Ale jak mus to mus. Ja co prawda nie wieszałem, ale nie uważam, żeby było się czym chwalić i o czym dyskutować. Przepis jest u już... międzynarodowy :)


Z tym stożkiem dla tysięczników to tak, że w przypadkach spotkań i tak nie mamy pierwszeństwa. .

Nigdy "i tak nie mamy"??
A może zawsze?
Czy tylko "tysięczniki" po morzach pływają?
Jacek Woźniak napisał(a):
A przepisy należy stosować.

Właśnie - nawet jeżeli jakaś dyskusja stosowaymi w niej uogolnieniami i skrótami myślowymi utrudnia ich zrozumienie...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Gąsia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 23:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Sąsiad napisał(a):
Przyznam się szczerze, że musiałem długo sobie przypominać, bowiem nigdy w naturze tego nie widziałem. Czy to jest jeszcze żywy przepis?
Żywy. Masz jak w banku, że zobaczysz (póki co, patrz poz. Tysiąc Siedemset Dziewięćdziesiąta Piąta Protokołu Przekazania Jachtu: stożek czarny składany, szt. 1). Pokazuję zawsze. Nawet na Mazurach... no co, łatwiej było powiesić "głupi" stożek niż zrzucić żagle i _ładnie_ zwinąć :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2012, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Na Mazurach to dla mnie jak najbardziej uzasadnione, bo tam w każdej chwili masz sytuację wymagającą zdeterminowania, kto ma pierwszeństwo. Tylko są z tym 2 problemy:
1. Jaki procent pływających na Mazurach będzie wiedział, co ten stożek znaczy?
2. Na Mazurach na pewno nigdy nie widziałem czegoś takiego na czarterowym jachcie, a wiele lat już tam pływam :lol:

Pozdrawiam, Konrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2012, o 00:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Helmsman napisał(a):
kto ma pierwszeństwo. Tylko są z tym 2 problemy:
1. Jaki procent pływających na Mazurach będzie wiedział, co ten stożek znaczy
A jaki procent pływających na Mazurach wie, co to "pierwszeństwo"? :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2012, o 07:26 

Dołączył(a): 28 sie 2012, o 11:26
Posty: 15
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cypis napisał(a):
Helmsman napisał(a):
kto ma pierwszeństwo. Tylko są z tym 2 problemy:
1. Jaki procent pływających na Mazurach będzie wiedział, co ten stożek znaczy
A jaki procent pływających na Mazurach wie, co to "pierwszeństwo"? :lol: :lol: :lol:


to już chyba inna dyskusja na temat specyfiki żeglowania na Mazurach :)

Ja ciągle uważam, że jak są określone przepisy to należy ich przestrzegać o ile oczywiście jest to możliwe ze względu na warunki i bezpieczeństwo

bury_kocur napisał(a):
witaminka napisał(a):
Ale póki obwiązują przepisy należy ich przestrzegać takie jest moje skromne zdanie. Toteż zgadzam się z WhiteWhale


Napiszę to może jeszcze inaczej - zapalenie tego światla silnikowego w nocy przy postawionej u mnie genule noceniam jako NIEBEZPIECZNE ze względu na ślepianie sternika, ktory w tym momencie przed sobą nie widzi NIC kompletnie poza wielką plachtą białego żagla.

W tych warunkach obok może plynąć cokolwiek i ja tego widzieć nie będę.
Także pozostanę przy swoim.



co do burego kocura to cytujesz moje słowa wyrywkowo ja jasno napisałam,

witaminka napisał(a):
zgodzę się jednak, że w przypadku sprzeczności przepisów ze zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem należy dbać o to drugie


więc nie widzę powody, żebyś miał ze mną polemizować
skoro światło cię oślepia to niejako pojmuje ignorowanie tego przepisu ze względu na bezpieczeństwo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2012, o 08:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Oj tam, oj tam...Mazury. Poplywajcie między motorowodniakami po fiordach. Zobaczycie że pierszenstwo często ma większy i szybszy
BTW jeszcze się nie spotkałem by ktoś wywiesili stozek wchodząc od Listafjord do naszego miasta. Na Zaglu wejść się nie da za bardzo.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2012, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Paco_x napisał(a):
BTW jeszcze się nie spotkałem by ktoś wywiesili stozek wchodząc od Listafjord do naszego miasta. Na Zaglu wejść się nie da za bardzo.

A po co stożki, gdy nie ma żagli ? :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2012, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
No i to właśnie takie skróty myślowe jak mój powodują dyskusję. Oczywiście wchodzi się na zaglach i na silniku czesto to widzę. Jednak nie spotkałem się by ktoś wywieszal stozek.
Sporo jednak wchodzi na gołych kijach więc stozki jak słusznie zauwazyles nie mają zastosowania.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL