Autorzy pytań:

Paweł Bokun
Piotr Chmielowski
Małgorzata Cichocka
Wiktor Cichocki
Sonia Knobloch
Jarosław Smoliński
Anna Szymborska
Tadeusz Wnorowski
Karolina Zielińska-Wróblewska
i inni.

Gratulacje dla szanownych autorów

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Naprawdę?
PAC
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2486820

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

trudna język

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A serio
Wiesz że ze statecznością "jachtu balastowego" mają rację? To my som przestarzałe...
Tych dzisiejszych, "jachtów morskich" wg norm CE. Rzeczywiście często kończy im się koło 110, alibo i wcześniej bywa. Gdyby dali 90-120 odpowiedź byłaby perfekt - dokładnie tak norma przewiduje...
A banderę na gaflowcach? Wiecie Panie... naprawdę nosi się na każdym z powyższych - i tu dopiero kłopot z odpowiedzią Jeśli gafel jest opuszczany to banderze należy siem miejsce na flagsztoku, a w braku flagsztoku - na topie tylnego masztu
Etykieta - trudna dziedzina, nawet bardziej niż polska język...

Ale przeczytałeś pytanie, ze zrozumieniem???

I na pewno twierdzisz, że "moment prostujący jachtu balastowego ma wartość dodatnią w granicach" jakie podałeś?

Mnie uczono, że moment prostujący przybiera najczęściej wartości dodatnie nie od kąta 90°, tylko od kąta 0,00000000001° do kąta zaniku ramienia prostującego - ile by tam akurat ten kąt nie miał. I to są jego "granice".
Ale pewnie jestem przestarzały, bo czytam pytania przed udzieleniem odpowiedzi...


Niemniej nie ma się czym przejmować, wszak przy okazji innego pytania (nr508) autorzy stwierdzają, że:
Jachty balastowe ze względu na charakterystykę stateczności ciężaru zaliczamy do............UWAGA!......jachtów niewywracalnych.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Oi tam, przeczytałem, przeczytałem, nie tylko te Zależy zasię o które zrozumienie idzie
Widzisz co piszę - gdzie się kończy - bo chyba o to chcieli zapytać
A nie moja wina że prawidłowa odpowiedź na pytanie, literalnie biorąc, to pierwsza raczej...
Nawet z nudów a ciekawości zdać zdołałem; tylko dzięki taktyce "co poeta chciał powiedzieć" - boć to jest egzamin z domyślności, nie żeglarstwa - po prawdzie nie takie siem testy w życiu zdawało, nie oni jedni tacy...
Lecz nie za każdym razem wszakże ten zaliczyłem, bo choć wesołe, a nastrój akurat chętnie poprawię, jednakoż bywało sił już nie stało

co do wręg to tak jakoś mnie sie wydawało, że to te co to gnietą w ...ja se człek chce wygodnie usieść w Omedze

a co do testów- nie można się oprzeć wrażeniu, że ich celem nie jest sprawdzenie wiedzy potrzebnej do żeglowania, tylko zgnojenie egzaminowanych i wyciągnięcie kasy za egzaminy poprawkowe

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

no w koncu zrobilam tak czytajac Was...

te mi sie podobaja:

Olinowaniem, które zapobiega przewracaniu się masztu na bok są:
(441)
wanty topowe i kolumnowe
sztag i achtersztag
fały i kontrafały

naprawde, olinowanie stale sluzy do tego? hihi

Przed przystąpieniem do sztucznego oddychania u osoby nieprzytomnej należy:
(1073)
udrożnić drogi oddechowe
ułożyć ofiarę w pozycji bocznej ustalonej
ułożyć na miękkim sprężystym podłożu

moze lepiej najpierw sprawdzic krazenie i oddychanie? bo nieprzytomna nie oznacza jeszcze nieoddychajaca i bez krazenia...

Do podstawowych środków ratunkowych należą:
(84)
linka asekuracyjna
pas ratunkowy
kamizelka asekuracyjna

no, zgadnijcie, co? oczywiscie ze pas... ja tam bym wolala polaczone drugie i trzecie, znaczy kamizelke ratunkowa, ale ja pewnie za duzo po morzu sie szlajam

btw, nie zdalam, przepisy i locja srodladowa mnie wykonczyly - tak przy okazji jeszcze jedno pytanie, nie wierze, ze ma prawidlowa odpowiedz ale moze sie myle...

Światło holowania ma kolor:
(1128)
zielony
biały
żółty
wg autorow, zielony. khem? czytam przepisy wlasnie i jakos tego zielonego znalezc nie potrafie, zolte jak najbardziej...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ja to pytanie oblałem, bo też zaznaczyłem żółty

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Kolor to pal licho, ale co to jest to swiatlo holowania?

Wiem jak powiniwn byc oznaczony statek holujacy i obiekt holowany, ale zeby istnialo jakies swiatlo holowania to nie slyszalem. Moze to jest jakies cudo na srodladziu?

_________________
Stopy wody i pomyślnych wiatrów
Paweł Polak

Mówisz i masz:
MPZZM, Prawidło 21
Definicje.
c) Określenie "światło rufowe" oznacza białe światło umieszczone jak najbliżej rufy, oświetlające nieprzerwanie łuk widnokr
ęgu równy 135 stopniom i tak ustawione, aby świeciło od kierunku prosto w tył do 67.5 stopnia z każdej burty statku.
d) Określenie "światło holowania" oznacza żółte światło o tej samej charakterystyce co światło rufowe określone w ust
ępie c) niniejszego prawidła.
Prawidło 24
a) Statek o napę
dzie mechanicznym podczas holowania powinien pokazywać:
(...)
iii) światło rufowe;
iv) światło holowania umieszczone w linii pionowej nad światłem rufowym

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A na śródlądziu - to samo, tylko muszą się bardziej nagadać:
Przepisy żeglugowe: http://www.nettax.pl/dzienniki/du/2003/ ... 1.3.2a.htm
§ 3. 09. Sygnalizacja zestawów holowanych w drodze

1. Holownik, a przy większej liczbie holowników - holownik idący jako pierwszy, prowadzący zestaw holowany lub statek o napędzie mechanicznym oraz udzielający czasowo pomocy holowniczej statkom o napędzie mechanicznym lub zestawom, powinien pokazywać:

w nocy:

a) dwa światła masztowe, umieszczone jedno nad drugim w odstępie 1 m, w przedniej części statku, w jego osi, przy czym górne z tych świateł powinno być umieszczone na wysokości co najmniej 6 m, a dolne w miarę możliwości nie niżej niż 1 m nad światłami burtowymi; wysokość ta może zostać obniżona przy zastosowaniu światła jasnego, jednak nie poniżej płaszczyzny świateł burtowych,

b) światła burtowe - spełniające warunki określone w § 3.08 ust. 1 lit. b,

c) żółte, zwykłe światło rufowe umieszczone w miejsce światła białego, w rufowej części statku, w jego osi i na takiej wysokości, aby było dobrze widoczne z idących za nim statków zestawu holowanego, statków o napędzie mechanicznym albo z zestawów, którym czasowo udziela pomocy holowniczej,

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

No wlasnie tez nie wiem, co to jest, więc dlatego nie jestem pewna, ale na 90% maja zła odpowiedz na głupio zadane pytanie

Ps. Jaromirze i Januszu - występuje tam gdzieś nazwa "światło holowania"? Bo ja zasadniczo drogą dedukcji doszłam, o które światełko chodzi i stad byłam tak zdziwiona tym zielonym (jak widać słusznie).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

w śródlądowych - nie

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Oznacza to samo - stronę drogi wodnej. Na morzu toru wodnego, a na śródlądziu szlaku żeglownego.
Oznacza tą samą stronę, ale ta strona inaczej się nazywa, bo różnie jest wyznaczany kierunek.

Będę wiedział z kogo się pośmiać, gdy spotkam.

A serio: znaczna część tych pytań jest identyczna z pytaniami, które miałem na egzaminie na żeglarza. Postępu jakby brak (a niektóre rysunki w podręcznikach są żywcem kopiowane z Kuczyńskiego)...
Ręce opadają.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Tak jest, to zestaw pytań odwiecznych a nieodmiennych...
Ba, pamietacie?
Na burtach unieruchomionego statku wywieszono czerwonobiałą i czerwoną flagę. Z której strony miniesz tę jednostkę?
od strony bezpiecznej wody
od strony flagi czerwonej
od strony flagi czerwono-białej
Pytanie pomocnicze: kiedy wieszano u nas czerwone flagi?
Dla ułatwienia dodam że pytanko spotkałem wprawdzie w omawianym teście, ale nie z niego skopiowałem...

Nie chce być adwokatem diabła lub bronić czegoś co nie daje się obronić, ale trochę miarkujcie w tej krytyce.

Zresztą wszyscy zabierający głos w dyskusji zdali, co przy teście na prawo jazdy nie było by takie pewne.

Miałem pisać o tej czerwonej boi ale byli szybsi.

Natomiast, co do stateczności to sprawa bardziej skomplikowana ale niewątpliwie po podniesieniu miecza układ się zmienia i jestem pewien, że znajda się tacy co wszystko potrafią wzorami opisać i udowodnić.



A o jakie to "małe statki pasażerskie" chodzi?

pozdrowienia,
kris

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

O przepraszam - nie wszyscy... A w każdym razie nie zawsze
I ktoś jeszcze siem przyznawał...

A prawo jazdy zdawałem trzykrotnie ( na trzy prawka, dla jasności) zawsze na 100% Znaczy jednak różnica jest

No przyznawala sie, co miała sie nie przyznawać?
A przykład z prawem jazdy nietrafiony, testy na prawo jazdy są napisane w sposob wykluczający niezdanie jeśli sie ma pojęcie o temacie.
Te testy są napisane w sposob niemal wykluczający zdanie, im większe ma sie pojęcie o temacie bo jeśli Mariusz (ktory jednak po srodladowych wodach tez pływa) ledwo go zdaje to jest coś nie tak. Przypominam niektórym, ze Mariusz popełnił niedawno książeczkę o zeglowaniu... o ile wiem, wlasnie po srodlądziu...

http://merlin.pl/Poradnik-zeglarski_Mariusz-Glowka/browse/product/1,1028215.html

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Widać moja wiedza jest dopiero na poziomie zadowalającym Jak na razie miałem 69 pkt, 71 pkt i wczoraj trzeci raz zdawałem. Na 68 pkt
Tak jak pisałem wcześniej, moim zdaniem połowa pytań jest nie z tej bajki, czyli wiedza którą mają sprawdzać, jest zupełnie niepotrzebna komuś kto sobie żegluje dla przyjemności. Jest to sztuka dla sztuki, nauczyć się i później nigdy nie wykorzystując, zapomnieć.
Np pytanie:
Co oznacza znak przedstawiony na rysunku obok:
(551)
miejsce postoju zarezerwowane dla statków przeznaczonych do pchania, które są załadowane materiałami toksycznymi
miejsce postoju zarezerwowane dla statków przeznaczonych do pchania, które są załadowane materiałami łatwopalnymi
miejsce postoju zarezerwowane dla statków przeznaczonych do pchania, które są załadowane materiałami wybuchowymi

Na grzyba mi wkuwać znaki dotyczące pchaczy? Wprawdzie ze względu na ładunek, może nie warto stawać Tangiem z nimi na tym miejscu, ale ... nigdy jeszcze takiego nie spotkałem. Zapewne nawet jeśli je zapamiętam na egzamin, to po kilku latach i tak zapomnę.
Monia wspomniała o moim poradniku. Tam też jest o znakach, ale starałem się omówić te które dotyczą żeglarzy, których znajomość jest konieczna, czy nieznajomość może być niewskazana.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Dlaczego mamy miarkować?
Jeżeli ktoś umieszcza coś w sieci to musi się liczyć z tym, że sieciowa społeczność będzie krytykować.

Takie jest życie

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Mam nadzieję, że moją lekką krytykę - nikt nie uznał za przesadną.
Pytania z tej strony wspólne dla żeglarza jachtowego i sternika motorowodnego są w miarę O.K.

I jest to chyba najlepsza strona w necie, która testuje, czy ktoś obecnie zda egzamin na pierwszy stopień żeglarski czy motorowodny. Pytania są prawdopodobnie bardzo zbliżone do 'prawdziwych' na egzaminach.

Na około 1000 pytań, z których losowane są te do egzaminu (75 pytań) większość jest sensownych. Ja i Wy wyłapaliśmy raptem kilkadziesiąt pytań mało sensownych, mało praktycznych.

Z tego co wiem, to wśród autorów pytań są instruktorzy żeglarstwa. I dość nieźle orientują się, jakie pytania zadawane są na egzaminach.

Celem mojego postu było, aby zadziałał algorytm:

1. Poddanie pod dyskusję sensowności niektórych pytań.
2. Wywołanie publicznej dyskusji z instruktorami, egzaminatorami, PZŻ i ew. MSiT.
3. Lekkie zawstydzenie Egzaminatorów i PZŻ.
4. Lekka modyfikacja pytań przez Egzaminatorów, PZŻ i ew. MSiT.
5. Powstanie bardziej praktycznych pytań na prawdziwych egzaminach.
6. Modyfikacja testów na zeglarstwo.waw.pl lub napisanie ich od nowa na innych stronach zbliżonych do prawdziwych egzaminów.
7. GOTO 1

I może po wielu iteracjach i paru/kilkunastu miesiącach powstaną lepsze pytania?

BTW Apel do Egzaminatorów: zwróćcie uwagę, że część pytań powtarza się od XX wieku. A w XXI wieku są mocno teoretyczne lub nieaktualne ew. mało praktyczne. Dostosujcie pytania do sytuacji, z którymi spotka się 99% zdających w 2013r. (czarterujących niewiekie slupy max. do 8,5-9m.)

pzdr,
Andrzej Kurowski

I dlatego PT Autorzy zamieścili ostrzeżenie:
Wszelkie prawa zastrzeżone. Bez pisemnego zezwolenia autorów, pytania w całości lub ich części nie mogą być kopiowane ani rozpowszechniane w jakiejkolwiek formie i przy użyciu jakichkolwiek środków.
Znaczy - można krytykować na zasadzie: Nie podoba mi się pytanie nr 784, ale nie można zacytować tego pytania.
Coś mi to przypomina:
- Znacie dowcip nr 158?
- Ha, ha, ha, dobre!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

I dlatego - czujność partyjnę wykazując - chitrze zakopiowałem com zakopiował z innego dokumentu
Akurat mam poręcznie na dysku, od lat...
Boć te pytania chyba straciły ochronę praw - z powodu wieku