Pochwal się, co takiego spróbowałeś zrobić, żeby wprowadzić w życie "swój" system.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Jarku, miło mi (poważnie ) ja Ciebie też, a co do dyskusji, to... hmm... mam wrażenie, że nawet nie zaczęliśmy ale mam podobne wrażenie, że mamy consensus

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

A co ja tam się będę chwalił. Skromny jestem.
Pozdrowienia - Jarek

Efekt też.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Sorry, pomyłka, to nie jest mój efekt, to jest Twój efekt.

Mnie praktycznie kilka lat nie było w kraju, zajmowałem sie w tym czasie pływaniem po morzu, ale tez pobytami na wyspach rozmaitych gdzie również zajmowałem sie pływaniem ale nie po morzu tylko po zatokach, a po morzu to od czasu do czasu.
To znaczy zajmowałem się w praktyce i nieprzerwanie tym o czym tutaj teraz dyskutuję.
Ja jestem klient się przystosowujący, trzeba kwit, to robię kwit to co daję to myśl daję - DO DYSKUSJI.
Nie dlatego, że taka genialna, tylko dlatego że jedna z... Od wielu lat, od początku. Gdzie, co i jak to ci, których tutaj na kolorowo widzę u dołu strony, a którzy się nie odzywają, świetnie wiedzą. I cokolwiek bys o mnie, w tym kontekście, powiedział, to nie to, że nie byłem słyszalny i że nie byłem zwalczany, z podziwu czasami godną lepszej sprawy zajadłością.

Pozdrowienia - Jarek

Która w rozumieniu ustawy o broni i amunicji stanowi broń palną, na którą wymagane jest zezwolenie. Więc przyjmując taką postawę, że wszystko ma być uregulowane odpowiednimi certyfikatami, przeglądami i listami wyposażenia brnęlibyśmy tylko dalej w kolejne formalności tak długo, aż większości ludzi tego żeglarstwa by się odechciało. A przecież to nie ma być sport wyczynowy, czy robota. Mówimy cały czas o tym, żeby móc po prostu zebrać kumpli na długi weekend, pożyczyć Cartera i popłynąć na Bornholm. A nie żeby od razu dawać Zawiasa ludziom co to pierwszy raz na morzu

Ja ino czytam, kątem pluję i... wczoraj już robiłem duży zamach małym palcem nad klawiszem <ENTER>, ale się powstrzymałem...

PS
Też Was wszystkich lubię. Bez tych waśni dalej łupalibyśmy kamień i co najwyżej przesypywali piasek w klepsydrach...

PPS
Dołączam się do prośby o niewyzywanie per pan...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Wymagane, ale nie ma znaczenia. Rakietnice wg SOLAS (którą podobno przyjęliśmy) nie nadają się do wzywania pomocy na morzu.
Wogóle to interesujące bagienko. Rakietnicy można użyć bez zezwolenia, ale nie można posiadać. Rakietnica o kalibrze poniżej 25mm nie podlega pod przepisy dotyczące broni sygnałowej, ale (jak się prokurator uprze) pod te, dotyczące broni palnej. Ustawy w naszym kraju piszą idioci

A co ci tam rakietnica .....

Pozdrowienia - Jarek

Sądząc po tym magnum to osobiście dbasz również o wyposażenie na wypadek ataku piratów?

Chyba, raczej białych niedżwiedzi.

Serdecznie pozdrawiam, Darek

Z tym, że broń sygnałowa jest sklasyfikowana jako podkategoria broni palnej (i tak jak mówisz, można jej użyć w celu sygnalizacji w niebezpieczeństwie nie posiadając pozwolenia, a do tego można ją wwieźć na statku przez granicę (oczywiście tylko jeśli stanowi jego stałe wyposażenie)). Ale jeśli chodzi o większość przepisów to jest tak samo jak dla innych rodzajów broni palnej. Czyli na przykład pozwolenie jest konieczne, co znacząco by skomplikowało życie komuś, kto chciałby mieć coś takiego na jachcie. Szczęśliwie mamy rakiety spadochronowe

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


Jak działa na niedźwiedzie to i na piratów się sprawdzi

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


To teraz już wiem, dlaczego kiedyś były podobno takie popularne, a teraz to odkąd pływam nigdy takowej na oczy nie widziałem

A po co komu kompetencje jakieś?

Pozdrowienia - Jarek

Można było... taa - powiedzieć z pewnością. Szkoda, że ani razu nie miałeś okazji osobiście rozmawiać i przekonywać tych, którzy o tych zmianach decydowali. I to zarówno z obecnej opcji rządzącej, jak i z tej poprzedniej, kiedy zmiany się praktycznie rozpoczęły.
A ja miałem okazję i to nie raz. I dlatego napiszę otwartym tekstem: bez problemu to można np... się położyć i poleżeć. Albo napisać parę złotych myśli na prz czy tu, na forum. Tylko, że takie "bez problemu" niczego nigdy nie zmieniło - ani w żeglarstwie, ani w żadnej innej dziedzinie życia.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Ja bym proponował, kolego sympatyczny, byśmy się nawzajem nie pouczali co można a czego nie można w życiu osiągnąć. Każdy ma swoje życie. Ja z tego co osiągnąłem, zarówno w żeglarstwie, jak i w innych dziedzinach jestem bardzo zadowolony.
Czego i tobie życzę.
Jarek Czyszek

No tak... ad meritum nic, a tylko zaczepka o pouczaniu.
Ja nie pouczam, a już broń Boże w temacie osiągnięć życiowych. Ja ze swojego życia i jego dotychczasowych efektów (nie, nie napiszę "osiągnięć") również jestem zadowolony. Ale dyskusja była jakby o czymś innym.
Zatem, kolego sympatyczny, życzę Tobie dalszego zadowolenia, a nawet samozadowolenia.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Cały dzień rozmawiam o meritum. Nic na to nie poradzę, że niektórzy są zaimpregnowani.



No, uśmiech, głowa wyżej...

Jarek Czyszek

Zauważyłeś awatar w moim poście? To ja.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

To ty?
Jesteś w czapce!


Jarek

Strasznie dużo napisałeś, ale nadal nie wiem co zrobiłeś żeby wprowadzono zmiany w kwestii niezbędnych (niestety ciągle) uprawnień żeglarskich i jakie te zmiany za Twoim to działaniem Ci zawdzięczamy.

Chciałbym serdecznie podziękować tylko "psiakoś" nie wiem za co. Za to że jesteś z siebie dumny to chyba sobie podaruję. Wolałbym za coś co podobno zrobiłeś ale dotychczas nie podzieliłeś się tą dobrą nowiną.

Sorry, panowie, ale cała dyskusja była o tym (przynajmniej od pewnego momentu), że nie jesteście przygłupi.
Ja, już nic więcej nie jestem w stanie dla was zrobić.

Jarek

Oooo! Ty też!!!

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

No, i tego się trzymaj

Jarek

Twoje samozadowolenie wymawiać powinieneś z naciskiem na samo.

Na razie poza kilkoma obelgami, złośliwościami i dużą arogancją nic nie wniosłeś do tematu.

Powiem Ci tak. To że jesteś Wielki Pan Kapitan który to ileś tam lat pływa, ileś tam kursów zrobił i ileś tam (wpisz co chcesz) nie czyni Cię nikim niezwykłym.

Dokładnie to samo może powiedzieć znaczna część społeczeństwa o swoich kompetencjach w wykonywanym przez siebie zawodzie.
Więc jakby Ci to powiedzieć nie jesteś niezwykły lecz przeciętny. Zejdź na ziemię.

Wygooglałem kilka adresów.
Podrzucić Ci?

Jarek

Mamo, chwalą nas,.....

Ktoś jeszcze pamięta, że tytuł brzmi "Czy posiadacz RYA może prowadzić jacht pod polską banderą?" ?

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”

Idę po czipsy...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Ależ pani Agnieszko, w samą porę!
Gdzie pani była jak pani nie było?

Pozdrowienia - Jarek Czyszek