Nic dogmatem być nie może. To jedyny dogmat.
Bezpatencie nie jest także tematem - dziś.
Model z projektu 7 grudnia rzeczywiście był niemal jednostopniowy. Moim zdaniem było to prawidlowe. Godzę się jednak z tym, o czym mowiono wczoraj... aczkolwiek poczekać należy na konkretne zapisy. Diabeł śpi, tam gdzie spi!


PS. Czy Bornholm nie leży przypadkiem na morzu zamkniętym? Jakimi milami mierzysz dwustumilową odległość z Europy do Islandii? Grenladii? Azorów?

EDIT: Pisalismy z Jaromirem rówmocześnie

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Wg przepisów obowiązujących do 15.X.2012 wymagane były minimum 2 rejsy o łącznym czasie żeglugi nie mniej niż 200h. Jeśli dobrze pamiętam, w projekcie rozporządzenia z 7.XII.2012 również jest mowa o dwóch rejsach.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Jeszcze jedno: 10000 wejść w ten temat w ciagu 24 godzin! A mój news podsumowujący ogłoszony w pół godziny po zamknięciu konferencji tu http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2147&page=0 miał 26 wejśc w pierwszych 10 minutach.
To pokazuje jak ważnym tematem się zajmujemy. I to zainteresowanie na pewno pomaga urzędom być OK.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No fakt

~90% mil imperialnych Z Faroe na Islandię jest chyba 250nm, Hybryd na Faroe 200nm, Z Funchal na Azory 500nm

co to znaczy "dwa rejsy" - zawinięcia do portu?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

podziekuje za stworzenie właściwych ram dla odpowiedniego wysłuchania argumentacji stron zaangażowanych w konsultacje projektu? Bo tym ta konferencja była? Za zadbanie, aby wysłuchać z należytą uwaga wszystkich zainteresowanych stron?

A jak pojawi sie finalny produkt, to będzie sie go oceniać na podstawie tego co jest...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

I 14 stron dyskusji - robi wrażenie

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

czyli podziękujesz za normalność i za to,że urzędnicy wykonują swoje obowiązki

_________________
pozdrowienia piotr

tak, bo to wciąż niezwykle niestety, aczkolwiek coraz częściej spotykane. Warto przypominać na każdym kroku, ze słuszne...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Piotrze, a jak Ci domownik podaje herbatę to dziękujesz?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Herbatę i pierniczki .

podziękowałem za ten post Monii, znaczy że jestem tego samego zdania

_________________
pozdrowienia piotr

A co z tymi co nie muszą lub potrzebują czarterować?
Mają swoje albo należą do klubu który ma swoje jachty? Dlaczego oni też muszą mieć patent?

dla mnie bezpatencie jest dogmatem.Wbrew pozorom uporządkowało to rynek szkoleń nieobowiązkowych, podniosło jakość tych szkoleń i wrosła by liczba pływających po morzu

_________________
pozdrowienia piotr

Ponieważ czasami mam okazję przepływać przez Przeczkę z Mikołajskiego na Śniardwy i za każdym razem są tam wymyślane prawa drogi, kotwicowania prawie na szlaku wodnym, lub w marinie muszę obserwować czyjeś manewry nie mam nic przeciwko obowiązkowi przeszkolenia z tego zakresu. To na śródlądziu.

Natomiast w rozmowach z PZŻ w sprawie wymogów morskich... oglądałem blogi z rejsów dookoła świata gdzie ludzie kupowali łódź na taką podróż po kilkudniowym nieobowiązkowym kursie na Great Lakes. Więc kto potrzebuje ten sobie szkolenie znajdzie albo będzie wymagać certyfikatu.

W przypadku istnienia kursu obowiązkowego kursant mógłby być poinformowany z zakresu zagrożeń morskich i metody na nie - jak będzie potrzebował, żeby wiedział czego się naumieć.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

A jak sądzisz ilu z nich ma patenty? A może należy pogonić do roboty policję i urząd żeglugi śródlądowej?
Widzisz sam podajesz argumenty za nieobowiązkowością patentów, będą czuli potrzebę to znajdą nauczyciela.
Inaczej nie dowie się o zagrożeniach? Zapewne wyrósł w jakimś eremie i po wypuszczeniu na świat postanowił go opłynąć?

Jaromirze, dziękuję za zaangażowanie w sprawie.



Czy ta oznaczona ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

wg mnie ta obowiązkowość powinna być poniżej wymagań na morze, kwestie morza podaję łącznie z poniższym

Raczej na wypasionej łajbie z pełną elektroniką, która nagle pada

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

OK jak idziemy w tą stronę, to z 4-5 lat temu widziałem(stałem w Rucianym) manewry załogi na takim dużym Twisterze z dwoma kołami sterowymi:) Nie udało im się wpłynąć w Y-bomy to stanęli przy kei statków wycieczkowych i długa w miasto Żeby to wynająć patent trzeba mieć, obowiązkowe szkolenie pewnie też mieli. Co z tego wynika? Nic, jak człowiek baran, to obowiązkowymi szkoleniami i certyfikatami tego nie zmienisz. Co z tego, ze przejdzie obowiązkowe przeszkolenie z prawa drogi, jak to będzie na zasadzie jednym uchem wleci drugim wyleci, podobnie jak to miało miejsce w przypadku tego konkretnego "miszczunia"

Tego nie zauważyłem w relacji, a wczoraj chyba nie padło.
Oznaczaloby to, przy wymianie patenów kapitańskich, utrate nabytych uprawnień!!!
Albo będa kapitanowie kartonowi, plastikowi lepsi i plastikowi gorsi!
Uczestnicy konferencji: co zostalo powiedziane naprawdę?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

I przez to ja mam mieć egzamin?
Ciekawe ile w ciągu roku jest zatruć pokarmowych albo do ilu wypadków dochodzi w domowych kuchniach?

dzięki dostępnosci pogotowia ratunkowego skutki są raczej niewielkie.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Ehhh... chlopcy...
A ktos to czyta wszystko i wykorzysta.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Niech wykorzystuje
Wprawdzie nie samej kuchni dotyczy ale warto preczytać:
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,9783175,Wypadki_domowe.html
jak nic tylko wprowadzić patent domownika.

na tej samej zasadzie zbędne są uprawnienia na maszyny budowlane (w sumie są zbędne, ale są) - prędkości minimalne, szkody wyłącznie dla właściciela urządzenia.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

No właśnie!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

w ruchu ulicznym też?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Jakie maszyny budowlane widziałeś na udostępnionej dla ruchu drodze?

Na wstępie podziękowania wszystkim zaangażowanym. Świetna robota!



Też mnie to zaciekawiło, no i o jakie pieniądze chodzi.
Ze statutu wynika, że członkami PZŻ są: są Okręgowe Związki Żeglarskie ze zrzeszonymi w nich klubami i sekcjami żeglarskimi, inne osoby prawne i jednostki organizacyjne, których celem jest działalność w dziedzinie żeglarstwa. Członkiem honorowym może być osoba fizyczna szczególnie zasłużona dla Związku lub rozwoju polskiego żeglarstwa.
Więc zwykłym śmiertelnikom członkostwo nie grozi

A co do kasy, PZŻ nie składa sprawozdań w sądzie rejestrowym (co łatwo sprawdzić np. tu:http://www.infoveriti.pl/firma-krs/81118.html) - nie wiem czy stowarzyszenia mają taki obowiązek. Na stronie pya żadnych informacji nie podają, nawet o uchwałach, budżetach itd.

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie


Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości

Może tego kreta (czyli TMB), który ma ryć tunel pod rzeką w Gdańsku...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Noszzz.. kurde... Nie mieszaj wykonywania pracy zawodowej z wypoczynkiem i rekreacją...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

koparkę - jachty są cały czas w ruchu publicznym

fakt, nie wypożyczałem spychacza, żeby sobie działkę zniwelować więc nie wiem czy wystarcza oświadczenie, że takie uprawnienia mam.

Myślę, że warto tę część przenieść do wątku o Rozporządzeniu bo to wątek o Konferencji.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski