Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 30 lip 2025, o 22:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3086 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 103  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
snajper napisał(a):
Ja mam już 900 godzin stażu
To w zasadzie wyjaśnia czemu masz takie a nie inne podejście.
Jak będziesz miał 90 000 albo przynajmniej 9000 to - uwierz mi - zmienisz zdanie.

Sądząc po stażu, jesteś morsem plastikowym - czy byłeś szkolony w manewrowaniu jachtami o długości 24 metry? Czemu przeciwko tym zapisom nie protestujesz? Czy nie dla tego, że one tobie odpowiadają a te dotyczące żeglarza powodują, że już nie będziesz mógł się czuć takim bardzo-ważnym-morskim-skiperem?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12597
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
snajper napisał(a):
Na prawo jazdy jest obowiązkowy kurs, to dlaczego na patent ma nie być.

Ale argument z czapy i bez sensu! Powtarzany już po raz który? Tysięczny?
Po pierwsze jak ktoś popłynie i sie utopi to jego sprawa, po drugie są kraje, gdzie na prawko kurs nie jest wymagany, i u nas też nie musiałby być.
Jestem za ujednliceniem tej sprawy - brak obowiązku kursu i na patenty i na prawko!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:17 

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 08:48
Posty: 22
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
snajper napisał(a):
Szczególnie też uważam, że:
Żeglarz nie powinien mieć żadnego uprawnienia na morzu. On nie zna morza ani przepisów. Żeglarz po zrobieniu patentu zwykle nie radzi sobie nawet na Mazurach jak tylko mocniej powieje. Wiem bo wielokrotnie prowadziłem rejsy na mazurach z świerzo upieczonymi żeglarzami, ich poziom to zwykle (choć zdażają się super żeglarze) ale zwykle to porażka, nie potrafią zrobić rufy, a węzły i przepisy przez zimę już zapomnieli.
(...)


A jesteś pewny, że nie byli to świeżo upieczeni sternicy? W sumie wymogi egzaminacyjne praktyczne są bardzo podobne dla obu stopni (żeby nie powiedzieć, że identyczne). W st.j. dochodzi jedynie nawigacja i łączność (która i tak jest weryfikowana przez SRC/LRC). Wszystko zależy od osoby, jej doświadczenia i zaangażowania a nie od napisu na plastiku w kieszeni. Jest masa ż.j. lub wręcz osób bez patentów zaangażowanych, które doświadczeniem i umiejętnościami przerastają st.j.

Sam też znam st.j. którzy z węzłów świetnie robią tylko supła, a o wykonaniu jakichkolwiek manewrów nie mają pojęcia (mam nawet takich w rodzinie).

Przez analogię możesz porównać jazdę samochodem (ż.j. - jeżdżenie po mieście, st. j. - możliwość jeżdżenia również poza miastem). Jak ktoś potrafi jeździć po zatłoczonym mieście (podobnie jak coraz bardziej zatłoczone jeziora) i umie parkować (manewry portowe), z reguły poradzi sobie również poza miastem (tak, tutaj też wskazana jest znajomość nawigacji jak w st.j.). Przy czym jak dostaje ktoś prawo jazdy to dostaje od razu uprawnienia na całą UE oraz inne kraje poza UE i nie ogranicza się go wyłącznie do jeżdżenia po mieście (inna sprawa, że koszt szkolenia i egzaminu na prawko też często wychodzi taniej).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:17 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Hals przedstawił swoje propozycje i są one ewidentnie w interesie tej organizacji i ich członków.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
snajper napisał(a):
Ja mam już 900 godzin stażu w tym oceanicznego i dopiero teraz zaczynam po cichu myśleć o swoim rejsie a Wy chcecie czerterować żeglarzom jachtowym ??


1. Czyli uważasz, że skoro Ty jesteś taki: ostrożny/mało pojętny/dokładny/strachliwy )* to chcesz wszystkim narzucić to, co tylko dla Ciebie jest włąsciwe? Czemu?

*) - niepotrzebne skreslić

2. Od czarterowania to są czarterownie a nie SAJ.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:22 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
@Maar & @Mariusz Główka - No oczywiście zlikwidujmy w ogóle patenty, niech pływają po morzu goście, co się nauczyli żeglować oglądając filmiki na youtube. No ale to o to właśnie Wam chodzi z tego co czytam. Do tej pory pływali po morzu Ci którzy mieli jakieś minimalne doświadczenie, choćby Ci mający >800 godzin czyli morsa. Teraz będą mogły potencjalnie pływać osoby które nie były NIGDY na morzu, nie znają świateł, bojek, nawigacji itd. Dla mnie to szaleństwo bo widzę, że tacy ludzie się nawet często na Mazury nie nadają, a morze to nie zabawa, Wopr w 5 minut nie przypłynie. Jestem przeciw i wiele osób z którymi rozmawiałem, w tym kapinanowie "papierowi" też są przeciw. Trudno, że ten pogląd jest sprzeczny z klimatami liberalizacji na forum ale mamy wolność poglądów prawda.

PS. na 24 metry nie byłem szkolony i aktualnie chcę czarterować łódkę nie większą niż 16m. Znowu tak jak Hals proponuje, NIE CHCĘ dostać za free uprawnienia 24 metrów, wolę by to obniżono do 18 m a jak kiedyś zrobię kapitana to wtedy będą odpowiednie 24 m.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12597
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
snajper napisał(a):
No oczywiście zlikwidujmy w ogóle patenty, niech pływają po morzu goście, co się nauczyli żeglować oglądając filmiki na youtube.


I niech pływają, jaki masz z tym problem? Ich jachty, ich problem, prawda?
A przepisów i tak przestrzegać muszą, nieważne czy się uczyli czy nie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
snajper napisał(a):
@Mariusz Główka - Oczywiście tak. Na prawo jazdy jest obowiązkowy kurs, to dlaczego na patent ma nie być.


No to masz jeszcze dużo do zrobienia :lol: Przeczytaj art. 36 Ustawy o żegludze śródlądowej:
Art. 36.
1. Patent lub świadectwo uzyskuje osoba, która:
1) ukończyła 18 lat;
2) ma stan zdrowia odpowiedni do zakresu pracy na statkach żeglugi śródlądowej
potwierdzony świadectwem zdrowia;
3) odbyła praktykę pływania na statkach żeglugi śródlądowej w charakterze
członka załogi, w wymiarze:
a) nie krótszym niż 12 miesięcy – w wypadku patentu,
b) nie krótszym niż 3 miesiące – w wypadku świadectwa;
4) zdała z wynikiem pozytywnym egzamin z zakresu wymaganej wiedzy i
umiejętności.

Jakbyś nie wiedział, to są wymagania stawiane kandydatom na patenty zawodowe w zegludze śródladowej. Czyli, żeby być kapitanem pchacza, czy np. statku pasażerskiego żeglugi mazurskiej nie trzeba obowiązkowych szkoleń. Ale od żeglarza który poprowadzi np. Antilę 26 już chcesz aby obowązkowo się szkolił.
Gdzieś jest jakaś niekonsekwencja. Proponuję, abyś również wnioskował o zmianę ustawy o żegludze śródlądowej i wprowadził obowiązkowy kurs na kapitana pchacza. :lol:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:28 

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 08:48
Posty: 22
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
snajper: Ale w myśl obecnych przepisów można pływać po morzu bez patentu (do 7.5m). Jakoś o katastrofach z tego powodu nie słyszałem...

A jeśli piszesz o ż.j. to program szkolenia i egzamin obejmuje locję w tym światełka i przepisy (obejmuje nawet mapy morskie).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
W zasadzie nie należy polemizować z osobnikami, którzy stawiają spację przed znakami przestankowymi ale...

Ty zapomniałeś przez jakąś porę roku tego, czego cię w szkole podstawowej nauczyli /dasz wiarę, że w tym fragmencie: "z świerzo" zrobiłeś dwa kardynalne błędy? Ortograficzny i gramatyczny. Wprowadzić patenty na pisanie na forach? Ryzykowne, bo nie otrzymałbyś.

Ad meritum:

1 Nie ma to jak wyjąć z dupy bzdurną teorię spisku i przywalić nią przeciwnikowi bo a nuż widelec troszkę gówienka przylgnie. A że fakty i praktyka światowa przeczą naszym odkryciom - tym gorzej dla faktów i reszty świata. Pamiętaj, że twoje rojenia o pływaniu oceanicznym dotyczą wyłącznie tych, którzy pływali na jachtach pod polską banderą. Bo w większej części świata /tej bardziej morskiej i demokratycznej/ to tylko dziwaczne rojenia.

2. Sprawdziłbym na twoim miejscu jaki odsetek członków SAJ czarteruje swoje jednostki. I grzecznie przeprosił.

3. Znane są przypadki opatentowanych sterników mających problem ze zwrotami. Nie patent pływa a człowiek.

4. Bacz do kogo piszesz, większość userów tego forum to żeglarze, widzieli Mazury /kolejny byk!/ i nie tylko - pisanie o "prowadzeniu rejsów po Mazurach" i chwalenie się "dupokojogodzinami" zatrąca Pythonami, jeszcze Zegrze Loopem się pochwal.

5. Stojąc ramię w ramię w gównie po uszy z kolesiami, którzy ze swojego dołka kloacznego bronią jak matki żywicielki systemu patentów i obowiązkowych kursów, niezręcznie jest zarzucać stojącym obok nieświeży /zaskoczyła cię ta pisownia!/ zapach skarpetek. Zamiast snuć z dupy wzięte wymysły o członkach SAJ prowadzących drogie czarterownie zastanów się z czego żyją członkowie HALS'u? Nie z obowiązkowych egzaminów i przede wszystkim szkoleń? Czy to aby nie im się korytko spod ryja usuwa? Jesteś naiwnym dziecięciem czy piszesz świadomie i w złych intencjach nieprawdę? Żeby to ustalić odpowiedz na jedno, acz zasadnicze pytanie: Czym różni się wiedza pozyskana na obowiązkowym kursie prowadzonym prze twoich funfli z HALSu od wiedzy pozyskanej z książek i od rodziców czy kolegów jeśli obie zostały z tym samym, pozytywnym wynikiem zweryfikowane przez proponowany egzamin na morsa? Czym? Jak obaj potrafią tak samo żeglować /albo nie potrafią i są oblewani/ to gdzie tkwi różnica której tak ze swoimi funflami z HALS'u bronisz? Podpowiem ci, ta pozyskana od tatusia nie generuje przychodu członków HALS'u. I tyle.



PS. Jak na człowieka opatentowanego, mającego niewątpliwie większe pojęcie niż jakieś tam żeglarzyny o teorii żeglowania, środkach wyporu, wysokościach metacentrycznych i statecznościach kształtu i ciężaru /patrz program kursów, które ukończyłeś jachtowy sterniku morski/ i niewątpliwe pojęcie o strzelaniu, w szczególności z broni ręcznej na dłuższych dystansach /patrz nick/ zadziwiasz pomysłami sadzania snajperów na bocianich gniazdach statków handlowych /służę cytatem z ciebie w razie czego/ - przecież gdybyś przyswoił niezbędną według twoich funfli z HALS'u dla uzyskania stopnia sternika jachtowego wiedzę, i nie zapomniał jej przez pierwszą zimę po egzaminie /albo gdybyś pamiętał coś z fizyki w szkole - ale patrz wyżej/ to taki pomysł wydawał by ci się na pierwszy rzut oka bzdurny. Wiesz przecież dlaczego, nieprawdaż?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:32 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ludzie chcący być zawodowcami to są ludzie rozsądni, wiadomo, że będą cały czas pływać i się szkolić bo to ich zawód. Ludzie, którzy chcą sobie popływać łódeczkami na wakacjach to nie są zawodowcy. Często świry chcące poczuć adrenalinę. Potem słyszę, na mazurach, że refowanie to tylko dla frajerów i podobne teksty. Dlatego na morze takich ludzi nie można wpuszczać i tak polacy są na tyle nieodpowiedzialni, że należy zostawić obowiązkowe szkolenia, TAK JAK BYŁO OD ZAWSZE !!! I mam nadzieję, że ustawodawca się opamięta i pójdzie w strone pomysłów Hals a nie Saj.

No a jak komuś się nie podoba to niech sobie zrobi patent na pchacz (najpierw przez 12 miesięcy czyszcząc łańcuch od kotwicy na stażu na statku) to i te zawodowe mu pozwolą żaglówkę prowadzić prawdopodobnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
snajper napisał(a):
Ludzie chcący być zawodowcami to są ludzie rozsądni, wiadomo, że będą cały czas pływać i się szkolić bo to ich zawód. Ludzie, którzy chcą sobie popływać łódeczkami na wakacjach to nie są zawodowcy. Często świry chcące poczuć adrenalinę.


Argumentacja szokująca, własciwie bezdyskusyjna. To znaczy czyni dalszą dyskusję bezsensowną :-P

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowania - 3: Były user, Moniia, User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:41 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
snajper napisał(a):
tak polacy są na tyle nieodpowiedzialni
. O Polakach słyszałem, ale o "polakach" nie. A tak w ogóle w czym widzisz problem? Jak ktoś chce z rodziną popełnić zbiorowe samobójstwo na morzu to lepsze to niż np. otwarcie gazu w kuchni, po którym cała kamienica z niewinnymi ludzi wyleci w powietrze.

Piotr Siedewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowania - 10: Baker, bryg, Były user, Colonel, Jaromir, Maar, Moniia, morka, Stara Zientara, User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:41 

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 08:48
Posty: 22
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
snajper: patenty o których rozmawiamy (i którym sam się chwalisz) nie są zawodowe. Nie rozumiem też czemu obrażasz innych (i przy okazji sam siebie) nazywając ich świrami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
snajper napisał(a):
@colonel - Sztuczne to jest to co SAJ proponuje. Sztuczne zwiększenie liczby czartejujących przez umożliwienie żeglarzom. I to właśnie jeszcze podwyższy ceny, i o to chodzi armatorom,

Hehe, proponowałbym się z ekonomii podszkolic, pierwszy raz słyszę aby zwiększenie rynku ceny zwiększyło... Zwiększy ilośc jachtów dostępnych najwyżej...

snajper napisał(a):
Ja mam już 900 godzin stażu w tym oceanicznego i dopiero teraz zaczynam po cichu myśleć o swoim rejsie a Wy chcecie czarterować żeglarzom jachtowym ??

a, tu Cię boli... A wiesz, ze w innych krajach możesz bez nawet tego zeglarza? Mieszkam w takim...

Aha, większość osób, z którymi 'dyskutujesz' - prowadzi te rejsy na których plywałeś. Uważasz, ze wiesz lepiej od nich? Na jakiej podstawie?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Ostatnio edytowano 31 gru 2012, o 13:44 przez Moniia, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ps. Nie spodziewałam się, ze kiedyś to zrobię. Ale szczerze dziękuje Piotrowi (ins) za jego post.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:49 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
No cóż na forum jest silna ekipa dążącą do anarhii a to może dobre ale w Szwecji. I rodzine jak chce potopić, albo swoich kolegów to nie tylko jego sprawa, bo ta rodzina czy koledzy mu ufa że on coś umie, a sami się nie znają to jak mają zweryfikować jego umiejętności. Kiedyś weryfikował to ciężko zdobyty patent.

I tak racja jestem luźno a zawsze jakoś związany nawet z dwiema instytucjami prowadzącymi szkolenia i sądzę, że są one potrzebne, że się czegoś od im podobnych nauczyłem kiedy sam byłem nowym żeglarzem. Tak czy siak udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę koledzy liberatorzy ja idę się pakować na wyjazd. A po powrocie zamiast z Wami dyskutować, prześlę swój list do ministerstwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Sądzisz, że Twoi znajomi tak źle szkolą, że jak nie bedzie obowiązku, to nie bedą mieli klientów i splajtują?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
snajper ,byłeś już zapewne w zagranicznym,"zachodnim'' porcie jachtowym. Wyobraz sobie ,że znakomita większość tych obcokrajowców pływa bez papiera ,patentów.
Nie żal Tobie ,tak po ludzku. Czujesz się lepszy czy gorszy.
Wyobraź sobie również ,że w tych portach nikt nie rozmawia, przy piwku, o pozwoleniach dokumentach ,stażach ,dupogodzinach itd. oni sobie pływają, tak po prostu ,czy to nie fajne?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13876
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2386
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
snajper napisał(a):
A po powrocie zamiast z Wami dyskutować, prześlę swój list do ministerstwa.

Koniecznie ze wskazaniem weryfikacji nabytych uprawnień z obowiązkowym egzaminem dopuszczającym do dalszego żeglowania.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:10 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
@piotr6 -No nie, bo ja lubię takie żeglarswo że tak to nazwę "old-schoolowe": dyscyplina, komendy, stopnie do zdobycia. Mnie taki porządek właśnie się podoba a nie leżenie na dziobie i się opalanie. Tak więc na dowidzenia koledzy:

Leeeeeewy fooooooka szooooot luuuuuuuz (z tym też wiem, że walczycie).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
snajper napisał(a):
@piotr6 -No nie, bo ja lubię takie żeglarswo że tak to nazwę "old-schoolowe": dyscyplina, komendy, stopnie do zdobycia. Mnie taki porządek właśnie się podoba a nie leżenie na dziobie i się opalanie. Tak więc na dowidzenia koledzy:


Nie, nie walczymy. Miej sobie, jak chcesz. Tylko czemu maja cierpieć wszyscy inni, którzy nie chcą?

Wiesz, nieobowiazkowo to miej sobie nawet dwadzieścia stopni, od marynarza do admirala floty. Mnie to nie przeszkadza. Natomiast nie widzę powodu, dla którego ma być to obowiązkiem dla każdego, kto pływa, skoro nie jest potrzebne? A nie jest, uwierz mi. I innym, którzy tez trochę wiecej i dłużej od Ciebie pływają...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:16 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Snajper

a to przepraszam,jesteśmy na dwóch biegunach. Nie mniej weź pod uwagę,że niektórzy pływają inaczej i nie narzucaj im swojego stylu żeglowania . Każdy pływa jak chce i tego się trzymajmy :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:24 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
No jak nie walczycie, był gdzieś temat o komendach dużo osób pisało, że to relikt i że na zachodzie tak nie robią, ale to podwyższa bezpieczeństwo, w sytuacji zagrożenia, każdy wie co i jak, dlatego PZŻ szkoli komend. A ja w sumie na Mazurach (bo narazie to tylko tam skiperuję) sam komend używam w pływaniu rekreacyjnym rzadko ale w sytuacji zagrożenia (manewry portowe, ciężkie warunki pogodowe itd) zawsze używam głośnych komend i moja załoga wtedy wie co i jak. Tym bardziej jak pojade na morze bym tak chciał.

A wracając do głównej sprawy to morze jest wiele trudniejsze od jazdy samochodem i tyle w temacie, z zasadnością prawa jazdy i kursu na nie nikt nie dyskutuje i dlatego chcę narzucić innym patenty od Admirała. Ludzie chcą rozluźnienia, wiadomo, każdy chce robić to co chce, ale ogólnie jakieś zasady trzeba zachować, choćby takie, żeby żeglarz nie mający egzaminu na morzu, kursu na morzu i stażu na morzu pływał sobie po Mazurach a nie morzu. No ale widzę, że jak grochem o ścianę, raczej nikogo nie przekonam, zobaczymy co Ci na górze w końcu zdecydują.


Ostatnio edytowano 31 gru 2012, o 14:26 przez snajper, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
A skąd. Ma być
snajper napisał(a):
TAK JAK BYŁO OD ZAWSZE !!!
snajper napisał(a):
dyscyplina, komendy, stopnie do zdobycia.
snajper napisał(a):
weryfikował to ciężko zdobyty patent
snajper napisał(a):
Leeeeeewy fooooooka szooooot luuuuuuuz
snajper napisał(a):
Mnie taki porządek właśnie się podoba a nie leżenie na dziobie i się opalanie.
snajper napisał(a):
i dlatego chcę narzucić innym patenty od Admirała
snajper napisał(a):
ja w sumie na Mazurach (bo narazie to tylko tam skiperuję) sam komend używam w pływaniu rekreacyjnym rzadko ale w sytuacji zagrożenia (manewry portowe, ciężkie warunki pogodowe itd) zawsze używam głośnych komend i moja załoga wtedy wie co i jak. Tym bardziej jak pojade na morze bym tak chciał.


I to wyczerpuje dyskusję. Wróć do niej, kiedy manewry portowe na Mazurach nie będą dla ciebie sytuacją zagrożenia. Jeśli rzeczywiście masz stopień jachtowego sternika morskiego i manewry portowe na Mazurach stanowią dla ciebie sytuację zagrożenia wymagającą wrzasków komenderujących to tylko świadczy jak bardzo twoje stopnie, egzaminy i staże można potłuc o kant dupy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:37 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
I być może dlatego właśnie oddaje nie porysowane łódki bez uszkodzeń, bo podchodzę do sprawy poważnie. Olewactwo to wiesz, był taki jeden, zamiast dowodzić to się obściskiwał z laseczką i podpływał pod skalistą wyspę pozdrawiać znajomych kapitanów. W końcu tyle lat był kapinem, że dla niego manewry na morzu to nie sytuacja zagrożenia.


Ostatnio edytowano 31 gru 2012, o 14:40 przez snajper, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:37 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ja jako żeglarz patentowy ,patent zagubiony kilka lat temu,informuję,że będę pływał po morzu ,na Mazury się nie wybieram.Pływam za swoje i na swoim. nie chcę byc gorszy od Niemca, Anglika czy innego Szweda. Nie chcę być obywatelem Europy drugiej kategorii tylko dlatego ,że ty masz inne zdanie. Pozwól mi pływać jak chcę ja do twoejego pływania nic nie mam .Każdy ma swoje zasady.

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:39 

Dołączył(a): 13 maja 2012, o 10:53
Posty: 113
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: ...
O ile komisja sejmowa Ci zezwoli... Oby nie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:45 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
snajper napisał(a):
O ile komisja sejmowa Ci zezwoli... Oby nie.


To nie ma znaczenia , prawdopodobnie w tym roku zmienię łódkę, którą pewnie zarejestruję pod obca banderą taką bardziej normalną. :D głupio co ?
I powiedz jak się będziesz się czuł
kiedy przy kei ty z patentami a ja bez uprawnień się spotkamy ? mam nadzieję ,że mnie wypuścisz z portu,pozwolisz mi płynąć ?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 14:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
snajper napisał(a):
...


Najpierw popłyń na to morze 7 metrówką o potem się porównuj do kapitanowania 300 metrowymi wycieczkowcami. I jak już będziesz spod kapuścianej czapki te porównania czynił to pamiętaj, ilu było na mostku Concordii dogłębnie opatentowanych zawodowców z kilkudziesięcioletnim stażem a jak
snajper napisał(a):
Ludzie chcący być zawodowcami to są ludzie rozsądni, wiadomo, że będą cały czas pływać i się szkolić bo to ich zawód.

I przestań się, proszę, chwalić oddawaniem nieporysowanych łódek bez uszkodzeń na Mazurach. Może w kategoriach widzącego w manewrach w mazurskiej marinie "stan zagrożenia" to wybitny sukces ale... ;)

PS. Zanim napiszesz swój list to sprawdź do kogo, rozporządzeń nie wydają w Polsce komisje sejmowe ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3086 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 103  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL