Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 17:34




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3086 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 103  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 sty 2013, o 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
WhiteWhale napisał(a):
ins napisał(a):
tatuś któremu
...
ins napisał(a):
nie przekaże swej latorośli

Tu się akurat zgodzę. Dzieci dużo lepiej się uczą od "obcych" instruktorów i w grupie rówieśników niż od tatusia, przed którym można się pomigać.Ale to nie ma nic wspólnego z obowiązkowością cz nieobowiązkowością szkoleń

No i nie dotyczy wcale wszystkich tatusiów, mam, wujków, dziadków, kuzynów, braci sióstr czy siódmych wód po kisielu.... I nie dotyczy wcale wszystkich dzieci, prawda?

Moje osobiste doświadczenie z dzieciństwa jest takie, że mój Ojciec, podczas wspólnego, rodzinnego żeglowania oraz przygodni skipperzy na klubowych łódkach nauczyli mnie znacznie więcej niż instruktorzy podczas siedmiu kolejnych, trzytygodniowych obozów. Sporo dało też żeglowanie pod okiem trenera w klubowej szkółce żeglowania na klasach przygotowawczych.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 16:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
guidesailing napisał(a):
Nie jesteśmy przeciwni wprowadzaniu nowego prawa na miarę naszych czasów, ale niech ten proces modyfikacji odbywa się stopniowo//


I dlatego właśnie złożyli propozycje zaostrzające dotychczasowe regulacje :lol:

Ale to jest żałosne.

Jak by oni nam zrobili liberalizację o której piszą, to cofnęlibyśmy się o 30 lat wstecz. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 17:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
ins napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Po 1981 roku szkolenia były obowiązkowe.
Zawsze..

Zarówno Ty jak i ja się rozpędziliśmy. Po 1997 roku istniał obowiązek szkolenia na żeglarza.

Mylisz się co do faktów. Uściślę.
Obowiązek odbycia szkolenia pojawił się w przepisach państwowych w 1981 roku.
Zawsze - na dwa pierwsze stopnie.
Źrodła:
http://scan.lex.pl/monitory/81/m817.pdf
http://scan.lex.pl/monitory/85/m85201.pdf

BTW - Przed 1981 obowiązek szkolenia funkcjonował na poziomie wewnętrznych wewnętrznych "przepisów" związku. Ich przestrzeganie pozostawiono klubom (bo przede wszystkim kluby wydawały wtedy pierwszy patent). Dlatego był to obowiązek stosunkowo łatwy do obejścia. I ochoczo obchodzony.
ins napisał(a):
Sternika można było robić bez szkolenia pod warunkiem posiadania ŻJ. Podchodzenia do egzaminów na JSM i KJ nie wymagały uprzedniego szkolenia.
Czyli wystarczyło pierwsze szkolenie na ŻJ.

Piszesz tylko o latach po 1997. Przedtem, przez 16 lat szkolenie było obowiązkowe na dwa pierwsze stopnie.
BTW - Tajemnicą poliszynela było (przynajmniej w Gdyni) to, że by zdać na kolejne, "wyższe" stopnie, lepiej było zapisać się na "kurs przeegzaminacyjny", organizowany przez... grono egzaminatorów. To były drogie kursy, ale kto ich nie zaliczał miewał marne szanse podczas egzaminu....

ins napisał(a):
Nie znam wszystkich tatusiów, ale znam życie. Większość ludzi których stać na żeglowanie dwa, trzy, cztery tygodnie w roku z rodzina ,chcą na żaglach spędzić mile radosne chwile i ani im w głowach podchodzenie do nabrzeża jachtem za ćwierć - pół miliona euro po 4- 5 razy w jednej marinie.

Przed "szkoleniem" na ż.j. podchodziłem dwoma kolejnymi łódkami mego Ojca do dziesiątków pomostów, manewrowałem w śluzach, na pochylniach, etc, etc.. Mój syn miał tak samo.
Czasem warto spojrzeć na doświadczenia mniejszości...

BTW - Uważam, że dla nauki żeglowania (nie mylić z nauką zdawania egzaminu...)podchodzenie jachtem kilka razy dziennie, za każdym niemal razem w innym miejscu jest warte więcej niż ćwiczone tygodniami "podchodzenie po 4- 5 razy w jednej marinie" - w miejscu w którym odbędzie się "egzamin" ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 17:14 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
pierdupierdu napisał(a):
Przed "szkoleniem" na ż.j. podchodziłem dwoma kolejnymi łódkami mego Ojca do dziesiątków pomostów, manewrowałem w śluzach, na pochylniach, etc, etc.. Mój syn miał tak samo.
Czasem warto spojrzeć na doświadczenia mniejszości...

Zgadza się, ale znakomita większość ludzi idzie na kurs po jednym dwóch rejsach na Mazurach lub po Chorwacji i żaden z nich nie ma ochoty spędzać wielu lat w oczekiwaniu na osiągnięcie jako takiej biegłości w manewrach i wiedzy podstawowej. Będą chodzić na kursy bez względu na kształt rozporządzeń. To że ktoś podejdzie bezpośrednio do egzaminu bez kursu bo go nauczył tata czy mama lub kolega mi nie przeszkadza.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
ins napisał(a):
Googlanie w celu szukania haków zostawiam liberalizatorom.

Domagasz się przeprosin a potem sam obrażasz Piotrze? To nieładnie i niekonsekwentnie.
To ja teraz poproszę, żebyś mnie przeprosił za insynuacje jakobym szukał jakiś haków poprzez googlanie czy tez w inny sposób. W zasadzie domagam się tego.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 20:38 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
skipbulba napisał(a):
Domagasz się przeprosin a potem sam obrażasz Piotrze? To nieładnie i niekonsekwentnie.
To ja teraz poproszę, żebyś mnie przeprosił za insynuacje jakobym szukał jakiś haków poprzez googlanie czy tez w inny sposób. W zasadzie domagam się tego.


Zakładając że zaliczasz się do liberalizatorów to przepraszam Cię za pomówienie. Zbędnie generalizuję. Usprawiedliwieniem dla mnie może być to że staram się nadążyć za ogólnie przyjętymi standardami forumowymi, chyba niepotrzebnie.
Jeszcze raz przepraszam Cię Maćku.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
ins napisał(a):
Jeszcze raz przepraszam Cię Maćku.


Spoko, wszyscy mamy chyba problem z zagalopowywaniem się do czasu do czasu :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 21:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4911
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 884
Otrzymał podziękowań: 1942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
pierdupierdu napisał(a):
Piszesz tylko o latach po 1997. Przedtem, przez 16 lat szkolenie było obowiązkowe na dwa pierwsze stopnie.
BTW - Tajemnicą poliszynela było (przynajmniej w Gdyni) to, że by zdać na kolejne, "wyższe" stopnie, lepiej było zapisać się na "kurs przeegzaminacyjny", organizowany przez... grono egzaminatorów. To były drogie kursy, ale kto ich nie zaliczał miewał marne szanse podczas egzaminu....


Te wypracowane wzorce stosowano i później (2005)... i to nie w Gdyni a we Wrocławiu...


Załączniki:
Komentarz: Żagle 2012/05
moja_przygoda_z_PZZ_Żagle_2005_12.pdf [3.43 MiB]
Pobrane 163 razy

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Ostatnio edytowano 5 sty 2013, o 21:35 przez Wojtek Bartoszyński, łącznie edytowano 1 raz

Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowania - 2: Cape, Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 21:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
guidesailing napisał(a):
niektórych krajach jest bardziej liberalne podejście do uprawnień żeglarskich ale jest tam bardzo rozwinięty system kontroli na wodzie.


A to bardzo ciekawa teza...;-)))
Przy czym pływając od wielu lat pod banderą Króla Gustawa XVI Karola nie zauważyłem na wodach SE nie dość, że ŻADNYCH uciążliwych i nadmiernych kontroli "na wodzie" ale nie zauważył naprawdę ŻADNYCH kontroli.
Ciekaw jestem więc skąd autorzy tej tezy wzięli te "spostrzeżenia" o owym systemie kontroli ?...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2013, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
lepiej było zapisać się na "kurs przeegzaminacyjny", organizowany przez... grono egzaminatorów. To były drogie kursy, ale kto ich nie zaliczał miewał marne szanse podczas egzaminu....

Te wypracowane wzorce stosowano i później (2005)... i to nie w Gdyni a we Wrocławiu...

To raczej była ogólnokrajowa... przypadłość. W Warszawie też słyszało się o takich praktykach. Cóż - pecunia non olet... Nawet jak są zdobyte śmierdzącym sposobem.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2013, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4911
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 884
Otrzymał podziękowań: 1942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
a we Wrocławiu...

Nie we Wrocławiu a w Gliwicach. Ale to jeden zespół Katowicki był...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2013, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13875
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Ale to jeden zespół Katowicki był...

Wojtek , podziękowałem Tobie za ten opis
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
moja_przygoda_z_PZZ_Żagle_2005_12.pdf
bo uważam, że karygodne działania OZŻ-tów należy ujawniać i eliminować.
W roku ubiegłym na Sejmiku Sprawozdawczo Wyborczym Śl.O.Z.Ż zgłosiłem moją kandydaturę do wejścia w skład Komisji Rewizyjnej, w której obecnie zasiadam.
Wojciech1968 napisał(a):
Z tym, że ja siedzę po tej drugiej stronie i nie muszę się zgadzać ze wszystkimi założeniami.

ins napisał(a):
1. Co to jest ta druga strona?

Ta , która wyraża zdecydowanie inne poglądy na niewłaściwe działania.

Jakiś czas temu podjąłem się określonych czynności viewtopic.php?f=17&t=13191#p173633, w sprawie, która jest w toku.
Po zakończeniu będę mógł podzielić się wynikami postępowania, które na obecnym etapie zgromadziły wiele więcej materiałów.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2013, o 23:42 

Dołączył(a): 23 lis 2010, o 23:26
Posty: 319
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: ...
A czy zastanawialiście się, czy stanie się coś z "rzeczywistością egzaminacyjną", czyli z wersją wiedzy "pod egzamin", lub wręcz pod konkretnego egzaminatora? Bo sama likwidacja obowiązku szkolenia to mam wrażenie, że niestety niewiele zmieni.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 08:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
aa1975 napisał(a):
czy stanie się coś z "rzeczywistością egzaminacyjną", czyli z wersją wiedzy "pod egzamin", lub wręcz pod konkretnego egzaminatora?


Ale co chcialeś przez to powiedzieć bo zawsze będzie sytuacja, w której kogoś egzaminuje ktoś ?
Osobiście jestem ZA sprawdzaniem kompetencji w typie RYA lub ISSA.
Tzn nie przeprowadzamy sprawdzianu typu "egzamin" tylko osoba sprawdzająca nasza wiedzę i umiejętności wsiada z nami na jacht i pływa z nami ileś tam godzin oceniając nas pod każdym kątem z troską o stan najedzenia załogi włącznie.
Bo umiejętność pływania to nie są tylko zwroty i klepane idiotycznie komendy i odpowiedzi ale właśnie głównie cała ta reszta.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 08:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
bury_kocur napisał(a):
Osobiście jestem ZA sprawdzaniem kompetencji w typie RYA lub ISSA.

Podpisuję się pod tym. W każdym razie przy ubieganiu się o stopień morsa.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 10:46 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Oj ale się dyskusja rozwinęła :D

Jak ja lubię zbierać haki ale przyznam nie kręci mnie samo zbieranie ale obserwowanie zachowań ludzkich które ukazują, że w ich oczach nie świnia ten kto robi złe ale ten co o tym głośno powie. Bo co w złego w braniu udziału w przygotowywaniu pytań egzaminacyjnych? Nic i pewnie tego samego zdania będziecie gdy zmienimy szkołę żeglarską na np Szkole Jazdy. Jak by wtedy wyglądało ogłoszenie? ...nasi instruktorzy biorą udział w układaniu pytań przez WORD... No jak to przeczytać?: człowieku nie idź do szkoły tego bo u nas zdasz na pewno to my układamy pytania. Gdzie więc miejsce na konkurencję i rzetelne szkolenie? Przecież to bez znaczenia wszak egzaminuje niezależna komisja którą powoła OZŻ. To pewnie wyraz wrodzonej podejrzliwości ale jak to jest, że prezes OZŻ jest jednocześnie członkiem innego klubu żeglarskiego, który też organizuje szkolenie? Konflikt interesów? ależ skąd... Te przypadki gdy szkoły lub kluby żeglarskie szukają komisji poza swoim okręgiem to margines i plotki. A tak przy okazji to jak to jest, ustawodawca powierzył przeprowadzanie egzaminów PZŻ więc jaki status prawny w tym całym bigosie ma OZŻ? Mogą powoływać komisje czy nie mogą? No jak ja mogę się do tego czepiać? Przecież obecny układ wszystkim pasował! A gdzie praworządność? Gdzie ochrona danych osobowych?
No to może jeszcze jedno pokazujące absurd całego naszego żeglarskiego szkolenia. Z jednej strony szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych, wykształciuchy, których wiedzę co semestr sprawdzali na egzaminach. O kolokwiach, laboratoriach, zaliczeniach nie warto wspominać. Z drugiej strony osoby po związkowym kursie. To jak to jest z wymaganiami co do szkolących? Raz magister a raz gość z maturą w trzy miesiące? Jak to rozumieć? W związku tak dobrze uczą czy na akademii źle wykładają? A może to świadczy o tym, że szkolić tak naprawdę może każdy?
Oj bagno z tym żeglarstwem, bagno ale wielu ono pasuje. Tyle lat sobie trwało a tu przyszli liberalizatorzy, nazywają rzeczy po imieniu i chcą wszystko przewrócić. Przyszli i ogłosili pańszczyzna się kończy a gdzie troska o karbowych? No świnie jakich mało.



Za ten post autor Były_User 934585 otrzymał podziękowanie od: Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 11:21 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Były_User 934585 napisał(a):
cut ..... cut


Dzień bez konfabulacji i insynuacji dniem straconym.
Ale w jednym chociaż jesteś uczciwy.
Cytuj:
Jak ja lubię zbierać haki

Szczerość godna czekisty.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 11:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
ins napisał(a):
Były_User 934585 napisał(a):
cut ..... cut

Dzień bez konfabulacji i insynuacji dniem straconym.

"cut....cut" to takie dość ogólne jest. Mógłbyś wskazać konkretnie co uważasz za konfabulację, a co za insynuacje?
ins napisał(a):
Ale w jednym chociaż jesteś uczciwy.
Cytuj:
Jak ja lubię zbierać haki

Szczerość godna czekisty.i

Jestem przekonany, że powyższą enuncjację mogłeś sobie darować. Nawet jeśli nie zauważyłeś ironii...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Były_User 934585 napisał(a):
Bo co w złego w braniu udziału w przygotowywaniu pytań egzaminacyjnych? Nic i pewnie tego samego zdania będziecie gdy zmienimy szkołę żeglarską na np Szkole Jazdy. Jak by wtedy wyglądało ogłoszenie? ...nasi instruktorzy biorą udział w układaniu pytań przez WORD... No jak to przeczytać?: człowieku nie idź do szkoły tego bo u nas zdasz na pewno to my układamy pytania.

Jacek, to chodzi/chodziło o pytania testowe. Na prawko masz je opublikowane i możesz wystukać wszystkie, ze wszystkich zestawów, zapewniając sobie praktycznie bezawaryjne zdanie teorii. Jakie zatem znaczenie ma to, kto pytania układał?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 11:32 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
i taki sam bank pytań powinien być w egzaminach żeglarskich

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 11:45 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
AIKI napisał(a):
ins napisał(a):
Były_User 934585 napisał(a):
cut ..... cut

Dzień bez konfabulacji i insynuacji dniem straconym.

"cut....cut" to takie dość ogólne jest. Mógłbyś wskazać konkretnie co uważasz za konfabulację, a co za insynuacje?

" Z jednej strony, wykształciuchy, których wiedzę co semestr sprawdzali na egzaminach. O kolokwiach, laboratoriach, zaliczeniach nie warto wspominać. Z drugiej strony osoby po związkowym kursie. To jak to jest z wymaganiami co do szkolących? Raz magister a raz gość z maturą w trzy miesiące? Jak to rozumieć? W związku tak dobrze uczą czy na akademii źle wykładają?"

Konfabulacja zawarta jest choćby w powyższych zdaniach. Jackowi który chce uchodzić za autorytet moralny wydaje się że może bezkarnie pisać bzdury wprowadzające czytelników w błąd. Kłamstwem jest bowiem jest stwierdzenie że szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych
Ustawa o sporcie mówi wyraźnie.

6. Instruktorem sportu może być osoba, która:
1) ukończyła studia wyższe w obszarze kształcenia umożliwiającym uzyskanie
specjalistycznej wiedzy i umiejętności instruktorskich lub
2) posiada co najmniej średnie wykształcenie oraz ukończyła specjalistyczny
kurs instruktorów w danym sporcie i zdała egzamin końcowy.

Żeby było jasne. Zapis ten istniał od samego początku istnienia ustawy dzięki lobbingowi MEN.

Kontynuować?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 11:52 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
ins napisał(a):
Konfabulacja zawarta jest choćby w powyższych zdaniach. Jackowi który chce uchodzić za autorytet moralny wydaje się że może bezkarnie pisać bzdury wprowadzające czytelników w błąd. Kłamstwem jest bowiem jest stwierdzenie że szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych
Kontynuować? Piotr Siedlewski

Kontynuuj i porównaj wymagania ministerialne do związkowych. A Ty które masz?
AIKI napisał(a):
Jacek, to chodzi/chodziło o pytania testowe. Na prawko masz je opublikowane i możesz wystukać wszystkie, ze wszystkich zestawów, zapewniając sobie praktycznie bezawaryjne zdanie teorii. Jakie zatem znaczenie ma to, kto pytania układał?

Nie chodzi dokładnie o ten system ale o znalezienie pewnej analogii bo nadal żeglarstwo jest traktowane jako jakieś inne zachowanie w stosunku do zjawisk codziennych przez co należy je traktować inaczej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:00 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Były_User 934585 napisał(a):
ins napisał(a):
Konfabulacja zawarta jest choćby w powyższych zdaniach. Jackowi który chce uchodzić za autorytet moralny wydaje się że może bezkarnie pisać bzdury wprowadzające czytelników w błąd. Kłamstwem jest bowiem jest stwierdzenie że szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych
Kontynuować? Piotr Siedlewski

Kontynuuj i porównaj wymagania ministerialne do związkowych. A Ty które masz?


Oczywiście. Za chwilkę opowiem co jest w Twoim wykonaniu insynuacją.
Ale będziesz uprzejmy wprzódy przeprosić forumowiczów za podłą próbę wprowadzenia ich w błąd co do zapisów ustawy, którą jak mniemam znasz na wyrywki?
Stać Cię na to?

Mam uprawnienia zwiazkowe

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
ins napisał(a):
Były_User 934585 napisał(a):
" Z jednej strony, wykształciuchy, których wiedzę co semestr sprawdzali na egzaminach. O kolokwiach, laboratoriach, zaliczeniach nie warto wspominać. Z drugiej strony osoby po związkowym kursie. To jak to jest z wymaganiami co do szkolących? Raz magister a raz gość z maturą w trzy miesiące? Jak to rozumieć? W związku tak dobrze uczą czy na akademii źle wykładają?"

Konfabulacja zawarta jest choćby w powyższych zdaniach. Jackowi który chce uchodzić za autorytet moralny wydaje się że może bezkarnie pisać bzdury wprowadzające czytelników w błąd. Kłamstwem jest bowiem jest stwierdzenie że szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych
Ustawa o sporcie mówi wyraźnie.

6. Instruktorem sportu może być osoba, która:
1) ukończyła studia wyższe w obszarze kształcenia umożliwiającym uzyskanie
specjalistycznej wiedzy i umiejętności instruktorskich lub
2) posiada co najmniej średnie wykształcenie oraz ukończyła specjalistyczny
kurs instruktorów w danym sporcie i zdała egzamin końcowy.

Żeby było jasne. Zapis ten istniał od samego początku istnienia ustawy dzięki lobbingowi MEN.

Widocznie nadinterpretowałeś. Ja Jacka wypowiedź odnoszę do wylobbowanego przez PZZ dopisania do ustawy "instruktorów właściwych polskich związków sportowych". I wówczas przeciwstawienie instruktora sportu po AWF MIŻ-owi czy IZ-owi jest na miejscu. Chociaż instruktorem sportu może być również osoba nie po AWF, jak sam napisałeś wyżej.
ins napisał(a):
Kontynuować?

Jeśli Ci się chce kontynuować to dość bezsensowne wyłuskiwanie poszczególnych zdań z Jacka wypowiedzi...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:14 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
AIKI napisał(a):
wyłuskiwanie poszczególnych zdań z Jacka wypowiedzi...


O jakim wyłuskiwaniu mówisz. Ten arbiter uczciwości chrzanił bzdury na połowę swego wpisu.

Cytuj:
No to może jeszcze jedno pokazujące absurd całego naszego żeglarskiego szkolenia. Z jednej strony szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych, wykształciuchy, których wiedzę co semestr sprawdzali na egzaminach. O kolokwiach, laboratoriach, zaliczeniach nie warto wspominać. Z drugiej strony osoby po związkowym kursie. To jak to jest z wymaganiami co do szkolących? Raz magister a raz gość z maturą w trzy miesiące? Jak to rozumieć? W związku tak dobrze uczą czy na akademii źle wykładają?


Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
ins napisał(a):
Ale będziesz uprzejmy wprzódy przeprosić forumowiczów za podłą próbę wprowadzenia ich w błąd co do zapisów ustawy,

Piotrek, Piotrek... weź no trochę... pomiarkuj się z tymi wielkimi słowami. Nie rozmawiamy na wiecu.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17564
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
AIKI napisał(a):
Jakie zatem znaczenie ma to, kto pytania układał?
Jak to jakie? ZASADNICZE!

Pamiętasz zestaw bezsensownych (i z błędami) pytań na certyfikaty radiowe (SRC/LRC) ułożony przez praworządnych, chroniących dane osobowe, konkurencyjnych, umożliwiających rzetelne szkolenie ludzi powołanych przez UKE.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby układacze pytań mieli pojęcie o żeglowaniu na statkach mniejszych niż kilkaset GT.

To samo jest z pytaniami egzaminacyjnymi na patenty. Można te pytania stworzyć tak jak pisze Jacek - praworządnie i olać fakt, że nasze prawo jest bezgranicznie głupie i w efekcie pytania będą głupie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
ins napisał(a):
AIKI napisał(a):
wyłuskiwanie poszczególnych zdań z Jacka wypowiedzi...


O jakim wyłuskiwaniu mówisz. Ten arbiter uczciwości chrzanił bzdury na połowę swego wpisu.

Cytuj:
No to może jeszcze jedno pokazujące absurd całego naszego żeglarskiego szkolenia. Z jednej strony szkolić mogli tylko absolwenci szkół wyższych, wykształciuchy, których wiedzę co semestr sprawdzali na egzaminach. O kolokwiach, laboratoriach, zaliczeniach nie warto wspominać. Z drugiej strony osoby po związkowym kursie. To jak to jest z wymaganiami co do szkolących? Raz magister a raz gość z maturą w trzy miesiące? Jak to rozumieć? W związku tak dobrze uczą czy na akademii źle wykładają?

Powtórzyłeś powyższy wpis po raz drugi, nie wiedzieć po co, ale ja jako ilustrację opiszę praktykę dość powszechną w niedawnej a i dawniejszej przeszłości:
Delikwent na jednym turnusie kończy kurs MIŻ-a (i zdaje egzamin jak mniemam) a na następnym turnusie już instruktorzy na równoległym kursie na żeglarza (a może i na MIŻ-a?). Uznasz jego wiedzę i umiejętności za... porównywalne z gościem po kilku latach AWF?
Jeśli chciałbyś przekonywać, że w Twoim OZŻ takich praktyk nie było, to nawet mogę być skłonny spróbować uwierzyć, chociaż raczej z trudem...
I sytuacje takie nie były odosobnione, bo o pojedynczym przypadku nikt by nie trąbił.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:27 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
AIKI napisał(a):
ins napisał(a):
Ale będziesz uprzejmy wprzódy przeprosić forumowiczów za podłą próbę wprowadzenia ich w błąd co do zapisów ustawy,

Piotrek, Piotrek... weź no trochę... pomiarkuj się z tymi wielkimi słowami. Nie rozmawiamy na wiecu.

Niesamowite. Jakoś nie przyszło Tobie do głowy wpuklić zbędne wielkie słowa którymi Jacek niejednokrotnie opisywał wyimaginowane w swojej głowie relacje pomiędzy moim klubem, egzaminatorami, kursantami i OZŻ. Zero reakcji. Ciśnie mi się pytanie na usta, cóż się stało, że taka delikatność stała się obowiązująca

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:35 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Andrzej daj spokój niech się Piotr wykaże bo mnie po rozrządzeniach się grzebać za bardzo nie chce a sprawa z instruktorami sportu powtarza się co nowelizację przepisów. Raz mogą szkolić za chwilę już nie a potem znów mogą. Komuś się chciało a innemu nie chciało uznać uprawnień związkowych za państwowe. A teraz gość ma się szkolić u młodzieńca co której żyje niż tamten na własnej łódce pływa. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2013, o 12:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
ins napisał(a):
Jakoś nie przyszło Tobie do głowy wpuklić zbędne wielkie słowa którymi Jacek niejednokrotnie opisywał wyimaginowane w swojej głowie relacje pomiędzy moim klubem, egzaminatorami, kursantami i OZŻ.

I wymienił ten Twój konkretny klub z nazwy? Bo nie mam czasu grzebać w zaszłościach, a to chyba w innym wątku musiało być...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3086 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 103  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL