Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=10034
Strona 1 z 5

Autor:  Micubiszi [ 10 lis 2011, o 11:32 ]
Tytuł:  Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Wyobrażmy sobie ,że jako całkowity laik kupuję sobie łódkę powiedzmy taką z 8...9...metrów
Powiedzmy że kiedyś dawno dawno temu jako harcerz plywałem na Solinie przez kilka sezonów ..dwa razy po Bałtyku i raz nawet wiało tak ze 4 st. Ale nie o to mi chodzi . Przypuśćmy że jacht kupiony zwodowany w jakimś porcie i płynę sobie po Bałtyku oczywiście nie mam żadnych dokumentów ,ani patentu ani kart bezpieczeństwa (płynę sobie sam ) na jakie problemy natury prawnej się narażam .

Są to pytania podejrzewam nurtujące wiekszość początkujących żeglaży.

A już najlepiej by było gdyby ktoś napisał pokoleji co powinien taki delikwent robić ,żeby zrobić to z głową a nie z ........ :D

Dzięki z góry za dobre słowo . Amen

Autor:  skipbulba [ 10 lis 2011, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Jakies dokumenty miec musisz, chociażby umowę kupna-sprzedaży, brak bandery lub stosownych dokumentów potwierdzających prawo noszenia bandery teoretycznie grozi nawet dość powąznym konsekwencjami, nawet uznaniem za pirata. W praktyce, po za Polską nikt się Ciebie o to nie spyta, a i w Polsce jest to mało prawdopodbne.
Karty bezpieczeństwa dotycza jedynie jednostek komercyjnych.
Jeśli zdecydujesz się plynac [pod polską banderą, to powinieneś mieć patent? Za brak co grozi? Po za Polska w zasadzie nic, w Polsce przy dużym pechu mogą Ci zabronic wyjść z portu i wlepić jakiś mandat lub grzywnę.

I teraz tak: kupując jacht można się dogadać z dotychczasowym właścicielem i przypłynąć na jego papierach i banderze. Wtedy obowiazują Cię wymogi państwa bandery. Np pod banderą szwedzką jest to praktycznie brak wymogów. I jak masz żółto-niebieską na rufie to mogą Ci wszyscy skoczyć za "niemanie" patentów, KB itp.

A na dłuższą metę jest tak:
1. łatwo przerejestrować się pod polską banderę, ALE! wtedy trzeba mieć patent, na razie dla jachtów niekomercyjnych do 15m długości nie ma wymogów, ale kto wie co nam urzednicza brać wymyśli.
2.trudniej trochę, ale da się, jest zarejestrować łódek pod banderą kraju, który nie kombinuje jak z żeglarstwa zrobić "sport niebezpieczny" obwarowany tysiącem przepsiów i regulacji np. Wlk. Brytania lub Szwecja, i wtedy masz w dupie patenty, karty bezpieczeństwa i inne takie bzdury.

Autor:  Micubiszi [ 10 lis 2011, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Czyli jak zawsze nasze ustawodastwo wymusza na normalnych ludziach potrzebę kombinowania i omijania przepisów. Pozostałośc po dawnym państwie które myślalo za swoich obywateli .

Mimo wszystko ja sobie to wyobrażałem w ten oto sposób:

Najpierw podstawowy papier czyli Patent Zeglarza jachtowego
Czyli kończymy kurs i uwarzamy się za żeglarza

Potem kupujemy sobie łódkę rejestrujemy, wyposażamy remontujemy i zdobywamy Kartę Bezpieczeństwa .

Do połowy szczęscia brakuje nam patentu Sternika Jachtowego . Idziemy sobie na następny kurs i za jakiś czas mamy stopień wyżej A z tymi papierami to już możemy prawie wszędzie po Bałtyku popływać(max 20 Mm) od brzegu.

Zostaje nam ostatni papier Kapitan Jachtowy , i na oceany ..............

Proszę mnie poprawić jak sie mylę

Natomiast taki Szwed , Anglik , może poprostu sobie kupić wsiąśc i popłynąć gdzie chce czym chce jak chce.

Autor:  Pawel [ 10 lis 2011, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Najpierw podstawowy papier czyli Patent Zeglarza jachtowego
Czyli kończymy kurs i uwarzamy się za żeglarza


Po pozytywnym wyniku egzaminu na patent żeglarza jachtowego.

Autor:  Moniia [ 10 lis 2011, o 14:06 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
(...)Proszę mnie poprawić jak sie mylę

Natomiast taki Szwed , Anglik , może poprostu sobie kupić wsiąśc i popłynąć gdzie chce czym chce jak chce.


Zjadło Ci się sternika morskiego (więc jeszcze jeden stopień tej drabinki), ale generalnie masz rację...

Chce Ci się? Poszukaj* (choćby na tym forum) jak rejestrować pod banderą brytyjską czy beligijską (to zależy tylko od tego, czy bardziej podobają Ci się paski czy jednolite kolory ;) ) i daj sobie spokój. Zaoszczędzony czas spędzisz na łódce, a pieniądze na naprawdę potrzebnych dla niej wydatkach.

*trzeci raz przepisywała nie będę.

Autor:  Magister [ 10 lis 2011, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Proszę mnie poprawić jak sie mylę

Z grubsza masz rację tylko że nie trzeba najpierw robić żeglarza można od razu robić sternika.
Micubiszi napisał(a):
Natomiast taki Szwed , Anglik , może po prostu sobie kupić wsiąść i popłynąć gdzie chce czym chce jak chce.

Tak właśnie.
Moniia napisał(a):
Chce Ci się? Poszukaj* (choćby na tym forum) jak rejestrować pod banderą brytyjską czy beligijską (to zależy tylko od tego, czy bardziej podobają Ci się paski czy jednolite kolory ;) ) i daj sobie spokój. Zaoszczędzony czas spędzisz na łódce, a pieniądze na naprawdę potrzebnych dla niej wydatkach.

Popieram, niestety.

Autor:  Jurmak [ 10 lis 2011, o 14:29 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
i zdobywamy Kartę Bezpieczeństwa


Co się tak uczepiłeś tej Karty Bezpieczeństwa? Jeżeli łódka jest niekomercyjna to nie ma konieczności posiadania Karty Bezpieczeństwa...

Autor:  skipbulba [ 10 lis 2011, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Czyli jak zawsze nasze ustawodastwo wymusza na normalnych ludziach potrzebę kombinowania i omijania przepisów. Pozostałośc po dawnym państwie które myślalo za swoich obywateli .


ano tak.

Micubiszi napisał(a):
Najpierw podstawowy papier czyli Patent Zeglarza jachtowego
Czyli kończymy kurs i uwarzamy się za żeglarza


nie, idziemy od razu na kurs sternika jachtowego i możemy prowadzić jachty do 12m długości.

Micubiszi napisał(a):
Potem kupujemy sobie łódkę rejestrujemy, wyposażamy remontujemy i zdobywamy Kartę Bezpieczeństwa .


Karty Bezpieczeństwa dla jachtów rekreacyjnych do 15m nie są wymagane, aczkolwiek masochistą będąc można sobie zrobić "na życzenie".

Micubiszi napisał(a):
Do połowy szczęscia brakuje nam patentu Sternika Jachtowego . Idziemy sobie na następny kurs i za jakiś czas mamy stopień wyżej A z tymi papierami to już możemy prawie wszędzie po Bałtyku popływać(max 20 Mm) od brzegu.


niezupełnie: sternika jachtowy uprawnienia - prowadzenie jachtów żaglowych po wodach śródlądowych baz ograniczeń (w praktyce o długości do 20 m) i jachtów o długości do 12m na Bałtyku i innych morzach zamkniętych a na pozostałych wodach morskich 20 mil od brzegu.

Co w zupełności Ci wystarcza do żeglowania po całym świecie, bo jak wyjdziesz z Polskiego portu to już nikt więcej Cię nie będzie kontrolował w tym zakresie.

Micubiszi napisał(a):
Natomiast taki Szwed , Anglik , może poprostu sobie kupić wsiąśc i popłynąć gdzie chce czym chce jak chce.


Ano dokładnie tak jak mówisz :) Polska to dziwny kraj, ale wystarczy poczytać na tym forum, żeby zobaczyć jak wielu jest ludzi próbujących robić z żeglarstwa wiedzę tajemną :D

Autor:  Szpiszpak [ 10 lis 2011, o 16:27 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

skipbulba napisał(a):
Polska to dziwny kraj, ale wystarczy poczytać na tym forum, żeby zobaczyć jak wielu jest ludzi próbujących robić z żeglarstwa wiedzę tajemną

I za to klikam "podziękowania" jednocześnie proszę o zezwolenie na umieszczenie tego stwierdzenia w moim podpisie

Autor:  bury_kocur [ 10 lis 2011, o 17:01 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Natomiast taki Szwed (...) może poprostu sobie kupić wsiąśc i popłynąć gdzie chce czym chce jak chce.


Tak - o ile jednostka jego nie jest większa niż Lc 12 m i Bc 4 m.
Powyżej wymagane sa stosowne certyfikaty umiejętności.
Pzdr
Kocur

Autor:  skipbulba [ 10 lis 2011, o 17:06 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

szpiszpak proszę Cię bardzo :)

Autor:  Maar [ 10 lis 2011, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

bury_kocur napisał(a):
Tak - o ile jednostka jego nie jest większa niż Lc 12 m i Bc 4 m.
No to w takim układzie w Najjaśniejszej też tak - o ile jednostka nie przekracza 7,5 metra.

ps. Jesteśmy od Szwedów gorsi o 5,5 metra długości, ale za to o 3,5 metra szerokości lepsi :-)

Autor:  Szpiszpak [ 10 lis 2011, o 17:39 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

skipbulba napisał(a):
szpiszpak proszę Cię bardzo

Dziękuje :D

Autor:  Baker [ 10 lis 2011, o 17:49 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Marek napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Tak - o ile jednostka jego nie jest większa niż Lc 12 m i Bc 4 m.
No to w takim układzie w Najjaśniejszej też tak - o ile jednostka nie przekracza 7,5 metra.

ps. Jesteśmy od Szwedów gorsi o 5,5 metra długości, ale za to o 3,5 metra szerokości lepsi :-)

O 4,5m :lol:

Autor:  Magister [ 10 lis 2011, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Baker napisał(a):
O 4,5m :lol:

Oj tam, oj tam, metr w tą czy w tą :lol:

Autor:  Zbieraj [ 10 lis 2011, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Kolos napisał(a):
metr w tą czy w tą
Następny Jaśkopodobny! PAC!

Autor:  bury_kocur [ 11 lis 2011, o 10:41 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Marek napisał(a):
Jesteśmy od Szwedów gorsi o 5,5 metra długości


A jakby Kmicic nie uparł się i bezsensownie nie wysadzał tej armaty to byśmy też tak dobrze mieli ;-)))
Pzdr niepodległościowo
Kocur

Autor:  Stara Zientara [ 11 lis 2011, o 14:17 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Posprzątałem trochę.

Autor:  elektryczny [ 11 lis 2011, o 21:48 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Do połowy szczęscia brakuje nam patentu Sternika Jachtowego . Idziemy sobie na następny kurs i za jakiś czas mamy stopień wyżej

Jeszcze trzeba 200 godzin stażu w co najmniej w dwóch rejsach wypływać, najlepiej po morzu.

Autor:  AndRand [ 11 lis 2011, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Ale już mnie ucieszyłeś :D w przepisach jest rejsów pełnomorskich. Jak Sniardwy zaliczą do mórz to będę miał potwierdzone 1000h :)

Autor:  Wojciech [ 11 lis 2011, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Są to pytania podejrzewam nurtujące wiekszość początkujących żeglaży.

Oj jo joj ...zacznij Micubiszi od samiusieńkiego początku ...
Chcesz być żeglarzem, czy żeglażem ? ;) :D

Autor:  elektryczny [ 11 lis 2011, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

AndRand napisał(a):
w przepisach jest rejsów pełnomorskich.

No tak, trochę się źle wyraziłem :oops:

Autor:  bury_kocur [ 12 lis 2011, o 01:05 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
i uwarzamy się za żeglarza


To jak z tym żeglarzem ?
Jak sie "UWARZASZ" ?
Pzdr
Kocur

Autor:  Stara Zientara [ 12 lis 2011, o 01:15 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

bury_kocur napisał(a):
To jak z tym żeglarzem ?
Jak sie "UWARZASZ" ?

Dawniej się mówiło, że się ugotował. :)

Autor:  Micubiszi [ 12 lis 2011, o 13:10 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Wielu ludzi , którzy to wszystko czytają jest mam nadzieję bardzo wdzięcznych (a było juz około 1500 odsłon) . Szukając u wujka Googla czasami można się pogubić lub żle zinterpretować , a tak to mamy wszystko ładnie po naszemu . Wielkie dzięki koledzy za ogrom wiedzy , który otrzymałem .

Do tej pory jeżdziłem motocyklem trak że w sprawach żeglarskich to tylko wspomnienia posiadam z czasów obozów żeglarskich w gorach.
W sprawach plastików do motocykli mogę pomóc w sprawach cięcia nierdzewki water jetem też smiało można pytać .

Autor:  Kurczak [ 12 lis 2011, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Wielu z nas trafiła na Forum szukając informacji, niektórym tak już zostało, więc są związani z nim "na dobre i na złe"
Między innymi moja skromna osoba :D

Autor:  skipbulba [ 12 lis 2011, o 16:42 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

Micubiszi napisał(a):
Do tej pory jeżdziłem motocyklem trak że w sprawach żeglarskich to tylko wspomnienia posiadam z czasów obozów żeglarskich w gorach.
W sprawach plastików do motocykli mogę pomóc w sprawach cięcia nierdzewki water jetem też smiało można pytać .


O witam kolegę motocyklistę ;)

Autor:  ZygZag [ 13 lis 2011, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

skipbulba napisał(a):
Micubiszi napisał(a):
Do tej pory jeżdziłem motocyklem trak że w sprawach żeglarskich to tylko wspomnienia posiadam z czasów obozów żeglarskich w gorach.
W sprawach plastików do motocykli mogę pomóc w sprawach cięcia nierdzewki water jetem też smiało można pytać .


O witam kolegę motocyklistę ;)

Maciek, Micubiszi jest już "byłym" ... z winklowania" przesiada się na falowanie :D

Autor:  skipbulba [ 13 lis 2011, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

z motocyklistami jest jak z żeglarzami, nigdy nie przestaje się być :) ja wybieram się w podróż w odwrotną stronę:) z falowania na winklowanie :) ale od żeglarstwa się nie odżegnuję :)

Autor:  Olek [ 14 lis 2011, o 01:07 ]
Tytuł:  Re: Prostym człekiem żem jest i nie ogarniam ........

ZygZag napisał(a):
Maciek, Micubiszi jest już "byłym" ... z winklowania" przesiada się na falowanie :D

ale przeskok, z obserwacji widzę że po "winklowaniu" powinno być "błoto", które chyba z racji dużej zawartości wody rodzi pomysł o żeglowaniu :lol:

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/