Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Opuszczona jednostka
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=11641
Strona 1 z 1

Autor:  Garda [ 29 kwi 2012, o 23:08 ]
Tytuł:  Opuszczona jednostka

Witam,
Mam takie pytanie- co by było gdyby...

Płyniemy sobie po morzu otwartym/morzu terytorialnym/etc. i nagle widzimy jakąś jednostkę. Okazuje się ze jest opuszczona. Czyją więc staje się własnością?
Czy są jakieś międzynarodowe regulacje w ów temacie?
Pozdrawiam serdecznie,
Garda

Autor:  Colonel [ 4 maja 2012, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Są regulacje. Myślę, że należy szukać w Konwencji Prawa Morza (nie uczynię tego z braku czasu) http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-02-59-543
a także w naszym Kodeksie Morskim.
Najkrócej:
Mienie porzucone o nieustalonym właścicielu na pelnym morzu staje się wlasnościa "znalazcy", mienie porzucone na wodach terytorialnych własnością państwa. Ale okręty wojenne nie przechodzą na rzecz państwa nadbrzeżnego. A co do innego mienia, to jak sądze, fakt zidentyfikowania włąściciela komplikuje sprawę - mozna oczekiwac wynagrodzenia a nie przejęcia na własność. Z kolei własciele ma pewne obowiązki wobec państwa nadbrzeżnego, np. nasz Kodeks Morski mówi o obowiązku wydobycia wraku, naprawy szkód itp.
Zapewne PP napisze coś pełniej i mądrzej.

Autor:  Jaro W [ 5 maja 2012, o 14:13 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Jakiś czas temu u wybrzeży Szkocji kontenerowiec(osiadł na mieliźnie?)i zgubił trochę kontenerów.Tubylcy,jak pokazała BBC,dość ochoczo poróżniali ich zawartość.Były tam nawet motocykle BMW.Za jakiś czs pokazała się Policja i chyba zabawa się skończyła ale nie interesowałem się tą sprawą.

Autor:  Moniia [ 5 maja 2012, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

według przepisów w Zjednoczonym Królestwie, mienie wyrzucone przez morze zasadniczo może przejść na własność znalazcy. Formalnie, aby nie ryzykować oskarżenia o kradzież, trzeba poinformować* o znalezisku 'Maritime and Coastguard Agency's Receiver of Wrecks' - z tym, że w UK znalazca ma największe, poza właścicielem, prawo do znalezionej rzeczy. Tak więc jeśli po podjęciu 'odpowiednich wysiłków' dla ustalenia właściciela takowy się nie znajdzie - znalazca stanie się pełnoprawnym właścicielem.

Sprawa jest prostsza, jeśli wiemy, że mienie zostało porzucone - wtedy znalazca automatycznie ma wszelkie prawa właściciela. Tylko że kwestia czy zostało porzucone czy nie może być dyskusyjna** :lol:

fotka (chyba) z tego o czym Jaro wspominał jest przy tym artykule: http://news.bbc.co.uk/1/hi/magazine/8129534.stm

a tu więcej:
http://news.bbc.co.uk/1/hi/england/devon/6287457.stm

i o przepisach dokładniej (na tym samym przykładzie):
http://news.bbc.co.uk/1/hi/magazine/6287047.stm

Oczywiście, to wszystko dotyczy tego, co trafi już (lub prawie) na brzeg. Warto pamiętać jednak, że takie zgłoszenie jak wyżej może się opłacać***. Primo, jest określony czas w którym właściciel musi się zgłosić na policję, jeśli tego nie zrobi to znalazca stanie się właścicielem. Secundo, nawet jeśli się znajdzie, to jeszcze można zażądać wynagrodzenia za ratownictwo ;) Postarajmy się wykazać nieco wysiłku przy ratowaniu (motorówka, hol i tak dalej...)

o tym samym bardziej z tego punktu widzenia:
http://detecting.org.uk/html/Receiver_o ... cting.html
* w 2007 roku bodajże całe południowe wybrzeże zostało usłane solidnymi, 2 calowymi deskami - ładunek ze statku który zatonął pośrodku Kanału. Nikt za bardzo informowaniem się wtedy nie przejmował, całe ciężarówki jeździły...
**bo czy konieczność (dla ratowania życia) opuszczenia jednostki - a więc przymus - to jej świadome porzucenie? Nie wiem, nie chce mi się szukać precedensów...

---
edit:
*** a niezgłoszenie - może być bolesne. Jest przestępstwem i może kosztować do £2500 grzywny...

Autor:  Jaro W [ 5 maja 2012, o 22:10 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

No tak,pamiętałem,że w UK ale to nie było w Szkocji ale w Devon na Kanale Angielskim (proszę nie mylić z Kanałem La Manche ;) .

Autor:  skipbulba [ 6 maja 2012, o 07:23 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Przejrzałem wszystkie mapy jakie mam, a nawet globus i nie znalazłem nigdzie takiego tworu jak Kanał Angielski? To jakaś lokalna stróżka ściekowa? No bo chyba nie chodzi o ten kanał, który oddziela od Europy tę małą śmieszną wyspę pełną barbarzyńców żywiących się glutami i miętą? Nie, raczej nie, bo ten kanał to kanał La Manche!

:D :D :D

Autor:  Cape [ 6 maja 2012, o 07:27 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

skipbulba napisał(a):
bo ten kanał to kanał La Manche!

La coś tam ? Pierwszy raz słyszę. :roll:

Autor:  Wojciech [ 6 maja 2012, o 07:51 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

skipbulba napisał(a):
Przejrzałem wszystkie mapy jakie mam, a nawet globus i nie znalazłem nigdzie takiego tworu jak Kanał Angielski?

Maciek no ale do wikipedi nie zajrzałeś... ;)

Załączniki:
English_Channel.jpg
English_Channel.jpg [ 51.64 KiB | Przeglądane 4287 razy ]

Autor:  Marian.Kowalski [ 6 maja 2012, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Od zawsze tak było, że dla Angoli jest to Kanał Angielski.
Dla reszty świata, La' coś tam...

Autor:  skipbulba [ 7 maja 2012, o 07:37 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Wojtek, ani Wikipedia ani opinie i przekonania zgnuśniałych potomków Celtów, Piktów, Sasów podlanych romańskim sosem nie są dla mnie wiarygodne :D :P

Autor:  Wojciech [ 7 maja 2012, o 07:43 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

skipbulba napisał(a):
Wojtek, ani Wikipedia ani opinie i przekonania zgnuśniałych potomków Celtów, Piktów, Sasów podlanych romańskim sosem nie są dla mnie wiarygodne :D :P

Maciej , a opinia Monii nie będzie wiarygodna dla nazwy tego szanela ? :-P

Autor:  skipbulba [ 7 maja 2012, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

no, opinia Monii jest zdecydowanie bardziej wiarygodna, ale też nie do końca bo ona jest anglofilka zakochaną w wyspiarskich pomysłach :D a w końcu trudno, żeby jakas wysepka, której filozofia opiera się na dżemie i puddingu, dyktowała warunki kontynentowi :D :D :P :P

Autor:  Moniia [ 7 maja 2012, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

skipbulba napisał(a):
Przejrzałem wszystkie mapy jakie mam, a nawet globus i nie znalazłem nigdzie takiego tworu jak Kanał Angielski? (...)


Maćku, zajrzyj na anglojęzyczne.. :lol:
Specjalnie piszę 'anglojęzyczne', bo nawet zbuntowani kuzyni (USA) używają nie wiedzieć czemu nazwy English Channel... i z nimi jakaś 1/3 świata, znaczy się byłe kolonie (z Australią, Nową Zelandią, Indiami i Kanadą na czele...).

BTW, to nie pierwsza nazewnicza złośliwość z drugiej strony kanału. Wiesz, czemu tutejsi jak mówią o wyspach to mówią 'Isles', 'British Isles', unikając jak się tylko da nazwy geograficznej 'Great Britain'? Bo to też kiedyś Francuzi wymyślili, dla odróżnienia od ich 'małej' Bretanii... tylko tego mało się da uniknąć, zakorzeniło się na tyle, że nazwa jest w sumie w nazwie narodu... (British...)

BTW 2: a desery dobre są, czego chcesz od deserów?? (pudding to taka zbiorcza nazwa, niekoniecznie zresztą dla słodkości... najbardziej miesza coś takiego jak 'black pudding' czyli kaszanka :) )

Autor:  skipbulba [ 7 maja 2012, o 12:08 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Moniia napisał(a):
Maćku, zajrzyj na anglojęzyczne..

ni cholery, to język jakiś wyspiarzy :) barbarzyński jakiś taki :)
Moniia napisał(a):
bo nawet zbuntowani kuzyni (USA) używają nie wiedzieć czemu nazwy English Channel..
no nie będą nam Amerykanie mówić, jak mamy w Europie nazywać kanały :P
Moniia napisał(a):
i z nimi jakaś 1/3 świata, znaczy się byłe kolonie
mentalność niewolnika :D
Moniia napisał(a):
(pudding to taka zbiorcza nazwa, niekoniecznie zresztą dla słodkości... najbardziej miesza coś takiego jak 'black pudding' czyli kaszanka :) )
no mówię, że barbarzyńcy, porządną kaszankę obelżywie nazywać puddingiem :) cholerni zżeracze glutów :D

Autor:  Wojciech [ 7 maja 2012, o 14:36 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

skipbulba napisał(a):
no nie będą nam Amerykanie mówić, jak mamy w Europie nazywać kanały :P

Tego by jeszcze brakowało. :lol: :lol:

Autor:  Catz [ 7 maja 2012, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Totez i nikomu - poza jakas tam mniejszoscia - tego nie brakuje. ;)
Catz Obiektywnie i Wiekszosciowo

Autor:  Jaro W [ 18 maja 2012, o 14:11 ]
Tytuł:  Re: Opuszczona jednostka

Po kilkunastu dniach wróciłem na gościnne Wyspy i widzę,że sprawa zalatującego z francuska Channel'a Angielskiego została wyjaśniona.Przy okazji przypomniałem sobie,że będąc jakiś czas temu w gościnie u szejków byłem święcie przekonany,że jestem nad Zatoką Perską ale u nich to jest Zatoka Arabska.Jak widać punkt widzenia zależy od ponktu siedzenia :D .Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/