Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Prośba o poradę: rejestracja jachtu
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=11703
Strona 1 z 4

Autor:  kapibara [ 8 maja 2012, o 11:05 ]
Tytuł:  Prośba o poradę: rejestracja jachtu

Dzień dobry,

mam wielką prośbę do Szanownych Forumowiczów o poradę odnośnie rejestracji małego, drewnianego jachtu (6,55 dł., 2.20 szer.) Od czego zacząć, gdzie się udać i w jakim stopniu skomplikowana jest procedura w przypadku, gdy łódka jest wykonana przez właściciela, szkutnika- amatora według planów Milewskiego (Beryl/Zośka). Projekt był zaakceptowany przez centralę PRS w Gdyni w 1977 r. Jacht powstawał dłuuugo :-). Pływał po naszych jeziorach, sprawdzony, bezpieczny.
Będzie wykorzystywany do własnych celów (rejsy głównie po Adriatyku).

Pozdrawiam i będe wdzięczna za posty

MK.

Autor:  Były_User 934585 [ 8 maja 2012, o 11:32 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Polecam rejestrację w starostwie jako łódź przeznaczoną do amatorskiego połowu ryb. Koszt ok 17 zł, procedur prawie nie ma zgłoszenie + oświadczenie bez żadnych przeglądów pomiarów itp.

Autor:  Kurczak [ 8 maja 2012, o 13:25 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Mnie zajęła tyle samo czasu + 60 zł rejestracja w PZŻ jako jacht śródlądowy...

Autor:  Jaromir [ 8 maja 2012, o 14:08 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

kapibara napisał(a):
Dzień dobry,

mam wielką prośbę do Szanownych Forumowiczów o poradę odnośnie rejestracji małego, drewnianego jachtu (6,55 dł., 2.20 szer.) Od czego zacząć, gdzie się udać i w jakim stopniu skomplikowana jest procedura w przypadku, gdy łódka jest wykonana przez właściciela, szkutnika- amatora według planów Milewskiego (Beryl/Zośka). Projekt był zaakceptowany przez centralę PRS w Gdyni w 1977 r. Jacht powstawał dłuuugo :-). Pływał po naszych jeziorach, sprawdzony, bezpieczny.
Będzie wykorzystywany do własnych celów (rejsy głównie po Adriatyku).
.


Przede wszystkim warto wiedzieć, że zgodnie z art. 23 §3 Kodeksu Morskiego (dura lex sed lex...) polskie jachty używane do żeglowania po morzu, o długości kadłuba do 24 m podlegają obowiązkowi wpisu do polskiego rejestru jachtów morskich, prowadzonego przez Polski Związek Żeglarski
Słowem - aby spełnić wymagania polskich przepisów - dla pływania po morzu powineneś zarejestrować jacht w sposób wymagany dla pływania po morzu. Rejestracja "śródlądowa" czy "wędkarska" wymogów przytoczonego przepisu nie spełnia. A polskie przepisy wcale nie są poza granicami Polskii tajemnicą...

Procedura zatwierdzania nazwy i rejestracji w PRJM, koszt tej drugiej formalności (zatwierdzanie nazwy jest idiotyczne, ale bezplatne...) oraz wymagane formularze do ściągnięcia - wszystko to znajdziesz tu:
http://www.pya.org.pl/pzz/page.php?action=540
http://www.pya.org.pl/pzz/page.php?action=539

Z własnego doświadczenia - uważam, że jedyną właściwą osobą z którą w PZŻ warto rozmawiać na tematy rejestracyjne jest p. Dorota Hernik ( d.hernik@pya.org.pl ). Od innych rozmówców możesz oczekiwać głównie spychologii albo i dezinformacji... :-?

Konkrety:
W opisanej sytuacji dotyczącej Twojego jachtu dla potwierdzenia prawa własności wystarczy jak sądzę Twoje "oświadczenie własne o samodzielnej budowie".
Jedyny problem, jaki przy rejestracji w PRJM możesz napotkać, to nieszczęsny "pomiar" jachtu - wymagany przepisem. Jeżeli jednak masz dokumentację z wymiarami od Milewskiego, to powinno to być sporym ułatwieniem. Podobnie przydatny bywa jakikolwiek kwit rejestracyjny ze śródlądzia - nieistotne czy aktualny i czy lege artis wydany - ma służyć tylko za wiarygodne źródło danych o wymiarach łódki.

PS. Zakładam, że wiesz iż w Polsce, na jachcie do 15m długości, tak jak Twój jacht niewykorzystywanym do cełów komercyjnych - nie ma (od 2007) wymogu przeprowadzania badań technicznych, czy inspekcji, wyrabiania Karty Bezpieczeństwa czy bawienia się w inne biurokratyczne korowody, które straszyły nasz jeszcze niedawno...

PPS. Koledzy doradzają Ci wyżej rejestrację śródlądową w PZŻ albo wędkarską...
Problem w tym, że sródlądowa rejestracja w PZŻ jest od lat prowadzona przez podmioty do tego nie uprawnione, no i że jest... sródlądowa! Zaś rejestracja "wędkarska"... być może przy wywozie z jachtu Polski oraz dla potwierdzenia własności i przynależności państwowej (bo po to jest przecież rejestracja...) się z nią udać. Podobnie w codziennych sytuacjach za granicą może, budząc zdziwienie - posłuży...
Ale w razie "kuku" albo wobec nadto dociekliwych waaadz poza granicami Polski - nie bardzo. A polskie przepisy wcale nie są poza granicami Polskii tajemnicą...nie wspominając o tym, że fakt niewałściwej rejestracji wykorzysta jako pretekst do "niepłacenia" niemal każdy ubezpieczyciel - a nie za bardzo można dorzadza zeglowanie po Adriatyku bez ubezpieczenia własnej odpowiedzialnosci OC przynajmniej...

Autor:  bury_kocur [ 8 maja 2012, o 16:06 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

pierdupierdu napisał(a):
fakt niewałściwej rejestracji wykorzysta jako pretekst do "niepłacenia" niemal każdy ubezpieczyciel -


Zgadzam sie z Jarkiem w 101 %.
Wszelkie znane mi przypadki ODMOWY wypłacenia odszkodowania opierały sie na doszukiwaniu sie przez ubezpieczycieli szczególików, na podstawie których mogliby w majestacie prawa owego ubezpieczenia NIE wypłacić.
Zdaje się, że - o ile nie mylę przypadków - to pewnemu znanemu jachtowi odmówiono wypłaty odszkodowania za wypadek gdyż ... nikt z załogi nie miał SRC...
Brak posiadania rejestracji w rejestrze jednostek morskich może być - bo aż sie prosi - takim właśnie szczególikiem.
Niestety - przepisy mamy jakie mamy - i do pływania po morzu NIEZBĘDNE jest posiadanie rejestracji w rejestrze jednostek morskich.
Co do śródlądzia to rzeczywiście całkiem wystarczy rejestracja jako jednostka wędkarska w Starostwie.
Pzdr
Kocur

Autor:  kapibara [ 8 maja 2012, o 17:48 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Piękne dzięki za wszystkie odpowiedzi - w tej chwili mam problem z dłuższym dostępem do internetu, ale w weeknd podziekuję indywidualnie ;)
MK

Autor:  Były_User 934585 [ 8 maja 2012, o 17:53 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

bury_kocur napisał(a):
Brak posiadania rejestracji w rejestrze jednostek morskich może być - bo aż sie prosi - takim właśnie szczególikiem.


Ale to akurat (gdzie rejestrujemy łódkę) można sprawdzić przy zawieraniu umowy ubezpieczenia.

Autor:  Roman K [ 8 maja 2012, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Jacek Woźniak napisał(a):
Ale to akurat (gdzie rejestrujemy łódkę) można sprawdzić przy zawieraniu umowy ubezpieczenia.

:roll:

Autor:  Catz [ 8 maja 2012, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Z kwitkiem od starostwa raczej bym na morze nikogo nie wysylal.
Nawet podobno najwolniejsi z wolnych ( nie dlatego, ze kulawi... ) Brytyjczycy rejestruja sie plynac na Morza Obce - morsko, normalnie, oficjalnie, czyli nie po naszemu...
Czy cierpia z tego powodu? Nie wiem.
Catz

Autor:  rfryca [ 9 maja 2012, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Catz napisał(a):
Nawet podobno najwolniejsi z wolnych ( nie dlatego, ze kulawi... ) Brytyjczycy rejestruja sie plynac na Morza Obce - morsko, normalnie, oficjalnie, czyli nie po naszemu...


Jak to najwolniejsi z wolnych ?!
Daj spokój, przecież oni jeszcze monarchię mają, fakt konstytucyjną, ale monarchię.

Zasadnicza kwestia jest, czy rejestrują się dla prestiżu, czy po naszemu - z musu .

Autor:  Jaromir [ 9 maja 2012, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

rfryca napisał(a):
Catz napisał(a):
Nawet podobno najwolniejsi z wolnych ( nie dlatego, ze kulawi... ) Brytyjczycy rejestruja sie plynac na Morza Obce - morsko, normalnie, oficjalnie, czyli nie po naszemu...


Jak to najwolniejsi z wolnych ?!
Daj spokój, przecież oni jeszcze monarchię mają, fakt konstytucyjną, ale monarchię.

Zasadnicza kwestia jest, czy rejestrują się dla prestiżu, czy po naszemu - z musu .

Jak chcą żeglować na drugą stronę kanału, co ich od Europy oddziela - to z musu.
Jak żeglują tylko dookola wysp brytyjskich - to dla prestizu :lol:

Autor:  rfryca [ 9 maja 2012, o 14:17 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

pierdupierdu napisał(a):
Podobnie w codziennych sytuacjach za granicą może, budząc zdziwienie - posłuży...
Ale w razie "kuku" albo wobec nadto dociekliwych waaadz poza granicami Polski - nie bardzo. A polskie przepisy wcale nie są poza granicami Polskii tajemnicą...


Zawsze mi się wydawało że rejestracja jachtu z a granicą jest potrzebna tylko do określenia długości, która to wprost proporcjonalnie przekładał się na opłatę w marinie.

O jakich władzach tu mówimy, bo ja mam wrażenie że są to jakieś duchy prawie że ubiegłej epoki. Unia europejska może nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale nie przypominam sobie żadnych kontroli władz na Bałtyku, Kanale Kilońskim, Północnym, Śródziemnym, Adriatyku. Przy odprawie w Chorwacji w tym roku, widziałem jak się odprawiali Włosi i na co miła pani w kapitanacie portu zwracała uwagę (długość jachtu do viniety i ilość pasażerów do podatku).

Możesz mi z praktyki ostatnich 4 lat powiedzieć, że ktoś Ci kwestionował dokumenty wystawione po Polsku oraz, że w ogóle miałeś jakieś odprawy graniczne w państwach strefy Schengen. A jeśli chodzi o Rosję to i tak zazwyczaj musisz mieć wizę w paszporcie, poza tym brak portów/marin na wschód od Górek, cywilizacja jakaś taka azjatycka, to czy warto tam pływać skoro do tego trzeba w PRSie robić odbiory i rejestrować w PZŻ ?

***********

Jeśli jacht będzie na Adriatyku, to może go od razu lepiej w Chorwacji zarejestrować ?
Pewnie wyjdzie taniej i mniej problematycznie.

http://www.mppi.hr/userdocsimages/2005/ ... ration.pdf
http://www.mppi.hr/userdocsimages/2005/ ... ration.pdf

Autor:  Jaromir [ 9 maja 2012, o 14:38 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Rejestracja w polskim rejetrze jachtów morskich jest wymaganiem polskiej ustawy Kodeks Morski.
Można sobie ponarzekać na durne czy zbyt szczegółowe prawo, można sobie pokwękać nad instytucją, której powierzono prowadzenie rejestru - ale takie własnie rozwiązanie prawne obowiazuje...
Ergo - polski jacht żeglujący po morzu powinien być zgodnie z regulami polskiego prawa zarejestrowany w polskim rejestrze jachtów morskich.
Zauważ - o tym głównie pisałem.
Osobiście sądzę, że nie jest to rejestracja ani specjalnie upierdliwa ani specjalnie kosztowna.

Co do częstotliwości sprawdzania papierów jachtu - to nie wiem czemu w ogóle mieszasz to pytanie z Shengen...
Tak jak napisałem - formalnie poprawny dowód własności - czyli zgodna z Kodeksem Morskim rejestracja - bedzie na pewno potrzebna w razie "kuku". Bo w razie "kuku" jacht zainteresuje władze (policję, wassershiffsiherpolizai, capitanaterie, vts-y, harbour mastera, etc... you name it...) A "KUKU" może mieć rozpiętość od obcierki burty jakiegoś upierdliwego sąsiada do pomocy medycznej załogantowi w marinie i od akcji ratunkowej do szukania winnych przy zaczyszczeniu środowiska.
Chcesz się założyć, ze w każdej z tych sytuacji bedą pytać skipera o kwit z rejestracji?
Wątpisz, czy lepszy będzie kwit zgodny z polskim prawem od "rejestracji wędkarskiej" ze starostwa?
OK - powątpiewaj i dezawuuj wymagane prawem dokumenty rejestracyjne - Twoja sprawa. Ale nie doradzaj tego innym, kiedy pytają jak formalnie poprawnie zarejestrować swój jacht...

Poza tym o kwit jachtu pytają nie tylko w sytuacjach waryjnych - odsyłam choćby do wątku o żeglowaniu między Włochami a Chorwacją. viewtopic.php?f=70&t=11619
Są tam takie słowa o Włoszech: Proszą o paszporty i dokumenty jachtu.

BTW - napisałeś w PRSie robić odbiory?
Co rejestracja w rejstrze jachtów morskich ma wspólnego z jakimis "odbiorami w PRSie?
Wiesz o czym piszesz czy tak tylko literki stawiasz, żeby było ich więcej?

Autor:  robhosailor [ 9 maja 2012, o 14:43 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Czy nie lepiej przenieść ten wątek do działu "Przepisy"??? :roll:

Autor:  rfryca [ 9 maja 2012, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

pierdupierdu napisał(a):
Poza tym o kwit jachtu pytają nie tylko w sytuacjach waryjnych - odsyłam choćby do wątku o żeglowaniu między Włochami a Chorwacją. viewtopic.php?f=70&t=11619
Są tam takie słowa o Włoszech: Proszą o paszporty i dokumenty jachtu.



Tak, nawet sam je napisałem.

I gdybym dał im kartę wędkarską i zaświadczenie ze starostwa, to też by przyjęli ;)


pierdupierdu napisał(a):
Co rejestracja w rejstrze jachtów morskich ma wspólnego z jakimis "odbiorami w PRSie?
Wiesz o czym piszesz czy tak tylko literki stawiasz, żeby było ich więcej?


http://www.pya.org.pl/pzz/page.php?action=540
wymagają rzeczoznawcy, a że widzę jak optujesz za rejestracją jachtu poniżej wymaganej długości według przepisów, to sobie tak podejrzewam, że może masz w tym jakiś interes - może jesteś tym rzeczoznawcą ?
Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.

Autor:  Jaromir [ 9 maja 2012, o 15:22 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

rfryca napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Poza tym o kwit jachtu pytają nie tylko w sytuacjach waryjnych - odsyłam choćby do wątku o żeglowaniu między Włochami a Chorwacją. viewtopic.php?f=70&t=11619
Są tam takie słowa o Włoszech: Proszą o paszporty i dokumenty jachtu.



Tak, nawet sam je napisałem.
I gdybym dał im kartę wędkarską i zaświadczenie ze starostwa, to też by przyjęli ;)

Wiem kto napisał słowa powyżej. Dlatego właśnie je wskazałem.
Może bawi Cię własna niewiedza - ale zapewniem Cię, że różne służby mają sposoby by szybko weryfikować typowy dla danej bandery dokument rejestracyjny. I że wzory tych dokumentów tkwią w ich bazach danych. To taki uboczny efekt pierdolca antyterorystycznego - a że terorystów brak, to się "szkolą" i tworzą bazy danych, bo jakoś przecie trza na etacie pospastykować...
Jeżeli pokazałeś Włochom typowy kwit jachtu z sąsiedniej Chorwacji - to niczego sprawdzać nie musieli. Właściwie to zastanawiajace, czemu pokazałeś im właściwy i wymagany kwit jachtu zamiast karty wędkarskiej...


rfryca napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Co rejestracja w rejstrze jachtów morskich ma wspólnego z jakimis "odbiorami w PRSie?
Wiesz o czym piszesz czy tak tylko literki stawiasz, żeby było ich więcej?


http://www.pya.org.pl/pzz/page.php?action=540
wymagają rzeczoznawcy, a że widzę jak optujesz za rejestracją jachtu poniżej wymaganej długości według przepisów, to sobie tak podejrzewam, że może masz w tym jakiś interes - może jesteś tym rzeczoznawcą ?
Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.

1. Posuwasz się w swoich przypuszczeniach o kilka kroków za daleko
2. Bądź łaskaw wytłumaczyć co wg Ciebie znaczy "rejestracja jachtu poniżej wymaganej długości według przepisów". Kodeks Morski nie stawia dolnej granicy wymogu rejestracji jachtu w polskim rejestrze jachtów. Poczytaj sam, najlepiej przed wprowadzaniem innych w błąd...
3. Przy rejestracji w PRJM nie "wymagają rzeczoznawcy"... Wymagany jest dokument - opisujący długość, szerokość i pow podstawową ożaglowania, wystawiony przez rzeczoznawcę.
Jak z tego (owszem, kompletnie zbędnego...) wymogu przeszedłeś do "w PRSie robić odbiory" - pozostanie chyba Twoją głęboko ukrytą tajemnicą.
Wiesz w ogóle co to odbiór przez instytucję klasyfikacyjną?

BTW1 - kwit z pieczątką rzeczoznawcy zastepuje lege artis deklaracja zgodności CE albo świadectwo pomiarowe. można o tymprzeczytać na tej samej stronie... Słyszałem, że przyjmowano tlumaczenie świadectwa pomiarowego uczynionego po duńsku dla celów regacenia się. Ponadto plany jachtu albo byłe kwity rejestracyjne (polskie, zagraniczne...) mogą być uznany za wystarczajace dla potwierdzenia wymiarów jachtu.
BTW2 - znam przypadek w którym rzeczoznawca był zaprzyjaźnionym geodetą, który przybił pieczęć na kartce z podstawowymi wymiarami jachtu. Nikt tego kwita nie kwestionował. I bardzo dobrze, bo jeżeli twórcy prawa napisali o dukumencie, że ma on być "wystawiony przez rzeczoznawcę" - to lepiej by organ rejestracyjny nie interpretował kto jest a kto nie jest rzeczoznawcą w zakresie umiejętności posługiwania się taśmą mierniczą...

Autor:  Colonel [ 9 maja 2012, o 17:08 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Podczas zgłaszania szkody w niemieckim towarzystwie ubezpieczeniowym otrzymałem trzy pytania: o rejesterację jachtu, o uprawnienia prowadzącego i o dziennik pokladowy.
Na wszystkie trzy odpowiedziałem, że pod szewdzka banderą są nie wymagane i to wystarczyło. Ale gdybym płynął pod polską to musiałbym dostarczyc dokument rejestarcyjny oraz patent.
I jest moim zdaniem łapaniem się lewą ręka za prawe ucho rejestrowanie jachtu morskiego w starostwie lub na śródlądziu, nic łatwiej, nic taniej, a tylko moze urodzić jakieś problemy.
I jeszcze jedno: w POlsce niekomercyjne jachty do 15 m długosci nie podklegaja przegladom, inspekcjom, listom załogi, dziennikom jachtowym itp.

Autor:  Maar [ 9 maja 2012, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

rfryca napisał(a):
O jakich władzach tu mówimy, bo ja mam wrażenie że są to jakieś duchy prawie że ubiegłej epoki. Unia europejska może nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale nie przypominam sobie żadnych kontroli władz na Bałtyku, Kanale Kilońskim, Północnym,

Masz pamięć dobrą, ale krótką.
Naprawdę nie pamiętasz scenki rodzajowej - widocznej na fotce w załączniku - odgrywanej na morzu Północnym u brzegów jak najbardziej schengen'owskiej Holandii?

Chcieli... dowód własności jachtu, polisę i - o zgrozo, wiem, to niemożliwe i zapewne wymaga powołania specjalnej komisji prof. dr hab. A. Macierewicza do spraw kłamstwa smoleńskiego schengenowskiego - personal ID.

ps. A pamiętasz, że crew list przyśpieszyła działania duchów z ubiegłej epoki?

Załączniki:
Komentarz: Duch z poprzedniej epoki (w sensie, że komunistyczny).
kontrola_na_polnocnym.jpg
kontrola_na_polnocnym.jpg [ 45.04 KiB | Przeglądane 8062 razy ]

Autor:  skipbulba [ 10 maja 2012, o 07:44 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Nigdy nikt mnie nie kontrolował, ale to nie znaczy, że nie może. Służb mogących Cię skontrolowac na morzu jest całkiem sporo i lepiej miec dokument, jakiego wymaga prawo bandery. Jak pływałem pod szwedzką banderą to miałem kwitek z SXK, a obecnie z PZŻ. Szczególnie, że procedura rejestracyjna jest skrajnie prosta i naprawdę niekłopotliwa.

Autor:  rfryca [ 10 maja 2012, o 09:20 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

Maar napisał(a):
Masz pamięć dobrą, ale krótką.

Marku, jak się przemyca narkotyki do Holandii ;) a nie w odwrotnym kierunku, to nic dziwnego, że służby były w ciężkim szoku ;)

A na poważnie, to ja w Holandii miałem 2 kontrole, obie "zawinione" przez załogę.
Pierwsza, bo zacumowaliśmy za śluzą w Ijmuiden w miejscu gdzie był zakaz cumowania ;) - zresztą, jak władze(urząd imigracyjny) potem zobaczyli, że czarter jest na szkołę żeglarstwa, to podsumowali kapitana, że nieźle szkoli załogę.

Druga kontrola Marku, to sam wiesz jak było, nie słuchaliśmy na radio a oni nas wywoływali,
i właśnie o nasze dowody a nie dokumenty jachtu im chodziło i czy nic z Helgolandu nielegalnie nie targamy.


skipbulba napisał(a):
Szczególnie, że procedura rejestracyjna jest skrajnie prosta i naprawdę niekłopotliwa.


Zapytaj Kura$enta, który jak dostał wytyczne i przeczytał przepisy, to od miesiąca nie może ustalić nazwy jachtu zgodnego z jego charakterem, i z tego powodu wypasiona sasanka cały czas jest bez rejestracji ;)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

pierdupierdu napisał(a):
Wiesz w ogóle co to odbiór przez instytucję klasyfikacyjną?

Nie, nie wiem. I bardzo chciałbym żeby tak zostało.
Pływam turystycznie i dla przyjemności i cenię sobie swój czas, żeby nie tracić go na odbiory i chodzenie po instytucjach, nie zależnie czy klasyfikowanych czy też nie.

Pamiętajmy że piszemy to o jachcie poniżej 7,5m.

BTW: Załogant chciał w Wenecji opływać pontonem jachtowym po kanałkach, w których były tylko gondole.
Że za winklem przystań Guardia di Finanza, a gwardziście chłopy morowe w barze sobie siestę zrobili. To się ich zapytuje, czy on może swoją łódką z silnikiem po tych kanałkach pomykać.
Gwardziści się trochę zmieszali, jeden drugie coś tam wypytuje, wreszcie wołają super specjalistę obznajomionego w prawach wszelakich i on już ma tłumaczyć co i jak, że to tylko lokalni gondolierzy i pozwolenia itd, ale zapytuje jeszcze mojego załoganta - a jaką długość ma ta łódka - na co załogant podaje, że 2,5 metra (choć nasz ponton miał pewnie ledwo 2m).

W tym momencie wszyscy gwardziści spadli ze śmiechu pod stół, a specjalista wymuszonym poważnym tonem mówi - jak 2,5m to oczywiście można.

Autor:  Roman K [ 10 maja 2012, o 09:45 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

rfryca napisał(a):
Zapytaj Kura$enta, który jak dostał wytyczne i przeczytał przepisy, to od miesiąca nie może ustalić nazwy jachtu zgodnego z jego charakterem, i z tego powodu wypasiona sasanka cały czas jest bez rejestracji ;)

Z całym szacunkiem dla naszego forumowego kolegi, ale jest to "przypadek szczególny".
Jaromir w swoim poście z 8-go maja napisał dlaczego warto i jak rejestrować w PRJM i tego radził bym się trzymać.

Autor:  skipbulba [ 10 maja 2012, o 10:00 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę:rejestracja jachtu

rfryca napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Szczególnie, że procedura rejestracyjna jest skrajnie prosta i naprawdę niekłopotliwa.


Zapytaj Kura$enta, który jak dostał wytyczne i przeczytał przepisy, to od miesiąca nie może ustalić nazwy jachtu zgodnego z jego charakterem, i z tego powodu wypasiona sasanka cały czas jest bez rejestracji ;)


Kuracent to wypadek szczególny. Ja rejestrowałem i nie miałem problemu z nazwą. Zajęło mi to 15 min przez telefon i wysyłka pocztą dokumentów. Szlus.

Autor:  Jaromir [ 10 maja 2012, o 17:17 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

rfryca napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Wiesz w ogóle co to odbiór przez instytucję klasyfikacyjną?

Nie, nie wiem. I bardzo chciałbym żeby tak zostało.?

To badź w takim razie łaskaw nie nazywać wymogu formalnego potwierdzenia wymiarów jachtu przy rejestracji (BTW - możliwego do ominięcia na kilka spobów) - "robieniem odbiorów wPRSie"....
No chyba że pragniesz się dalej kompromitować - wówczas jak najbardziej - nazywaj rzeczy zupelnie niezgodnie ich naturą, Twoja wola...


rfryca napisał(a):
Pamiętajmy że piszemy to o jachcie poniżej 7,5m.

Pamiętamy.
Pamiętamy też, że w kontekście wymogu rejestracji polskiego jachtu żeglującego po morzu, wynikającego z Kodeksu Morskiego - nie ma to najmniejszego znaczenia.
rfryca napisał(a):
BTW: Załogant chciał w Wenecji opływać pontonem jachtowym po kanałkach, w których były tylko gondole.
Że za winklem przystań Guardia di Finanza, a gwardziście chłopy morowe w barze sobie siestę zrobili. To się ich zapytuje, czy on może swoją łódką z silnikiem po tych kanałkach pomykać.
Gwardziści się trochę zmieszali, jeden drugie coś tam wypytuje, wreszcie wołają super specjalistę obznajomionego w prawach wszelakich i on już ma tłumaczyć co i jak, że to tylko lokalni gondolierzy i pozwolenia itd, ale zapytuje jeszcze mojego załoganta - a jaką długość ma ta łódka - na co załogant podaje, że 2,5 metra (choć nasz ponton miał pewnie ledwo 2m).
W tym momencie wszyscy gwardziści spadli ze śmiechu pod stół, a specjalista wymuszonym poważnym tonem mówi - jak 2,5m to oczywiście można.

No super opowieść.
A ma jakiś związek z tematem?
Czyli z odpowiedzią na temat rejestracji polskiego jachtu przed żeglowaniem po morzu??

Autor:  micheladam3 [ 10 maja 2012, o 19:56 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

Jak ktos chce plynac dookola swiata bez zadnych kwalifikacji i bez tratwy to moze zarejestrowac lodke tu: http://www.pavillon-belge.com/index_EN.html lub tu: http://www.pavillon-hollandais.com/?lang=en
To tak dla wiedzy, osobiscie nie namawiam nieswiadomych. A z drugiej strony to nigdy nie slyszalem zeby Belgowie czy Holendrzy topili sie czesciej niz Polacy. Jesli sie myle to prosze o powiadomienie..

Autor:  kapibara [ 11 maja 2012, o 11:38 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

Bardzo się cieszę, że dyskusja się rozwinęła, bo z niej wyłania się szeroki kontekst ;) Dla mnie wszystkie informacje są bezcenne, więc jeszcze raz: wielkie dzięki!

Przy budowie łódki priorytetem było żeby nie przekroczyć 7 m - właśnie ze względu na przepisy rejestracyjne (to już trzecia łódź zbudowana przez Tatę)

Cenna uwaga rfryca: rzeczywiście, czy to nie jest tak, że trzeba będzie rejestrować - w sensie zgłoszenia, że pływa po ich wodach (?) - jacht także w Chorwacji ( popływamy przez sezon i być może będzie tam zimował do przyszłego roku). Przy okazji nasuwa się pytanie o przepisy celne...(?).

MK

Autor:  Były_User 934585 [ 11 maja 2012, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

Może warto poczekać aż Chorwacja przystąpi do UE? Obiecują, że ma do tego dojść w połowie przyszłego roku.

PS:
Trochę dla usprawiedliwienia się ;)
Co do rejestracji morskiej to dotyczy jachtów morskich czyli zadeklarowanych przez właściciela, że będą służyły do pływania po morzu. W moim przekonaniu rejestracja wędkarska nie stoi w sprzeczności z okazjonalnym pływaniem jachtem śródlądowym po morzu. Obcym morzu też.

Autor:  Jaromir [ 11 maja 2012, o 12:02 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

kapibara napisał(a):
Przy budowie łódki priorytetem było żeby nie przekroczyć 7 m - właśnie ze względu na przepisy rejestracyjne (to już trzecia łódź zbudowana przez Tatę)

Do znudzenia...
Długość jachtu nie ma znaczenia ze względu na przepisy dotyczące obowiązku rejestracji polskich jachtów używanych do żeglugi po morzu. Zgodnie z Kodeksem morskim zarejestrowane mają być wszystkie takie jachty.

kapibara napisał(a):
czy to nie jest tak, że trzeba będzie rejestrować - w sensie zgłoszenia, że pływa po ich wodach (?) - jacht także w Chorwacji ( popływamy przez sezon i być może będzie tam zimował do przyszłego roku). Przy okazji nasuwa się pytanie o przepisy celne...(?).

Zgłoszenie pływania po wodach Chorwacji to nie "rejestracja".
Po przyjeździe do Chorwacji powinieneś uzyskać "wienietę" - o tak:
Użytkownicy jachtów, żaglówek i łodzi motorowych powinni przed podjęciem żeglugi skontaktować się z najbliższym kapitanatem (lučka kapetanija) w celu wniesienia obowiązkowych opłat (wykup winiety), przedstawienia listy załogi itp. (zwolnione są kajaki, rowery wodne oraz jednostki poniżej 3 m długości z silnikiem do 5 kW mocy).

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Jacek Woźniak napisał(a):
Co do rejestracji morskiej to dotyczy jachtów morskich czyli zadeklarowanych przez właściciela, że będą służyły do pływania po morzu. W moim przekonaniu rejestracja wędkarska nie stoi w sprzeczności z okazjonalnym pływaniem jachtem śródlądowym po morzu. Obcym morzu też.


A pożyczysz trochę swego przekonania koledze który zadał pierwsze pytanie w tym wątku?
Wiesz, sporo takiego głębokiego przekonania może mu się przydać, kiedy będzie gdzieś za granicą przestawiał "kwit wędkarski" ze starostwa jako jedyny dokument łódki, która zgodnie z polskim prawem powinna mieć certyfikat jachtowy z PRJM.
Wiesz - gość pytał o Chorwację, więc jakiś kwit pokazać będzie musiał - choćby przy sprawdzaniu papierów przed uzyskaniem chorwackiej winiety...
Zakładasz, że Chorwaci łykną bezproblemowo kwit ze starostwa? Widziałeś, jaki to "dokument"?
OK - rozumiem, masz przecież "przekonanie"....

Autor:  Były_User 934585 [ 11 maja 2012, o 12:18 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

pierdupierdu napisał(a):
A pożyczysz trochę swego przekonania koledze który zadał pierwsze pytanie w tym wątku?

Ależ nie będę sknerą ;)
pierdupierdu napisał(a):
Wiesz, sporo takiego głębokiego przekonanie może mu się przydać, kiedy będzie gdzieś za granicą przestawiał "kwit wędkarski" ze starostwa jako jedyny dokument łódki, która zgodnie z polskim prawem powinna mieć certyfikat jachtowy z PRJM.

Jeśli nie jest łódką morską? Chyba większe znaczenie będzie miał pogląd administracji Chorwackiej, a tam pieniądze liczą. Trzeba by odszukać relacje tych co po Adriatyku swoimi łódkami pływali. Z tego co pamiętam, choć pamięć zawodna jest, były i relacje "wędkarzy ". Nie pamiętam aby narzekali na nieprzychylność Chorwatów.
pierdupierdu napisał(a):
Wiesz - gość pytał o Chorwację, więc jakiś kwit pokazać będzie musiał - choćby w celu opłacenia chorwackiej winiety... Zakładasz, że Chorwaci łykną kwit ze starostwa? OK - rozumiem, masz przecież "przekonanie"....

A masz pewność, że nie łykną?

Autor:  kapibara [ 11 maja 2012, o 12:29 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

No tak, tak, wiem: brak u mnie precyzji wypowiedzi w sprawach żeglarskich :-( :

pierdupierdu napisał(a):
(...)Do znudzenia...
Długość jachtu nie ma znaczenia ze względu na przepisy (...)


Jasne. Jednak jakieś tam plusy są. Właściciel łódki nie przekraczajacej 7m ma np "fory" cenowe w marinach itp.

A czy łódka może być zarejestrowana na 2 osoby (na Tatę i na mnie)? Ponoć jest tak, że pływać (bez opłat) moga tylko członkowie najbliższej rodziny (jeśli tak, to jak bliskiej?)

MK

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Aha, i ja jestem zdecydowanie płci żeńskiej :-P

pierdupierdu napisał(a):
A pożyczysz trochę swego przekonania koledze który zadał pierwsze pytanie w tym wątku?


MK

Autor:  bury_kocur [ 11 maja 2012, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Prośba o poradę: rejestracja jachtu

kapibara napisał(a):
Przy budowie łódki priorytetem było żeby nie przekroczyć 7 m - właśnie ze względu na przepisy rejestracyjne


Teraz to naprawdę nie kumam...

Przepisy dotyczące rejestracji jednostek sródladowych mówią o braku obowiązkowej rejestarcji jednostek żaglowych do Lc 12 m z zachowanie wprawdzie konieczności ich oznakowywania.

Przepisy dotyczące żeglugi morskiej mówią o konieczności rejestaracji każdej jednostki morskiej w RJM.

Gdzie jest mowa o wspomnianych przez Ciebie 7 metrach, których nie chcesz przekroczyć z jakiś powodów i jakich jeżeli moge Cię spytać ?
Pzdr
Kocur

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/