W dziale motorowodnym pierdupierdu tak odniósł się do obowiązku rejestracji jachtu morskiego:


Właśnie, a jak to jest w końcu z tą granicą 5 metrów? Bo w wiele źródeł twierdzi, że nie jest wymagana rejestracja do tej długości na morzu. Źródła źródłami, a przepisy mówią jasno o granicy 5 metrów.

Z kodeksu morskiego:


A nie udało mi odnaleźć żadnej aktualnej listy jednostek zwolnionych z wpisu do rejestru okrętowego i jachtowego. Natomiast powyższy przepis zostawia swobodę interpretacji. Bo z jednej strony nie ma obowiązku rejestracji w urzędzie morskim dla jednostek sportowych i rekreacyjnych do 5 metrów, o czym mówi ten przepis. A z drugiej nie wiem, czy są one zwolnione z obowiązku wpisu do rejestru jachtów.

Więc jak to w końcu z tym jest? Istnieje w ogóle obecnie obowiązujące rozporządzenie z tymi zwolnieniami? Bo jeśli nie i jest tak jak w cytacie z góry posta, to znaczy, że nie można legalnie nawet się przepłynąć kajakiem wzdłuż plaży bez jego rejestracji, tak?

Pozdrawiam, Konrad

Sprawy związane z rejestracją jachtów morskich regulują:

1. Uustawa z dnia 18 września 2001 r. Kodeks morski (Dz. U. z 2001 r. nr 138 poz. 1545 z późn. zm.)
2. Rrozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie nadawania i zatwierdzania nazwy statku morskiego z dn. 30 kwietnia 2004 r. (Dz. U. z 2004 r. nr 118 poz. 1237),
3. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie polskiego rejestru jachtów z dn. 23 grudnia 2004 r. (Dz. U. z 2005 r. nr 6 poz. 43).

Możliwości::

Zgodnie z art. 23 §3 ww. ustawy statki morskie stanowiące polską własność, używane wyłącznie do celów sportowych lub rekreacyjnych (tj. jachty morskie), o długości kadłuba do 24 m podlegają obowiązkowi wpisu do polskiego rejestru jachtów morskich prowadzonego przez związek sportowy, w tym przypadku Polski Związek Żeglarski (po zarejestrowaniu jachtu wystawiany jest certyfikat jachtowy).

Zgodnie z art. 23 §4 ww. ustawy statki używane wyłącznie do celów sportowych lub rekreacyjnych o długości kadłuba do 24 (zamiast do polskiego rejestru jachtów morskich prowadzonego przez Polski Związek Żeglarski) mogą być wpisywane na wniosek właściciela do rejestru okrętowego prowadzonego przez izbę morską właściwą dla portu macierzystego statku (po zarejestrowaniu jachtu wystawiany jest certyfikat okrętowy).

Zgodnie z art. 39 §1 ww. ustawy obowiązkowi rejestracji nie podlegają statki morskie używane do celów sportowych lub rekreacyjnych, o długości kadłuba do 5 m, nieuprawiające żeglugi międzynarodowej.

Jachty 15m< nie wymagają przeglądu technicznego

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Tyle tylko, że art. 39 ustawy, który zresztą przytoczyłem, nie jest jasny i daje różne możliwości interpretacji. Bo dotyczy on wpisu do rejestru okrętowego dla jednostek, które są zwolnione z wpisu między innymi do rejestru jachtów. I z wpisu do tego rejestru są zwolnione jednostki rekreacyjne i sportowe do 5 metrów. Ale z kolei nie mogę nigdzie znaleźć przepisu, który jasno stwierdza, że te jednostki są zwolnione z wpisu do rejestru jachtów, czyli ten przepis może ich równie dobrze w ogóle nie dotyczyć, bo nie są zwolnione z wpisu do rejestru jachtowego. Więc pozostaje pole do interpretacji tego przepisu. Czyli jak to jest w praktyce, która wykładnia jest stosowana?

Pozdrawiam, Konrad

Nie wiem, jak to jest formalnie, ale kilka polskich jednostek (żaglowych i wiosłowych) krótszych niż 5 m płynęło niedawno przez Bałtyk (żegluga międzynarodowa) bez morskiej rejestracji i nikomu żadnych zarzutów nie postawiono, ba, nawet mandatów za niemanie nie dostali....

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie Wiem Mówimy o praktyce Nie jestem prawnikiem

1. Do 5m i wody terytorialne 100% bez rejestracji.
2. Brak obowiązku nie oznacza braku możliwości.
3. Łajbę rejestruje się jeden raz, i mamy wybór PZŻ.............

A tak ogólnie, to na wodzie rzadko ktoś kogoś czepia się

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Jeszcze trzeba zapytać ustawodawcy, czy np. kajaki, albo łódki, albo... to w ogóle są jachty i w związku z tym podlegają, czy nie podlegają...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Uuuuuu

O ile pamiętam statkiem, wg. litery prawa, jest wszystko co porusza sie na wodzie i ma chyba coś do czynienia z człowiekiem Dryfująca puszka po zupie chmielowej chyba nie. Prawo ma gdzieś

Jacht, kajak, itd są statkami

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

To trzeba napisać do prokuratury...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Taka sobie cytata

W rozumieniu międzynarodowego prawa drogi statek oznacza wszelkiego rodzaju urządzenie pływające, nie wyłączając urządzeń bezwypornościowych i wodnosamolotów, używane lub nadające się do użytku jako środek transportu wodnego.

Dodano: w powietrzu jest podobnie. Są statki powietrzne

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Skoro wszystko tak na poważnie, to jeszcze:

Cytat zaczerpnięty stąd:
http://www.siz.org.pl/relacje/pjoa/relacja.htm

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Mówimy o dwóch różnych sprawach:
1. żegluga śródlądowa
2. Żegluga morska

Dopisałem: kiedyś na śródlądzi rejestrowało się w Urz. Woj. teraz chyba w powiatach? Tego nie wiem na 100%

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Nie, cały czas jest mowa o tym, co w temacie- jachcie morskim. A przytoczony przeze mnie fragment pochodzi, tak jak napisałem, z kodeksu morskiego, więc ani przez chwilę nie było mowy o śródlądziu, bo tam wszystko jest jasno uregulowane.

Pozdrawiam, Konrad

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Może pierdupierdu odniósłby się do tego wszystkiego, bo to on wrzucił to stwierdzenie, że wszystko co na morzu musi być zarejestrowane, więc może ma jakieś lepsze źródło informacji na ten temat

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



Masz zdecydowanie nieaktualne informacje- teraz rejestruje się w PZŻ

POL- wiadomo;
WM- widomo;
Kutry rybackie (do iluś tam koników) wiadomo, powiaty;
ale wciąz sporo pływa jednostek z oznaczeniem WA- w ok. Wa-wy.
Kto je rejestruje/ował? A kto jest armatorem tego nie wiem.
Reszta jest dla mnie jasna:
art 23 §3, art 39 §1, art 23 §4
nie wykluczają się, dają opcje, możliwość wyboru.
a uwaga:
jest b. słuszna. Coś tam pływałem i raz mnie kontrolowano (niebiescy), ale o żadne papiery nie pytali

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Nie ważne kto? Ważne, że taka rejestracja dotyczy śródlądzia.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie chodzi o racje, uczymy się cały czas. Po prostu nie wiem, i chciałbym się dowiedzieć:)

WA dotyczy Warszawy, ale inne dwuliterowe KO, KB, GD, pływały po Bałtyku.

_________________
Pozdrawiam, Piotr ppw Weroński
Marzenia to zmora, nie mieć marzeń to koszmar.

Oj łoj... Nie wszystko co po morzu pływa jachtem morskim się nazywa
Ustawa przewiduje poruszanie się po morzu jednostek śródlądowych i vive versa.