Z informacji w ostatnim "die Yacht" wynika, że jakieś Bundesministerium wprowadziło w Niemczech obowiązek posiadania "prawa jazdy" na używanie pirotechniki na jachtach pływających pod tamtejszą banderą. A więc teraz trzeba mieć 3 Scheiny: Skiperowy, SRCowy i Rakietowy
Nasi sąsiedzi jak widać (zresztą ku wścieklości - jak pisze gazeta - zarówno czarterobiorców jak i firm czarterowych) ograniczają wolność żeglarstwa nie gorzej ( a zapewne skuteczniej - bo oni w ogóle są skuteczni - vide piłka n) od naszego kochanego ministerstwa wraz z ukochanym arcyzwiązuniem.
Firmy czarterowe organizują pośpieszne kursy w dzień rozpoczęcia czarterów, bo podobno w niektórych rejonach (np. w Fehrmanie) policja ostro się wzięła za kontrole jachtów.
Na szczęście mój czarterodawca w Greifswaldzie napisał mi dziś, żebym się nie przejmował i jak by co, tłumaczył, że polski patent obejmuje także pozwolenie na pirotechnikę. Ciekawe podejście - jak na Niemca
