Ponieważ nie można (czort wie czemu):
- zamieścić zamieścić w zalączniku wiecej niż 350 kB
- zipów
- więcej niż 3 plików
to zamieszkam projekt w kawalkach.
[ wszystkie kawałki przeniesiono do tego wątku -- Cypis ]
Sorka
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

cd... II

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Cz. III.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Cz. IV.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Istotna różnica, to cofnięcie uprawnień do żeglugi pełnomorskiej sternikom jachtowym. Krok wstecz?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Cz. V....
Uzasadnienie i wymogi egzaminacyjne później...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Sposób na zmobilizowanie stejotów do zdania kolejnego egzaminu na morsa

_________________
noone

8,5m na żeglarzu to krok w dobrym kierunku, ale do 12m dla sternika to wydaje się za mało.

20 Mm, tu jest idiotyzm.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Oczywiście. Pamiętam jakąś wypowiedź z dawnch czasów, bez szczegółów, coś było o 4 godzinach do portu, żeby zdążyć po wysłuchaniu prognozy. Może stąd te 20 mil, bo nie widzę innego uzasadnienia.
Ale 12m to za mało. Dlaczego niby sternik nie mógłby wziąć jotki?

Żeglarzowi nic się nie zmienia, tak jest obecnie.

12 metrów dla stejota to chyba nie jest najistotniejsze ograniczenie - do niedawna miał przecież 40 m2 żagla, czyli ok. 8-9 metrów długości. Za to cofnięcie go do strefy P-20, czyli tak jak przed 2008 rokiem, jest idiotyczne. Przecież ten zapis był krytykowany od wielu lat, nawet przez przedstawicieli PZŻ.

_________________
www.samoster.org.pl

Chyba za krótko spałem te 8,5 mi się z bezpatenciem skojarzyło
A ograniczenie do P-20 jest do dupy. Dobrze, że sam rejsów nie prowadzę, bo bym się wkurzył.

A mogę spytać o źródło tego rozporządzenia? Bo jakoś znaleźć nie mogę do końca

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Dodatkowo egzamin na morsa i 1200 godzin na kapitana od zdobycia morsa, wcześniej było od zdobycia sternika jachtowego.

To dobre posunięcie...

Pod warunkiem, że cały system byłby nieobowiązkowy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ano właśnie. Ale tutaj mamy do czynienia z wprowadzaniem obostrzeń bez jakiejkolwiek argumentacji czy uzasadnienia takich zmian.

Money, money, money...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No właśnie, jakie jest źródło tego projektu? Bo nie widziałem go na stronie BIP ministerstwa.

Pozdrawiam, Konrad

1. Na stronie ministerstwa sportu jeszcze go nie ma - to wersja wstępna do wstepnych konsultacji z PZŻ, PZMiW oraz dwoma, czy trzema dobrze ustawionymi szkołami żeglarskimi. Oczywiście wersja papierowa rozchodzi się coraz szerzej, także elektronicznie.
Na stronie www znajdzie się, jak ministerstwo oficjanie rozpocznie normalne konsultacje.

2. Mam prośbę do wszystkich: poszukajcie, czy ten projekt różni się czymkolwiek od obecnych zasad, wydaje mi się, że niczym [b]. Oznaczałoby to brak dalszej liberalizacji ale też stabilizacje reguł i brak pogorszenia, którego obawialismy się przez ostatni rok.

3.Dopiero w drugim kroku oczekiwałbym krytyki (lub pochwały ) proponowanych zapisów, po to by wypracowac sensowne stanowisko do projektu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Część różnic już wypisano powyżej.
1. Ograniczenie sternikowi uprawnień do P-20 /IMHO bzdura zamordystyczna, żeby napędzić klientów na.../
2. Egzamin na Morsa /IMHO jeśli już patent ma być obowiązkowy to fajnie, że za +350 zł za egzamin odpadnie trochę argumentów postponującym w czambuł wszystkich plastikowych morsów - szkoda, żę pędzą do niego kastracją stejotów/
3. 1200 godzin na kojota liczone nie do zrobienia stejota a od morsa - skoro rozdajemy kapustę za dupokojogodziny to niech chociaż kandydat popływa więcej

Jakaś porażka... Ciekawe, czy w tej formie to przejdzie. Ale jak się patrzy na te organizacje, z którymi to ma być konsultowane, to większość chyba bardzo się ucieszy z tego rozporządzenia, więc nie jestem taki pewien, czy się zmieni jeszcze ten projekt... To się nazywa napędzanie interesu- wprowadzili egzamin na morsa i na dodatek skutecznie zmusili do zdawania go wszystkich, którzy chcieliby legalnie pływać po całym Bałtyku i właśnie stracą te uprawnienia. A ci bez sternika muszą opłacić już dwa egzaminy zanim zaczną. Moim zdaniem to niezły skandal.

Zmiany są następujące
sternik-dotychczas wszystkie morza zamknięte, np cały Bałtyk, projekt 20 Mm od brzegu.
mors dotychczas bez egzaminu, projekt - egzamin praktyczny i teoretyczny.
kojot dotychczas 1200 h po uzyskaniu sternika, projekt 1200 h po uzyskaniu morsa. Czyli jak ktoś na morsa wypływał np 2000 h, to na kojota musi zbierać od nowa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Cytat ze strony PZŻ:
Osoba posiadająca patent sternika jachtowego, wydany na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów (Dz. U. z 2006 r., nr 105, poz. 712 - z późniejszymi zmianami) jest uprawniona do:
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym po wodach śródlądowych,
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym, o długości całkowitej do 12 m, po wodach Morza Bałtyckiego i innych mórz zamkniętych, oraz innych wodach morskich, w strefie do 20 Mm od brzegu.

Proszę o wpisywanie uwag, będzie łatwiej sformułować jakies stanowisko do ministerstwa.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Trzeba tutaj jeszcze bardziej zwrócić uwagę na to słynne stwierdzenie Skipbulby o zgodności patentów z konstytucją. Są przecież statystyki mówiące o tym, jak poprzednie, bardziej liberalne przepisy wpłynęły na bezpieczeństwo. I jak przy tym uzasadnić to obostrzenie, oraz odebranie nadanych wcześniej uprawnień?

Nie rzucajcie we mnie ciężkimi przedmiotami, ale brakuje mi tu dodatkowego wymogu. Skoro sternik ma prawo prowadzić rejsy po morzu (mam nadzieję, że to P20 jednak nie przejdzie ) to do morsa brakuje przynajmniej jakiegokolwiek doświadczenia z samodzielnie prowadzonych rejsów. A egzamin na morsa jest chyba prostą konsekwencją wyśmiewania się papierowych kapitanów z plasticzanych morsów.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

A chcą zrobić 20 mil wszędzie. Bornholm znów będzie wymagał Tour de Baltic

Nie ma odebrania uprawnień. Patenty wydane dotychczas zachowują swoją ważność.

Prowadzenie rejsów pozostaje wymogiem na patent kapitański. A zresztą: czy motywacją do ustanawiania przepisów państwowych ma być "bo tamci się ze mnie śmieją"?

_________________
www.samoster.org.pl

Największym bublem jest te P 20 dla sternika na wszystkich morzach. Dodatkowo sternik powinien móc prowadzić jachty do 15 metrów. Czyli wszystkie te, które wystepują w firmach czarterowych.
W ramach stażu na morsa warto wprowadzić staż rejsów samodzielnych.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ale jest dokręcanie śruby nie mające żadnego uzasadnienia w realnym świecie innego niż nienajlepsza kondycja finansowa PZŻ. Topią się te sterniki na Bałtyku masowo?

Praktyka zakulisowego, niejawnego konsultowania projektu aktu prawnego z "wybranymi" oraz "dobrze ustawionymi" godna jest jakiegoś Bantustanu a nie państwa, w którym istnieją jasne regulacje dotyczące zasad lobbingu i prawa dostępu do informacji publicznej. Samo to, że urzędnicy MinSportu zdecydowali się (kolejny raz!!!) na tego typu działanie jak najgorzej wróży samemu projektowi... Duch funkcjonariusza Malarza mocno widać wsiąkł w ministerialne mury...


Colonelu, czytasz bardzo nieuważnie, również to co tu napisano.
Innymi słowy - wydaje Ci się...
Przykłady już dawano:
- St.j. ograniczony do "P20" to krok o sześć lat wstecz.
- Podobnie powrót egzaminu na j.st.m.

Czego dotąd nie zauważono - jak poczytać ograniczeniach dot. składu komisji egzaminacyjnych - to musi zdziwić ordynarne przekroczenie granic delegacji ustawowej zawartej w Art 37a ust15 Usta o żegludze śródlądowej.
Dla ułatwienia - delegacja do wydania rozporządzenia ustalającego m.in. kadrowe aspekty powolywania komisji egzaminacyjnych znajduje się w Art 37b ust.8...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Mogę się mylić. Jak rozumieć paragraf 22, a dokładniej słowo "tymi"? Bo jeśli znaczy to dotychczasowymi to uprawnienia zostają, a jeśli chodzi o tymi, czyli tym dokumentem, to uprawnienia sternika są odbierane- zostaje P-20.