Dostałem dziś w newletter z COZ taka oto informacją:

„Zmiany w przepisach dotyczących upawnień żeglarskich i motorowodnych stały się faktem. Jeszcze tylko do połowy października można uzyskać uprawnienia na dotychczasowych zasadach. Zmiany "uderzą" przede wszystkim w tych, którzy zamierzają uzyskać patenty bez egzaminów, czyli jachtowego sternika morskiego i motorowodnego oraz kapitana jachtowego i motorowodnego. Zmieni się również sposób organizowania i prowadzenia egzaminów na wszystkie stopnie żeglarskie i motorowodne”
O co chodzi?
Czy mógł by ktoś podrzucić link do owych zmian?

--
Pozdrawiam
Michał

Po prostu w połowie października przestaja obowiązywać przepisy o uprawnieniach... a nowych brak.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Czyli nic nie przegapiłem

Dzięki!

--
Pozdrawiam
Michał

Hmmm... ja myślę, że związkowi działacze próbują dać do zrozumienia, że wiedzą coś, co nie jest publicznie dostępne... Co nie oznacza, ze coś wiedzą...
Ale nie można wykluczyć, że są tak zadufani, że po prostu w ogóle nie kryją się z tym, że wiedzą jak będzie w przyszłości... Czyżby oznaczalo to, że znów jakiś Funio i spółka podrzucili "gotowca" spanikowanym urzędnikom minsporta?
Jak dobrze, że można w Polsce żeglować na zagranicznych uprawnieniach - albo własnym oświadczeniu o nabyciu takowych...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Choćby uprawnienia te wynikały z ... braku obowiązkowych uprawnień w danym kraju co wynika z lokalnych przepisów...

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Czolem ,ja tez dostalem z COZ u,takie cos, i kliknalem na stow.HALS, tam macie wiadomosci o nowych stopniach,he he wraca stare,pozdrawiam, mors

Z ciekawości- gdzie na stronie Halsu masz informacje o nowych stopniach? Ja znalazłem tylko propozycje Halsu co do organizacji systemu patentowego (w sensie- nowego rozporządzenia) http://www.hals-sitz.org.pl/pl/propozyc ... ki-wodnej/ , która jest jedną z kilku czy kilkunastu propozycji?

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”

Czytam to, co zalinkowałeś, patrzę na zegarek (z datą!), patrzę jeszcze raz na tekst który czytam i nie mogę wyjść ze zdumnienia... Nie wiem kim są ludzie tworzący "Hals", poza tym, że pewnie instruktorami i trenerami żeglarstwa... Ale z tak pojmowanym żeglarstwem, z takim podejściem, jakie prezentują Ci ludzie (bo zakładam, że pan Jerzy Durejko pisze to nie tylko w swoim imieniu) w zestawieniu z tym, jakich instruktorów i trenerów miałem okazję poznać, dochodzę do wniosku, że nie chcę mieć z nimi aboslutnie nic wspólnego. Tak żeglarsko, jak i towarzysko.

_________________
Radek
"Badacze ocenili, że twierdzenie o nieskończonej liczbie małp nie odnosi się do rzeczywistych małp." - znalezione na wikipedii

Drogi kolego - na stronie "HALS" można znaleźć jedynie propozycje jakie to stowarzyszenie wysłało na etapie wstępnych konsultacji założeń dla "nowego" rozporządzenia patentowego.
Zostały one odnotowane wśród innych propozycji i przemyśleń, które BIP ministerstwa sportu odebrał i opublikował, ponad 1.5 roku temu - pozycja 7 tu:
http://bip.msit.gov.pl/portal/bip/21/76 ... tyki_.html

Wysyłanie "gotowca" projektu rozporządzenia (pominę wzruszeniem ramion jakość tych propozycji....) w odpowiedzi na prośbę o "wyrażenie zdania w sprawie założeń projektu" - to typowy okołozwiązkowy numer. Warto wiedzieć, że "gotowce" przesłał wówczas nie tylko HALS ale też PZŻ i PZMiNW (te dwa ostatnie - identyczne).

Uważam że pisanie o jednej z propozycji sprzed 1.5 roku "tam macie wiadomosci o nowych stopniach" jest ciutek na wyrost.
Wiesz coś więcej, masz po temu jakieś dodatkowe dane, czy tylko wyprzedziłeś orkiestrę?

PS.Nie wykluczam, że biurokraci związkowi świetnie znają przywary biurokratów ministerialnych - i że taki numer może się znów udać, przynajmniej częściowo...
O ostatecznym terminie utraty ważności "starego" rozporządzenia wiadomo od lat, ale prace nad "nowym" rozporządzeniem patentowym utknęły w ministerialno-urzędniczym maraźmie. Poza zebraniem "założeń do projektu" w 2011 roku nie było dotąd publikacji żadnego projektu, nie odbyły się żadne konsultacje społeczne, nie było żadnych konsultacji midzyresortowych, żadnego śladu w BIP...
Nie można teraz wykluczyć, że mnisterialni urzędnicy, przyciśnięci zawalonym przez siebie terminem skorzystają z któregoś "gotowca". Urzędnicy, jeżeli chcą zamaskować lata swojej bezczynności, coś zrobić muszą - i to szybko. Bo dotychczasowe rozporządzenie "patentowe" traci moc prawną już za 5 tygodni (15.10.2012)....

PPS. Zanim jednak w MinSporcie spanikują i podpiszą się pod którymś z "gotowców" - będą musieli poprawić zawarte w każdym z projektów "okołozwiązkowych" głębokie błędy merytoryczne i formalne. Nie zazdroszczę pracy, ale jak ktoś nie potrafi napisać pprojektu samodzielnie...
Anyway - przyjęcie takiego "gotowca", nawet z poprawkami, spowoduje oddanie żeglarzy w Polsce w pacht anachronicznego, kazuistycznego, drobiazgowo-szczegółowego i w 99% zbędnego prawa...
Cóż - może tak objawia się współczesne, sarkastycznie skrzywione znaczenie słów "nihil novi"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

PZŻ podaje http://szkolenie.pya.org.pl/aktualnosci ... -przepisow

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Informacja tak samo cenna jak ta, że królowa Bona umarła

PeeS: Wojtek, to nie do Ciebie tylko do wiadomego związku

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Orientujecie się może jak wygląda to od strony prawnej? Staż na morsa ukończę po 15.10, czy PZŻ może odmówić mi wystawienia patentu z uwagi na wygaśnięcie rozporządzenia?

_________________
marchew
ready2sail.pl

Nie tylko może, ale również musi.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Tak było podczas poprzedniego bezpatencia?

_________________
marchew
ready2sail.pl

Z tego co mi już wiadomo za około 3 miesiące ma się spotkać komisja szkolenia ŚlOZŻ na jakiejś naradzie, czy w innych okręgach też, nie wiem ?!

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Mogą się spotkać Wojtku, ale rozporządzenia są w gestii Minstra, a nie jakiejś prywatnej komisji szkolenia

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Tylko skąd ten biedny Minister ma widzieć co i jak ma być z tymi żeglarzami zrobione ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Te gotowce widziałem już zaraz po ich wyjściu, ale i tak za każdym razem, kiedy to czytam, to na przemian chce mi się śmiać albo ogarnia mnie gniew na złą wolę ludzi, gotowych sprzedać wszystko dla zarobku Śmiać zaczyna mi się chcieć przede wszystkim wtedy, kiedy przypomnę sobie treść obecnie obowiązującej ustawy, dopuszczającej inne uprawnienia, oraz to, jak wyglądał rynek kursów SRC w swoim czasie. Do wyboru było albo szkolenie polskie, dłuższe i z kilkutygodniowym oczekiwaniem na egzamin, a pozwolenie ważne tylko na określony czas, albo uprawnienia RYA, proste do uzyskania i wystawiane bezterminowo. Chyba każdy wie, jak to wpłynęło na ilość szkół w systemie RYA oraz okres ważności polskich dokumentów SRC Mam nadzieję, że nawet jeśli taki gotowiec przejdzie z niewielkimi zmianami, to pojawi się w Polsce dużo alternatywnych możliwości i siłą rzeczy ten system nie przetrwa próby, na jaką wystawi go rynek.

Pozdrawiam, Konrad

Halmsman, od wielu lat próbuje przekonywać, że działacze PZŻ łaszą się tylko na kasę, i że zadni z nich żeglarze tylko zwykli wyłudzacze. Ale wiekszość woli formułę "nie przesadzaj, oni nie są tacy źli, a przynajmniej nie wszyscy..." .
No i jest jak jest...

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Taki tekst widnieje w prośbie o przedstawienie stanowisk. Wielokrotnie już było tutaj mówione, że odbędą się konsultacje społeczne. Ale co to tak naprawdę znaczy, jak one bedą wyglądać? Tym bardziej, że z tego wynika, że opublikują tekst już po nich, dopiero po przekazaniu do konsultacji międzyresortowych.

Pozdrawiam, Konrad

Jest tak jak w słowach piosenki:
MIASTECZKO
Słowa: Leszek Malinowski
Muzyka: Celina Monikowska-Martini

"W małych miasteczkach, mali ludzie,
W codziennym uwikłani trudzie
Coś tam od rana psioczą, nudzą.
Pracują, śpią i znów się budzą.
W małych miasteczkach, gdzieś w zakładach,
z dziennikarzami nie chcą gadać.
W małej mieścinie, mały człowiek,
Redaktorowi tak odpowie...

Ja do polityki się nie mieszam,
Gdy święto idzie flagę wieszam.
Jak co mi każą to podpisze,
Za prąd zapłacę, radio ściszę.
Polityka to nie moja sprawa,
Moje miasteczko nie Warszawa.
Ja mam tu spokój dobrą prace,
Co ja tam jeden mały znaczę.

Poczciwi Ludzie przy sklepikach,
mówią o ślubach, nieboszczykach.
To czasem pijany przekuśtyka,
A stary zegar tyka, tyka.
W małych miasteczkach bez historii,
Do dzisiaj nieodkryty Norwid.
i choćby ksiądz krzyczał z ambony.
Biedny swą linie ma obrony

Ja do polityki się nie mieszam...,

Siedzą w mieszkaniach, Wódę piją,
O cudzie mażą potem tyją.
Żony co roku rodzą dzieci,
Z telewizorem szybko leci.
Trochę po psioczą, po marudzą,
że rząd, że Niemcy, że się nudzą.
potem pojedzą i poleżą,
a jak kto przyjdzie to się zwierzą.

Ja do polityki się nie mieszam..."

Oto komunikat PZŻ w sprawie zmiany przepisów szkolenia:
http://www.portalzeglarski.com/wiadomosc,3285.html

Do tej pory, wszelkie zmiany powodowały najczęściej wzrost uprawnień, z zachowaniem zasady zachowania uprawnień nabytych. Z każdą reformą, stopni ubywa. Zanim przejdę na emeryturę, pozostanie pewnie jeden. Wszystko zmierza w dobrym kierunku - do zera już niedaleko...

Ale zanim to nastąpi, może się zdarzyć pewien niebywały cud - nabycie umiejętności pływania na łapach w wyniku zmiany przepisów...

I żeby mnie nikt nie próbował zmieniać "lub" na "i".

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Hmmm...
Pamiętam, że dobrze funkcjonował zupełnie inny układ, pozostawiony bez żadnej regulacji (czy też funkcjonujący z pełnym olaniem tych regulacji, które obowiązywały).
Na obozy żeglarskie w czasach mojej młodości wiele razy przybywały osoby nie umiejące w ogóle pływać. Zdarzały się też takie osoby, które co prawda posiadały "odpowiedni dokument", ale pływały jak siekiera...
Dlatego każdy uczestnik, czy miał tą nieszczęsną "kartę pływacką" czy nie miał, był po prostu na samym początku obozu sprawdzany - jak na prawdę potrafi pływać!

Ci uczestnicy co nie potrafili - w trakcie obozów (3 tygodniowych) nabywali umiejętność pływania. Dodatkowo - oprócz podstaw teorii i manewrowania żaglówką.
Bo podstaw pływania "w zakresie wymaganym na "kartę pływacką" można nauczyć w kilka dni. Podobnie jak podstaw manewrowania. Kwestia kto uczy...

Istotne jest, że na obozach jakie pamiętam (jako uczestnik a następnie instruktor w latach 1976-1986, stacjonarnych i wędrownych...) zawsze był minimum jeden instruktor-ratownik WOPR. Bardziej jeszcze istotne - zawsze taki, który każdego potrafił nauczyć!

PS - zdarzył się nam też pewnego roku nie umiejący pływać... "KWŻ" - skądinąd sternik morski i ówczesny mistrz Polski w żeglarstwie morskim ("Nefryt" - a może "QT"?). To, że nie pływa wyszło dopiero podczas którejś kolejnej próby jazdy na nartach wodnych - gość akurat zrezygnował z pianki i po nieudanym starcie... "postawił grzyba" (znaczy narty unosiły się na powierzchni a on zwisał od nart w dół... )
Też przed końcem obozu został nauczony

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Dokładnie tak samo było u nas na obozie żeglarskim. Moją kartę pływacką, żółte czepki można se było wsadzić. Trza było przepłynąć za wiosłówką na środek jeziora i z powrotem - wtedy dopiero zaliczali. Mój pierwszy patent był równocześnie poświadczeniem że się umie pływać. To było latem 1981, jeszcze przed wojną...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Kiedyś (OIDP do 1990) patent żeglarski zastępował kartę pływacką.

I komu to przeszkadzało?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pozwolę sobie powrócić do tematu zmian w przepisach...
Naszły mnie kolejne wątpliwości. Mianowicie - zakładając, że MinSporta wyda rozporządzenie zgodne w treści z propozycją PZŻty - dojdzie do istotnych różnic w uprawnieniach przy zachowaniu tego samego nazewnictwa poszczególnych stopni żeglarskich. Np. obecnie j.st.m. jest uprawniony do prowadzenia jachtów o długości do 18 m po wodach morskich, po ewentualnych zmianach będzie uprawniony do prowadzenia jachtów do 16 m w odległości do 200 Mm od portu schronienia.
Czy z tego wynika, że patenty "przedpiętnastopaździernikowe" będą nadawały większe uprawnienia niż te otrzymane pod rządami nowego rozporządzenia? Wszak praw nabytych odbierać się nie powinno (chciałem napisać, że nie wolno, ale historia uczy, że goowno prawda ).

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Myślę, że będzisz miał na j.s.m. takie uprawnienia jakie masz napisane na patencie.
Jak chcesz się uśmiac to poczytaj na poprzednich patentach st. st. mot. uprawnienia tam napisane.
Az byś się uśmiał jakie tam sa zapisy...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Możesz przytoczyć?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Np sternik jachtowy z 1989 z pamięci

Pełnienie funkcji wykwalifikowanego członka załogi w rejsach morskich :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak