Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 16:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 sty 2011, o 23:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Na wyborczej znalazłem artykuł o buncie na żaglowcu Niemieckiej Marynarki Wojennej. Jako ciekawostkę wklejam.

BTW wiedząc jak kadeci niechętnie podchodzą do obowiązkowych praktyk na Darze Młodzieży, zastanawiam się jak to wygląda na Iskrze.


Tekst z linku: http://wyborcza.pl/1,75248,8981871,Bunt_na_zaglowcu_Bundesmarine.html

Trójmasztowy "Gorch Fock" to jedyny żaglowiec niemieckiej marynarki wojennej i jej duma. Co roku na dalekich rejsach setka podchorążych uczy się na jego pokładzie marynarskiego rzemiosła. Do tej pory reputacja statku i jego załogi była tak biała jak jego żagle. Aż do tragicznego wypadku w listopadzie zeszłego roku, gdy żaglowiec cumował w brazylijskim porcie Salvador de Bahia. Podczas wspinania się na maszty spadła 25-letnia kadetka i kilka dni później zmarła w szpitalu. Kurs przerwano, a podchorążowie samolotem wrócili do Niemiec.

Eksperci marynarki zaczęli coś podejrzewać. "Gorch Fock" pływa po morzach i oceanach od pół wieku, na jego pokładzie zginęło kilka osób, a kursu nigdy nie przerywano. Sprawę postanowił więc wyjaśnić pełnomocnik Bundestagu ds. wojska Hellmut Königshaus.

Z jego raportu, który wczoraj opublikowały media, wynika, że na pokładzie żaglowca oficerowie upadlali kadetów. Chodziło o niebezpieczną służbę na masztach. Choć oficjalnie była dobrowolna, wszyscy marynarze musieli się wspinać, a potem na rozkaz podnosić i opuszczać żagle. I to bez zabezpieczeń. Po tragedii w Brazylii większość kadetów odmówiła wchodzenia na maszty. Wtedy oficerowie i podoficerowie zaczęli ich do tego zmuszać. Dochodziło też do molestowania kadetów. Co więcej, kadeci chcieli, by ich zabitą koleżankę uznano za poległą podczas służby, a kapitan i oficerowie byli innego zdania. Gdy okazało się, że nie są w stanie opanować buntu kadetów, odesłali ich do Niemiec. Żaglowiec ruszył ku przylądkowi Horn, a załoga i dowództwo Bundesmarine próbowała wszystko zatuszować.

Teraz sprawę wyjaśniają ministerstwo obrony narodowej oraz Bundestag. Kapitan "Gorch Focka" dostał rozkaz powrotu do Niemiec. Nie wiadomo jednak, kogo ukarze niemiecka marynarka - kadetów buntowników czy ich przełożonych.


Podkreślenia moje - ciekawe ile w tym prawdy, że łazili po rejach bez zabezpieczeń?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 00:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
ciekawe ile w tym prawdy, że łazili po rejach bez zabezpieczeń?

W życiu nie widziałem, żeby na jakimkolwiek żaglowcu łaziło się po rejach bez zabezpieczeń. Co innego po masztach - tam zabezpieczenia tylko przeszkadzają (na drabinie też). Może tym kadetom chodziło o brak pod masztami takiej siatki jak w cyrku w trakcie występu akrobatów?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 15:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Minister Obrony Narod. Niemiec zu Guttenberg odwołał wczoraj ze stanowiska komendanta fregaty szkolnej "Gorch Fock" kpt. Norbert'a Schatz'a, któremu zarzuca popełnienie wielu błędów

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2011, o 12:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Cytuj:
Skandal, który wybuchł w związku z sytuacją panującą na pokładzie żaglowca szkolnego „Gorch Fock”, położy się cieniem na reputacji niemieckiej armii, ale także młodego i przystojnego ministra obrony Karla-Theodora zu Guttenberga.

25 stycznia raport parlamentarny ujawnił warunki szkolenia kadetów na tym „legendarnym statku”, gdzie od 2008 r. na służbie zginęło czterech ludzi. „Nadużywanie alkoholu, molestowanie seksualne i kapitan w stroju kąpielowym”, raport cytowany przez berliński dziennik wymienia przykłady nieludzkiego traktowania i fali w armii oraz wskazuje na to, że zarządzanie wojskiem ze strony ministra było dalekie od doskonałości.

Choć trzymasztowy "Gorch Fock" jest chlubą niemieckiej marynarki wojennej, to jego nazwa kojarzy się dziś w Niemczech z jednym z największych skandali w armii w ciągu ostatnich lat i z pierwszym buntem, który wybuchł na niemieckim okręcie po wojnie. Sprawą zajmuje się rząd, a media piszą, że żaglowiec był "pływającym burdelem".

Okazuje się, że załoga żaglowca szkolnego Bundesmarine, na którym co roku w dalekie rejsy wyruszało kilkudziesięciu przyszłych oficerów, znęcała się nad kadetami.

Albo nas musztrowano, albo na nas krzyczano. Obrabiano nas systematycznie i według starych wzorców. Brutalnie i nieludzko - mówi jedna z kadetek. Jak się okazało, młodych ludzi na pokładzie celowo pozbawiano snu i zmuszano do czyszczenia pokładu szczoteczkami do zębów. W ten sposób z pokładu zmywali wymiociny oficerów.

Pijackie ekscesy załogi były na żaglowcu normą. Zdarzało się, że podpici oficerowie grozili kadetom, że ich pozabijają. Molestowali też kadetki. - Regularnie padały jednoznaczne propozycje - opisuje jedna z uczestniczek rejsu. Niemieckie media podają, że w kręgach marynarskich "Gorch Focka" nazywano największym pływającym burdelem Niemiec.

Kadeci spali pod pokładem w hamakach, bez żadnej prywatnej przestrzeni. Rozkazy, np. dotyczące wchodzenia na maszty, trzeba było wykonywać bez szemrania, choć oficjalnie oficerowie nie mieli prawa zmuszać kadetów, by wspinali się po wantach i rozwijali żagle, tym bardziej że było to niebezpieczne i nie miało absolutnie nic wspólnego ze szkoleniem oficerów nowoczesnej marynarki wojennej.

W listopadzie zeszłego roku, gdy żaglowiec dotarł do Brazylii, z masztu spadła jedna z kadetek, kilka dni później zmarła w szpitalu. Wówczas kadeci rozpoczęli bunt i odmówili wchodzenia na maszty.

Oficerowie próbowali zdusić bunt, gdy to się nie udało, odesłali kadetów do kraju. Sprawę udałoby się zatuszować, gdyby nie Hellmut Könighaus, pełnomocnik Bundestagu ds. armii, który spotkał się z marynarzami i sporządził raport w sprawie sytuacji na żaglowcu.

Tydzień temu dokument przedostał się do opinii publicznej i wywołał skandal. Minister obrony narodowej Karl-Theodor zu Guttenberg zarządził śledztwo i z miejsca wyrzucił kapitana żaglowca.

http://www.ln-online.de/artikel/2919429


Załączniki:
Gorch Fock.jpg
Gorch Fock.jpg [ 36.81 KiB | Przeglądane 5199 razy ]
small_1765296027.jpg
small_1765296027.jpg [ 33.07 KiB | Przeglądane 5199 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lis 2012, o 14:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Gorch Fock po remoncie i z nowym kapitanem...


_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lis 2012, o 16:43 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
No coz, teraz mlodziez jest inna niz za czasow Borhardta :)
Czytalem relacje jednego ze szczecinskich kapitanow z rejsu jednym z naszych zaglowcow.Napisal ze na reje wchodza jedynie chetni i to samo dotyczy oficerow.
Ciekaw jestem jak to jest w naprawde trudnej pogodzie ? Bosman idzie sam jak chetnych nie ma ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marku, jak teraz jest na "Iskrze" pojecia nie mam ale na TSR mialem 2 podchorazych z WSMW na wymiane, mimo ze byli to mechanicy byli znakomici i o plywaniu na "Iskrze" wypowiadali sie bardzo pozytywnie. Dowodca( dostal wowczas awans na kmd.p.por) i zastepca ktorych poznalem i pare razy sie spotykalismy sprawiali bardzo dobre wrazenie.
Oczywiscie to spojzenie z boku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lis 2012, o 21:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 22:54
Posty: 319
Lokalizacja: Za daleko od jezior i mórz.
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Ja to bym chętnie pochodziła po tych rejach, tylko czy mnie tam by kto wpuścił :roll: :lol:

Co do młodzieży w tych czasach, to się zgadzam z przed mówcami...., może jak by im tam laptoki zmontować na rejach, to może by i włazili chętniej :roll: ;) :lol:

Podejrzewam również, że niechęć do wspinaczek, na wysokości, bierze się z ogólnie fatalnej kondycji fizycznej młodzieży ostatnimi czasy. Ja w swojej dyscyplinie też widzę te zmiany na gorsze :evil: :-( niestety

_________________
Pozdrawiam
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lis 2012, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
M@rek napisał(a):
Czytalem relacje jednego ze szczecinskich kapitanow z rejsu jednym z naszych zaglowcow.Napisal ze na reje wchodza jedynie chetni i to samo dotyczy oficerow.
Marku, ale czy on to pisał jako ciekawostkę/stwierdzenie faktu, czy się skarżył?

Jeśli to pierwsze - to OK.

Na wszystkich znanych mi żaglowcach rejowych (zagranicznych też) jest żelazna zasada: na reje wchodzą ochotnicy!!! Nie dotyczy to rejowców szkół morskich czy Navy, bo tam praca na rejach jest również elementem "odsiewu" kandydatów, którzy się nie nadają. (Żeby byle oferma nie została marynarzem :D ).

Na statkach z załogą "amatorską", a szczególnie z małolatami, nie wolno zmuszać załoganta do wejścia na reje, jeśli on tego nie chce. Młody człowiek, który ma silny lęk wysokości, prawdziwy, a nie urojony (a jest ich bardzo duży odsetek), nie zawsze ma tyle asertywności, żeby wyjaśnić, czy się przeciwstawić kapitanowi lub oficerowi. Posłusznie wejdzie na reję, straci przytomność ze strachu (to się dzieje poza jego kontrolą umysłową) i zleci.
M@rek napisał(a):
Ciekaw jestem jak to jest w naprawde trudnej pogodzie ? Bosman idzie sam jak chetnych nie ma ?

Niekoniecznie.

Po pierwsze - na parędziesiąt osób zawsze się znajdzie kilku-kilkunastu harpagonów, który polezą wszędzie i dadzą sobie radę.

Po drugie - żagle rejowe podnosi się i opuszcza z pokładu. Na reje wchodzi się żeby je zmarlowac lub rozmarlować. W absolutnie skrajnym przypadku można je podnieść na gejtawach i gordingach i zostawić jako takie "firany". Ryzykuje się podarciem żagla a nie życiem załoganta.

Po trzecie - kiedy załoga szkolna wysiadła, chociażby z powodu choroby morskiej, do sklarowania żagli rejowych używa się bosmana, mechanika i kucharza. :D

i po czwarte, chyba najważniejsze: dobrego kapitana poznaje się nie po tym, czy przydzwonił łańcuchem, czy burtą, tylko po tym, czy sprzątnął (przynajmniej górne) żagle, zanim przyszedł armagedon.

Węzełek napisał(a):
Ja to bym chętnie pochodziła po tych rejach, tylko czy mnie tam by kto wpuścił
Ależ Węzełku najdroższy, jeśli się razem znajdziemy na jakimś rejowcu będziesz pierwszą osobą, której to zaproponuję. Mówisz i masz! :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 3: Cypis, Helmsman, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2012, o 07:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Węzełek napisał(a):
Ja to bym chętnie pochodziła po tych rejach


PO pierwszej w życiu pracy na rejach w morzu sniło mi sie nocą, że latam. Fascynujące.
Wczesniejsze chodzenie po rejach "Daru Pomorza" w porcie nie dalo takiego efektu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2012, o 08:10 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ja na "Darze" bylem na kandydatce w 69 roku :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2012, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 22:54
Posty: 319
Lokalizacja: Za daleko od jezior i mórz.
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Zbieraj napisał(a):

Węzełek napisał(a):
Ja to bym chętnie pochodziła po tych rejach, tylko czy mnie tam by kto wpuścił
Ależ Węzełku najdroższy, jeśli się razem znajdziemy na jakimś rejowcu będziesz pierwszą osobą, której to zaproponuję. Mówisz i masz! :lol: :lol: :lol:


Kapitanie, trzymam Cię za słowo. :D

_________________
Pozdrawiam
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2012, o 20:21 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Zbieraj napisał(a):
Nie dotyczy to rejowców szkół morskich czy Navy, bo tam praca na rejach jest również elementem "odsiewu" kandydatów, którzy się nie nadają. (Żeby byle oferma nie została marynarzem ).


No i to był statek Navy chyba?

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Ostatnio edytowano 4 lis 2012, o 20:40 przez Stara Zientara, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłem cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2012, o 14:05 

Dołączył(a): 24 sie 2012, o 11:25
Posty: 44
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: Kpt. J.
Buntu pochwalać się nie powinno; bunt jest zawsze buntem! Ale czasy się zmieniają, wypaczenia trzeba piętnować, jak w tej szancie oficerowie na wygnanie, kapitanowi topór głowę ściął...
A co do publicznych ofert Pana Kapitana Zbierajewskiego to ja też się chętnie piszę, z rejami nie mam problemu (pozycja bojowa lewy nok bombrei fokmasztu doświadczenie 2 m-ce choć 14 lat temu a w tak zwanej sytuacji awaryjnej na ochotnika w grupie kilkunastu zwinęliśmy całego Dara odlatując momentami na szelkach jak na spadochronach), a nieśmiało się rozglądam bo formalnie powinienem odbyć chyba praktykę na żaglowcu aby wpiąć się na szczyt biurokracji żeglarskiej, a skoro tak to chętnie pod dobrą ręką :-), zresztą ręką nagrodzoną niedawno imieniem mojego ówczesnego Kapitana ŚP Leszka Wiktorowicza którego zawsze dobrze wspominać będę. Jak Pan Kapitan będzie szukał gościa co nie odpuszcza to ja chętnie poterminuję u Pana


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2012, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A może by tak po stoicku dodać kilka przecinków we właściwych miejscach...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL