Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Powolne odsuwanie od żłoba ;-)))
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=14232
Strona 1 z 1

Autor:  bury_kocur [ 29 sty 2013, o 15:06 ]
Tytuł:  Powolne odsuwanie od żłoba ;-)))

http://www.msport.gov.pl/aktualnosci/cz ... wyczynowym

A w szczególności warte jest przeczytania akapit:

" Związki sportowe muszą odzwyczaić się od otrzymywania środków finansowych na obecnych zasadach. Finansowanie będzie przeznaczone na wyraźnie i ściśle określone zadania i po spełnieniu określonych warunków. Pierwszym z nich dla części związków będzie opracowanie planu naprawczego – powiedziała Joanna Mucha, Minister Sportu i Turystyki. - Podatnik polski nie powinien finansować związku sportowego, który nie szkoli młodych, nie ma kadry w żadnej z kategorii juniorskich lub nie ma tam rokujących młodych zawodników, nie przygotowuje wiarygodnego planu szkoleniowego – dodała szefowa resortu sportu."

Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

I jeszcze to:

http://eurosport.onet.pl/wiadomosci/min ... omosc.html

Pzdr
Kocur

Autor:  LukasJ [ 29 sty 2013, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: Powolne odsuwanie od żłoba ;-)))

Oby, oby nie poszło w drugą stronę.
Przyciśnięty PZŻ, zacznie naciskać na MS w celu - zaostrzenia wymagań dla żeglarzy, wprowadzenia monopolu na szkolenia, zwiększenia odpłatności za - egzaminy, szkolenia i wydawanie dokumentów. Bo przecież Związek musi się jakoś utrzymać, a przecież Kusznierewicz się zestarzał i MS obcieło fundusze za brak sukcesów.
Taki "przyczajony tygrys/ukryty smok"...

Autor:  Pasat [ 29 sty 2013, o 16:30 ]
Tytuł:  Re: Powolne odsuwanie od żłoba ;-)))

Ahoj!
Pie.....
I tak nie finansują sportowców - co uwypukliło się po ostatniej olimpiadzie. Nie tylko PZPN ma w dupie wszystkich, ale okazało się że sportowcy różnych dyscyplin mają problemy ze swoimi związkami. I zdobywcy medali - ćwiczą- np. w piwnicy, albo jakoś pokątnie, własnym sumptem zdobywając sprzęt , miejsca do ćwiczeń.
Czy jest na sali doktor? tfu - pająk?( zreszta - i jeden i drugi może być na naszą panią MINISTRĘ!)
pozdrawiam
Lech

Autor:  Jaromir [ 29 sty 2013, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: Powolne odsuwanie od żłoba ;-)))

Akurat PZŻ w ogłoszonej strategii finansowania sportu łapie się do dziewiątki sportowych związków "strategicznych" - ze względu na klasyfikację olimpijsko-medalową.
Finansowanie dyscyplin sportu reprezentowanych przez te związki ma pozostać z grubsza na tym samym poziomie co do tej pory.
Te dopieszczone dyscypliny to: kajakarstwo, kolarstwo, lekkoatletyka, narciarstwo, pływanie, podnoszenie ciężarów, wioślarstwo, zapasy i żeglarstwo. O tu relacja z konferencji Pani Minister:
http://www.tvn24.pl/mucha-stawia-na-dzi ... 072,s.html
http://www.rp.pl/artykul/12,975173-Reso ... wazne.html
Tak czytam co Pani minister powiedziała - i sobie myślę, że osobiście nie mam nic przeciwko temu, by kasa z dotacji szła za znaczącymi wynikami sportowymi.

Dla mnie pozostaje istotne, że związek lekkoatletyczny nie żąda bym dokładał coś ze swojej kasy do biegaczy tylko dlatego, że poruszam się czasem truchtem podczas spaceru z psem...
I cieszy mnie, że związek kajakarski nie wnosi finansowych pretensji w związku z tym, że co rok staram się opłynąć kajakiem gdańskie forty..
Podobnie - uważam za normalne, że związkowi kolarskiemu nic do moich wycieczek rowerowych, zaś związkowi pływackiemu nic do moich letnich kąpieli w jeziorze... Zupełnie normalne jest też moim zdaniem to, że związek podnoszenia ciężarów nie interesuje się wagą moich hantli i nie wpada na pomysł, by je mierzyć, opisywać i rejestrować... Etc, etc...

Ciekawe jednak dlaczego działacze związku żeglarskiego uważają, że zanim poprowadzę swój jachcik - powinienem najpierw odbywać obowiązkowe szkolenia i zdawać egzaminy, które bezpośrednio i pośrednio zasilają kasę związku?
Bo przecież w żądaniu opłat dla PZŻ nie chodzi o to, że 40% sum za egzaminy trafia bezpośrednio do kieszeni działaczy tego związku...prawda? No i dodatkowo część opłat za szkolenia, te ponoć niezbędne...
Nieee - to że kasa spływa do związku i do działaczy PZŻ na pewno nie ma nic wspólnego z żądaniem obowiązkowych szkoleń i wysokich cen za pozwolenie na żeglowanie, zwane "patentami"...

Hmmmm....
Chyba się zaraz zaczerwienię z powodu rzucania podejrzeń, że działaczom PZŻ w ich wtrącaniu się w sprawy turystycznego żeglowania może chodzić po prostu o kasę :oops:

Autor:  Kuracent [ 30 sty 2013, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: Powolne odsuwanie od żłoba ;-)))

pierdupierdu napisał(a):
Chyba się zaraz zaczerwienię z powodu rzucania podejrzeń, że działaczom PZŻ w ich wtrącaniu się w sprawy turystycznego żeglowania może chodzić po prostu o kasę :oops:


Jak zwykle zgadzam się w pełni z Twoimi poglądami.

Ująłeś to po prostu genialnie.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/