Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zawodowstwo - a pies to czy wydra?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=14354
Strona 1 z 1

Autor:  Były_User 934585 [ 10 lut 2013, o 18:52 ]
Tytuł:  Zawodowstwo - a pies to czy wydra?

pierdupierdu napisał(a):

Przeczytajcie proszę dokładnie i ze zrozumieniem ustawę o bezp. żeglugi....
Ba - przeczytajcie w ten sposób tylko trzy artykuły z ustawy o bezp morskim. Dokładnie - art 62, 69 i 70. Najlepiej przed ciągnięciem dyskusji o "skomplikowaniu sprawy".....

Pierdupierdu złoty, ja zapisy ustawy znam. Mnie chodzi o to abyśmy zrozumieli albo chociaż zastanowili się nad tym co rozróżnia amatora od zawodowca. Jeśli tego nie określimy jak możemy walczyć z obowiązującymi przepisami? Chyba, że tu "oddajemy pole".

Autor:  AIKI [ 10 lut 2013, o 18:59 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):

Przeczytajcie proszę dokładnie i ze zrozumieniem ustawę o bezp. żeglugi....
Ba - przeczytajcie w ten sposób tylko trzy artykuły z ustawy o bezp morskim. Dokładnie - art 62, 69 i 70. Najlepiej przed ciągnięciem dyskusji o "skomplikowaniu sprawy".....

Pierdupierdu złoty, ja zapisy ustawy znam. Mnie chodzi o to abyśmy zrozumieli albo chociaż zastanowili się nad tym co rozróżnia amatora od zawodowca. Jeśli tego nie określimy jak możemy walczyć z obowiązującymi przepisami? Chyba, że tu "oddajemy pole".

Jacek, chyba szukasz smaku w... Przecież to jasne co odróżnia - amator nie pracuje jako skiper, tylko pływa - na swoim, na czarterowanym. I szlus :mrgreen:
A jakie kwity do tego potrzebuje Jaromir wyjaśnił dosyć detalicznie.
A co do walki z obowiązującymi przepisami - według tego, co było mówione na konferencji to wcześniej niż za 2-3 lata możliwości dla takiej walki (rozumianej jako zmiana ustawy) bym się nie spodziewał...

Autor:  Były_User 934585 [ 10 lut 2013, o 19:04 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Andrzej weź mnie przy święcie nie denerwuj... ;)
Zapomniałeś dodać: pływa na łódkach znajomych :mrgreen:
Rozumie, do zawodowców się nie wtrącamy, zgodnie z ich życzeniem sami potrafią swoje sprawy załatwić.

Autor:  AIKI [ 10 lut 2013, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
Andrzej weź mnie przy święcie nie denerwuj... ;)
Zapomniałeś dodać: pływa na łódkach znajomych :mrgreen:

No i...? Jaki ma ów amator problem aby znajomy sporządził dokument pod tytułem "Lista osób uprawnionych do prowadzenia mojego okrętu"? I trzymał go w szufladzie pod stołem nawigacyjnym, albo razem z kwitem rejestracyjnym (jeśli go ma)?

Autor:  Były_User 934585 [ 10 lut 2013, o 19:13 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Amator i armator nie musi pisać żadnego kwita bo i po co? Jak się urzędnik zaciekawi to zawsze będzie mógł zadzwonić do właściciela. :D

Autor:  AIKI [ 10 lut 2013, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
Amator i armator nie musi pisać żadnego kwita bo i po co? Jak się urzędnik zaciekawi to zawsze będzie mógł zadzwonić do właściciela. :D

Tyz prowda :D
Więc tym bardziej nie łapię co Cię przy świętej niedzieli gnębi...? :lol:

Autor:  Jaromir [ 10 lut 2013, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):

Przeczytajcie proszę dokładnie i ze zrozumieniem ustawę o bezp. żeglugi....
Ba - przeczytajcie w ten sposób tylko trzy artykuły z ustawy o bezp morskim. Dokładnie - art 62, 69 i 70. Najlepiej przed ciągnięciem dyskusji o "skomplikowaniu sprawy".....

Pierdupierdu złoty, ja zapisy ustawy znam. Mnie chodzi o to abyśmy zrozumieli albo chociaż zastanowili się nad tym co rozróżnia amatora od zawodowca. Jeśli tego nie określimy jak możemy walczyć z obowiązującymi przepisami? Chyba, że tu "oddajemy pole".


Hmmm, jakoś z tego co i jak piszesz, Jacku Złotousty - niekniecznie wynikało mi, że znasz. Ale to pewnie to ta moja wadliwa percepcja :mrgreen:
A jeżeli chcemy pozastanawiać się nad tym co rozróżnia amatora od zawodowca - to chyba niekoniecznie w tym wątku...
I zupełnie niekoniecznie w kontekście "walki" z obowiązującymi przepisami, ba - całkiem niekoniecznie w kontekście jakichkolwiek przepisów...

Autor:  Były_User 934585 [ 10 lut 2013, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

pierdupierdu napisał(a):
I zupełnie niekoniecznie w kontekście "walki" z obowiązującymi przepisami, ba - całkiem niekoniecznie w kontekście jakichkolwiek przepisów...

Fajnie by było tylko chyba to raczej nierealne. Bardzo bym chciał abyśmy, jeszcze raz to powtórzę, postarali się zastanowić co (kursy, wiadomości, egzaminy?) pozwoli przeistoczyć się armatorowi w zawodowca. Ot dla uściślenia mamy kumulację w totka, jak zagram to wygram i kupie sobie jacht i będę chciał nim wozić ludzi za pieniążki. Jakiej ponad obecnej wiedzy potrzebuję. ufff :)

Autor:  AIKI [ 10 lut 2013, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
I zupełnie niekoniecznie w kontekście "walki" z obowiązującymi przepisami, ba - całkiem niekoniecznie w kontekście jakichkolwiek przepisów...

Fajnie by było tylko chyba to raczej nierealne. Bardzo bym chciał abyśmy, jeszcze raz to powtórzę, postarali się zastanowić co (kursy, wiadomości, egzaminy?) pozwoli przeistoczyć się armatorowi w zawodowca. Ot dla uściślenia mamy kumulację w totka, jak zagram to wygram i kupie sobie jacht i będę chciał nim wozić ludzi za pieniążki. Jakiej ponad obecnej wiedzy potrzebuję. ufff :)

Futurystyka spleciona z probabilistyką, podlana sosem nadziei (nadzieja matka...) mnie jakoś nie rajcuje. Sam sobie kombinuj :mrgreen:

Autor:  Były_User 934585 [ 10 lut 2013, o 19:43 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

No tak, wziąć zabawki i sobie pójść... :cry:
;)

Autor:  AIKI [ 10 lut 2013, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
No tak, wziąć zabawki i sobie pójść... :cry:
;)

Otóż to - idź prosto do postu Jaromira - tam jest wszystko ab ovo wyłożone :-P

Autor:  Jaromir [ 10 lut 2013, o 20:34 ]
Tytuł:  Re: Konferencja ws. rozporządzenia.

Jacek Woźniak napisał(a):
No tak, wziąć zabawki i sobie pójść... :cry:
;)

A ja mam prośbę do administracji - aby ostatnich 12 postów, włączając w to mój obecny - przesunąć gdziś precz z tematu "Konferencja ws. rozporządzenia".
można je przesunąć tworząc osobny temat - np. "zawodowstwo - a pies to czy wydra?"...

Autor:  AndRand [ 11 lut 2013, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: Zawodowstwo - a pies to czy wydra?

AIKI napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Andrzej weź mnie przy święcie nie denerwuj... ;)
Zapomniałeś dodać: pływa na łódkach znajomych :mrgreen:

No i...? Jaki ma ów amator problem aby znajomy sporządził dokument pod tytułem "Lista osób uprawnionych do prowadzenia mojego okrętu"? I trzymał go w szufladzie pod stołem nawigacyjnym, albo razem z kwitem rejestracyjnym (jeśli go ma)?

albo jeszcze prościej - skiper wykupuje miejsce na jachcie u armatora, a potem sobie z nim rozlicza "koszty prowadzenia działalności" w kwocie 0 :)
Ja rozumiem temat wątku jako rozważenie sensu komplikowania w ten sposób tematu.

Autor:  Tomecki [ 16 lut 2013, o 15:18 ]
Tytuł:  Re: Zawodowstwo - a pies to czy wydra?

Zawodowstwo - a pies to czy wydra? jaka wydra, to pies mu mordę lizał ;)

Amator a zawodowiec, to tak jak w mojej teorii klubów: "Czym się różni klika od zgranego kolektywu? ano tym: zgrany kolektyw to tam gdzie my jesteśmy, a klika to tam gdzie nas nie chcą."
Zawodowiec jak coś zepsuje, to ma za sobą tych, co go kryją kwitami, egzaminowali, wzięli kasę za ten udział w klubie, ma związki, itd. - (system - on jest nasz), :). Amator jak coś zepsuje ma przeciw sobie tych, co opodatkowali zawodowców, zostaje bez pomocy i często środków by się bronić, jest poza kliką i może liczyć tylko na innych amatorów, lecz tylko w demokracji.

"Ze swobodą żeglowania jest trochę tak jak z ciążą. Nie można być trochę w ciąży..."
Ciąża jest prosta, albo jest albo jej nie ma, trudniej określić kto był tatusiem.

Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/