Mam pytanie do wiedzących, wysłucham/wyczytam wszystkich
Jakie przepisy musi spełniać ponton aby można go było używać w PL/E?
Czy firma organizująca spływy powinna mieć jakieś certyfikaty/kwity na swoje pontony i usługi?

Zastanawiamy się wynajęciem firmy i zorganizowaniem dla grupy kilkunastu osób spływu pontonowego Dunajcem. Na stronie firmy nie ma żadnych informacji, a na zadane przez e-mail konkretne pytanie o kwity/certyfikaty nic nie odpisali. Trochę to dziwne, do tego na ich stronie jest info jakie to ich pontony świetne są, ale ani nazwy ani nic, pontony wyglądają na chińskie i jeden z rodziców jak zobaczył to od razu powiedział, że on swojego dzieciaka nie puści. Impreza to konkretnie urodziny naszej córki i obecność wszystkich zaproszonych raczej mile widziana. Mamy transport za półdarmo i taki spływ to by było coś
Czy ktoś wie coś o przepisach dotyczących takich spływów? Jakie kwity powinien mieć ponton?

_________________
Pozdrawiam Radek

Z tego co pamiętam to sprzęt powinien mieć, to ze względu na wiek, odpowiedni certyfikat - oznaczenie CE. Nie tylko pontony ale cały sprzęt asekuracyjny od kamizelek po kaski.

Co do sprawdzenia usługodawcy najlepiej zapytać na kilku forach o firmę, kto zna , kto korzystał itd. Nie wiem jak to jest ze sprawą świadczeń usług turystycznych ale jeśli ma to dotyczyć dzieci to tam są chyba większe obostrzenia.

Jeśli macie jakikolwiek obawy a firma milczy... to ona jedna jest?

By używać? I to poza drogami sródlądowymi (czyli np. na Dunajcu)? - żadne...
Ale by wprowadzać ponton do obrotu - trzeba "zdobyć" znaczek CE, jak na każdy towar...


Znając stopień zbiurokratyzowania "PL/E" - zapewne musi.
A czy cokolwiek z takich kwitów wynika - to zupełnie inna para kaloszy...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ahoj!
Pontony powinny mieć certyfikaty CE. Przy zakupie w sklepie dostajesz na to papierki. Przynajmniej na te nie-ceratowe. Każdy ma jakąś klasę żeglugową - D lub C.
Ostatnia jest na morskie wody przybrzeżne. Na tych z pawęża każdy ma tabliczkę z danymi - waga , max moc silnika, max obciążenie, klasa żeglugowa, i takie tam podobne.
Gdzie takie info przyczepiają do tych bez pawęży, a w szczególności takim raftingowym, a o takich chyba mowa na spływie Dunajcem, nie wiem. Ale mają na pewno jakieś papierki i badania od producenta. Standardowe.
Jak kupili w sklepie to mają faktury, żeby chociaż wrzucić w koszta. A przynajmniej powinni mieć. Niby na wszystko trzeba mieć papiery, ale jak konkretna firma działa...Diabli wiedzą.
Ale jest tych firm chyba troszkę. Więc możesz jeszcze znalezć taką co się przyzna do papierków.
Ja tak miałem z ośrodkiem jezdzieckim- chciałem zorganizować dla dzieciaków w ramach jakiegoś projektu unijnego turnus. Jak zacząłem dopytywać o uprawnienia i tym podobne to po jakimś czasie rozmów okazało się , że w tym sezonie nic nie organizują bo stajnia będzie remontowana...
A wracając do pontonów - chyba one wszystkie są Chińskie , albo jakieś 95 procent, i nie spodziewałbym się innych.
No może czeski Gumotex, ale prawdopodobieństwo pochodzenia materiału - raczej Chiny. Wats chyba też robią w Polsce, ale czy materiał nie jest z Chin? Może być jeszcze koreański. Ale szczątkowo.
Nord Boat robił na Ukrainie, ale szybko przeszli na chińską produkcję. Jest jeszcze ukraiński producent( ale czy to też nie jest chińszczyzna ?)
-----------
Wiem ze jesteś zwolennikiem dmuchanych jednostek, ale może spływ tratwami flisackimi?
A tak swoją drogą - ciekawe jakie i na co ONI mają papiery...
-----
pierdupierdu - do Chorwacji przecież trzeba mieć jakiś papier, żeby móc zarejstrować, żeby móc kupić OC, żeby móc zakupić winietę... Szczególnie, o ile dobrze pamiętam - powyzej 2,5 m długości
pozdrawiam
Lech

Tutaj jest taki, ukraiński zresztą, a certyfikat CE ma.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Pytałem konkretnie o certyfikaty dotyczące organizacji spływu oraz samego sprzętu. Coś tam odpisali, ale kwestie kwitów całkowicie przemilczeli, nie rozwiali moich obaw co do chińskiej produkcji. Na stronie "profesjonalne idt itp", ale wolałbym zamiast frazesów choćby nazwę liczącego się producenta, a tu nic.

Alternatywą jest spływ z flisakami, ale to już inna zabawa, a do tego większość młodzieży z Krakowa i pewnie większość, tak jak nasza córka, flisaków ma już zaliczonych.

Pasat Dzięki, no a tymi chinami to było tak na zaczepkę, wydaje mi się że gdyby pontony były kupione legalnie i dopuszczone do obroty w E i posiadały CE to by się firma o tym wiedziała i się do tego przyznała, a tu nic. Swoją drogą dziwne że nikt tego nie kontroluje? Dopiero jak się coś stanie /ODPUKAĆ/ to zaczną sprawdzać i wprowadzać regulacje.

_________________
Pozdrawiam Radek

może tam zapytaj http://www.rafttrek.eu/naszsprzet.php

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

AndRand właśnie o tą firmę chodzi

_________________
Pozdrawiam Radek

na stronie mają galerię ze spływów - jeśli działają regularnie to nie kupowali by sprzętu do wymiany po sezonie.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Jak widać na zdjęciu, które Cape zamieścił nawet numer seryjny mają. Nadwozia. Jak samochody.
Czyli to takie samoróbki znowu nie są.
Ale faktycznie - dzwne jest to milczenie firmy. A znowuz tych producentów pontonów to nie ma jakiejś ogromnej ilości- moze ze 20 znanych. Przecież nie kupiłi tego z garażu od wujka Zdzisia, więc bardzo dziwne, że mają jakiś problem.
pozdrawiam
Lech

Chyba byłem niemiły odpisując na ich maila, albo czytają forum
Dostałem przed chwilą jeszcze jedną odpowiedź a w niej:
"Każdy ponton posiada odpowiedni certyfikat, atest.
Nasze pontony mają na stałe wszytą tabliczę znamionową która określa wszystkie parametry."
A pochodzenie pontonów nadal okryte tajemnicą

Dzięki wszystkim za uwagę. A swoją drogą jakby ktoś się nudził i rzucił jakim linkiem do stosownych przepisów to też by było fajnie

_________________
Pozdrawiam Radek

Ahoj!
Uzupełnię może swoją poprzednią wypowiedz -
nie kupili pontonów od pana Zdzisia z garażu, bo chyba nikt lub prawie nikt Tego akurat nie robi w przydomowym warsztacie. Może z wyjątkiem r-adka.
Tak na marginesie- jak idą prace przy pływakach?
pozdrawiam
Lech

Jak tam jesteś spalony to popytaj tych http://www.hydroplanet.pl/index.php?opt ... e&Itemid=7

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Ahoj!
A może i Wisła Cię zainteresuje:)i nie tylko

http://dwazywioly.pl/

----
Spojrzałem na te pontony z tej firmy z którą mailowałeś. (ostatnia fotka z fotorelacji)
Wyglądają mi na pontony firmy Wats , chociaż nie wiem dlaczego nie ma logo na tubach
http://www.wats.com.pl/seria_raf,p24.html

pozdr
lech

Pasat moje pływanie coraz bliżej, pływaki "się projektują" w KOMPAS-3D, ciągle jeszcze się zastanawiam nad materiałem ale chyba i tak wygra niska cena... Teraz główne prace "idą" na poszukiwanie rurek na szkielet, normalnie masakra, kombinuję od tygodnia. Ale mam zamiar w tym roku popływać

Dwa żywioły spoko ale to musi być konkret, coś co będą wspominać przez cały rok albo i dłużej, Dunajec to jest "coś" - większość miejscowych atrakcji te dzieciaki mają już za sobą. Zwykle to wygląda tak że idą na żarcie i czasem tańce, basen kino itp to już było. Z tego co podpytuje to najmniej eksploatowany jest jeszcze paintball tylko czy to dobry pomysł? Jakoś nie jestem za tym.

Wojciech1968 dzięki. Aż taki niemiły to chyba nie byłem
Ale zobaczę, jeszcze co i jak, mamy czas bo impra w maju, dziewczyny gadają że lepiej coś na miejscu i "bardziej dla wszystkich" więc... namierzyły klub wspinaczkowy
Dla mnie git bo sporo taniej

_________________
Pozdrawiam Radek

przy okazji lista firm raftingowych w Polsce:)

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Czy ma coś z tym wspólnego Ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Koniec rozterek, dziewczyny wybrały, znalazły małą hotelową kręgielnie

Z pontonami to był super pomysł, bo mój , ale rzeczywiście nie dla wszystkich, pierwszy rodzic z którym akurat mam kontakt od razu powiedział nie, /właściwie to on rozpętał wątpliwości, może i dobrze/. To był plan, do zrealizowania w mniejszej zdecydowanej na takie atrakcje grupie, może innym razem. My i tak wybieramy się na Dunajec z własną łajbą więc nic straconego

AndRand nie wiem co miałeś na myśli.

Wojciech1968 dzięki przeczytam z ciekawości.

_________________
Pozdrawiam Radek

Na większości pontonów są loga firm raftingowych

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Nie ma.
I nie trzeba o to publicznie pytać, wystarczy prywatnie sprawdzić...
Wyszukanie tego:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0112081240
zajęło mi 6 sekund, sprawdzenie czego dotyczy nastepnych 20 sekund.
Tak wytrawnym śledzicielom linków jak Ty zajęłoby to zapewne jeszcze mniej czasu. Mniej nawet chyba niż go potrzeba by napisać post z głupim pytaniem na forum...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jak to mówią nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi - patrz przykłady
Pytań było więcej, była też konkretna sytuacja, kto chciał pomóc pomógł, kto chciał zabłysnąć zabłysną.
Wiedząc jakiej ustawy szukamy rzeczywiście zajmuje to chwilę
Tak czy inaczej w przytoczonej ustawie nie ma słowa na temat o którym tu dyskutowano, więc na zadane sporne pytanie, w google, poza tym wątkiem nie znajdziesz odpowiedzi na pierwszych kliku albo i kilkunastu stronach, każdy może to sprawdzić. Cfaniakować też trza umić.
Możliwe że są inne ustawy/przepisy jak ktoś coś znajdzie to proszę dopisać.

_________________
Pozdrawiam Radek

Sorry Jaromir, a w szczególności za to, że musiałeś swój czas poświęcić na to by sprawdzać co jest w tej ustawie.
Inaczej gdybyś wiedział co jest, nie musiałbyś sprawdzać.
Ale to nawet dobrze, że to Ty znający się na przepisach ustaw odniosłeś do mojego głupiego pytania.
Teraz już wiem, że Ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych nie ma związku z przepisami dotyczącymi używania pontonów w PL/E.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...