Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 21:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 maja 2013, o 10:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13380
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1524
Otrzymał podziękowań: 2214
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Zbieraj napisał(a):
Katrine napisał(a):
na jaki patent? na sternika?
Kasieńko, czy Ty zdawałaś jakikolwiek egzamin na jakikolwiek stopień, czy wszystkie patenty kupiłaś na Różyckiego? :lol: :lol: :lol:

Janusz, na tak sformułowane pytania masz wyłączność. :D :lol:

Wyłącznie Ty oberwiesz. :lol:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2013, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
No na egzaminie na żeglarza to ok podchodziliśmy i na żaglach i na silniku. ale na egzaminie na sternika tylko na silniku do kei.

ciekawa jestem w jakiej szkole się podchodzi na żaglach również. ktoś da namiary na pw?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2013, o 10:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Pytałem, bo Panna Kasieńka tfurczo rozszerzyła studencką zasadę zzzz (zakuć, zdać, zapić, zapomnieć) do skrótu zzzizcw (zakuć, zdać i zapomnieć czego wymagali) :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2013, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Zbieraj napisał(a):
Kasieńko, czy Ty zdawałaś jakikolwiek egzamin na jakikolwiek stopień, czy wszystkie patenty kupiłaś na Różyckiego? :lol: :lol: :lol:


Nie mój poziom wybacz. Nie będę się wdawać w tego typu dyskusje. Nie mam zielonego pojęcia co chcesz tym osiągnąć więc po prostu to zignoruje jeśli pozwolisz.

A tak poza tym nawet nie wiem gdzie to jest. Nie kupuje nic na bazarach. Nie jestem taka fajna jak Ty.

A o moje zasady nie powinieneś się martwić. Bo to są moje (a nie Twoje) zasady.



Za ten post autor Katrine otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2013, o 10:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Katrine napisał(a):
ciekawa jestem w jakiej szkole się podchodzi na żaglach również. ktoś da namiary na pw?
Ciekaw jestem, która to dzielna komisja egzaminowała Cię niezgodnie z ówczesnymi przepisami? I Ty się tym chwalisz? Ten Twój donos może pozbawić egzaminatorów prawa egzaminowania, a Ciebie patentu. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2013, o 10:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Zbieraj napisał(a):
Katrine napisał(a):
ciekawa jestem w jakiej szkole się podchodzi na żaglach również. ktoś da namiary na pw?
Ciekaw jestem, która to dzielna komisja egzaminowała Cię niezgodnie z ówczesnymi przepisami? I Ty się tym chwalisz? Ten Twój donos może pozbawić egzaminatorów prawa egzaminowania, a Ciebie patentu. :D


niczym się nie chwale zadałam proste pytanie.

dobra spadam stąd bo to forum jest stanowczo nie na moje nerwy. miłego dnia.



Za ten post autor Katrine otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2013, o 15:43 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Katrine napisał(a):
dobra spadam stąd bo to forum jest stanowczo nie na moje nerwy.

A znasz takie staropolskie powiedzenie: "sama świnia worek drze i sama kwiczy". :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 10:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Szaman3 napisał(a):

Zanim rozjedziecie wątek całkowicie, to przypomnę, czy ma sens umieszczenia w programie egzaminu na obowiazkowy patent podchodzenia do kei czy do boi na żaglach w dzisiejszych czasach gdy jachty mają silniki i nie ma praktycznych mozliwości wykorzystywania nabytych umiejętności? Czyli znów uczymy sie do egzaminu i tylko po to. Bo nie mając mozliwości ćwiczenia manerwrowania w porcie na żaglach, większość te umiejętnosci, zdobyte w pocie czoła, w końcu straci.
Ech kombatanci ... :-P



13 stron bicia piany, a ja właśnie wróciłem z Grecji i nie dalej jak we wtorek miałem tą możliwość, a w zasadzie miałem alternatywę, albo tak jak wielu tutaj piszących twierdzi, "bezpiecznie" wezwać przez radio pomoc, albo wykorzystać nabyte umiejętności, poszukać bezpiecznego miejsca i dopłynąć tam na żaglach i stanąć na kotwicy.
Te umiejętności "zdobyte w pocie czoła" (nie pamiętam bym się pocił ze strachu czy trudu gdy je zdobywałem), przydały się , ba łatwo je przeliczyć na euro, zamiast płacić za holowanie zafundowałem sobie nowy rozrusznik.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 10:21 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
wystarczy popływać na jeziorze w strefie ciszy i juz ta skomplikowana czynnośc opanowana :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowania - 2: Były user, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Taki mam chytry plan na październikowy weekend - Nidzkie, jesień i Webasto :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 10:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
piotr6 napisał(a):
wystarczy popływać na jeziorze w strefie ciszy i juz ta skomplikowana czynnośc opanowana :D


Ta rade Piotrze, to za przeproszeniem komu udzielałeś?

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 10:52 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Doktor napisał(a):
13 stron bicia piany


do tego się odniosłem

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowania - 2: Doktor, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
piotr6 napisał(a):
Doktor napisał(a):
13 stron bicia piany


do tego się odniosłem


Napisałeś pod moim, więc nie było to tak do końca czytelne.

A w dzisiejszych czasach to chyba jakąś nagrodę roku za "swój wyczyn" powinienem dostać, albo jakiegoś kolosa czy co to teraz jest na topie :), :rotfl: .

_________________
Pozdrawiam
Darek


Ostatnio edytowano 12 wrz 2014, o 11:16 przez Doktor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 11:03 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Sorry. zapomniałem wstawić cytowanie.

Doktor napisał(a):
jakąś nagrodę roku za "swój wyczyn" powinienem dostać


coś w tym jest.

Z drugiej strony jak sternik nie czuje się w takich manewrach to niech lepiej wzywa pomoc :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 11:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Wiesz co, zupełnie inaczej wygląda to w praktyce niż w pisaniu.
Stawałem dwa razy, bo po pierwszym podejściu, stałem trzy godziny czekając na serwis i wszystko było ok, potem gdy staliśmy na mojej kotwicy w dwie jednostki, Flogger i motorówka serwisowa kotwica musiała puścić, pół godziny po ich odpłynięciu stwierdziłem że ją wlokę, musiałem ją podnieść, odejść na żaglach i ponownie stanąć.
Przy drugim podejściu znałem już lepiej tą zatoczkę i wybrałem lepsze miejsce, ale stałem blisko motorówki greka, który miał z tym straszny problem i wydzierał się, abym wezwał holowniki i odholował jacht do portu.

Jak już stałem na tej kotwicy, a przestało wiać może 10 minut po tym manewrze, siedziałem na pokładzie sam i tak sobie pomyślałem o holowaniu i kosztach, a potem o pomocy i o tej dyskusji tutaj i jakby miało wyglądać to czekanie na pomoc w przypadku gdy ktoś potrafi na żaglach tylko płynąć, ok jak wieje cały czas i przez czas potrzebny na przybycie pomocy będzie wiało, a co jak jacht jest za duży, aby w ostateczności bezpiecznie go sztrandować? przecież nim przypłynie pomoc może już nie być wiatru i zdryfuje nas gdziekolwiek, działać trzeba dokąd mamy możliwość manewrowania.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 12:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Doktor napisał(a):
Wiesz co, zupełnie inaczej wygląda to w praktyce niż w pisaniu.


Przeczytałem swój post i muszę doprecyzować, nie chodziło mi o to jak łatwe czy trudne dla mnie jest manewrowanie na samych żaglach, ale, że pisanie, iż wezwanie pomocy jest wystarczające i bezpieczniejsze jest błędne i właśnie to sobie wtedy na tej kotwicy uzmysłowiłem, byłem na akwenie w takim miejscu, że przy braku wiatru gdzie by mnie nie dryfowało w ciągu godziny dotarłbym do brzegu,(gdyby ktoś miał bardzo dużo szczęścia i dryfowałby w stronę Kastos omijając Meganisi miałby więcej niż godzinę) a godzina to cholernie mało czasu na ściągnięcie pomocy.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Doktor napisał(a):
byłem na akwenie w takim miejscu, że przy braku wiatru gdzie by mnie nie dryfowało w ciągu godziny dotarłbym do brzegu



Gdyby nie wiało całkiem nic zupełnie to co stałoby na przeszkodzie dociągnąć się do jakiegoś kotwicowiska własnym pontonem? Prądy pływowe tam raczej nie straszą. Najwyżej by Ci jaki Grek napyskował, że hałas czynisz ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Znów zapytam tak jak poprzednio Piotra, to rada dla mnie, czy ogólna.
Ja sobie poradziłem, nie ryzykując, że potem będę musiał robić coś co może okazać się gorszym wyborem.
Wyobraź sobie, że w tym miejscu, odsłoniętych kotwicowisk na które można dojść bez zmiany kursu niemal nie ma, są w zatoczkach na Meganisi, ale tam trzeba pokręcić aby w nie wejść, góry tam stromo wchodzą do wody i jest kilka 'półek" gdzie można próbować rzucić kotwicę.
A moja refleksja jest ogólna, że lepiej zawczasu stanąć bezpiecznie, niż czekać, bo warunki mogą się zmienić, są miejsca, gdzie brzegi są jeszcze bardziej niedostępne, tam tez jak przestanie wiać zaproponujesz holowanie pontonem?

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 12:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Pozwoliłem sobie wyrazić opinię, że gdyby nie wiało całkiem /bo jak rozumiem brak wiatru oznacza niemożność osiągnięcia prędkości manewrowej na samych żaglach Delphią/ też można by sobie poradzić. Pontonem. O zmianie kursu w sytuacji kiedy dryfujemy bez silnika i wiatru nie pisałem - raczej należałoby dopiero jakiś obrać ;)

Jest rzeczą oczywistą, że najpierw wybieramy rozwiązania szybsze, bezpieczniejsze, prostsze w realizacji, potencjalnie skuteczniejsze i wymagające mniej roboty. Czyli żagle - napęd główny. Co nie zmienia postaci rzeczy, że gdyby ta hipotetyczna flauta złapała Cię w 2/3 drogi do upatrzonej zatoczki pewnie rzuciłbyś ponton zamiast bezradnie dryfować na brzeg.

Twoja ogólna refleksja jest słuszna a holowanie pontonem zaproponuję wtedy i tylko wtedy* kiedy całkiem nie wieje. Kiedy mamy sterowność na żaglach to one są skuteczniejszą metodą napędu.

* Pomijam całkiem awaryjne sytuacje, kiedy np. straciłeś ster, wiatr znosi Cię na brzeg i chcesz pracą pontonem zyskać na czasie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Holowanie 9 tonowego, a z wyposażeniem, zatankowanym paliwem i wodą ponad 10 tonowego jachtu pontonem z 2 konnym silnikiem to marny pomysł, już na martwej fali ciężko to idzie, a byle podmuch to raczej jacht ciągnie ponton gdzie chce.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Doktor napisał(a):
pontonem z 2 konnym silnikiem to marny pomysł,


Jaki ponton i jaki silnik byś musiał miec żeby na flaucie pociągnąć taki, jacht chodzi mi o absolutne minimum.

Przepraszam za ot

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Pewnie że to nie holownik, ale zawsze masz realny wpływ na kurs vs. bezwolny dryf. A jak są podmuchy to wracamy do żagli. Z tonu posta wnoszę, że ćwiczyłeś temat w praktyce.

PS. A takie rozważania co by było gdyby to dobra okazja żeby przemyśleć czy do pontonu 2,3 konia czy 5 /i jaka śruba!/ - zwłaszcza jeśli pływamy tam gdzie ratownictwo drogie albo go nie ma. Różnica wagi z 10 kg. Albo cena albo jeszcze jedna deska ratunku ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Przy flaucie pociągnie nawet ten dwukonny. Jaki sobie poradzi w trudniejszych warunkach nie wiem, silniki dobierałam tak, aby pontony pociągnęły i to z założeniam, że płyniemy kilkadziesiąt metrów do brzegu.
wahałem się miedzy wygodą w użytkowaniu na wodzie (biegi do przodu i tyłu0, a poręcznością przy zakładaniu i zdejmowaniu silnika z pontonu, na wodzie na chybotliwym pokładzie nawet 15 kg to dużo i już jeden silnik dał "nura" przy tej czynności, wybrałem najlżejsze wiec zarazem i najsłabsze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Yigael napisał(a):
PS. A takie rozważania co by było gdyby to dobra okazja żeby przemyśleć czy do pontonu 2,3 konia czy 5 /i jaka śruba!/ - zwłaszcza jeśli pływamy tam gdzie ratownictwo drogie albo go nie ma. Różnica wagi z 10 kg. Albo cena albo jeszcze jedna deska ratunku ;)


W armatorskim wydaniu warte przemyślenie, ale w czarterach więcej szkód by z tego było, "nurkujące silniki', poobdzierane jachty i pontony.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Doktor napisał(a):
Przy flaucie pociągnie nawet ten dwukonny. Jaki sobie poradzi w trudniejszych warunkach nie wiem


Wtedy używamy żagli jak Ty w opisanej sytuacji.

Doktor napisał(a):
wybrałem najlżejsze wiec zarazem i najsłabsze


Coś za coś. Jak zawsze. Zwłaszcza jak puszczasz jachty w czarter i nie znasz kultury technicznej obsługujących.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:21 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Skuteczniej może by było zamontować dodatkowy pantograf na rufie jachtu, zamiast się ciągać pontonem. Ale racja, raczej na prywatnym jachcie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Doktor napisał(a):
Holowanie
Próbował ktoś?

Nawet przy flaucie holowanie jest niemal niemożliwe, a przynajmniej bardzo trudne.


Pontonu ze słabym silnikiem używa się do pchania.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Doktor napisał(a):
Holowanie 9 tonowego, a z wyposażeniem, zatankowanym paliwem i wodą ponad 10 tonowego jachtu pontonem z 2 konnym silnikiem to marny pomysł, już na martwej fali ciężko to idzie, a byle podmuch to raczej jacht ciągnie ponton gdzie chce.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Stara Zientara napisał(a):
Próbował ktoś


Próbował, człek słusznej wagi na dziób pontonu, sternik max do przodu hol zamocowany na obu burtach. Bavarię 44 dało radę. Silnik 5 koni nie wiało nic, nawet icki nie drgnęły. Fakt, że nie było też fali - lusterko jak na jeziorze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 14:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Yigael napisał(a):
Bavarię 44 dało radę
Też na takim próbowałem - holowanie dupa, pchanie bez problemu. Mam paru świadków (na tym forum też :) ).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 wrz 2014, o 14:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13716
Podziękował : 10187
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Stara Zientara napisał(a):
Yigael napisał(a):
Bavarię 44 dało radę
Też na takim próbowałem - holowanie dupa, pchanie bez problemu. Mam paru świadków (na tym forum też :) ).

Trochę teorii (uzasadnienia) czemu tak jest: można by prosić?
MJS

ps
bo to mi zakrawa na podobieństwo do teorii o wyższości napędu przód tył w samochodach

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Ostatnio edytowano 12 wrz 2014, o 14:32 przez Marian Strzelecki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 24  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 148 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL