Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Godziny stażu morskiego
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=18315
Strona 1 z 3

Autor:  emuu [ 13 mar 2014, o 12:03 ]
Tytuł:  Godziny stażu morskiego

Czy ktoś byłby uprzejmy mnie o świecić, jak liczy się godziny do stażu morskiego (czy tylko na żaglach + silnik, czy także np. postój na bojce czy na kotwicy?) i przede wszystkim jakie przepisy o tym traktują? Będę niezwykle wdzięczna.

Autor:  Seba [ 13 mar 2014, o 12:07 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Wszelkiego rodzaju pływanie.kotwica i postoje nie liczą sie jako staż.
Pytasz o to jako sternik morski?:-)

Autor:  emuu [ 13 mar 2014, o 12:22 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Pytam jako ja, sternik morski jeżeli to takie istotne. Jedni twierdzą, że postój na boi się liczy, inni, że liczy się postój na kotwicy popierając tę tezę tym, że często zostawia się wachty kotwiczne, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Potrzebuję jednak podstawy prawnej, która potwierdzi którąś z wersji.

Autor:  Seba [ 13 mar 2014, o 12:40 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Proszę : http://www.anw.pl/przepisy_zeglarskie.html

Autor:  Ejdzej [ 13 mar 2014, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Chyba najprościej: liczą się godziny w drodze, a czy PZŻ uzna czy nie to inna sprawa. Znam kilka przypadków podważania opinii, czy kart rejsu, bo według PZŻ rejs nie był morski :/
PS Jak chcesz dużo godzin to zamiast stawać na kotwicy, lepiej stanąć w dryfie ;)

Autor:  Seba [ 13 mar 2014, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Albo zamiast skrupulatnie liczyć po prostu pływać i się uczyć :-)

Autor:  Katrine [ 13 mar 2014, o 13:24 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

To jeszcze zależy jak rzucona jest ta kotwica;) no bo jak nie trzyma to można podciągnąć pod statek w drodze i wtedy h się liczą ;)

Autor:  emuu [ 13 mar 2014, o 13:34 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Absolutnie nie chodzi o żadne naciąganie opinii, piszę pracę magisterską i jeżeli powołuję się na staż, muszę napisać co on oznacza i jak jest liczony. Przykro mi, ale z powyższego linku niczego nie uzyskałam, jest oczywiście mowa o stażu i jego wymiarze, ale nie piszą nigdzie, że do stażu liczy się to i to, a nie liczy się tamto czy inne. Moje wątpliwości nie pochodzą znikąd, paru poważnych kapitanów chyba tylko na podstawie własnej uznaniowości wpisuje godziny postoju na kotwicy do stażu i mnie to wsio ryba, ja potrzebuję podstawy prawnej dotyczącej liczenia godzin stażowych, chyba że takiej nie ma i to jest zwyczajnie brane na logikę i każdy robi jak chce...

Autor:  Ejdzej [ 13 mar 2014, o 13:38 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

No to sprawdź definicję statku w drodze i będziesz wiedział fszystko :)

Autor:  Katrine [ 13 mar 2014, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Stanie na kotwicy (dobrze rzuconej:), na bojce nie liczy się.
Stanie przy kei czy np. long side do innego jachtu też nie liczy się do stażu ;)

ale np. jak ciągniesz kotwice za sobą np. w celach manewrowych (jak to na Zawiasie ostatnimi czasy praktykują ) to już to się liczy;)

Autor:  Zbieraj [ 13 mar 2014, o 13:55 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Katrine napisał(a):
na kotwicy (dobrze rzuconej:)
Katrine napisał(a):
jak ciągniesz kotwice za sobą np. w celach manewrowych (jak to na Zawiasie ostatnimi czasy praktykują )
Kasieńko, znasz słynny rysunek Mleczki (słoń z żyrafą)? To nie pieprz bez sensu. :lol:

Autor:  Katrine [ 13 mar 2014, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Zbieraj napisał(a):
Katrine napisał(a):
na kotwicy (dobrze rzuconej:)
Katrine napisał(a):
jak ciągniesz kotwice za sobą np. w celach manewrowych (jak to na Zawiasie ostatnimi czasy praktykują )
Kasieńko, znasz słynny rysunek Mleczki (słoń z żyrafą)? To nie pieprz bez sensu. :lol:


W takim razie może Ty pomóż i zacznij "pieprzyć z sensem".

Autor:  Ejdzej [ 13 mar 2014, o 14:04 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

No to na szybko:
Do stażu morskiego wliczane są wszystkie godziny rejsu, gdy statek znajduje się w drodze na wodach morskich lub jest w drodze na wody morskie. Statkiem w drodze jest każdy statek nie będący trwale połączony z lądem lub budowlami takimi jak pomosty i inne przy pomocy cum lub innych urządzeń cumowniczych oraz nie kotwiczy na kotwicy lub innym urządzeniu służącym do kotwiczenia oraz nie stoi na mieliźnie. Do godzin stażu wliczamy godziny rejsu, w którym statek jest w drodze po wodach nie będących wodami morskimi, ale jego celem jest wypłynięcie na wody morskie.

Tłumacząc ostatnią część wypływasz, ze Szczecina do Kołobrzegu. Początkowa część rejsu, nie odbywa się po wodach morskich, ale etap Szczecin-Kołobrzeg będzie rejsem "morskim" dlatego można zaliczyć całość do stażu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze dodam, że zwyczajowo rozdziela się godziny rejsu na godziny "pod żaglami" i "na silniku". Jeżeli płyniemy na żaglach podpierając się DieselGrotem, godziny takie zaliczamy do godzin "na silniku". Do stażu liczą się godziny "pod żaglami" i "na silniku". Godziny gdy płyniemy bez żagli(i bez silnika, ale np. z dryf kotwą), bądź "pagajujemy" :) zaliczamy do godzin "pod żaglami".

Autor:  gf [ 13 mar 2014, o 14:57 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Przepisy nie precyzują jak należy liczyć godziny. Rozporządzenie używa bodajże określenia "godzin żeglugi", bliżej niezdefiniowanych.

Faktycznie przyjęło się zliczać godziny w drodze, co umożliwia podpieranie się definicją z MPZZM, którą podał Ejdżej. Jest to zwyczaj, pewnie niejednokrotnie naruszany.

Z punktu widzenia przepisów nie ma znaczenia czy żegluga odbywa się pod żaglami, czy na silniku, ale ponieważ wciąż pojawiają się wzory opinii/zaświadczeń z osobnym rozliczaniem, to można coś tam powpisywać. Czas kiedy płyniemy pod żaglami i na silniku jednocześnie, to już każdy wpisuje według własnych kryteriów. Skrupulatny jak zwykle Kuracent nawet jakąś ankietę swego czasu na ten temat przeprowadzał :)

Autor:  emuu [ 13 mar 2014, o 15:09 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

gf napisał(a):
Przepisy nie precyzują jak należy liczyć godziny. Rozporządzenie używa bodajże określenia "godzin żeglugi", bliżej niezdefiniowanych.

Dziękuję serdecznie, tylko tej informacji szukałam.

Autor:  Stara Zientara [ 13 mar 2014, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

emuu napisał(a):
liczy się postój na kotwicy popierając tę tezę tym, że często zostawia się wachty kotwiczne, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie.
To może na żaglowcach wliczać postój, bo przecież wystawia się wachty portowe. :rotfl:
Ejdzej napisał(a):
ze Szczecina do Kołobrzegu. Początkowa część rejsu, nie odbywa się po wodach morskich
Na pewno?
USTAWA o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej napisał(a):
Art. 4.
Morskimi wodami wewnętrznymi są:
1) część Jeziora Nowowarpieńskiego i część Zalewu Szczecińskiego wraz ze Świną i Dziwną oraz Zalewem Kamieńskim, znajdująca się na wschód od granicy państwowej między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec, oraz rzeka Odra pomiędzy Zalewem Szczecińskim a wodami portu Szczecin;
Czyli ze Szczecina to cały czas po wodach morskich. Płynąc z Dąbia parę mil trzeba zrobić po śródlądowych. :)

Autor:  Ejdzej [ 13 mar 2014, o 17:22 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Według tego co wiem tak, ale mogę się mylić ;)
Tak właśnie przekazał mi znajomy, co trzyma jacht na Dąbiu, że jak rusza z portu i płynie np. do Kołobrzegu, to zlicza czas od oddania cum. Trzeba by Maara zapytać jak robią, bo Polonus chyba też startuje z Dąbia. Dla mnie brzmi to logicznie i nie widzę potrzeby by robić inaczej, chociaż ja to wypływam zawsze z zatoki...
Znam też przykład, gdzie kolega postanowił zweryfikować swoje uprawnienia na kojota. Dał plik opinii i kart rejsu wyjętych z segregatora i pan w PZŻ-cie powiedział, że rejs Górki-Puck-Gdynia-Górki, to nie jest rejs morski, bo nie wyszedł na może otwarte, kolega wyjął następną kartę z rejsem Point Pleasant Beach-Amsterdam i już wszystko grało :)

Autor:  Jaromir [ 13 mar 2014, o 19:08 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

emuu napisał(a):
....z powyższego linku niczego nie uzyskałam, jest oczywiście mowa o stażu i jego wymiarze, ale nie piszą nigdzie, że do stażu liczy się to i to, a nie liczy się tamto czy inne. ..

Przeczytaj raz jeszcze - może nie na stronie jakiejś dziwnej fabryczki patentów tylko w akcie prawnym który reguluje wszystkie kwestie związane wydawaniem tzw. "patentów":
http://dziennikustaw.gov.pl/du/2013/460/1

Zapewne zauważyłeś jednoznaczne wymaganie dotyczące stażu liczonego zawsze w "godzinach żeglugi"?
To skąd wątpliwości - nie masz chyba trudności w odróżnianiu "żeglugi" od "postoju"?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ejdzej napisał(a):
Tłumacząc ostatnią część wypływasz, ze Szczecina do Kołobrzegu. Początkowa część rejsu, nie odbywa się po wodach morskich

Doprawdy?
Morskie Wody Wewnętrzne przestały wg. Ciebie być wodami morskimi?
Aha..

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ejdzej napisał(a):
Jeszcze dodam, że zwyczajowo rozdziela się godziny rejsu na godziny "pod żaglami" i "na silniku". Jeżeli płyniemy na żaglach podpierając się DieselGrotem, godziny takie zaliczamy do godzin "na silniku". Do stażu liczą się godziny "pod żaglami" i "na silniku". Godziny gdy płyniemy bez żagli(i bez silnika, ale np. z dryf kotwą), bądź "pagajujemy" :) zaliczamy do godzin "pod żaglami".

Cały ten wywód nie ma żadnego znaczenia praktycznego.
Obecny stan prawny nie wymaga dzielenia godzin żeglugi wg. kryterium używanego rodzaju napędu.
Słowem - wypisywanie osobno godzin na silniku i osobno godzin na żaglach - to tylko jakieś archaiczne zawracanie dupy jest :roll:

Autor:  Jaromir [ 13 mar 2014, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Ejdzej napisał(a):
Znam też przykład, gdzie kolega postanowił zweryfikować swoje uprawnienia na kojota. Dał plik opinii i kart rejsu wyjętych z segregatora i pan w PZŻ-cie powiedział, że rejs Górki-Puck-Gdynia-Górki, to nie jest rejs morski, bo nie wyszedł na może otwarte....

Pani z PZŻ nie miała racji i aby się o tym przekonać wystarczyło zażądać podania podstawy prawnej "odrzucenia stażu". Oczywiście takie żądanie wobec PZŻ - tyko na piśmie z zaznaczeniem konieczności dotrzymania terminu i wydania decyzji zgodnie z regułami KPA.
Wg. rozporządzenia regulującego wydawanie tzw. "patentów" każdy staż odbyty na wodach morskich jest wystarczający. Trasa Górki-Puck-Gdynia-Górki przebiega po wodach morskich.

Autor:  Kitt [ 13 mar 2014, o 22:16 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

pierdupierdu napisał(a):
Wg. rozporządzenia regulującego wydawanie tzw. "patentów" każdy staż odbyty na wodach morskich jest wystarczający. Trasa Górki-Puck-Gdynia-Górki przebiega po wodach morskich.

Ale tak jest dopiero od zeszłego roku? Tzn. za obowiązywania poprzedniego rozporządzenia musiały być "pełnomorskie"? Czy zawsze można było mieć cześć stażu po zatoce?

Autor:  Jaromir [ 13 mar 2014, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Kitt napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Wg. rozporządzenia regulującego wydawanie tzw. "patentów" każdy staż odbyty na wodach morskich jest wystarczający. Trasa Górki-Puck-Gdynia-Górki przebiega po wodach morskich.

Ale tak jest dopiero od zeszłego roku? Tzn. za obowiązywania poprzedniego rozporządzenia musiały być "pełnomorskie"? Czy zawsze można było mieć cześć stażu po zatoce?


[OT] - bo jak rozumiem - ten temat nie został założony w celu rozważania przepisów nieaktualnych od 15 października 2012 roku...

W czasie obowiązywania poprzedniego rozporządzenia ( http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0061050712 ) umieszczone w nim zapisy o "pełnomorskim" charakterze rejsu podlegały niejasnym, niespójnym, zmiennym i co najbardziej istotne pozbawionym podstaw prawnych interpretacjom działaczy i urzędników związku sportowego. Czasami łaskawie "uznawali" oni część godzin stażu odbywanego na morskich wodach wewnętrznych, czasami odmawiali "uznania" (szczęśliwie - nie zawsze skutecznie) stażu zdobywanego na wodach, których... nie lubili (np. na Adriatyku...)

Jeszcze wcześniejszy "rzut" przepisów, z 1997 roku ( http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 9971120729 ) pozwalał na jeszcze śmielsze popisy "interpretatorów". Były w nim zarówno "rejsy po wodach morskich" jak "rejsy morskie", były "godzin rejsu" i były "godziny żeglugi" - różnie dla różnych stopni... Ciekawe, że z reguły interpretowano w sposób niekorzystny dla żeglarza - no chyba, że żeglarz znał tych, których wypadało znać...


Szczęśliwe - obecny stan prawny nie pozostawia działaczom i urzędnikom zatrudnianym przez związek marginesu interpretacji. Trzeba tylko dbać, by zaprzestali oni nieznośnego nawyku "interpretowania" współczesnych jednoznacznych przepisów- bo nie są do tej czynności upoważnieni.

Autor:  SIRK [ 14 mar 2014, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Jestem ciekawy jak sprawa stażu będzie wyglądała gdy zostanie uchwalona ustawa o stopniach komercyjnych. Urząd Morski zawsze liczył dni zamustrowania, no może z małym wyjątkiem „zmianowego zatrudnienia”.
W projekcie ustawy o dokumentach komercyjnych była nadal mowa o „godzinach żeglugi” ale dokumentem potwierdzającym może być książeczka żeglarska, która raczej nie przywiduje wpisów godzinowych, dodatkowo może powstać problem przy interpretowaniu terminu „żegluga”.

pozdrowienia,
Krzysztof

Autor:  Colonel [ 14 mar 2014, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: Odp: Godziny stażu morskiego

Nie ma projektu takiej ustawy

Autor:  SIRK [ 17 mar 2014, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Colonel napisał(a):
Nie ma projektu takiej ustawy


Niestety, ale mam nadzieje że już niedługo będzie.

pozdrowienia,
Krzysztof

Autor:  Zbieraj [ 17 mar 2014, o 10:06 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Nie mylmy dwóch rzeczy.

Po kolei:

Ustawa już od dość dawna jest:
USTAWA z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie morskim (Dz. U. z 2011 r. Nr 228,)
A w niej art.70:
1. Potwierdzeniem posiadania kwalifikacji niezbędnych do zajmowania stanowisk na jachtach komercyjnych są również:
1) dyplom – dla stanowisk oficerskich;
2) świadectwo – dla stanowisk nieoficerskich;
3) świadectwo przeszkolenia.
2. W celu uzyskania dokumentu, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, niezbędne jest odbycie szkolenia, praktyki pływania i zdanie egzaminu kwalifikacyjnego przed Centralną Morską Komisją Egzaminacyjną.
3. Szkolenia, o których mowa w ust. 2, są prowadzone przez ośrodki uznane, w drodze decyzji, i nadzorowane w zakresie spraw objętych postanowieniami Konwencji STCW przez ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej, posiadające odpowiednią bazę szkoleniową i wykwalifikowaną kadrę oraz certyfikat systemu zarządzania jakością.


Co z tego wynika? Na razie nic, bo:

4. Minister właściwy do spraw gospodarki morskiej określi, w drodze rozporządzenia, wymagane dla członków załóg jachtów komercyjnych kwalifikacje i przeszkolenia według Konwencji STCW oraz warunki ich uzyskiwania, kierując się koniecznością odpowiedniego przygotowania do wykonywania obowiązków członków załóg na jachtach komercyjnych, zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi oraz zdrowia i życia przebywających na nich osób, a także mając na uwadze istniejące systemy kwalifikacji sportowych i zawodowych członków załóg.
5. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 4, zostaną określone również:
1) tryb oraz szczegółowe kryteria uznawania ośrodków szkolących załogi jachtów komercyjnych oraz sposób prowadzenia audytów tych ośrodków,
2) ramowe programy szkoleń,
3) wymagania dotyczące wyposażenia bazy szkoleniowej oraz kwalifikacji kadry,
4) wymagania egzaminacyjne dla poszczególnych dokumentów kwalifikacyjnych,
5) wzory dokumentów kwalifikacyjnych dla członków załóg jachtów komercyjnych i sposób ewidencji tych dokumentów
– z uwzględnieniem potrzeby zapewnienia właściwego przygotowania do wykonywania obowiązków członków załóg na jachtach komercyjnych, bezpieczeństwa żeglugi oraz określenia zakresu informacji niezbędnych do weryfikacji ważności kwalifikacji członków załóg takich jachtów.


A rozporządzenia do tej pory nie ma.
Czekamy na rozporządzenie, nie na ustawę.

Autor:  Gregor39 [ 16 kwi 2014, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

pierdupierdu napisał(a):
Zapewne zauważyłeś jednoznaczne wymaganie dotyczące stażu liczonego zawsze w "godzinach żeglugi"?
To skąd wątpliwości - nie masz chyba trudności w odróżnianiu "żeglugi" od "postoju

Też kiedyś nie miałem. Ale po lekturze tak sugestywnego tekstu zacząłem się zastanawiać, czy aby nie błądzę...

Jaka jest różnica między żeglugą a żeglowaniem?

Czy statek na redzie uprawia żeglugę, mimo że bezspornie nie żegluje?

Dlaczego przepisy dotyczące bezpieczeństwa żeglugi (a nie żeglowania) określają wymogi co do wyposażenia kotwicznego i cumowniczgo?

Norm jasnych się nie wyjaśnia. Wystarczy zajrzeć do słownika, by sprawdzić, jakie znaczenie ma słowo "żegluga". A że może chodziło o coś innego... Nie pierwszy, ani pewnie ostatni raz :-(

Wykładnia gramatyczna zawsze przed autentyczną!!!

Autor:  Carlo [ 16 kwi 2014, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Gregor39 napisał(a):
Wykładnia gramatyczna zawsze przed autentyczną!!!


No proszę, człowiek całe życie uczy się czegoś nowego....



Mam pytanie, może się jeszcze czegoś nauczę..... jak wygląda wykładania autentyczna? :>

Autor:  Gregor39 [ 16 kwi 2014, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Colonel radzi:
Nie sprzeczaj sie z idiotą ani chamem, bo ściagnie cię na swój poziom, a następnie pokona doświadczeniem.

Co sądzić o osobie, która w stopce kieruje przesłanie do Forumowiczów:

https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9 ... _embedded#!

nie wiem...
Ale sprzeczać się z nim nie będę.

Autor:  Carlo [ 16 kwi 2014, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Gregor39 napisał(a):
Colonel radzi:
Nie sprzeczaj sie z idiotą ani chamem, bo ściagnie cię na swój poziom, a następnie pokona doświadczeniem.

Co sądzić o osobie, która w stopce kieruje przesłanie do Forumowiczów:

https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9 ... _embedded#!

nie wiem...
Ale sprzeczać się z nim nie będę.


No dobrze. Dałeś upust emocjom.

To teraz napisz coś merytorycznego.

Jak wygląda wykładnia autentyczna? Jak odpowiesz na to pytanie, może uda się przejść do poziomu drugiego, czyli do ustalenia czy zdanie
Gregor39 napisał(a):
Wykładnia gramatyczna zawsze przed autentyczną!!!
jest prawdziwe, czy nie, a jeżeli jest prawdziwe to czy zawsze czy w określonych przypadkach.

Autor:  M@rek [ 16 kwi 2014, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Godziny stażu morskiego

Ejdzej napisał(a):
Według tego co wiem tak, ale mogę się mylić ;)
Tak właśnie przekazał mi znajomy, co trzyma jacht na Dąbiu, że jak rusza z portu i płynie np. do Kołobrzegu, to zlicza czas od oddania cum. Trzeba by Maara zapytać jak robią, bo Polonus chyba też startuje z Dąbia. Dla mnie brzmi to logicznie i nie widzę potrzeby by robić inaczej, chociaż ja to wypływam zawsze z zatoki...


Robia to prosto bo granica jest most na Regalicy :)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/