Tytułem wyjaśnień wstępnych:
Osobom, które mają patent jachtowego sternika morskiego może brakować papieru dokumentującego jakiś staż (pływy, samodzielne, > 20 m., czy też w ogóle godzin) do uzyskania obecnego patentu kapitana - bo oddały część papierów stażowych oddały podczas uzyskiwania patentu sternika morskiego.
Jednak w praktyce nie stanowi to problemu. Wysłałem po prostu tabelkę z zestawieniem wysłanych opinii a w uwagach napisałem "kopie, oryginały znajdują się w PZŻ - złożone w roku 2005 podczas procedury uzyskiwania patentu jachtowego sternika morskiego wg ówczesnych przepisów" (miałem kopie, ale zapewne bez nich też by się udało). Nie było żadnych pytań. Otrzymałem patent i nawet przed upływem miesiąca od złożenia wniosku.
Ciekawostka:
Prosiłem także o potwierdzoną kopię patentu. Dostałem, ale nie kserokopię tylko wydruk patentu z jakiegoś systemu (podpis posiadacza jest przesunięty w stosunku do tego co na patencie, miejscowość i data wydania są inną czcionką). Jednak pieczątka potwierdza zgodność z oryginałem, więc nie ma problemu. Chyba to odpis udający kopię jest?
PS.
Część dokumentów z rejsów jachtami czarterowymi popotwierdzałem sobie sam jako armator (K.M.: "Art. 7. Armatorem jest ten, kto we własnym imieniu uprawia żeglugę statkiem morskim własnym lub cudzym."). Ale nie wiem czy:
a) wystarczyło stażu z pozostałych;
b) w PZŻ znają Kodek Morski
c) jak zobaczyli że "Bartoszyński" - odpuścili
