Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 21:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 151 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 sty 2006, o 16:10 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Cytuj:
Jezozwierzak napisał:
PZŻ proponuje nowy podział stopni żeglarskich, ale co z żeglarzami jachtowymi??!! Czy pieniądze wydane na egzaminy i uzyskanie patentu żeglarza jachtowego poprostu przepadają??


Wg mnie nic nie przepada, ale nie znam dokładnie tematu. Może ktoś jest bardziej kompetentny niż ja w tej dziedzinie?

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 13 sty 2006, o 13:07 

Dołączył(a): 7 sty 2006, o 20:45
Posty: 9
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Proszę - kolejna powalająca nowina...
http://www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokum ... gi_pzz.pdf
Jak beton był tak jest dalej i ma się dobrze...

_________________
Najdzielniej zdeterminowanymi żeglarzami są Beduini...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2006, o 15:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jezozwierzak napisał(a):
PZŻ proponuje nowy podział stopni żeglarskich, ale co z żeglarzami jachtowymi??!! Czy pieniądze wydane na egzaminy i uzyskanie patentu żeglarza jachtowego poprostu przepadają??

Aż tak źle nie jest. Przepadają, jeśli się ktoś nie uczył i obleje egzamin. Wedle ostatnich odgłosów z Chocimskiej, stopień żeglarza ma się dobrze i raczej nie wymrze :wink:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 13 sty 2006, o 16:33 

Dołączył(a): 14 paź 2005, o 17:29
Posty: 42
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
też tak słyszałam, generalnie najprawdopodobniej niewiele sie zmieni jeśli chodzi o dotychczasowe patenty. Ta więc żeglarz jachtowy zostaje. Aczkolwiek osobiście uważam że wiek od którego można robic żeglarza jachtowego powinien byc odrobine wyższy niż dotychczas.

_________________
stopy wody...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 sty 2006, o 02:22 
Może jednak coś się zmieni:
www.pfz.org.pl


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 sty 2006, o 09:52 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Aalborg napisał(a):
Proszę - kolejna powalająca nowina...
http://www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokum ... gi_pzz.pdf
Jak beton był tak jest dalej i ma się dobrze...


A oto beton jeszcze twardszy:

http://www.kulinski.sail-ho.pl/article. ... ad&order=0

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 sty 2006, o 10:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
fromel napisał(a):
Może jednak coś się zmieni:
www.pfz.org.pl

Ale juz na http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek ... id=8294714
pojawiły się pytania typu "Kto za tym stoi", jak za późnego Gomółki

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 sty 2006, o 11:05 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
WhiteWhale napisał(a):
fromel napisał(a):
Ale juz na http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek ... id=8294714
pojawiły się pytania typu "Kto za tym stoi", jak za późnego Gomółki

IMHO nie od rzeczy było zamieścić przy tej okazji ostrzeżenie przed nawiązywiem dialogu z OPUZG-iem o nicku "wacław", od którego pochodzi zacytowane pytanie. :wink:
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: pytanie
PostNapisane: 4 lut 2006, o 19:57 

Dołączył(a): 14 paź 2005, o 17:29
Posty: 42
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
mam pytanie: jak na dzień dzisiajszy wygląda sprawa stopni żeglarskich?
czy jest już coś postanowione, w sensie czy są już jakieś konkrety ;) ?
i najważniejsze pytanie (przynajmniej dla mnie): jak wygląda sprawa uprawnień instruktorskich- czy zostaje tak jak było czy też nastąpią jakieś zmiany.

_________________
stopy wody...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Patenty?
PostNapisane: 5 lut 2006, o 07:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Cytuj:
Zwiazek przekazal swoje oficjalne stanowisko ministrowi sportu. Ja tez mialem inne zdanie i to liberalne bardzo, ale po przyjeciu przez moja wladze statutowa okreslonego stanowiska prezentowac moge tylko wlasnie takie, moze w odroznieniu od niektorych, ktorzy to po wyjsciu ze spotkania na ktorym "ICH CIALO" cos ustalilo maja odmienne.
W tej chwili ministerstwo boryka sie z opiniami ktore splynely min. od Centrum Legislacyjnego Rzadu.
Ale ma wiekszy problem bo Departament Prawny zostal osierocony z dyrektora i jest w trakcie reorganizacji. Jak cos nowego sie urodzi to dam znac.

To jest cytat z maila, jaki w odpowiedzi na podobne pytanie otrzymałem od kompetentnej osoby w Związku,

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Patenty?
PostNapisane: 5 lut 2006, o 14:43 
"Związek przekazał swoje oficjalne stanowisko ministrowi sportu"

Moim zdaniem, obecnie mamy zupełnie nową sytuację.
Sytuacja ta, zaskoczyła, a jak nie, to dopiero zaskoczy wielu z nas i samych działaczy.
O czym mówię?
O zawartym „przymierzu” w jupiterach TV Trwam.
Czy ktoś się zainteresował, jakie ustawy są zapisane w tym „przymierzu” do realizacji?
Polecam, bo bez tego, to każda dyskusja jest już od dziś czy wczoraj zupełnie jałowa.

„W tej chwili ministerstwo boryka sie z opiniami ktore splynely min. od Centrum Legislacyjnego Rzadu”

Tak, raczej się borykało.
Czy to jest aktualne dziś?
Raczej nie znajdziemy obecnie odpowiedzi.
Z zakresu przedstawionych ustaw do zrealizowania w nadchodzącym czasie, to większość Ministerstw będzie „utopiona” po uszy, zatem czy ktoś o nas będzie pamiętał?
Sam sobie odpowiem, że tak.
A kto?
PZŻ i Ci, co zacierają ręce, żeby przejąć kasę związku.
--
Pozdrawiam,
Wacław Nieśmiały


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 lut 2006, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2005, o 19:49
Posty: 33
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
+A oto beton jeszcze twardszy+

Zapraszam po nowe informacje np na
< http://rutrivi.boardsxp.com/viewtopic.php?p=196#196 >
Pozwalam sobie na wskazanie drogi pośredniej, bo myślę, że warto łaczyć wspólne siły dla dobra sprawy.
Pozdrawiam,
Wacław Nieśmiały


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: pytanie
PostNapisane: 20 lut 2006, o 10:52 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
aga napisał(a):
mam pytanie: jak na dzień dzisiajszy wygląda sprawa stopni żeglarskich?
czy jest już coś postanowione, w sensie czy są już jakieś konkrety ;) ?

Na razie to nie jest nawet nic postanowione "w łonie" samego PZŻ ponieważ trawa tam śmiertelny bój pomiędzy betonem "okręgowym" żyjącym dotąd ze szkolenia, egzaminowana i wydawania patentów na podstawowe stopnie żeglarskie, a betonem "szkoleniowym" pod wodzą pułkownika Durejki który chciałby im tę kasę odebrać, tworząc centralę szkoleniową w Warszawie. A tymczasem do Ministra Sportu zaczyna docierać fakt, że na podstawie wysmażonej w zdominowanym przez postkomunistyczne siły Sejmie minionej kadencji nie sposób wydać wolneo od wad prawnych rozprządzenia o stopniach żeglarskich...
Cytuj:
i najważniejsze pytanie (przynajmniej dla mnie): jak wygląda sprawa uprawnień instruktorskich- czy zostaje tak jak było czy też nastąpią jakieś zmiany.

I TO właśnie jest dla Ciebie najważniejsze??? Wychodzi więc na to że wbrew temu co niedawno napisałaś, masz z PZŻ wiele wspólnego. Przyznaj się, czy ewentualne znaczące zliberalizowanie regulaminu stopni żeglarskich, np takie które dałoby prawo żeglowania bez patentu na jachtach np. do 7,5m długości (np. Omega, Micro, Orion, Venus, Sasanka 660, Tango 730S) - potraktowałabyś jako "zamach" odbierający Ci "wyuczony zawód" dzięki któremu dorabiałaś sobie dotąd na wakacyjne rejsy?

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: ech
PostNapisane: 23 lut 2006, o 13:00 

Dołączył(a): 14 paź 2005, o 17:29
Posty: 42
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
"I TO właśnie jest dla Ciebie najważniejsze??? Wychodzi więc na to że wbrew temu co niedawno napisałaś, masz z PZŻ wiele wspólnego. Przyznaj się, czy ewentualne znaczące zliberalizowanie regulaminu stopni żeglarskich, np takie które dałoby prawo żeglowania bez patentu na jachtach np. do 7,5m długości (np. Omega, Micro, Orion, Venus, Sasanka 660, Tango 730S) - potraktowałabyś jako "zamach" odbierający Ci "wyuczony zawód" dzięki któremu dorabiałaś sobie dotąd na wakacyjne rejsy? "
Panie Tomku bardzo prosze zejdź już ze mnie bo mi się na prawde nie chce przed Panem tłumaczyc... zresztą nie w tym celu jest to forum by wylewac na innych swoje żale do PZŻ. Niemniej dla pana wiadomości szkole bo to jest moja pasja, a pieniądz i tak z tego marny. Dzięki temu że byłam na kursie instruktorskim dowiedziałam się jak wygląda metodyka nauczania żeglarstwa i staram się nauczac na jak najwyższym poziomie. Nawet gdyby zlikwidowali patenty będe dalej uczyc, bo zawsze znajdzie się ktoś chętny, więc o to bym się nie martwiła.
Pozdarawiam

_________________
stopy wody...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: ech
PostNapisane: 23 lut 2006, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
aga napisał(a):
Nawet gdyby zlikwidowali patenty będe dalej uczyc, bo zawsze znajdzie się ktoś chętny.

Myślę, że wówczas będziesz uczyła takich, którzy rzeczywiście chcą się czegoś nauczyć. :smile:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2006, o 14:53 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
[quote="aga]Panie Tomku bardzo prosze zejdź już ze mnie bo mi się na prawde nie chce przed Panem tłumaczyc...[/quote]
Miła Ago, przepraszam Cię jeśli ponownie Cię obraziłem. Nie to było moim zamiarem.
Cytuj:
zresztą nie w tym celu jest to forum by wylewac na innych swoje żale do PZŻ.

Wylewać żale dla samego wylewania owszem nie - tu jednak toczy się dyskusja o obowiązkowości lub nieobowiazkowości patentów. Tymczasem utrzymywanie obowiazkowego systemu daje PZŻ-towi pole do nadużyć. Zapoznaj się choćby z rozbudowanym do absurdu projektem nowego programu szkokenia na stopień żeglarza, przemianowanego na "śródlądowego sternika":
http://www.sail-ho.pl/article.php?sid=2 ... e=&order=0
Powiedz z ręką na sercu: chciałabyś aby Twoi podpopieczni przechodzili taki magiel? Potrafiłabyś się postawić w sytuacji kogoś kto zapałał pasją do żeglarstwa, i chciałby dostąpić prawa samodzielnego prowadzenia jachtu?
A staże, "egzaminy cząstkowe", "rozbójniki", "weryfikacje"? To wszystko nie wynika z obowiązującego prawa; zostało to wprowadzone na mocy wewnątrzzwiązkowych ukazów w imię zapewniena stałego dopływu kasy na rzecz tzw. "Okręgów".
Cytuj:
Niemniej dla pana wiadomości szkole bo to jest moja pasja, a pieniądz i tak z tego marny.

Dla Ciebie owszem marny - ale dla zasiedziałych od lat związkowych działaczy stanowi on cel sam w sobie. Już ostatnia nowelizacja Ustawy o KF obniżająca koszt wydania "kartonika" ze 100zł na 50zł (lobbyści z PZŻ domagali się podwyżki na... 250zł(!)) wywołała panikę w "Okręgach". Póki co postanowiono po prostu... lekceważyć prawo:
http://www.sail-ho.pl/article.php?sid=2 ... =0&thold=0
[/quote]Dzięki temu że byłam na kursie instruktorskim dowiedziałam się jak wygląda metodyka nauczania żeglarstwa i staram się nauczac na jak najwyższym poziomie.[/quote]
Przypomniała mi się taka myśl Korwina-Mikkego (nie jestem jego fanem ale trafil tu w sedno). Amerykańskie podręczniki do nauki obsługi komputera zaczynają się od słów: "naciścnij klawisz X i zobacz co się stanie" podczas gdy polskie: "formuła jest to ciąg wyrażeń logicznych połączonych spójnikami". Odnosząc to do nas: Szwedzi, Brytyjczycy, Amerykanie nie znają "metodyki nauczania żeglarstwa na najwyższym poziomie" wypracowanej w zaciszu gabinetów na Chocimskiej, a jednak ich kraje biją na główę Polskę pod względem liczebności żeglarzy.
Cytuj:
Nawet gdyby zlikwidowali patenty będe dalej uczyc, bo zawsze znajdzie się ktoś chętny, więc o to bym się nie martwiła.

Nareszcie napisałaś coś pod czym mogę się oburącz podpisać. :) Dlaczego zatem martwisz się o ważność Twoich "uprawnień instruktorskich", wprowadzonych z inicjatywy PZŻ jako kolejne, niepotrzebne ograniczenie wolności?

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
Ps. Też mam na swoim koncie coś w rodzaju "szkolenia" mimo że instruktorem PZŻ nie jestem. Nich wypowie się ktoś kogo szkoliłem:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artyk ... d=37171337
Dla wyjaśnienia: "nie-PZŻowskie rufy" to były zwroty wykonywane przez szybkie przerzucenie grota za talię zamiast poprzez mozolne jej wybieranie, co jako uciążliwe a niejednokrotnie niebezpieczne (jeśli podczas powolnego wybierania grota uderzy szkwał) zostało ostro skrytykowane przez nieżyjącego już niestety kpt. Sydowa: "ponieważ żeglarz z przyczyn niezależnych od KSz PZŻ ma tylko dwie ręce..." Zademonstrowałem więc jak i pod jakimi warunkami można taki zwrot zrobić dużo sprawniej, zastrzegając że wykonanie go tym sposobem podczas egzaminu - kosztuje ocenę niedostateczną :cry: Czy powyższy przykład nie powinien zachwiać Twoją wiarą w "metodykę szkolenia na najwyższym poziomie"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2006, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2005, o 19:49
Posty: 33
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cytuj:
toczy się dyskusja o obowiązkowości lub nieobowiazkowości patentów

Jeżeli pozwolicie, problem jest dość kłopotliwy.
Moim zdaniem, dopóki nie zostanie określony cel docelowy polskiego patentowania, to będziemy tylko kluczyć i wzajemne podchody czynić.

Cytuj:
Tymczasem utrzymywanie obowiazkowego systemu daje PZŻ-towi pole do nadużyć

Pamiętacie, już historyczną, debatę w Sejmie w tym przedmiocie?
Wówczas pierwszy raz w polskiej historii określono działaczy PZŻ "biesiadnikami".
I co?
Dużo było uwag, ale przeważył pogląd, a co dalej?
I tak zostało, zatem dopóki nie udzieli się jednoznacznej odpowiedzi, po co jest potrzebny PZŻ żeglarzom, w nowych realiach gospodarczych, to rozmowy pozostaną tylko rozmowami.

Pozdrawiam,
Wacław Nieśmiały


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lut 2006, o 18:50 

Dołączył(a): 8 gru 2005, o 20:32
Posty: 69
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
A ja mam takie pytanie odnośnie tych fajnych i cholernie potrzebnych przepisów.


po pierwsze

dlaczego ja mam na egzaminie wydawać jakies komendy załodze, skoro będę żeglował sam a jesli będę miał załoge to ona raczej będzie się opalała w stroju toples niż słuchała jakiś komend :DD

po drugie

po cholere tyle patentów, i jeszcze takie ograniczenia z nimi związane. Czy polskie władze nadal się boją, że ludzie będą uciekać do szwecji

po trzecie

według nowej definicji rozróznia się dwa typy jachtu:

1) Zaglowy, co oznacza statek o napedzie zaglowym do sportu i rekracji

2) Motorowy, co oznacza statek o napedzie silnikowym do sportu i rekracji (np ponton, skuter wodny i poduszkowiec)

Martwi mnie ta definicja gdyż mam zamiar nabyć jednostke o napędzie skrzydłożaglowym, a skrzydłozagiel to nie żagiel w tradycyjnym sensie rozumienia.

Tak więc niewiem czy według polskiego prawa będę mógł użytkować takie dziwo, czy spala mnie na stosie za herezje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lut 2006, o 13:04 

Dołączył(a): 15 lut 2006, o 17:43
Posty: 57
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam serdecznie!
Niedalej jak 2 dni temu zapisałem się na kurs szkoleniowy na patent żeglarza jachtowego, wierząc cały czas, że w końcu wejdą odpowiednie przepisy i bedę mógł zdać egzamin na żeglarza tudzież inland skippera (jeżeli taki będzie, a może być), jednak ostatnio na stronie www.sail-ho.pl pojawił się news, w którym zapisana jest treść listu wysłanego do PZŻ. No i tu się troche moja wiara zachwiała, treść listu wskazuje na to że moje pieniądze mogą pójść prawie na marne(tu prawie robi rzeczywiście dużą różnicę bo w końcu trochę się żeglować nauczę). Moje pytanie polega na tym: Jaka według was jest szansa na to, że zdam egzamin ( a przynajmniej bedę miał okazję zdać) na jakikolwiek patent? W waszej osobistej opinii oczywiście.
Najserdeczniej pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Kurs?
PostNapisane: 28 lut 2006, o 13:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Nie jestem żadną "urzędową osobą" od patentów, ale wydaje mi się, że Jego Ekselencja jakieś rozporządzenie wyda ( którekolwiek z długiej listy :roll: ) Jesli stanie się to zanim zakończysz kurs, to organizator niechybnie stosowny egzamin zorganizuje. Jeśli nie, to zapewne wyda Ci zaświadczenie o ukończeniu kursu. Może Ci ono być potrzebne, jeśli w ostatecznej wersji rozporządzenia wymóg ukończenia kursu pozostanie. No i wreszcie, kiedy rozporządzenie się ukaże, pójdziesz do pierwszej z brzegu komisji egzaminacyjnej, zdasz egzamin i swój patent Inland Skipper'a ( czy jak się to będzie nazywać ) otrzymasz. Czego Ci szczerze życzę. A tymczasem postaraj się skorzystać z tego kursu merytorycznie jak najwięcej - napewno się przyda. :wink:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lut 2006, o 18:03 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
John Johnson napisał(a):
Witam serdecznie!
treść listu wskazuje na to że moje pieniądze mogą pójść prawie na marne(tu prawie robi rzeczywiście dużą różnicę bo w końcu trochę się żeglować nauczę). Moje pytanie polega na tym: Jaka według was jest szansa na to, że zdam egzamin ( a przynajmniej bedę miał okazję zdać) na jakikolwiek patent? W waszej osobistej opinii oczywiście.

Jest kilka mozliwości co do rozwoju sytuacji.
1. Minister wydaje rozprządzenie na dniach, Ty będziesz mógło szkolisz się i zdawać "na patent" dający Ci uprawnienia a PZŻ kombinuje dalej gdzie by tu jeszcze zapuścić lepką łapę do żeglarskiej kieszeni;
2. Kończysz kurs, zdajesz egzamin, otrzymujesz patent, i dopiero wtedy minister wydaje rozporządzenie. PZŻ robi to co wyżej, jednak Ty możesz mieć kłopoty, jeśli rozporzadzenie nie uzna z moca wsteczną patentów wydanych w obecnym okresie "bezpatencia" jako dokumentów dających jakiekolwiek uprawnienia;
3. Sejm uchwala nową ustawę (zaproponowaną przez TŻ "Bryfok") przewidującą praktyczny brak obowiązku patentowego, minister wydaje stosowne rozporządzenie, i w tej sytuacji to właściwie żaden patent nie będzie Ci potrzebny.

Gdyby wydarzenia rozwinęły się wg. (1) to problem właściwie nie dotyczyłby Ciebie. W sytuacji (2 lub 3) miałbyś wybór: uznać kurs jako pożyteczny, pozwalający wzbogacić wiedzę albo uznać że wpędzono Cię w robienie niepotrzebnego Ci papierka. Związek nie raczył uprzedzić że na obecną chilę jego "patenty" nie dają jakichkolwiek uprawnień, więc miałbyś szansę wygrać proces o zwrot poniesionych kosztów.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

[ Dodano: Wto 28 Lut, 2006 19:32 ]
kid napisał(a):
Tak więc niewiem czy według polskiego prawa będę mógł użytkować takie dziwo, czy spala mnie na stosie za herezje.

Będziesz mógł je użytkować, i grać na nosie PZŻ-towi
Powodzenia!
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 1 mar 2006, o 19:47 

Dołączył(a): 15 lut 2006, o 17:43
Posty: 57
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Postanowiłem sobie, że nawet jeżeli sytuacja prawna rozwinie się dla mnie najgorzej jak można, to i tak na tym kursie dużo zyskam, w końcu osiągne cel tj. naucze się żeglować... Jedno co mnie interesuje to to, kto uczęszcza na kurs ż.j. Mam 16 lat i jestem w grupie najmłodszy... druga z najmłodszych osob to chyba cos koło 25lat, a najstarsza osoba to tak na oko 60-latek, zakres materiału i sposób przekazywania informacji(wykład) jest nie do ogarnięcia przez chłopaczka lub dzieweczki z 5. klasy podstawówki(12lat). Jak dla mnie to jest niezbity dowód na niewiedzę osoby, która ustaliła tą barierę wiekową.

Trzymajcie się ciepło;)

aa no i dziękuję Panu Tomkowi i Panu White Wale za odpowiedz:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 mar 2006, o 09:15 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
John Johnson napisał(a):
, zakres materiału i sposób przekazywania informacji(wykład) jest nie do ogarnięcia przez chłopaczka lub dzieweczki z 5. klasy podstawówki(12lat)


Tyle właśnie miałem lat jak robiłem mój pierwszy patent... No 13 miałem. Ja uważam że problemem nie jest bariera wiekowa, jak ktoś nie da rady to poczeka.

A często jest tak że dzieciaczki "optymiści" znają o wiele lepiej przepisy niż starzy wyjadacze i co najważniejsze, potrafią je zastosować w praktyce.

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Przepisy
PostNapisane: 2 mar 2006, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kiedyś wracamy Merkurym do Gdyni a tu przed główkami portu jachtowego aż niebiesko od "błekitnych żagli. No więc przeciskam sie ostrożnie przez ten tłum, a tu skiper takiej szuflady drze się pod dziobem wielkim głosem "PRAAAAWY" :!:
No cóż - cała wstecz :wink:

A w materii podstawowej:

Szkolenia - NIEOBOWIĄZKOWE
Egzamin teoretyczny - TAK - sprowadzony do wypełnienia formularza testowego, beż żadnych rozbójników
Egzamin praktyczny - TAK - oczywiście

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Ostatnio edytowano 2 mar 2006, o 09:44 przez WhiteWhale, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 mar 2006, o 09:25 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Jak mają regaty, to nie przegonisz ;) "Mali sabotażyści" na nich wołamy ;)

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 mar 2006, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
No nieee - w regaty bym się im nie wcinał. Oni też właśnie wracali do portu. Ale jak widzę te szuflady to mi się żewnie robi - jeszcze niedawno :wink: moje dzieci były takimi skiperami. Bardzo mnie ich widok cieszy.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 mar 2006, o 09:36 
Cytuj:
Pływajmy bez patentów, jeździjmy bez prawa jazdy... A co? Liberalizujmy :/

Szkolenia - NIE
Egzamin teoretyczny - NIE
Egzamin praktyczny - TAK


Chyba jednak uogólniasz. Trudno porównać ze sobą szosy i jeziora.
A pozatym - skoro szkolenia NIE a egzaminy praktyczne TAK, to gdzie zdobyć umiejętności praktyczne potrzebne do zdania egzaminu jeśli nie na szkoleniu? Nie każdy ma wujka z jachtem, który pozwoli posterować.

pozdrawiam,
fromel


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 mar 2006, o 17:05 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
John Johnson napisał(a):
Postanowiłem sobie, że nawet jeżeli sytuacja prawna rozwinie się dla mnie najgorzej jak można, to i tak na tym kursie dużo zyskam, w końcu osiągne cel tj. naucze się żeglować...

I to jest jedyne w obecnym stanie prawnym uzasadnienie dla uczestnictwa w kursach PZŻ. Rzecz jasna dla tych co nie maja możliwośc żeglowania z rodziną czy przyjaciółmi.

Cytuj:
zakres materiału i sposób przekazywania informacji(wykład) jest nie do ogarnięcia przez chłopaczka lub dzieweczki z 5. klasy podstawówki(12lat). Jak dla mnie to jest niezbity dowód na niewiedzę osoby, która ustaliła tą barierę wiekową.


"Oni już tam nad tym myślą, jak wymyślą projekt przyślą". Oficjalny projekt ministerstwa przewiduje podwyższenie bariery na 16 lat. Ale jest jeszcze inny, nieoficjalny projekt KSzPZŻ, projekt wymagań na "nowego" żeglarza jachtowego, przemianowanego na śródlądowego sternika:
http://www.sail-ho.pl/article.php?sid=2 ... =0&thold=0
Obawiam się jednak że wielu dobrych żeglarzy nie będzie w stanie przyswoić sobie takiej kupy śmieci, niezależnie od wieku... :sad:

Cytuj:
aa no i dziękuję Panu Tomkowi i Panu White Wale za odpowiedz:)


Ne ciesz się przedwcześnie, nawet jeśli patent otrzymasz. Oto projekt nowego wzoru patentów (autorstwa PZŻ rzecz jasna) przewiduje OGRANICZONY termin ich ważności:

Wersja 1
www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokumenty/ks ... pzz_3c.pdf

Wersja 2
www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokumenty/ks ... tj_stl.pdf
www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokumenty/ks ... b_mstj.pdf
www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokumenty/ks ... _4b_kj.pdf

Rozumiesz teraz po co było tyle szumu o rzekomo "nowe uprawnienia" jakie "daje" nam nowy projekt autorstwa PZŻ? Chodziło o to aby zmusić posiadaczy tych uprawnień do stałego łożenia na utrzymanie całej tej bandy stetryczałych nieudaczników!!!

I dlatego uważam że PZŻ należy ZNISZCZYĆ.

Tymczasem okazało się że "Wielki Brat czuwa": PZŻ usunął ze swojej strony trefne projekty nowych dokumentów. Ale ten manewr na nic się nie zdał: odtąd można oglądać je w antyzwiązkowej "twierdzy":

http://www.sail-ho.pl/images/artykuly/2 ... /wzory.pdf

Tomek Janiszewski

[ Dodano: Czw 02 Mar, 2006 17:25 ]
fromel napisał(a):
Cytuj:
Pływajmy bez patentów, jeździjmy bez prawa jazdy... A co? Liberalizujmy :/

Szkolenia - NIE
Egzamin teoretyczny - NIE
Egzamin praktyczny - TAK


Chyba jednak uogólniasz. Trudno porównać ze sobą szosy i jeziora.



A oto obowiązkowa lektura dla zwolenników utrzymania obowiązkowości patentów:

http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/faqw/p ... tenty.html

Cytuj:
A pozatym - skoro szkolenia NIE a egzaminy praktyczne TAK, to gdzie zdobyć umiejętności praktyczne potrzebne do zdania egzaminu jeśli nie na szkoleniu? Nie każdy ma wujka z jachtem, który pozwoli posterować.

Jak zrozumiałem suleq'a - życzył sobie nieobowiazkowości szkoleń a nie ich likwidacji. Właśnie przez wzgląd na tych co mogą nauczyć się żeglowania w inny sposób.
Ale reszta Jego życzeń - to już zupełnie na odwrót niż jest np. w Chorwacji. Tam na VB zdaje się właśnie egzamin teoretyczny - z przepisów ruchu na wodzie, a nie manewrowy.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Ostatnio edytowano 6 mar 2006, o 13:52 przez Tomek Janiszewski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 mar 2006, o 20:12 

Dołączył(a): 15 lut 2006, o 17:43
Posty: 57
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Tomek Janiszewski napisał(a):
Cytuj:
aa no i dziękuję Panu Tomkowi i Panu White Wale za odpowiedz:)


Ne ciesz się przedwcześnie, nawet jeśli patent otrzymasz. Oto projekt nowego wzoru patentów (autorstwa PZŻ rzecz jasna) przewiduje OGRANICZONY termin ich ważności:


Moja radość nie jest związana z możliwością otrzymania patentu, ja jedynie podziękowałem za odpowiedź:)
Trochę optymizmu Panie Tomku, jak nie mamy na to wpływu, to lepiej spokojnie czekać i nie przejmować się póki się wszystko nie wyjaśni!
Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 mar 2006, o 21:01 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Tomek Janiszewski napisał(a):
Cytat:

A pozatym - skoro szkolenia NIE a egzaminy praktyczne TAK, to gdzie zdobyć umiejętności praktyczne potrzebne do zdania egzaminu jeśli nie na szkoleniu?

Jak zrozumiałem suleq'a - życzył sobie nieobowiazkowości szkoleń a nie ich likwidacji. Właśnie przez wzgląd na tych co mogą nauczyć się żeglowania w inny sposób.


Dokładnie tak Panie Tomku. Jeśłi ktoś potrafi to niech idzie na egzamin od razu, nie mam nic przeciwko.

A jak ktoś nie potrafi, niech idzie na szkolenie.

Wg. mnie i wilk syty i owca cała.

Cytuj:
Nie każdy ma wujka z jachtem, który pozwoli posterować.


Ale każdy ma mieć możliwość wyczarterować jacht? Skoro nawet nie miał wujka który pozwolił mu spróbować?

[ Dodano: Czw 02 Mar, 2006 21:04 ]
Tomek Janiszewski napisał(a):
Ale reszta Jego życzeń - to już zupełnie na odwrót niż jest np. w Chorwacji. Tam na VB zdaje się właśnie egzamin teoretyczny - z przepisów ruchu na wodzie, a nie manewrowy.


Tylko czemu nie można wykazać się znajomością przepisów na wodzie? Można i moim zdaniem dużo lepiej to wychodzi. Myślę że woda stwarza dużo więcej nieprzewidzianych sytuacji i można zobaczyć jak człowiek reaguje na nie całkiem książkowe zachowania Neptuna ;)

[ Dodano: Czw 02 Mar, 2006 21:06 ]
WhiteWhale napisał(a):
No nieee - w regaty bym się im nie wcinał. Oni też właśnie wracali do portu. Ale jak widzę te szuflady to mi się żewnie robi - jeszcze niedawno :wink: moje dzieci były takimi skiperami. Bardzo mnie ich widok cieszy.


Sam młokos jestem jeszcze, ale taka niebieska chmurka, to naprawdę wspaniały widok. Nic tylko dziękować firmie Nivea, klubom i rodzicom co swoje pociechy posyłają :) A jeszcze jak pociechy to lubią to już wogóle mistrzostwo świata.

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 151 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL