Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Problem z praktyczną częścią egzaminu na z.j. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=6086 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | jasiu [ 28 wrz 2010, o 15:50 ] |
Tytuł: | Problem z praktyczną częścią egzaminu na z.j. |
witam serdecznie żeglarzy mam za 2tygodnie egzamin na żeglarza i mam kilka pytań teorie mam opanowaną dobrze ale praktyka średnio ,obawiam sie zwrotu przez rufę i co za tym idzie człowieka i bojki. mówiąc krótko motam sie nerwowo przy przesiadaniu i wybieraniu grota początkowo szło dobże ale póżniej tragedia pomóżcie macie jakieś rady |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 15:57 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
jasiu napisał(a): pomóżcie macie jakieś rady Wypożycz sobie omegę na cały najbliższy weekend i trzaskaj rufy, bojki, "człowieki" - aż nabierzesz wprawy. ![]() |
Autor: | Katrine [ 28 wrz 2010, o 16:16 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Moim skromnym zdaniem najważniejsze przy zwrocie przez rufę jest to by robić go powoli i na tym się skup na egzaminie. Jak będziesz robił powoli to wszytko dobrze pójdzie:) Nie wiem jak Ty zbierasz talie ja to miałam swój system opracowany ale dla bezpieczeństwa proponuje najpierw się przesiać na drugą burtę a później się zwracać:) Wtedy jest łatwiej. ![]() |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 16:55 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
"Za moich czasów" przy "rufie" kazali talię wybierać, ale może się coś zmieniło... Kiedy próbowałem robić tak, jak napisali w podręczniku, to miałem podobne obawy, jak dzisiaj ma jasiu. Dzisiaj robię po swojemu i nie mam z "rufą" kłopotów nawet na bardzo mało statecznej łodzi: http://www.youtube.com/watch?v=X-joHCA-o04 ... ale to, na prawdę, kwestia nabrania wprawy. |
Autor: | Kurczak [ 28 wrz 2010, o 18:40 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Mnie też uczono, że na burtę za chwilę nawietrzną należy się przemieścić jeszcze przed przystąpieniem do wykonywania zwrotu.... I moim zdaniem tak jest bezpieczniej... |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 18:45 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Tylko bez ortodoksji ![]() ![]() |
Autor: | Katrine [ 28 wrz 2010, o 18:59 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Jak trzymasz ster lewą ręką i zaczynasz zbierać talie prawą ręka to staraj się robić to w ten sposób by prawą ściągać od razu do lewej reki którą defakto trzymasz na sterze najlepiej między kciuk a palec wskazujący ![]() Wiem że na egzaminach na to się zwraca uwagę:) No i rób rufę z baksztagu ![]() |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 19:06 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Katrine napisał(a): najlepiej między kciuk a palec wskazujący ![]() Wiem że na egzaminach na to się zwraca uwagę:) Tego się właśnie obawiałem... ![]() |
Autor: | Katrine [ 28 wrz 2010, o 19:15 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
robhosailor napisał(a): Nie zdałbym dziś tego egzaminu, bo ważniejsze między który palec, niż jak żagle i Nic takiego nie napisałam. Najważniejsze w każdym manewrze jest by bezpiecznie go zrobić. Kolega napisał że ma problem ze zbieraniem tali, przypuszczam że się nie wyrabia ze wszystkim i dlatego dałam mu lekką podpowiedz w tej kwestii. |
Autor: | Carlo [ 28 wrz 2010, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Dlatego wole jak talią zajmuje się ktoś inny niż sternik,... ![]() ![]() |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 19:36 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
carlo napisał(a): Dlatego wole jak talią zajmuje się ktoś inny niż sternik,... ![]() ![]() Już na Omedze, mając dwóch załogantów, można to zorganizować - jeden do foka, drugi do grota, a ja do steru, ale dowodzić nimi też trzeba umieć ![]() ![]() Katrine napisał(a): Kolega napisał że ma problem ze zbieraniem tali, przypuszczam że się nie wyrabia ze wszystkim i dlatego dałam mu lekką podpowiedz w tej kwestii. Od tego jest ćwiczenie i znalezienie sobie własnego, najwygodniejszego, najskuteczniejszego i najbezpieczniejszego stylu zbierania talii. Na różnych jachtach różnie prowadzone są talie grota i techniki wykonywania zwrotów różnią się między sobą. Po prostu trzeba sobie potrenować. |
Autor: | Carlo [ 28 wrz 2010, o 19:44 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
robhosailor napisał(a): Już na Omedze Ja to wie, Ty to wiesz, każdy to wie oprócz wytycznych egzaminacyjnych PZŻ ![]() ps. Robert na SIZ pod Dębem nie widzę Cię na liście ![]() |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 19:48 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
carlo napisał(a): każdy to wie oprócz wytycznych egzaminacyjnych PZŻ ![]() Tu się nie wypowiem, bo tych wytycznych nie znam. Cytuj: ps. Robert na SIZ pod Dębem nie widzę Cię na liście ![]() Jak zwykle. |
Autor: | Katrine [ 28 wrz 2010, o 20:01 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
BTW jakbym była egzaminatorem i mi koleś by puścił ster żeby zbierać sobie talię to bym się przyczepiła, więc z ta dowolnością to tak chyba nie do końca:) Ale nie jestem i nigdy nie będę egzaminatorem:D:) |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 20:16 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Katrine napisał(a): BTW jakbym była egzaminatorem i mi koleś by puścił ster żeby zbierać sobie talię to bym się przyczepiła, więc z ta dowolnością to tak chyba nie do końca:) Ale nie jestem i nigdy nie będę egzaminatorem:D:) Ciekawe, jaką radę miałabyś dla kogoś kto chce się nauczyć robić zwroty przez rufę na czymś takim (jeden jest właśnie w trakcie zwrotu, a reszta się szykuje): ![]() ![]() |
Autor: | Katrine [ 28 wrz 2010, o 20:18 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Nie wydaje mi się by ktokolwiek na takich "jachtach" przeprowadzał egzamin na żeglarza jachtowego ![]() |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Katrine napisał(a): Nie wydaje mi się by ktokolwiek na takich "jachtach" przeprowadzał egzamin na żeglarza jachtowego ![]() Ale ktoś im musi powiedzieć: między który palec! Tutaj może to być bardzo ważne. ![]() Mało jest u nas egzaminatorów, którzy by sami umieli... ![]() |
Autor: | Carlo [ 28 wrz 2010, o 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Złośliwość, ale troszkę uzasadniona ![]() ![]() ![]() |
Autor: | ins [ 28 wrz 2010, o 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
jasiu napisał(a): witam serdecznie żeglarzy mam za 2tygodnie egzamin na żeglarza i mam kilka pytań teorie mam opanowaną dobrze ale praktyka średnio ,obawiam sie zwrotu przez rufę i co za tym idzie człowieka i bojki. mówiąc krótko motam sie nerwowo przy przesiadaniu i wybieraniu grota początkowo szło dobże ale póżniej tragedia pomóżcie macie jakieś rady 1. Nie ma żadnego obowiązku aby przy manewrze MOB wykonywać rufę. Takoż przy dojściu do boi. 2. Trenując zwrot przez rufę na jachcie o w miarę dużej stateczności - kabinówce możesz się przesiąść w baksztagu i wychylając ster o niewielki kąt na zawietrzną, wybierać szot grota. Ważne jest zgranie szybkości cyrkulacji z tempem wybierania szota - w fordewindzie grot powinien znaleźć się prawie nad diametralną i być gotowy do natychmiastowego wyluzowania. Przeprowadź trening prowadzenia jachtu w kursie pełny baksztag i fordewind w połączaniu z przesiadaniem się bez zmiany kursu nawet o 5 stopni. W czasie przesiadki ręka z szotem powinna uchwyć rumpel/przedłużacz za plecami. 3. Na omedze już od 3 B raczej powinno się zgrywać położenie ciała z grotem czyli sternik, jeśli nie ma wyćwiczonej załogi - dobrze balastującej - powinien znajdować się cały czas naprzeciwko grota. Na jachtach mieczowych, lekkich nie wybiera się grota do diametralnej , wystarczy oderwać go od salingów i want. 4. Przed ćwiczeniami rufy zwróć uwagę na a. obciągacz. Jeśli wieje silnie to mocno wybrany, jeśli słabo to wybrany luźno - jeśli będzie zbyt mocno to może nie pozwolić na dostateczne wyluzowanie grota. b. szoty grota. Nie skręcające się bloczki szotów, właściwą średnicę liny i bloczków. Dobra talia już przy wietrze słabym luzuje się sama. c. miecz. Na omedze można podnosić miecz już od półwiatru / przy 5 B i słabym balaście nawet w bajdewindzie / czyli przed zwrotem przez rufę miecz o 2/3 do góry byle nie przeszkadzał obciągaczowi. d. przesiadka. Przesiadając się zaczynaj od nogi od strony rufy to ona ma przesunąć się pierwsza. / wówczas 1/2 piruetu będzie wykonana twarzą do dziobu / zaraz z nią, ręka z szotem za plecy - dłoń z szotem ma przechwycić rumpel. Tyłek na drugiej burcie - ręka z szotem trzyma ster i szot jednocześnie wolna ręka przejmuje szot. Wybierając szot nie patrz na ręce tylko na kierunek płynięcia i na żagle. e. najlepszy czas na zwrot to moment gdy jacht jest najbardziej rozpędzony - spada siła wiatru pozornego. Nie rób zwrotów gdy jacht się rozpędza na szkwale lub gdy szkwał go dogania. Poczekaj do momentu gdy jacht osiągnie max prędkości a wiatr ścichnie. Piotr Siedlewski |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 20:47 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
ins napisał(a): W czasie przesiadki ręka z szotem powinna uchwyć rumpel/przedłużacz za plecami. A jak na łódce talia grota jest tak prowadzona, że szot idzie od rufy (np. na Enterprise, moja Inka też tak miała i jeszcze sporo innych tak ma), to co? ins napisał(a): Na jachtach mieczowych, lekkich nie wybiera się grota do diametralnej , wystarczy oderwać go od salingów i want. Słuszna uwaga. Niektórzy regatowcy przerzucają talię łapiąc za nią ręką, co bywa tępione na kursach i egzaminach, a w pewnych warunkach jest to bardzo skuteczne i bezpieczne (czasami tez tak robię). ins napisał(a): d. przesiadka. Przesiadając się zaczynaj od nogi od strony rufy to ona ma przesunąć się pierwsza. / wówczas 1/2 piruetu będzie wykonana twarzą do dziobu / zaraz z nią, ręka z szotem za plecy - dłoń z szotem ma przechwycić rumpel. Tyłek na drugiej burcie - ręka z szotem trzyma ster i szot jednocześnie wolna ręka przejmuje szot. Znowu - ta rada nie sprawdza się na różnych, wspomnianych przeze mnie wyżej jednostkach, które mają inaczej prowadzoną talię (na rufie) i szot idzie od strony rufy. ins napisał(a): Wybierając szot nie patrz na ręce tylko na kierunek płynięcia i na żagle. No właśnie. ins napisał(a): e. najlepszy czas na zwrot to moment gdy jacht jest najbardziej rozpędzony - spada siła wiatru pozornego. Nie rób zwrotów gdy jacht się rozpędza na szkwale lub gdy szkwał go dogania. Poczekaj do momentu gdy jacht osiągnie max prędkości a wiatr ścichnie. Pod warunkiem, że masz wystarczająco dużo miejsca i nie musisz wykonać zwrotu już, natychmiast i ciasną cyrkulacją. Co więc (jaka technika) w takich wypadkach, kiedy musisz zrobić zwrot przez rufę w szkwale i zaraz wyostrzyć??? |
Autor: | ins [ 28 wrz 2010, o 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
robhosailor napisał(a): ins napisał(a): W czasie przesiadki ręka z szotem powinna uchwyć rumpel/przedłużacz za plecami. A jak na łódce talia grota jest tak prowadzona, że szot idzie od rufy (np. na Enterprise, moja Inka też tak miała i jeszcze sporo innych tak ma), to co? ..... itd, itd ..... Chodzi Tobie o to by zabłysnąć na forum pływaniem na jachtach z talią prowadzona z tyłu czy dzielisz się wiedzą ułatwiającą przygotowanie do egzaminu i pływania na przeciętnej mazurskiej łódce. Piotr Siedlewski |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
ins napisał(a): Chodzi Tobie o to by zabłysnąć na forum pływaniem na jachtach z talią prowadzona z tyłu czy dzielisz się wiedzą ułatwiającą przygotowanie do egzaminu i pływania na przeciętnej mazurskiej łódce. A jak myślisz? ![]() Chodzi mi o to, żeby nie dawać recept, tylko zwracać uwagę, że łódki, które spotka mogą się od siebie różnić - czasami nieznacznie, a czasami bardziej znacznie i istotnie i z nimi też musi sobie poradzić, nawet bez recepty i kursu. Tutaj "recepta" jest prosta: Podczas zwrotu na łodzi, na której talia jest mocowana na rufie, sternik podczas zwrotu obraca się twarzą w kierunku rufy. A co z techniką zwrotu przez rufę w szkwale i z ciasną cyrkulacją??? Sytuacja wcale nie jest taka całkiem wymyślona... |
Autor: | Catz [ 28 wrz 2010, o 21:21 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
robhosailor napisał(a): Ale ktoś im musi powiedzieć: między który palec! Tutaj może to być bardzo ważne. ![]() Bzdury, brednie, dyrdymaly. Po pierwsze, niejaki Howard Blacburn przeplynal dwukrotnie Atlantyk bez palcow. Po drugie, liczy sie tylko palec serdeczny, zreszta nie tylko i nie najczesciej na wodzie. Catz Serdecznie ( dzielacy sie wiedza.) A twarz trzeba chronic przed sloncem! |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Catz napisał(a): Po pierwsze, niejaki Howard Blacburn przeplynal dwukrotnie Atlantyk bez palcow. Miał szczęście, że nie zdawał egzaminu na żeglarza. ![]() Catz napisał(a): Po drugie, liczy sie tylko palec serdeczny, zreszta nie tylko i nie najczesciej na wodzie. Podobno najpierw liczył się w bitwie pod Hastings. ![]() |
Autor: | ins [ 28 wrz 2010, o 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Cytuj: Chodzi mi o to, żeby nie dawać recept, tylko zwracać uwagę, że łódki, które spotka mogą się od siebie różnić - czasami nieznacznie, a czasami bardziej znacznie i istotnie i z nimi też musi sobie poradzić, nawet bez recepty i kursu. Nie daję żadnych recept. 1. Ktoś zadaje pytanie. Co zrobić by się dobrze przygotować do egzaminu? Zakładam że egzamin będzie się dobywał na jachcie typowym - nie na wymienionych przez Ciebie , które nie spełniają wytycznych egzaminacyjnych, których nie znasz jak się sam zresztą do tego przyznałeś. 2.Ten ktoś twierdzi że ma problemy z opanowanie prostych elementów, w związku z tym nie opisuję sposobu wykonywania zwrotu w warunkach ciężkich tylko opisuję jak ma przeprowadzić swój indywidualny trening by był bezpieczny i podnoszący umiejętności 3. Zakładam że ta osoba po opanowaniu zwrotów w warunkach umiarkowanych i na przeciętnym jachcie, chcąc podnieść swoje kwalifikacje i nauczyc się zwrotów w szkwałach na ograniczonej przestrzeni i na jachtach typu INKA zada odpowiednie pytanie na forum. Z pewnością wieleu sensownych porad udzielisz. Piotr Siedlewski |
Autor: | robhosailor [ 28 wrz 2010, o 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
ins napisał(a): 1. Ktoś zadaje pytanie. Co zrobić by się dobrze przygotować do egzaminu? Zakładam że egzamin będzie się dobywał na jachcie typowym - nie na wymienionych przez Ciebie , które nie spełniają wytycznych egzaminacyjnych, których nie znasz jak się sam zresztą do tego przyznałeś. Nie muszę znać tych wytycznych, a Ty owszem. Dobrze, że można na Ciebie liczyć pod tym względem. Kursy i egzaminy przygotowują według wytycznych do obsługi "przeciętnego jachtu" - i często ludzie po tych kursach i egzaminach myślą, że to już całe żeglarstwo. A ono jest, na szczęście, o wiele bogatsze. Cytuj: 2.Ten ktoś twierdzi że ma problemy z opanowanie prostych elementów, w związku z tym nie opisuję sposobu wykonywania zwrotu w warunkach ciężkich tylko opisuję jak ma przeprowadzić swój indywidualny trening by był bezpieczny i podnoszący umiejętności. Niestety - życie uczy, że "warunki ciężkie" kiedyś mogą nas spotkać i powinniśmy być na nie przygotowani. Niestety - kursy i egzaminy nas do tego nie przygotowują... Cytuj: 3. Zakładam że ta osoba po opanowaniu zwrotów w warunkach umiarkowanych i na przeciętnym jachcie, chcąc podnieść swoje kwalifikacje i nauczyc się zwrotów w szkwałach na ograniczonej przestrzeni i na jachtach typu INKA zada odpowiednie pytanie na forum. Może i oby tak było. Zanim te warunki spotka np. podczas swojego treningu w najbliższy weekend... Cytuj: Z pewnością wieleu sensownych porad udzielisz. Jasne, że tak. Za wyjątkiem wyjaśniania między które palce. |
Autor: | Jaromir [ 28 wrz 2010, o 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
ins napisał(a): robhosailor napisał(a): ins napisał(a): W czasie przesiadki ręka z szotem powinna uchwyć rumpel/przedłużacz za plecami. A jak na łódce talia grota jest tak prowadzona, że szot idzie od rufy (np. na Enterprise, moja Inka też tak miała i jeszcze sporo innych tak ma), to co? ..... itd, itd ..... Chodzi Tobie o to by zabłysnąć na forum pływaniem na jachtach z talią prowadzona z tyłu czy dzielisz się wiedzą ułatwiającą przygotowanie do egzaminu i pływania na przeciętnej mazurskiej łódce. Mi zdawało się, że Robert zadał po prostu pytanie, na które Ty albo nie chcesz albo nie umiesz odpowiedzieć. To, że miast zastanowić się nad logiczną odpowiedzią używasz "argumentum ad personam", jest porażką - tak dyskusji jak i Ciebie jako dyskutanta. Nie mówiąc już o tym, że jest moim zdaniem najzwyczajniej wredne... Dlatego wcale nie spytam Cię jak po przeczytaniu w/w zestawu uszczegółowionych do granic absurdu zaleceń wykonać zwrot przez rufę jachcie: - z talią grota zamocowaną na wózku szotowym sunącym w poprzek kokpitu, - z talią mocowaną do jarzma steru, - bez talii i bez bomu nawet - z rogatnicą, - z kołem sterowym, - jak na jachcie baksztagami, - jak na dwumasztowcu - a jak na katamaranie - jak na jachcie niosącym genaker, - jak pod spinakerem - jak pod częściowo zrolowaną genuą... - etc, etc... Hmmm, a może po prostu dodrukuj na wydawanych po naukach u Ciebie patentach: "Wstępnie wytresowany do prowadzenia przeciętnej mazurskiej łódki - podczas egzaminu" ? |
Autor: | Wojciech [ 28 wrz 2010, o 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Problem z praktyczną częścią egzaminu na z.j. |
Najlepiej zanim przyjdzie czas na egzamin,jak już było wspomniane dawaj na żagle ćwiczyć zwroty i manewry jachtem.Kilku kumpli zabierz co mają pojęcie w wykonywaniu manewrów.Co dwie głowy to nie jedna,a co cztery,to jeszcze lepiej. Wypożycz jacht mniej więcej taki jaki będziesz "ujeżdżał" na egzaminie (mniejszy stres). Jak masz opanowaną teorię żeglowania,to tylko to przenieś na praktykę. I spokojnie,każde manewry wykonuj powoli,egzamin to nie regaty.Przy egzaminie jak coś raz popsujesz masz prawo powtórzyć manewr.I pamiętaj cała wachta-załoga współpracuje podczas egzaminu.Nie może ktoś spać lub wysyłać smsy do dziewczyny.Zwroty mają być bezpieczne i zarazem skuteczne.Nie ma wytycznych co do prawidłowości uchwycenia w dłoni szotów.Rób to tak,by Ci palców nie powykręcało i tak by jacht słuchał Ciebie,a nie na odwrót.Więcej to sam doświadczaj do skutku,aż opanujesz bynajmniej manewry do egzaminu.Zapewne okazji do żeglowania w tym roku mało będziesz miał.No ale w przyszłym znajdziesz czas,bo jak już teraz szukasz pomocy wśród forumowiczów,to znaczy,że chcesz żeglować. Tymczasem życzę Tobie zdania egzaminu na patent żeglarza jachtowego. http://www.youtube.com/watch?v=nPd-CkD2kdA Pozdrawiam. Wojciech Port Rybnik Ps.na filmiku widać załoganta na pokładzie podczas wykonywania zwrotu,to musisz wyeliminować oraz co ważne podczas obecnych szkoleń,załoga musi być w kamizelkach asekuracyjnych,bynajmniej w naszym założeniu. |
Autor: | Olek [ 28 wrz 2010, o 23:35 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Katrine napisał(a): BTW jakbym była egzaminatorem i mi koleś by puścił ster żeby zbierać sobie talię to bym się przyczepiła, więc z ta dowolnością to tak chyba nie do końca:) Ale nie jestem i nigdy nie będę egzaminatorem:D:) Właśnie sobie przypomniałem. 1. Ja na egzaminie nie trzymałem podczas zwrotu przez rufę steru cały czas. W tej omedze była rogatnica i można było sobie dupą pomóc (w sensie że własną, a nie koleżanką z kursu). 2. Znajomy złamał sobie rękę na parę dni przed egzaminem i nie musiał wybierać grota tylko wydawał komendy (sam sterował zdrową ręką). |
Autor: | ins [ 29 wrz 2010, o 00:39 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin na stopien zeglarza jachtowego- milion pytan :) |
Cytuj: Kursy i egzaminy przygotowują według wytycznych do obsługi "przeciętnego jachtu" - i często ludzie po tych kursach i egzaminach myślą, że to już całe żeglarstwo. A ono jest, na szczęście, o wiele bogatsze. Rozumiem że Ty robhosailorze wraz z Panem Jaromirem Rowińskim ludziom, którzy przyznają się do tego że mają problemy z opanowaniem podstawowego manewru na przeciętnym jachcie w domniemam warunkach nie sztormowych będziecie udzielali cennych porad jak zwrot przez rufę wykonywać na jachtach np dwumasztowych, z baksztagami i talią poprowadzoną z rufy w 8 B na boi zwrotnej w otoczeniu innych jachtów. Czyżby to był element programu szkolenia " liberalizatorów " który ma zatwierdzić MS Ale jak wiadomo life is brutal full zasadzkas. Pożyczając np Venuske i sprawdzając na ICM prognozę biedny kursant dostanie jacht typu ket - kecz proa z baksztagami i w dodatku zamiast zapowiadanej trójki będzie szkwalista ósemka. Czyli bez Waszych cennych rad w początkowym etapie nauczania jak obsługiwać Inkę oraz jacht - z talią grota zamocowaną na wózku szotowym sunącym w poprzek kokpitu, - z talią mocowaną do jarzma steru, - bez talii i bez bomu nawet - z rogatnicą, - z kołem sterowym, - jak na jachcie baksztagami, - jak na dwumasztowcu - a jak na katamaranie - jak na jachcie niosącym genaker, - jak pod spinakerem - jak pod częściowo zrolowaną genuą... - etc, etc... wyrośnie dupa nie żeglarz. Konkludujac - wychodzi z Was Chocimska w najgorszym wydaniu. Piotr Siedlewski ***** |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |