Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Ubezpieczenie załogi
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=7730
Strona 1 z 1

Autor:  hood [ 29 mar 2011, o 19:26 ]
Tytuł:  Ubezpieczenie załogi

Witam
Jestem w trakcie organizacji rejsu, i stanąłem przed zagwozdką... A mianowicie: jakie ubezpieczenie polecić załodze (NW). Które "ubezpieczalnie" oferują korzystne, a przede wszystkim dające szansę na uzyskanie jakiegoś zadość uczynienia w wypadkach które mogą zdarzyć sie na jachcie. Co wy polecacie, która firma was miło zaskoczyła?

Pozdrawiam

Autor:  KonradMM [ 29 mar 2011, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Zawsze do tej pory korzystałem z oferty firmy Generalii. Stosunek zakresu ubezpieczenia (ratownictwo morskie) i kwoty w stosunku do ceny był najkorzystniejszy. Biorę zawsze pakiet NNW OC i KL.

Pozdrawiam
Konrad

Autor:  Radi [ 17 kwi 2011, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

A oferta WARTY? Możnaby porównać...

Autor:  gabryss [ 17 lis 2011, o 08:46 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

na rejsy sródlądowe dobre jest PTU S.A
http://www.ptu.pl/?page=1204&group_id=1 ... d_id=62477
;)

Autor:  ZygZag [ 18 lis 2011, o 13:57 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

KonradMM napisał(a):
Zawsze do tej pory korzystałem z oferty firmy Generalii. Stosunek zakresu ubezpieczenia (ratownictwo morskie) i kwoty w stosunku do ceny był najkorzystniejszy. Biorę zawsze pakiet NNW OC i KL.

Pozdrawiam
Konrad

Ratownictwo morskie (tzn. poszukiwanie i podejmowanie rozbitków) jest, o ile dobrze pamiętam, bezpłatne. O co więc tutaj ma chodzić?

Przeczytałem w ich OWU:
generali.pl napisał(a):
8) Pokrycie kosztów poszukiwañ w górach i na morzu
Centrum Pomocy Generali pokrywa koszty poszukiwañ Ubezpieczonego w górach i na morzu do równowartoœci 5.500 euro. Usługa poszukiwania odbywa siê przez wyspecjalizowane służby ratownictwa górskiego lub morskiego na terenie danego kraju lub obszarze międzynarodowym. Usługa œświadczona jest od momentu otrzymania zgłoszenia zaginięcia przez dane służby. Generali nie pokrywa kosztów w przypadku domniemania zagrożenia porwaniem.

9) Pokrycie kosztów ratownictwa w górach i na morzu
Centrum Pomocy Generali pokrywa koszty ratownictwa Ubezpieczonego w górach i na morzu do równowartoœci 5.500 euro. Usługa ratownictwa odbywa się przez wyspecjalizowane s³u¿by ratownicze na terenie danego kraju lub obszarze międzynarodowym. Usługa œwiadczona jest od momentu odnalezienia Ubezpieczonego do momentu przekazania go odpowiednim służbom medycznym.

i tak się zastanawiam o co chodzi. Czysty chwyt marketingowy?

Ja zazwyczaj doubezpieczałem się (poza posiadaną EKUZ http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=6) w Allianz via http://www.kubryk.pl/content/ubezpiecze ... larzy.html.

Nie wiem jednak czy działa - nie sprawdzałem. Znajomi narciarze mieli już do czynienia z usługami "likwidacji szkód" przez Allianz i twierdzili, że było ok.

Autor:  Cape [ 18 lis 2011, o 14:04 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

hood napisał(a):
Jestem w trakcie organizacji rejsu, i stanąłem przed zagwozdką...

Płwając na wodach UE i krajach stowarzyszonych najważniejsza jest kartu EKUZ wydawana bezpłatnie przez NFZ

Autor:  Maar [ 18 lis 2011, o 14:17 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Cape napisał(a):
najważniejsza jest kartu EKUZ
Dlaczego akurat najważniejsza? IMHO mało ważna i nigdy jej nie zabieram, ale zawsze się ubezpieczam.

Autor:  Cape [ 18 lis 2011, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Marek napisał(a):
Cape napisał(a):
najważniejsza jest kartu EKUZ
Dlaczego akurat najważniejsza? IMHO mało ważna i nigdy jej nie zabieram, ale zawsze się ubezpieczam.

Dlatego, że każde dobrowolne ubezpieczenie, oprócz plusów (np transportu zwłok do kraju :evil: ) ma jeden ogromny minus, limit ubezpieczenia. W przypadku poważnego zachorowania te nawet 50 000 euro może być mało.
EKUZ daje nam takie prawa i obowiązki, jaki ma obywatel danego kraju. Ewentualne opłaty są niskie (np za dzień pobytu w szpitalu), a brak limitu np gdy wiele dni musimy przebywać na intensywnej, lub trzeba wykonać drogą operację, bezcenny.

Autor:  Zbieraj [ 18 lis 2011, o 14:37 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

ZygZag napisał(a):
i tak się zastanawiam o co chodzi. Czysty chwyt marketingowy?
Nie. Ubezpieczenie dotyczy faceta, który jedzie zagranicę w ogóle, co nie znaczy, że płynie jachtem.
Po pierwsze - nie we wszystkich krajach świata ratowanie ludzi jest bezpłatne.
Po drugie - "bezpłatność" dotyczy pasażerów i członków załóg. Jeśli wypłyniesz z plaży na materacu, albo oderwiesz się z krą łowiąc podlodowo ryby - w wielu krajach bulisz jak za zboże.
Po trzecie - w wielu krajach jest tak, że jeśli uratuje się służba SAR-owska - jest to bezpłatne, ale jeśli zrobi to policja, straż pożarna, straż graniczna czy ktoś inny - ma prawo zażądać pieniędzy.
Przy okazji - wiadomość dla hooda i KonradaMM:
Trzeba zwracać uwagę, czytając OWU, o jakich kosztach leczenia jest mowa. Pamiętajcie, że koszty leczenia, jako następstwa nieszczęśliwych wypadków to nie to samo, co koszty leczenia przy zachorowaniach. Zawał, zator, czy "zwykłe" zapalenie płuc czy zatrucie pokarmowe wymagające pobytu w szpitalu - to nie wypadek, więc ubezpieczenie KL przy NNW tego nie obejmuje.

Autor:  Moniia [ 18 lis 2011, o 15:14 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Zbieraj napisał(a):
Przy okazji - wiadomość dla hooda i KonradaMM:
Trzeba zwracać uwagę, czytając OWU, o jakich kosztach leczenia jest mowa. Pamiętajcie, że koszty leczenia, jako następstwa nieszczęśliwych wypadków to nie to samo, co koszty leczenia przy zachorowaniach. Zawał, zator, czy "zwykłe" zapalenie płuc czy zatrucie pokarmowe wymagające pobytu w szpitalu - to nie wypadek, więc ubezpieczenie KL przy NNW tego nie obejmuje.


Dokładnie tak i nie :) Znaczy tak, czytać OWU PRZED wykupieniem ubezpieczenia*. A tam będzie napisane dokładnie, co jest pokrywane a co nie.
Nie, Januszu, bo to zależy od firmy. KL (koszty leczenia) mogą być po prostu składową NW i wtedy masz rację (koszt leczenia skutków nieszczęśliwego wypadku) Ale może także być oddzielnym ubezpieczeniem, dodawanym do NW. Wtedy jest na odrębnych od NW warunkach i tylko ubezpieczyciel wie, co obejmuje :) Zwykle wtedy obejmuje także nagłe zachorowanie, zawał itp.

Jednym słowem - RT*M!

*po nie bardzo już jest po co :) Problem w tym, że jak już kupicie, to ubezpieczyciel ma obowiązek Wam je dać.. Wcześniej niby też, ale jak nie zażądacie wprost to zwykle tylko jakieś ulotki z drobnym drukiem odsyłającym do OWU dostaniecie..

Autor:  Berni_bn [ 18 lis 2011, o 15:36 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Marek napisał(a):
Dlaczego akurat najważniejsza? IMHO mało ważna i nigdy jej nie zabieram, ale zawsze się ubezpieczam.

Wydaje mi się, że jednak najważniejsza. W tym sensie, że służby medyczne najpierw pytają się o EKUZ, potem dopiero kontakt z ubezpieczalnią itd. Dodatkowe ubezpieczenia jak najbardziej konieczne, zawsze ubezpieczam się dodatkowo, ale EKUZ to podstawa w Europie. Nie lekceważcie tego. Tak było z moim znajomym, który złamał nogę na nartach w Austrii. Nie miał EKUZ, więc najpierw musiał zapłacić za założenie gipsu z własnej kieszeni i nikogo nie interesowały jakieś polisy itp.

Autor:  Cape [ 18 lis 2011, o 16:39 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Berni_bn napisał(a):
Tak było z moim znajomym, który złamał nogę na nartach w Austrii. Nie miał EKUZ, więc najpierw musiał zapłacić za założenie gipsu z własnej kieszeni i nikogo nie interesowały jakieś polisy

Mam doświadczenie z wypadkiem narciarskim w Austrii. Posiadany EKUZ był całkowicie wystarczający.
Gdy ulegniemy wypadkowi lub dopadnie nas nagłe zachorowanie, to prawie zawsze pozbiera nas SAR, pogotowie, czy też służby zabezpieczenia stoku. Otóż te służby zawiozą nas do szpitala, który funkcjonuje w systemie ubezpieczeń zdrowotnych danego kraju. Dla takiej placówki EKUZ, to to samo, co kwity miejscowych. Mają pewność otrzymania pieniędzy, bo to ich NFZ gwarantuje.
Może się jednak zdarzyć, że w danym miejscu takiej placówki nie ma. Wtedy dobrowolne ubezpieczenie jest bardzo przydatne. Dodatkowo możliwość telefonicznego kontaktu z ubezpieczycielem i jego kierowanie jest dużą wartoscią. Należy też docenić dodatkowe opcje takiego ubezpieczenia.
Na wszystkie swoje wyjazdy (nie tylko żeglarskie) mam EKUZ plus dodatkowe ubezpieczenie PZU.

Autor:  -O- [ 18 lis 2011, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Przeczytałem jakie ubezpieczenie daje mi moja karta kredytowa, zupełnie za darmo, i ... zbaraniałem. Wystarczy, że wydam 80 euro za granicą i zaczyna funkcjonować.
Warto zapoznać się z tym co już mamy, zanim wydamy pieniądze na kolejne ubezpieczenie.

Autor:  Stara Zientara [ 19 lis 2011, o 02:40 ]
Tytuł:  Re: Ubezpieczenie załogi

Już wiem dlaczego Grecy mają kryzys...

Skręciłem nogę i zostałem dostarczony do szpitala. Najpierw prześwietlenie nogi a 6 euro (4 obrazki, płatne z góry). Następnie badanie, konsultacja, gips... za darmo i nikt nawet się nie próbował pytać, czy mam jakieś ubezpieczenie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/