Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 sie 2025, o 22:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1677 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 56  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 paź 2016, o 13:41 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
SIRK Ty chyba nadal nie chcesz przyjąć do wiadomości, ile kosztowałby zakup nowych śmigłowców i szkolenie ich załóg i mechaników, jeśli wprowadziłbyś zupełnie nowy typ śmigłowca do BL MW. Wiesz ile? Cena samego _morskiego_ śmigłowca średniej wielkości to tak właśnie coś w okolicy 40 mln EUR (bez pakietów szkoleniowych i serwisowych).

I weź pod uwagę koszty zakupu śmigłowców LPR, jakie były - a nie tylko ich obecne koszty roczne. Weź też pod uwagę, że H-135 "palą" o wiele mniej (tak 1/2, 1/3 tego co morski śmigłowiec ratowniczy średniej wielkości), Weź pod uwagę to, że załogę LPR stanowi 1 pilot, lekarz i ratownik, a u nas na "morskich" lata po 2 pilotów, lekarz, ratownik-nurek i technik pokładowy. Itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2016, o 14:58 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Colonel napisał(a):
Nikt poważny nie proponuje łączenia LPR i SAR.
Propozycja była: dodać w SAR kolejny pion.
Tam są (powinni być) fachowcy od ratownictwa, a fachowców od latania wystarczy wyjąć z armii.
Stworzenie Cost Guardu brzmi pięknie ale obawiam się, że cała załoga SAR (cywilna!) natychmiast ucieknie do Burkina Faso by nie podlegać szaleńcowi. Po za tym dwie reorganizacje naraz... hmmm.


cieszy merytoryczny post Colonela, jednak można nie hejtować i mentorzyć.

Na jedną rzecz zwrócę uwagę że wyjmowanie fachowców od latania z wojska nie jest takie jasne i oczywiste. Raz to nie wiadomo czy ci fachowcy chcą, dwa czy są fachowcami na innych maszynach na których latają, trzy to czy jest jakakolwiek potrzeba szukania kadry w wojsku.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2016, o 22:08 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Skrótowy opis paru ostatnich dni, znaleziony w internecie
Cytuj:
ŚRODA: Polska zrywa kontrakt na zakup Caracali.....
CZWARTEK: Polska kupuje black-hawki.....
PIĄTEK: black-hawki nie mają uzbrojenia i nie mogą latać w nocy......
SOBOTA: będziemy budować własne śmigłowce razem z Ukrainą.....
PONIEDZIAŁEK: black-hawki będą produkowane w USA......
WTOREK: wracamy do negocjacji sprzed 2 lat.....

:D or :-(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2016, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Też z Internetu:
Zarząd tego złego, niemieckiego Lidla i rada nadzorcza Polskich Zakładów Lotniczych, kupionych przez tych dobrych Amerykanów :D
Załącznik:
LIDL i PZL.jpg
LIDL i PZL.jpg [ 94.76 KiB | Przeglądane 5242 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2016, o 05:43 
Sarkazm zrozumiałem. ;) Ale:
Obrazek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2016, o 07:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zbieraj napisał(a):
Też z Internetu:
Zarząd tego złego, niemieckiego Lidla i rada nadzorcza Polskich Zakładów Lotniczych, kupionych przez tych dobrych Amerykanów


Tyle, że to lipa, porównanie śledzi z żabami. Wystarczy spojrzeć na nagłówki tabelek.

POLSKIE ZAKŁADY LOTNICZE SP Z O O (KRS: 0000051791, NIP: 8171720432, REGON: 690573796)
Górak Kopeć Marta Joanna Członek Zarządu
Wojtasik Paweł Janusz Członek Zarządu
Wojtas Artur Członek Zarządu
Wojtasik Paweł Janusz Dyrektor Finansowy
Zakręcki Janusz Prezes Zarządu
Katzen James Alexander Wiceprezes Zarządu

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2016, o 12:57 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Kolejna oferta z USA http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20646. Ciekawe, czy magnetofony, głośniki i taśmy z Wagnerem będą już w cenie tych śmigłowców, czy dokupione osobno? :lol:

Ale nad takim produktem Bella dla SAR-u można byłoby się zastanowić
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bell-Boeing_V-22_Osprey


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2016, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
A propos pierwszego filmu:
Przypomniało mi się powiedzenie Woody Allena: Kiedy słyszę muzykę Wagnera - mam ochotę napaść na Polskę. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2016, o 00:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jaromir napisał(a):
Jednak niezależnie od wysiłków tych wspaniałych, oddanych swej pracy osób zauważam, że ostatnich kilkanaście lat to dla "usług lotniczych" w polskim, morskim SAR równia pochyła - zarówno pod względem organizacyjnym, jak sprzętowym. Zwłaszcza, jeżeli brać pod uwagę techniczny i organizacyjny skok, jaki w lotnictwie SAR zaszedł w tym samym okresie poza Polską.

A może odwrotnie, kilkanaście lat temu byliśmy awangardą (potrzebnie/zasłużenie?) a teraz powoli zajmujemy przynależne nam miejsce. Nie chce filozofować ale na przestrzeni ostatnich dwudziestu paru lat wiele dziedzin naszego życia się zmieniło i to radykalnie. Oczywiście bilans zmian jest dodatni, szkoda tylko, że rzeczywistość nie nadąża za naszymi oczekiwaniami.

Wiem, że należy równać do najlepszych ale chyba orientujesz się w ilu krajach sytuacja jest gorsza i jak wypadamy na tle Europy, świata? Ty piszesz o wstydzie, inni sądem straszą i chcą już karać. Ale może tak bardziej konkretnie, za co te kary i dlaczego ktoś ma się wstydzić? Ile to katastrof morskich się wydążyło a nasze służby SAR nie wywiązały się ze swoich obowiązków?

Według ciebie winny jest MON i politycy, inni hurtem wymieniają wszystkich urzędników a co niektórzy poddają nawet w wątpliwość profesjonalizm załóg śmigłowców SAR. A ja myślę, że to klasyczna dychotomia myślenia, po prostu najzwyklejsze „my i oni”.

Czy naprawdę uważasz, że sama zmiana zależności służbowych w lotnictwie SAR spowoduje powrót do czołówki światowej? Zmienisz głównego szefa i od razu zwiększy się budżet, zredukują koszty operacyjne i cudownie spełnią się wszystkie oczekiwania naszych malkontentów? Czy naprawdę mam ci przypomnieć wypowiedzi na forum o jednostkach pływających SAR, ich załogach, obowiązujących procedurach itd.
A może najpierw „ucywilizujemy” aby potem sobie ulżyć i już bez hamulców ponarzekać.

Biorąc poważnie niektóre wypowiedzi to potrzebujemy przynajmniej 10 nowych śmigłowców i to najlepiej dwóch rożnych typów rozlokowanych w trzech bazach. Jeżeli dodamy do tego powołanie nowych struktur zarządzania cywilnego to obawiam się, że kolega –jp- może mieć racje. Prościej będzie zamówić usługę chociażby u Bristowa wyjdzie chyba taniej, latają na Sachalinie to może i u nas się odważą. Tylko, że tam są „petroruble” a u nas obecnie tylko „pisgrosze”

A wracając do podanych wcześniej przykładów;
Holandia - trzy śmigłowce w dwóch bazach, porównywalny sektor odpowiedzialności nieporównywalne natężenie ruchu oraz wynikające z tego ryzyko (oczywiście mogą liczyć na sąsiadów i w miarę możliwości innych kolegów a trochę ich tam jest)

Szwecja – odpowiednio sześć maszyn w pięciu bazach ale nieporównywalny sektor odpowiedzialności oraz nieporównywalne natężenie ruchu (mogą liczyć na sąsiadów chociaż na południowego z ograniczeniem)
_jp_ napisał(a):
SIRK Ty chyba nadal nie chcesz przyjąć do wiadomości, ile kosztowałby zakup nowych śmigłowców

Wiem i przyjmuje, dlatego pisze to co pisze.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2016, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
W piątek, 21 o 0605 rano w TOK FM audycja na żywo, będzie uczestniczył jeden z forumowiczów.
O nieznanej godzinie, raczej po poludniu, materiał nagrany dla TV Superstacja, z udzialem lotnika-ratownika i żeglarzy, w tym conajmniej 3 forumowiczów i rozbitka.
Jeśli ktoś zdoła nagrać i zamieścic, to poproszę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2016, o 23:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Fragment pierwszy orzeczenie IM dotyczące sy Bieszczady:
Cytuj:
W akcji tej, rozpoczętej o godz. 0555, uczestniczyły 2 helikoptery, 5 statków oraz 8 ośrodków lądowych. W rejon wypadku o godz. 0708 dotarł pierwszy helikopter, a o godz. 0720 drugi. O godz. 0711 i 0730 podniosły one z wody ciała kpt. L. Łuczaka i st. jacht. A. Jakubiszyna. Tego dnia akcja zakończyła się o godz. 1810 (k. 116-117, 694-698).


Fragment drugi raport z zatonięcia 420-tki na zalewie Wiślanym
Cytuj:
MRCK o godz. 23:09 wszczęło procedury poszukiwawcze......O godz. 05:01 nad Zalew przyleciał śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej od
strony zachodniej z poleceniem przeszukania halsami obszaru od brzegu do brzegu na wschód
do granicy z Federacją Rosyjską oraz naprowadzenia łodzi ratowniczych na odnalezioną łódź
lub ludzi. Po 16 minutach poszukiwania, o godz. 05:17 śmigłowiec podał do MRCK w Gdyni
pozycję odnalezionej łodzi


Duńczycy potrzebują 90 minut by w poszukiwaniach brały udział 2 śmigłowce, w Polsce 6h, czeka się na 1.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 05:07 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Colonel napisał(a):
W piątek, 21 o 0605 rano w TOK FM audycja na żywo, będzie uczestniczył jeden z forumowiczów.
Jaromir omawia temat polskiego SAR.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 05:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Colonel napisał(a):
W piątek, 21 o 0605 rano w TOK FM audycja na żywo, będzie uczestniczył jeden z forumowiczów.

Nie jestem zadowolony... To była szósta rano, bądźcie wyrozumiali. ;)
http://audycje.tokfm.pl/odcinek/Z-taka- ... ski/42601#
(aby słuchać za darmo trza wyłączyć ad-blocki)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 5: Andrzej Kolod, Były user, jarek556, marcin_palacz, piotr6
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 06:04 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jaromir napisał(a):
bądźcie wyrozumiali


słuchałem ostatnie 5 min i jestem pod wrażeniem

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 06:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17700
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4539
Otrzymał podziękowań: 4289
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jaromir napisał(a):
Nie jestem zadowolony... To była szósta rano, bądźcie wyrozumiali. ;)
Nie bądź zbyt krytyczny wobec siebie, było OK (słuchałem na żywo!) a to tylko 15 minut, na dość złożony i trudny temat. Nawet ja zrozumiałem. ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: Były user, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 07:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jaromir napisał(a):
Nie jestem zadowolony... To była szósta rano, bądźcie wyrozumiali


Spoko...:-) Mnie by trema zjadła:-) Dlatego odbiłem piłeczkę w kierunku Andrzeja i Ciebie:-))))

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Udało mi sie posłuchać. Uważam, że wypowiedź Jaromira była klarowna, spójna, dobitna i kulturalna. Znakomicie. A trema minie po 50 nagraniu.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 09:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
SIRK napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Jednak niezależnie od wysiłków tych wspaniałych, oddanych swej pracy osób zauważam, że ostatnich kilkanaście lat to dla "usług lotniczych" w polskim, morskim SAR równia pochyła - zarówno pod względem organizacyjnym, jak sprzętowym. Zwłaszcza, jeżeli brać pod uwagę techniczny i organizacyjny skok, jaki w lotnictwie SAR zaszedł w tym samym okresie poza Polską.

A może odwrotnie, kilkanaście lat temu byliśmy awangardą (potrzebnie/zasłużenie?) a teraz powoli zajmujemy przynależne nam miejsce. Nie chce filozofować ale na przestrzeni ostatnich dwudziestu paru lat wiele dziedzin naszego życia się zmieniło i to radykalnie. Oczywiście bilans zmian jest dodatni, szkoda tylko, że rzeczywistość nie nadąża za naszymi oczekiwaniami.

Powiedz, że z tą "awangardą" to tylko kiepski żart...prawda?
A może "awangardowość" polskiego lotnictwa SAR przed kilkunastu laty miała polegać na braku morskiego radiotelefonu VHF na pokładach wojskowych śmigłowców używanych w morskich akcjach SAR? Chodzi o to, byśmy cieszyli się, że radykalne zmiany spowodowały, iż polski, morski śmigłowiec ratowniczy używa morskiego radiotelefonu VHF?
Inna sprawa - czym jest "przynależne nam miejsce"? Czy chodzi ci o miejsce, w którym nie czyni się nic by zapobiec sytuacji, w której za kilka lat zabraknąć może nawet pojedynczego, przestarzałego, niedostatecznie wyposażonego, wadliwie dyslokowanego i nonsensownie zarządzanego morskiego śmigłowca SAR, jaki mamy obecnie?
SIRK napisał(a):
Wiem, że należy równać do najlepszych ale chyba orientujesz się w ilu krajach sytuacja jest gorsza i jak wypadamy na tle Europy

A Ty, jak rozumiem, orientujesz się?
Czy powiesz mi w takim razie, w ilu krajach w Europie na kilkaset km wybrzeża dyżuruje pojedynczy, ciasny, mały śmigłowiec, na pokładzie którego nie ma kamery termowizyjnej, reflektorów do poszukiwań, brak nawet transpondera AIS i którego załoga zaczyna dwudziestominutowe przygotowanie do akcji poszukiwawczej lub ratowniczej dopiero po zakończeniu czasochłonnych procedur zatwierdzania jej odbycia w kilkustopniowej strukturze decyzyjnej?
SIRK napisał(a):
Ile to katastrof morskich się wydążyło a nasze służby SAR nie wywiązały się ze swoich obowiązków?

Nie każdy wypadek jest "katastrofą" a katastrofy morskie zdarzają się niezależnie od "służb SAR". Zaś "służby SAR" to szczęśliwie ciut więcej niż helikoptery ratownicze używane w akcjach SAR - o których tu rozmawiamy.
Wniosek - troszkę jakby brzydko zadajesz pytania... Dlatego odpowiem Ci też trochę brzydko - ograniczając się do podkreśleń w cytacie z raportu PKBWM - nr 32/15, opublikowany w zeszłym miesiącu: "to kolejny wypadekmorski badany przez Komisję, w którym nie można było prowadzić poszukiwań człowieka, który wypadł za burtę, ze względu na brak odpowiednio przygotowanego do tego celu śmigłowca ratowniczego"
SIRK napisał(a):
Według ciebie winny jest MON i politycy, inni hurtem wymieniają.../cut/...
"Inni" nie są przedmiotem naszej tu dyskusji - nie odpowiadam za poglądy "innych", prawda? Jeżeli chcesz dyskutować z "innymi" - to może zwyczajnie zapytasz ich wprost?
Mnie poszukiwanie winnych nie podnieca.... Widzę natomiast fakty - czyli fatalny stan organizacji i wyposażenia morskiego lotnictwa SAR w Polsce. I gorszą jeszcze od obecnego stanu jego kilkuletnią perspektywę. I tak jak wszyscy - wiem kto do tej pory morskim lotnictwem SAR się w Polsce zajmował.
Dlatego uważam, że jest sensownym pomysłem, by morskim lotnictwem SAR w Polsce zajęła się inna "firma", niż dotąd... Najlepiej całkiem cywilna.
SIRK napisał(a):
Czy naprawdę uważasz, że sama zmiana zależności służbowych w lotnictwie SAR spowoduje powrót do czołówki światowej?

A Ty - czy naprawdę uważasz, że którakolwiek moja wypowiedź może być powodem do zadania mi tak dziwacznego pytania..?
Anyway - moim zdaniem powrót od normalnego, adekwatnego do potrzeb morskiego lotnictwa SAR w Polsce wymaga dziś - po dziesięcioleciach zaniechań - dużych nakładów inwestycyjnych oraz zasadniczych zmian organizacyjnych. Uważam, że doświadczenia kilkudziesięciu lat wskazują, że wydawanie przeznaczonych na cywilne ratownictwo publicznych pieniędzy za pośrednictwem wojska a także próby reorganizowania "zależności służbowych"w samym wojsku i na styku "wojsko - cywilna MSPiR" - to nie jest efektywna droga do powrotu morskiego lotnictwa SAR do zdrowia.
Zaś co do samych "zależności służbowych" - to uważam, że właściwym pomysłem jest ich maksymalne "spłaszczenie" - do poziomu 'dyżurny MRCC' => 'szef załogi dyżurnej w konkretnym miejscu bazowania śmigłowców'.
Podpowiesz może, jak do tego przekonać wojskowych?
SIRK napisał(a):
wracając do podanych wcześniej przykładów;
Holandia - trzy śmigłowce w dwóch bazach, porównywalny sektor odpowiedzialności nieporównywalne natężenie ruchu oraz wynikające z tego ryzyko (oczywiście mogą liczyć na sąsiadów i w miarę możliwości innych kolegów a trochę ich tam jest)

To może po takim uproszczonym podsumowaniu lotnictwa SAR w Holandii* - podsumujmy ciut bardziej szczegółowo polskie lotnictwo SAR:
Polska - jeden śmigłowiec dyżurny w jednaj bazie. Niemal zawsze bez kamery termowizyjnej, bez reflektorów do poszukiwań... i zawsze bez transpondera AIS, co znacząco upośledza jego śledzenie i kierowanie z MRCC. W niedalekiej przyszłości zdarzyć się może, że będzie to śmigłowiec bez załogi z uprawnieniami do lotów w nocy...
Przy tym przez rok czy dwa jeszcze w roli jedynego polskiego śmigłowca dyżurnego będą czasami występować stare, ale całkiem przyzwoitych osiągów Mi14PŁ/R. Potem będą już tylko "Anakondy" - "od zawsze" niewystarczających osiągów i... niewiele młodsze od kończących resurs Mi14PŁ/R.

Aaaa - jest jeszcze śmigłowiec "poddyżurny" - w tej samej bazie i tak samo niedoposażony. Dostępny w czasie ponad 2h od startu tego pierwszego. Jeżeli uda się skompletować doń załogę, dzwoniąc po domach...

SIRK napisał(a):
Biorąc poważnie niektóre wypowiedzi to potrzebujemy przynajmniej 10 nowych śmigłowców i to najlepiej dwóch rożnych typów rozlokowanych w trzech bazach.

Poważnie - to "na wczoraj" potrzebujemy:
1. Jak najszybszego powrotu do co najmniej dwu stale dyżurujących, odpowiednich do zadań morskiego lotnictwa SAR śmigłowców, w co najmniej dwu lokalizacjach na polskim wybrzeżu.
2. Dwu zawsze sprawnych, odpowiednich do zadań morskiego lotnictwa SAR śmigłowców "poddyżurnych", gotowych do przejęcia dyżuru w możliwie najkrótszym czasie od zadysponowania maszyn, które pozostają w stałym pogotowiu.

Przypomnę, że wojsko od ponad roku nie spełnia takich założeń nawet w kwestii liczby dostępnych śmigłowców.
Warunku liczby śmigłowców wojsko nie spełniało również w przeszłości - ostatnio w latach 2010-2011.

W przypadku pozostawienia "status quo" przyszłość polskiego morskiego lotnictwa SAR to dyżur jednego śmigłowca o niedostatecznych dla morskiego lotnictwa SAR parametrach w jednej lokalizacji - plus takiego samego śmigłowca poddyżurnego. Dostępność tych maszyn pozostanie ograniczona wielostopniowym, opóźniającym ich natychmiastowe użycie "systemem zależności służbowych".

*) Eeeech... Rozumiem, że dałeś przykład z Holandii, byśmy mogli powzdychać do tego, by w Polsce lotnictwo SAR było w stanie spełniać standardy zbliżone do tych, które przyjęto kilka lat temu dla SAR-u holenderskiego?
Netherlands Ministry of Transport and Water Management napisał(a):
"....agreed standard that SAR helicopters 90 minutes after alerting must be able within the entire area of responsibility to lift out of the water at least 16 persons and then off to put on a safe location".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 11:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
A czy przypadkiem problem nie jest w innym miejscu? Ja tylko nieśmiało przypomnę, że gdy mieliśmy lotnictwo morskie mieliśmy też i śmigłowce SAR na nie najgorszym poziomie, w sytuacji gdy piloci wojskowi w zasadzie nie latają nad morzem skończyło się zainteresowanie wojska śmigłowcami SAR. Po prostu śmigłowce SAR wojsku po prostu ciążą i są traktowane tak jak widać na załączonym obrazku:-(
Wiara w to, że wojsko nagle zacznie walczyć o śmigłowce SAR jest utopią, niestety...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 11:35 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Bo, tak szczerze mówiąc - to w jaki sposób MW miałaby wykorzystać te Anakondy (Mi-14 już za chwilę nie będzie :-( ) i ich załogi w ewentualnym konflikcie zbrojnym??? Do samodzielnej akcji "Combat-SAR" się nie nadają, żadnych innych maszyn towarzysząco-osłonowych do akcji na morzu nie ma. Przekazanie ich na czas "W" do pomocy wojskom lądowym też nie ma sensu, bo ich załogi nie mają wytrenowanych lotów na niskiej wysokości z wykorzystaniem osłon terenowych a śmigłowce te nie mają też urządzeń wspomagających takie loty.

Nie mówiąc o tym, ile Anakond (dzięki _włoskim_ zakładom lotniczym w Świdniku) byłoby sprawnych do lotu w chwili wybuchu wojny :-(

Znacie też opinie ich użytkowników: z tej konstrukcji już się nic sensownego nie wyciśnie. :-(

************************************
A wiecie co było dla mnie najbardziej wstrząsające na wczorajszym spotkaniu? Widok naszego kolegi-żeglarza, który jeszcze całkiem nie wysechł po tym, jak 5 godzin czekał w tratwie na ratunek. http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=25303 Śmigłowca nie doczekał, a i "statek SAR-u" wysłano po niego ze sporym opóźnieniem. Może więc od reformy działania MRCK należałoby zacząć?



Za ten post autor _jp_ otrzymał podziękowanie od: Jurmak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
^^^
http://sailbook.pl/artykul/6951-moj-ost ... o.facebook

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12622
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4273
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
_jp_ napisał(a):
Może więc od reformy działania MRCK należałoby zacząć?


Jedną z przeszkód w szybszej logistyce decyzji jest konieczność współpracy dwóch instytucji.
Gdyby śmigłowce ratunkowe były SAR-owskie i od początku do końca zarządzane przez SAR, to decyzje o wysłaniu danej maszyny do akcji mogłyby być znacznie szybsze.
Co nie znaczy, że samo MRCK działa szybko, oczywiście reforma też potrzebna, ale to zupełnie inna sprawa.

To jest drugi powód przemawiający za tym, żeby ratunkowe lotnictwo morskie nie było w wojsku.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jacku, nie wszystko naraz...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 14:43 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Dzisiejsza prasa: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20860029,jakie-smiglowce-trafia-do-sluzby-sar.html
wyborcza.pl napisał(a):
Jakie śmigłowce trafią do służby SAR?
Paweł Wojciechowski 21.10.2016 06:00

Ponad pół roku temu z zakładów PZL-Świdnik do Marynarki Wojennej miało wrócić pięć zmodernizowanych śmigłowców dla służby SAR. Maszyn nadal nie ma, a rząd zaczyna rozmowy z nowymi-starymi oferentami w sprawie zakupu śmigłowców. Kiedy na Bałtyku będzie bezpieczniej?

O dramatycznej sytuacji w lotniczym ratownictwie morskim piszemy niemal od roku i mimo wielu zapewnień polityków odpowiedzialnych za zamówienia dla wojska, nic w sprawie nie zmieniło się na lepsze. Przypomnijmy, że od 1 października ub. roku w stałym dyżurze na cały Bałtyk utrzymywany jest tylko jeden śmigłowiec, który startuje z Darłowa. W Gdyni Babich Dołach dyżury zostały zawieszone, bo trzy z sześciu użytkowanych "Anakond" zostały oddane do modernizacji w zakładach PZL-Świdnik, a na sprawnych śmigłowcach MW musiała zintensyfikować szkolenia młodych załóg ratowników, którzy zastąpią tych odchodzących ze służby. Trzy "Anakondy" i dodatkowe dwa śmigłowce transportowe (w wojsku od lat 80.), jakie miały zostać dostosowane do ratownictwa, zgodnie z umową, ze Świdnika powinny wrócić pod koniec kwietnia. Tak nie stało się do tej pory, a zakład odmawia odpowiedzi na pytania o powody opóźnień zasłaniając się "klauzulą poufności".

- Obecnie trwają obloty techniczne dwóch zmodernizowanych śmigłowców, po zakończeniu których będzie można rozpocząć procedurę odbiorów - mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa MW.

Śmigłowce na ostatniej prostej

Śmigłowce mogły zostać odebrane już wcześniej, ale załogi miały do wykonawców szereg uwag dotyczących kwestii technicznych. Jeśli tym razem obloty zakończą się pomyślnie, w ciągu kilku najbliższych tygodni dwa śmigłowce wrócą do MW. To nie oznacza jednak, że przywrócony zostanie drugi punkt dyżurowania. Na nowych maszynach załogi ratowników będą musiały przejść szereg czasochłonnych szkoleń, dopiero po zakończeniu których śmigłowce wejdą do służby.

W optymistycznym założeniu, nawet jeśli wszystkie modernizowane śmigłowce wejdą do służby, to problem z brakiem maszyn może powrócić, bo na przełomie 2016 i 2017 roku wygasa resurs dwóch największych z pięciu obecnie eksploatowanych maszyn - Mi-14.

- Problem związany ze sprawnością śmigłowców SAR jest znany i trwają prace mające na celu poprawę tej sytuacji. MON nie wyklucza różnych opcji pozyskania śmigłowców ratowniczych, które są przedmiotem analiz - powiedziała "Wyborczej Trójmiasto" Katarzyna Jakubowska z Centrum Operacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ta wypowiedź, jak się okazuje, nie straciła na aktualności przez kilka ostatnich lat, od kiedy rozważane jest dostarczenie nowych śmigłowców dla armii.

Umowa jeszcze w tym roku?

Po zerwaniu - tudzież jak wolą przedstawiciele rządu - "zakończeniu" negocjacji offsetowych z francuskim Airbusem na dostarczenie 50 caracali, MON powziął nowy plan. Jak poinformowali na wtorkowej konferencji prasowej przedstawiciele CO MON, zaproszono do rozmów trzy podmioty, które przystępowały do wcześniejszego przetargu, czyli PZL Mielec, PZL Świdnik i ponownie Airbus. Jak wskazują eksperci z portalu defence24.pl, ten ostatni podmiot ma małe szanse, ze względu na to, że strona Polska nie uzyska już takich warunków, jakie wypracowała w czasie negocjacji o caracale.

Zakup nowych śmigłowców ma odbyć się w ramach "pilnej potrzeby operacyjnej zgłoszonej przez siły zbrojne", co oznacza, że możliwe będzie zawarcie umowy jeszcze w tym roku. Przyjęty przez ministerstwo tryb omija część procedur, ale wymagania taktyczno-techniczne dla śmigłowców muszą zostać zachowane. Jakie maszyny trafią do celów ratowniczych dla MW?

- Zakulisowo mówi się o AW149 i Seahawk'ach, ale decyzja nie została jeszcze podjęta - słyszymy od jednego z polityków PiS. To modele, które brane pod uwagę były w poprzednim przetargu.

- Decyzje prawdopodobnie już zapadły. Są to decyzje gabinetowe, które nie wynikają z rozsądnego działania. Decyzje, które gdzieś przez kogoś zostały podjęte i teraz będą kontynuowane. Teraz nie osiągniemy offsetu takiego, jaki proponowali Francuzi. Trudno będzie również uzyskać śmigłowce o takich parametrach, jakich potrzebuje polska armia. Założenie było takie, żeby śmigłowce były produkowane w polskich zakładach. Jeśli wybrane zostaną zakłady w Świdniku i Mielcu, tego nie uda się osiągnąć - mówił kmdr por. rez. Maksymilian Dura z defence24.pl dla tvn24.

W ministerialnym oświadczeniu o rozpoczęciu rozmów nie było informacji dotyczących wymagań, czyli liczby maszyn, ich rodzaju i terminu realizacji zamówienia. Szczegóły w najbliższym czasie, zgodnie z prawem, będzie musiał ogłosić Inspektorat Uzbrojenia (komórka wojskowa odpowiedzialna za zamówienia).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 16:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Superstacja nada program o 1715, ale jak się nie wyrobią z montażem - to o 1815. Może ktoś to nagrać? Mkonst tego nie odbiera.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 16:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14121
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 355
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Zbieraj napisał(a):
Superstacja nada program o 1715, ale jak się nie wyrobią z montażem - to o 1815.


I co ?
Nadali o tej 17,15 bo się nie wyrobiłem ...
Czy będzie o 18,15 ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 17:22 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Hm, pomoże czy zaszkodzi :-?
http://www.fakt.pl/facet/militaria/ratowaniem-zycia-na-baltyku-nie-powinno-zajmowac-sie-wojsko/qddfe9h
fakt.pl napisał(a):
Szukają zwłok, a nie żywych na Bałtyku!
[zdjęcie śmigłowca... LPR]
W całej Polsce do akcji ratunkowej na morzu gotowy jest tylko jeden śmigłowiec. Te które były, przechodzą niekończące się remonty, a na dodatek i tak miały niedostateczne wyposażenie i w rezultacie służyły do poszukiwania zwłok, a nie ratowania żywych. Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych chce, żeby to cywile przejęli ratowanie ludzkiego życia na Bałtyku. Teraz robi to wojsko

Stan obecny jest kompromitacją państwa polskiego niezdolnego do wykonania przyjętych zadań i wypełniania międzynarodowych zobowiązań w Polskiej Strefie Odpowiedzialności SAR (misje ratunkowe) na Bałtyku. "Z przykrością stwierdzamy, że kierowane do Ministra Obrony Narodowej zalecenia PKBWM dotyczące organizacji dyżurów oraz właściwego wyposażenia śmigłowców używanych przez polską służbę SAR nie zostały wprowadzone w życie " – piszą w liście do premier Beaty Szydło członkowie Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych.
Ich zdaniem "poprawę stanu rzeczy może długofalowo zapewnić jedynie gruntowna zmiana organizacji Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, poprzez ustanowienie jej oddziału lotniczego i wyposażenie służby SAR w cywilne śmigłowce oraz załogi, których zadaniem będzie wyłącznie poszukiwanie i ratowanie życia na morzu".

W tej chwili zadania Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) na morzu z powietrza wykonują śmigłowce Marynarki Wojennej". Jest to zadanie nałożone na Marynarkę Wojenną jeszcze w czasach PRL. Powierzenie lotnictwa SAR Marynarce Wojennej umożliwiało korzystanie przez ówczesne służby SAR ze sprzętu i załóg lotniczych w sposób, który ukrywał koszty ich funkcjonowania w zadaniach obronnych państwa" – twierdzą przedstawiciele stowarzyszenia.

"Obecnie wojskowe śmigłowce przystosowane niegdyś do zadań cywilnej służby SAR są wycofywane ze służby. Powodem jest kończący się resurs istniejących maszyn. Niektóre młodsze, ale wciąż liczące kilkadziesiąt lat maszyny, są odsyłane na remonty, co doraźnie jeszcze pogarsza sytuację, ponieważ terminy tych remontów są stale i znacząco przekraczane. Nawet te nieliczne modernizowane maszyny utracą ostatecznie zdolność operowania w ciągu najbliższych lat" – czytamy w oświadczeniu.

Na Bałtyku jest w tej chwili jedna maszyna, która może podjąć akcję ratunkową. – W naszym odczuciu kompromitacją organizacji służb SAR europejskiego państwa w XXI wieku jest każdy przypadek, w którym śmigłowce SAR wysyłane są zbyt późno, niedostatecznie wyposażone i w rezultacie służą poszukiwaniom zwłok, a nie ratowaniu żywych – twierdzą przedstawiciele Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2016, o 20:46 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8055
Podziękował : 1878
Otrzymał podziękowań: 2422
Uprawnienia żeglarskie: -
Czemu miałoby zaszkodzić? Że ostro? Prawda w oczy?
A co, to miłościwie nam rządzący aby nie wiedzą że, od dawna zresztą, "państwo istnieje tylko teoretycznie"? Pozostańmy z nadzieją że, jako sami deklarują, czas na zmianę. :-P
Cytata dla porównania:
"Brak szybkiej reakcji ze strony Pana Ministra, szczególnie w zakresie przyśpieszenia terminu remontowanych silników a także zakupu nowych samolotów, może spowodować, iż w najbliższym czasie system ratownictwa zorganizowany na bazie Marynarki Wojennej przestanie funkcjonować.
W sytuacji zaistnienia wypadku lub katastrofy na morzu, gdy o życiu ludzi decydują często minuty, podejmowanie akcji ratunkowej dopiero po kilku godzinach jest trudne do zaakceptowania"
.

Rzecznik Praw Obywatelskich, roku pańskiego 2009...
http://pliki.lotniczapolska.pl/pdf/wojskowe/rpo_sar.pdf


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2016, o 23:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jaromir napisał(a):
*) Eeeech... Rozumiem, że dałeś przykład z Holandii, byśmy mogli powzdychać do tego, by w Polsce lotnictwo SAR było w stanie spełniać standardy zbliżone do tych, które przyjęto kilka lat temu dla SAR-u holenderskiego? Netherlands Ministry of Transport and Water Management napisał(a):"....agreed standard that SAR helicopters 90 minutes after alerting must be able within the entire area of responsibility to lift out of the water at least 16 persons and then off to put on a safe location"

Mylisz się , podałem przykład Holandii gdyż;
- wielkość sektora odpowiedzialności SAR jest podobna
- stopień zagrożenia/ryzyka jest nieporównywalnie większy
- na przestrzeni ostatnich lat Holandia musiała rozwiązać podobny do naszego problem
- mając nieporównywalne możliwości Holendrzy zdecydowali się na ekonomicznie uzasadnione tymczasowe(?) rozwiązanie
- jest to kraj z „dużymi tradycjami morskimi” na który lubimy się często powoływać
- trochę wiem o sytuacji SAR w tym kraju

Zacznę od prośby i pytania, czy mógłbyś podąć link do materiałów źródłowych zawierających cytowany tekst? Czy orientujesz się, że interpretacja tego sformułowania a także zwrotu „to fly in the required weather conditions” była wielokrotnie zmieniana?

A teraz kilka faktów;
- w strefie holenderskiej odpowiedzialności są dostępne trzy śmigłowce Eurocopter Dauphin. W głównej bazie wojskowej De Kooy stacjonują 2szt. oraz jeden zapasowy bazujący zazwyczaj przy stacji pilotowej Port of Rotterdam w Pistoolhaven. Jeszcze w ubiegłym roku dopuszczało się możliwość krótkiego unieruchomienie jednej maszyny na czas planowych przeglądów serwisowych obecnie musi być wyznaczony dodatkowy śmigłowiec z minimalnym wyposażeniem SAR. Z bazy DeKooy do skrajnych granic sektora odpowiedzialności SAR jest 100-150Nm(podaje z głowy). Natężenie ruchu w rejonach NoordHinder/MassApp/Texel jest nieporównywalne do ruchu w naszej strefie odpowiedzialności SAR a o ilości instalacji „offshor” chyba nawet nie ma co wspominać.
- zakontraktowane śmigłowce nie są dopuszczone do lotów w warunkach zalodzenia
- jeden śmigłowiec jest wyposażony w wbudowany FLIR system a na pozostałych dwóch jest używany tylko ręczny detektor (coś na wzór lornetki)
- tylko jeden śmigłowiec jest wyposażony w tzw. 4axis autopilot
- zakontraktowane śmigłowce zabierają na pokład max ośmiu pełnosprawnych pasażerów, w wypadku podejmowania poszkodowanych/rozbitków z urazami ilość pasażerów powinna być zredukowana z powodu ograniczenia przestrzeni kabinowej
- nadal nierozwiązana jest sytuacja mocowania dodatkowego systemu specjalistycznych noszy ewakuacyjnych
- tylko jeden ratownik medyczny jest na stałym dyżurze dla kolejnych dwóch śmigłowców ratownik jest dostępny dopiero na wezwanie
- w zależności od przyjętej definicji krytycy obecnego systemu uważają, że tylko jeden śmigłowiec spełnia wymagania tzw. „LIMSAR”(Limited SAR helicopters) a dwa kolejne to jedynie standardowe śmigłowce transportu morskiego mogące w sytuacjach awaryjnych podnieść rozbitka bezpośrednio z wody
- zarzuca się brak śmigłowca AWSAR (All Weather SAR) oraz niejednoznacznie określoną gotowość pozostałych dwóch maszyn

Jak widzisz nie ma do czego wzdychać, tak naprawdę to tylko jeden dyżurny śmigłowiec na obszarze większym od naszego przy dużo większym ryzyku zaistnienia niechcianych zdarzeń. Przyznając tobie racje nie będę przywoływał głosu „innych” ale ta „holenderska bida z nędzą” nie spełniłaby nawet twoich skromnych oczekiwań.

Jak pamiętam to już kilkakrotnie rozmawialiśmy o kosztach systemów ratunkowych lub wycenie „bezcennego życia ludzkiego”(ElFaro, North Atlantic) . Niestety zawsze wszystko sprowadza się do tego samego, prędzej czy później ktoś musi zatwierdzić rachunki a Holendrzy to rozsądni ludzie i o kasę dbają.

Inną kwestią jest „syndrom my/oni” jeszcze raz dziękuje za wywarzone posty w wątku obok. Mam nadzieje, że doczekam czasów gdy staniesz się obrońcą naszego systemu wspomagania SAR przez śmigłowce wojskowe.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2016, o 06:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wert23 napisał(a):
waliant napisał(a):
Niech każdy robi co do niego należy. A SAR niech będzie służbą cywilną, ze śmigłowcami typowo ratunkowymi. Jakoś statki SAR są cywilne i nikomu to nie przeszkadza.
Niech do tego mają swoje śmigłowce, co w perspektywie powinno poprawić logikę użytkowania i współdziałania.
Argumenty o tym, że na początku będzie drożej, bo własne lądowiska i ogólnie logistyka - są słabe. To dawno należało zrobić, za to zapłacić i mieć coś, co działa. Być może lepiej, bo nie tajne. I bez procedur wojskowych.
.
Obecnie nie jesteśmy w stanie ratować ludzi. Kupić sprzętu. A Wy myślicie o nowej infrastrukturze????
(...)
Kupić nic nie umiemy, obecne lotnisko blokujemy do celów cywilnych a nowe będziemy budować czy restrukturyzować? (...).


Tak, bo prywatny dostawca usług SAR będzie znacznie łatwiejszy do zdyscyplinowania*. I wybór oraz dostarczenie (sobie!) właściwych śmigłowców to jego problem (pozostaje tylko porządnie określić wymagania, jakie ma spełnić...).

Że działa, można się przekonać tutaj:

http://www.defenseindustrydaily.com/british-searchandrescue-a-billion-pound-partnership-02271/


*tak, tego też trzeba się nauczyć...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1677 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 56  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL