Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kłopoty Kapitana Borchardta
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=15396
Strona 1 z 1

Autor:  niebieski91 [ 23 maja 2013, o 18:01 ]
Tytuł:  Kłopoty Kapitana Borchardta

Dzwonił do mnie kolega z Danii ze smutną informacją. Duńska policja portowa zaaresztowała nasz żaglowiec :-( :-( :-(

Były przeterminowane baterie w UKFkach i niesprawne urządzenia związane z bezpieczeństwem żeglugi :-(

Co to teraz będzie, ile ich mogą trzymać?

Autor:  Jaromir [ 23 maja 2013, o 18:26 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

niebieski91 napisał(a):
Co to teraz będzie, ile ich mogą trzymać?

Puszczą jak tylko uzupełnią braki.

Autor:  Maar [ 23 maja 2013, o 18:32 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

pierdupierdu napisał(a):
Puszczą jak tylko uzupełnią braki.
Tak nie tylko o sprzęt chodzi. Wieloryb zeznaje, że jakieś formalne problemy mają z kwitami.

Kiedyś Zbieraj pisał o konieczności wysyłania do Kopenhagi faksu z listą załogi na pół roku przed zacumowaniem u Duńczyków. Obawiam się, że to może być jeden z elementów problemu a poza tym Marek mówił też coś o KB, definicji jachtu, definicji statku pasażerskiego i takich różnych.

Autor:  Jaromir [ 23 maja 2013, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Maar napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Puszczą jak tylko uzupełnią braki.
Tak nie tylko o sprzęt chodzi. Wieloryb zeznaje, że jakieś formalne problemy mają z kwitami.

Kiedyś Zbieraj pisał o konieczności wysyłania do Kopenhagi faksu z listą załogi na pół roku przed zacumowaniem u Duńczyków. Obawiam się, że to może być jeden z elementów problemu a poza tym Marek mówił też coś o KB, definicji jachtu, definicji statku pasażerskiego i takich różnych.

AFAIK to jacht.
Pasażerów na nim nie ma, jest tylko załoga.
Może rzeczywiście chodzi również o ten biurwokratyczny hoposztos z wysyłaniem list na kilka tygodni naprzód...

Autor:  WhiteWhale [ 23 maja 2013, o 18:42 ]
Tytuł:  sms

Dunom szajba odbiła i drosselklapa nie ryksztosuje. To rezultaty zaniedbań paktu warszawskiego, wg którego Dania miała być ucywilizowana siłami LWP

Autor:  Były user [ 23 maja 2013, o 18:52 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

WhiteWhale napisał(a):
Dunom szajba odbiła i drosselklapa nie ryksztosuje. To rezultaty zaniedbań paktu warszawskiego, wg którego Dania miała być ucywilizowana siłami LWP


Czeba poprosić Jurmaka coby jakiegoś Maersk'a przytrzymali za brak atestu kauszy od flaglinki w odwecie i jechać wszystkie T72 z rezerw WD40, Plany natarcia z bywszego ustroju są byleby tylko samostartu wystarczyło :mrgreen:

A poważnie te baterie to żenada lekka... :roll:

Autor:  Zbieraj [ 23 maja 2013, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: SMS z wody [AUTOMATYCZNIE]

Tak to jest, jak siem nie czyta klasyków:
viewtopic.php?p=150073#p150073
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
A tu onże dokument:

INFORMATION LETTER
REQUEST FOR PERMISSION TO LAND PASSENGERS
According to Danish law, ships who carries more than 12 passengers, are classified as passenger vessels, and thereby has to follow the same regulations as cruise ships. This meaning that they have to get permission by the Danish Ministry of Interior to land passengers in any Danish port.
This includes private yachts and all other ships, including Sailing School Ships, which is not run by Government/Merchant Navy organizations. All other crewmembers than the regular crew is here considered passengers, even if they are doing work onboard as crewmembers or are under education.
For all ships that carry more than 12 passengers a request for PERMISSION TO LAND PASSENGERS therefore has to be made for each planned port of arrival in Denmark.
For arrivals to Copenhagen, an application form has been made for that use. Please fill in the form, and send it to:
Copenhagen Airport Police
Lufthavnsboulevarden 8
DK - 2770 Kastrup
Att.: Krydstogtsgruppen
Please note, that the request has to be send at least a month prior to your planned arrival. You will then later receive the permission from the Danish Ministry of Interior, in which specifications of the terms and conditions on which the “permission to land passengers” has been given. The permission will be valid for one year, and will have to be renewed every year.
Steen Mortensen
Police inspector
Immigration Control Consultant

Autor:  Stara Zientara [ 23 maja 2013, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: SMS z wody [AUTOMATYCZNIE]

Tylko tym razem aresztowali zamiast wygonić. :(

Autor:  Zbieraj [ 23 maja 2013, o 21:21 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Maar napisał(a):
Kiedyś Zbieraj pisał o konieczności wysyłania do Kopenhagi faksu z listą załogi na pół roku przed zacumowaniem
Teraz też pisał:
viewtopic.php?p=230078#p230078
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Autor:  Jaromir [ 24 maja 2013, o 07:10 ]
Tytuł:  Re: SMS z wody [AUTOMATYCZNIE]

Cóż - wygląda na to, że pozwolenie dotyczy przez rok konkretnej jednostki a nie jednego wejścia i konkretnych osób - tych co to są "considered passengers".
Swoją drogą - myk dzięki któremu każdego członka załogi pow. 12 osób w Danii automatycznie uznaje się za "pasażera" - to normalnie biurwokratyczne miszczostwo.... do kwadratu.

Hmmmmm, biuro takiego żaglowczyka mogło chyba zadbać o łatwy w uzyskaniu dupochron - dawno już temu...
Bo podstawowo szczwany owner może co rok wysyłać wziętą z dowolnego sufitu listę dowolnych osób "uważanych za pasażerów" - i po miesiącu może tą drogą uzyskać duńskie "pozwolenie na cumowanie z pasażerami" - ważne do następnego roku.

Autor:  Maar [ 24 maja 2013, o 07:42 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Ostatnie cztery posty przeniesione zostały z wątku "SMSowego".

Autor:  Narjess [ 24 maja 2013, o 07:54 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Jakby co, to klapę nie fungującą od podobno trzydziestu lat naprawili. Teraz problemikiem są tylko te nieszczęsne baterie do radia. Radia mają ładnych parę lat, więc zakup baterii może być problemem. Albo ich dziś puszczą warunkowo, albo będą musieli na miejscu kupić nowe radia.

Autor:  Narjess [ 24 maja 2013, o 09:34 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

pierdupierdu napisał(a):
Cóż - wygląda na to, że pozwolenie dotyczy przez rok konkretnej jednostki a nie jednego wejścia i konkretnych osób - tych co to są "considered passengers".
Swoją drogą - myk dzięki któremu każdego członka załogi pow. 12 osób w Danii automatycznie uznaje się za "pasażera" - to normalnie biurwokratyczne miszczostwo.... do kwadratu.

Tym razem nie chodzi o liczbę załogi i kłótnie o pasażerów i innych, tylko o wyposażenie.. Do obecnej listy załogi nic nie mają - mimo że liczy 24, czy 25 osób..

Autor:  Jaromir [ 24 maja 2013, o 11:34 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Narjess napisał(a):
Jakby co, to klapę nie fungującą od podobno trzydziestu lat naprawili. Teraz problemikiem są tylko te nieszczęsne baterie do radia. Radia mają ładnych parę lat, więc zakup baterii może być problemem. Albo ich dziś puszczą warunkowo, albo będą musieli na miejscu kupić nowe radia.

Tanio nie będzie, w Polsce zwłaszcza...
Chodzi na 99% o tzw. "GMDSS Emergency Portable VHF" albo "GMDSS Emergency Survival Craft VHF". To radyjka niemal nie spotykane na normalnych jachtach. W kodowych numerach typu mają z reguły literkę "E" na końcu. Są odporne na wodę, upadki, mają klawiaturki które można obsłużyć w rękawicach polarnych, często dodatnią plywalność, itd., itp...
Baterie "Gmdss-owskie" do nich trzeba trzymać osobno, głównie celem okazywania zainteresowanym kontrolantom. I nigdy ich nie używać, póki są "ważne" - bo to litowe jednorazówki, zaplombowane. Jak nie ma plomby - nie ma baterii.... Należy pamiętać o dacie ważności tych baterii i wymieniać je na czas, choć to bolesne finansowo.
Samo radio najczęściej można używać i należy testować co czas jakiś - tyle że z innymi, normalnymi bateriami, które można naładować z chargera.
Do mocno starszych modeli często dziś baterii typu "Emergency" ... nie produkuje się i tyle.... Np. do takiego radyjka jak na obrazku baterii już AFAIK nie robią:

Załączniki:
sperry eVHF.JPG
sperry eVHF.JPG [ 52.43 KiB | Przeglądane 8190 razy ]

Autor:  Narjess [ 24 maja 2013, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

pierdupierdu napisał(a):
Chodzi na 99% o tzw. "GMDSS Emergency Portable VHF" albo "GMDSS Emergency Survival Craft VHF". To radyjka niemal nie spotykane na normalnych jachtach.
Dokładnie o te. Baterie litowe. Z datą ważności. A że radia mają na oko ze 20 lat, to i baterie do nich nieco trudniej kupić..

Autor:  Stara Zientara [ 24 maja 2013, o 11:48 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

pierdupierdu napisał(a):
takiego radyjka jak na obrazku
Dokładnie tak wyglądają radia na Borchardzie.

pierdupierdu napisał(a):
Tanio nie będzie, w Polsce zwłaszcza...
Może więc w Danii będzie taniej niż w Polsce.

Autor:  Narjess [ 24 maja 2013, o 14:30 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

No więc chyba nie odpuszczą. Załoga jutro jedzie pociągiem do CPH, skąd wraca wcześniej zabukowanymi środkami transportu.

Autor:  Maar [ 27 maja 2013, o 11:12 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Gaworząc z Białym Wielorybem o przyczynach przeciągającego się pobytu w Helsingorze dostałem takiego SMSa:

"Są już nowe UKFki i moglibyśmy wyjść już.
Zakwestionowano, że statek jest zarejestrowany jako jacht i nie moglibyśmy wejść co duńskich portów a w planie jest zlot żaglowców we Frederici.
"

Autor:  Stara Zientara [ 27 maja 2013, o 11:32 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Gdy przeglądałem papiery "Wytske Eelkje", to pamiętam, że zdziwiłem się, po co oddzielne dokumenty na Danię. Statek był zarejestrowany w Holandii jako pasażerski, a dodatkowo miał duńskie papiery STS.

Autor:  Marian.Kowalski [ 27 maja 2013, o 15:24 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Oficerów wypuścili czy dalej gnębią?

(Usiłuję się dodzwonić do Stańcia, a tam głucho...) :-(

Autor:  AJKC [ 27 maja 2013, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Dzwonilem do wlascicieli Kpt. Borchardta i mila Pani, z biura odpowiedziala mi, ze wszystko juz gotowe do wyjscia z tego Helsingoru. Na przyszlosc, proponuje omijac porty i mariny, w Danii, bo nie mozna przewidziec, co Dunolom, jeszcze do lba strzeli.

Inna sprawa, co zrobilo polskie MSZ dla uwolnienia, Naszego Kpt. Borchardta.
Nie zrobili nic, bo gdyby cos zrobili, to juz by siem tym pochwalili. Co tam, jakis zaglowiec?
Byl zaaresztowany od godziny 11.20 dnia 22 maja 2013 do godziny 18 - tej, dnia 27 maja 2013. Oficjalne media milczaly o tej smutnej sprawie.


Pzdr

Andrzej JKC

Autor:  mariaciuncia [ 27 maja 2013, o 17:53 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

AJKC napisał(a):
Oficjalne media milczaly o tej smutnej sprawie.

Wolałbyś aby pisano o polskiej komercyjnej jednostce nie mającej właściwego wyposażenia.

Autor:  Stara Zientara [ 27 maja 2013, o 18:00 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

AJKC napisał(a):
co zrobilo polskie MSZ
Gdy pomagali w kłopotach Zawiszy w Kopenhadze rok temu, to nigdzie się tym nie chwalili. Skąd wiesz, że tym razem nie pomagali?

Autor:  M@rek [ 27 maja 2013, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Bylem w Danii wiele razy w tym zaglowcem tez ale zawsze 'kwity" byly ok i problemow nie bylo. Raz stalem zatrzymany w Amsterdamie ale to bylo ewidentne nasze niedopatrzenie :)

Autor:  Sajmon [ 27 maja 2013, o 23:55 ]
Tytuł:  Re: Kłopoty Kapitana Borchardta

Dobrze że Krzysiek K. nie zawinął do Danii, bo nie mielibyśmy Ameryki odkrytej...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/