Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Huge crash
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=18894
Strona 1 z 1

Autor:  Zbieraj [ 6 maja 2014, o 18:05 ]
Tytuł:  Huge crash

Ale siem rombli! :D
Tu wiadomość:
http://www.ybw.com/news/sailing/536491/ ... peed-crash
A tu w pełnym wymiarze:
https://www.youtube.com/watch?v=14dA-qLmNZo

Autor:  Maar [ 6 maja 2014, o 18:08 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zbieraj napisał(a):
Tu wiadomość:
PAC! A tu istniejący wątek: viewtopic.php?f=57&t=18890

Łączymy czy do fajansu?

Autor:  Zbieraj [ 6 maja 2014, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Nie widziałem, ale założyłem, że do działu regatowego zaglądają głównie regatowcy, a do działu wypadków - wszyscy, więc dlatego umieściłem właśnie tu.
Skutek: Od 1239 w wątku regatowym oglądało to 135 osób, a w tym - w ciągu 50 minut już obejrzało ponad 70.
Połącz.

Autor:  bury_kocur [ 6 maja 2014, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zbieraj napisał(a):
Ale siem rombli!


A jakby sie tak nie spieszyli i płynęli jak Pan Bóg przykazal toby się nie PUKLI ...
Co utwierdza mnie w wieloletnim przekonaniu, że jak regaty są po lewej stronie wody to plywać należy po PRAWEJ stronie wody ....
I jak najdalej od tych ścigantów z klapkami na oczach
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Bo co ?
Nie widzieli tego drugiego ???
Znaczy KLAPKI ???
Pzdr
Kocur

Autor:  Maar [ 6 maja 2014, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
Nie widzieli
Ooo!!! Znalazł się ten co widział :-) Zdjęli ci już szwy?
Współczuję Kocurku i nabijam się tylko z sympatii! :kiss:

Autor:  bury_kocur [ 6 maja 2014, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Maar napisał(a):
Znalazł się ten co widział


A co miałem widzieć ? :-(

Maar napisał(a):
Zdjęli ci już szwy?


Które Zlotko, bo dawno żadnych nie miałem ... :cool:

Maar napisał(a):
Współczuję Kocurku i nabijam się tylko z sympatii!


A ... za sympatie dziekuję z czego współczujesz ?... :evil:
Pzdr
Kocur

Autor:  Stara Zientara [ 6 maja 2014, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
czego wspóczujesz ?
krwi na salingu :rotfl:

Autor:  Zbieraj [ 6 maja 2014, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Stara Zientara napisał(a):
krwi na salingu :rotfl:
I z czego siem śmiejesz??? Biedny saling. :-( :-( :-(

Autor:  Stara Zientara [ 6 maja 2014, o 23:52 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zbieraj napisał(a):
Biedny saling.
Saling wystarczyło umyć. :)

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2014, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Stara Zientara napisał(a):
Saling wystarczyło umyć.


Śmiej sie śmiej ... :-(
Niewiele brakowalo, żeby to żelastwo nie wbiło mi sie w czaszkę całkiem w jej poprzek na calkiem glęboko ...
Nie gadalibysmy teraz :-(
Pzdr
Kocur

Autor:  Zbieraj [ 7 maja 2014, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
Nie gadalibysmy teraz
Jakie śmy? Ty byś nie gadał. :rotfl:

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2014, o 16:23 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zbieraj napisał(a):
Ty byś nie gadał.


Znaczy - ja nie gadałbym na pewno.
A zakladając, że Ty gadasz właśnie ze mną - i przymując, że nie gadasz tylko do siebie - to nie gadalibyśmy ze sobą ...
:rotfl:
Odrobina logiki - NIE ?
Pzdr
Kocur

Autor:  Zbieraj [ 7 maja 2014, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
przymując, że nie gadasz tylko do siebie
A skąd wiesz? Często gadam sam ze sobą. Przynajmniej mam gwarancję inteligentnego rozmówcy. :rotfl: :rotfl:

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2014, o 16:45 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zbieraj napisał(a):
Przynajmniej mam gwarancję inteligentnego rozmówcy.


No patrzaj Pan ...
jakbym słyszał siebie ...
Znaczy Janusz - gadamy jednak ze sobą :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  Stara Zientara [ 7 maja 2014, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
Śmiej sie śmiej ...
Nie śmieję się, tylko się cieszę, że dobrze się skończyło. :)

Z postępami naprawy jestem na bieżąco - Piotrek mnie informuje codziennie. :lol:

Autor:  waliant [ 7 maja 2014, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Ale znaczy że co? Że Kocur? Nieeeeemożliwe przecież?!?! :roll:

Autor:  Zbieraj [ 7 maja 2014, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

waliant napisał(a):
Nieeeeemożliwe przecież?!?! :roll:
A niby dlaczego? Kocur jest specjalistą od składania silników, więc to robi z zapałem i fachowo, a maszt musi mu siem sam złożyć, bo Kocur tego nie umie. :rotfl:

Autor:  waliant [ 7 maja 2014, o 20:49 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Nic dziwnego, że po fakcie chodził i klął na siebie... Też bym klął.
Ale za ten saling, co nie trafił, to może wypada dać na mszę? :mrgreen:
Sam dałem kilka lat temu, bo obiecałem mechanikowi samochodowemu. :)

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2014, o 21:34 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zbieraj napisał(a):
Kocur tego nie umie.


Umi, umi, tylko automatyka rozwijania talii nie zadziałała :-(
A manual nie mial ogranicznika :twisted:

waliant napisał(a):
ten saling, co nie trafił,


Właśnie trafił i dlatego kląłem...
Bo ... na czerwono sie zrobiło w kokpicie ...

Pzdr
Kocur

Autor:  Stara Zientara [ 7 maja 2014, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
Niewiele brakowalo, żeby to żelastwo nie wbiło mi sie w czaszkę
waliant napisał(a):
ten saling, co nie trafił,
Znaczy, mógł trafić bardziej.

Ale na mszę nie dawaj - lepiej zjedz coś z makaronem. :lol:

Autor:  Zielony Tygrys [ 7 maja 2014, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Kocur, ciebie jak tego Dyzia, byle co nie zabije.

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2014, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

Zielony Tygrys napisał(a):
byle co nie zabije.


To nie było "byle co"...
To byl mój osobisty lewoburtowy górny saling ... :rotfl:
Także ... z szacunkiem :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  noone [ 7 maja 2014, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
na czerwono sie zrobiło w kokpicie

Masz zdjęcia? ;)
BTW, co się stało?

Autor:  waliant [ 7 maja 2014, o 22:00 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

bury_kocur napisał(a):
Właśnie trafił i dlatego kląłem...


Nie trafił tak naprawdę...

Autor:  Maar [ 7 maja 2014, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

noone napisał(a):
Masz zdjęcia?
Co by na fejsika wrzucić? :-)

ps. Oświadczam uroczyście, że pierdzielnięty (salingiem) Kocurek jest całkiem pełen rozumu - dziś test na inteligencję przeszedł pozytywnie i działa mi satelita co ma dwa kable i cztery pipki. Thx Kocurku :-)

Autor:  bury_kocur [ 8 maja 2014, o 15:31 ]
Tytuł:  Re: Huge crash

noone napisał(a):
Masz zdjęcia?
BTW, co się stało?


Mam, ale .... chwalić się własną głupotą nie ma sensu ...
Ważne że saling nie wbil mi sie w poprzek w mózg a tylko drasnął mi łeb :)
A i tak krew polała sie zdrowo.
Ech, rutyna :-( :-( :-(
Pzdr
Kocur

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/