Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Questions asked about Volvo Ocean Race accident
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=20636
Strona 1 z 2

Autor:  Buba [ 1 gru 2014, o 11:58 ]
Tytuł:  Questions asked about Volvo Ocean Race accident

http://www.sailingscuttlebutt.com/2014/ ... m=facebook

Autor:  Maar [ 1 gru 2014, o 14:36 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Na nielegalnych, poniewierających się w internecie mapach CM93, obrazowanie Cargados Carajos Shoals w różnych skalach wygląda tak jak na załącznikach.

Załączniki:
Komentarz: 1:113 000
113000.jpg
113000.jpg [ 37.57 KiB | Przeglądane 9495 razy ]
Komentarz: 1:903 300
903300.jpg
903300.jpg [ 22.08 KiB | Przeglądane 9495 razy ]
Komentarz: 1:7 369 200
7369200.jpg
7369200.jpg [ 32.5 KiB | Przeglądane 9495 razy ]

Autor:  markrzy [ 2 gru 2014, o 20:57 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Ja mam takie. Na N i S krańcach mielizny są światła. Odległość miedzy nimi ok 32 Mm

Załączniki:
yjseore.jpg
yjseore.jpg [ 107.77 KiB | Przeglądane 9261 razy ]
gbndtdq.jpg
gbndtdq.jpg [ 125.76 KiB | Przeglądane 9261 razy ]
ufbjeob.jpg
ufbjeob.jpg [ 100.22 KiB | Przeglądane 9261 razy ]

Autor:  Marian Strzelecki [ 2 gru 2014, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

To powinno być przeniesione do wątku o jakości map elektronicznych (chyba) :rotfl:

Autor:  Marian Strzelecki [ 2 gru 2014, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Tam nie tylko takie rzeczy się działy: :rotfl:

Autor:  SKoper [ 2 gru 2014, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Pewnie dlatego, że żelazka...

Autor:  Marian Strzelecki [ 3 gru 2014, o 01:43 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

SKoper napisał(a):
Pewnie dlatego, że żelazka...

A tak w ogóle to dobrze się czujesz? :-P

Autor:  markrzy [ 5 gru 2014, o 03:34 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

http://www.vsail.info/2014/12/05/dramat ... grounding/


No coments! Typuję to nagranie na żeglarskie video roku.

Autor:  markrzy [ 5 gru 2014, o 05:06 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

:jednak mieli aktualne mapy☺

Załączniki:
Screenshot_2014-12-05-04-56-08-1.png
Screenshot_2014-12-05-04-56-08-1.png [ 426.38 KiB | Przeglądane 8855 razy ]

Autor:  Moniia [ 5 gru 2014, o 08:49 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Co by to nie było, to jedno jest pewne - nawigacja była prowadzona bardzo niechlujnie. Lub, co bardziej pewne, nie prowadzona w ogóle - "jesteśmy na środku oceanu, do Indii nie ma lądu, idziemy na północ" - po jednym rzucie oka na ekran z mapą w malutkiej skali... A potem zdziwienie - o, tu jest ląd...

Autor:  Jaromir [ 5 gru 2014, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Moniia napisał(a):
Co by to nie było, to jedno jest pewne - nawigacja była prowadzona bardzo niechlujnie. Lub, co bardziej pewne, nie prowadzona w ogóle - "jesteśmy na środku oceanu, do Indii nie ma lądu, idziemy na północ" - po jednym rzucie oka na ekran z mapą w malutkiej skali...
A potem zdziwienie - o, tu jest ląd...

Choć przy tym poziomie zawodowstwa niełatwo to sobie wyobrazić - to chyba nie ma innego wytłumaczenia, niż "nawigacji nie prowadzono".
Cóż - pewnie na niedostatki pilności w prowadzeniu nawigacji pomógłby alarm ostrzegający przed niebezpieczeństwem typu "rafa na kursie"... Taki morski TAWS ("terrain ahead"...).
By było śmieszniej - nie trzeba by tu niczego od nowa wymyślać - wystarczyłoby zaadaptować istniejące rozwiązania, znane np. z ECDIS-ów statków konwencyjnych...

Autor:  _jp_ [ 5 gru 2014, o 14:17 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Na mv RENA też ECDISa nie mieli... http://www.taic.org.nz/LinkClick.aspx?fileticket=1O0%2bnlsp%2fBQ%3d&tabid=87&language=en-US i też na rafę wjechali.

Autor:  junak73 [ 6 gru 2014, o 17:38 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

pierdupierdu napisał(a):
Moniia napisał(a):
Co by to nie było, to jedno jest pewne - nawigacja była prowadzona bardzo niechlujnie. Lub, co bardziej pewne, nie prowadzona w ogóle - "jesteśmy na środku oceanu, do Indii nie ma lądu, idziemy na północ" - po jednym rzucie oka na ekran z mapą w malutkiej skali...
A potem zdziwienie - o, tu jest ląd...

Choć przy tym poziomie zawodowstwa niełatwo to sobie wyobrazić - to chyba nie ma innego wytłumaczenia, niż "nawigacji nie prowadzono".
Cóż - pewnie na niedostatki pilności w prowadzeniu nawigacji pomógłby alarm ostrzegający przed niebezpieczeństwem typu "rafa na kursie"... Taki morski TAWS ("terrain ahead"...).
By było śmieszniej - nie trzeba by tu niczego od nowa wymyślać - wystarczyłoby zaadaptować istniejące rozwiązania, znane np. z ECDIS-ów statków konwencyjnych...

Ewidentnie jak Jaromir prawi, nawigacji nie prowadzono, może nie w ogóle bo to trudno sobie wyobrazić, ale od dawna jej nie prowadzono. A na jachcie idącym koło 30 węzłów 2 godziny i jest się w czarnej dooopie :oops:

Autor:  Zbieraj [ 7 gru 2014, o 01:45 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Trochę nowych zdjęć jest tu:
http://www.dailymotion.com/video/x2bu1a ... es?start=5

Autor:  M@rek [ 7 gru 2014, o 10:43 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Tak dla rownowagi :)

http://www.nytimes.com/2013/02/01/world ... .html?_r=0

Autor:  jaszra [ 7 gru 2014, o 12:26 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Cytuj:
Pewnie dlatego, że żelazka...

ja jednak solidaryzuję się i winię za to "żelazka"...
Bo gdyby to był "normalny jacht" to byłby 500 mil z tyłu i doszedłby do pozycji mieliźnianej za ileś tam godzin....

Autor:  _jp_ [ 7 gru 2014, o 14:52 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

M@rek napisał(a):
Lepiej przeczytać odtajniony raport http://www.cpf.navy.mil/foia/reading-room/2013/06/uss-guardian-grounding.pdf
Cytuj:
(...)This tragic mishap was wholly preventable and was the product of poor voyage planning, poor execution, and unfortunate circumstances. This investigation uncovers no single point of failure; instead, there were numerous links in the error chain leading up to the grounding. Had any one of which been appropriately addressed, the grounding would have been prevented. USS GUARDIAN leadership and watch teams failed to adhere to prudent, safe, and sound navigation principles which would have alerted them to approaching dangers with sufficient time to take mitigating action. The watch team's observations of visual cues in the hours leading up to the grounding, combined with electronic cues and alarms, should have triggered immediate steps to resolve warnings and reconcile discrepancies. Further, notwithstanding multiple, readilyavailable sources of accurate information, the leadership and watch teams relied primarily on an inaccurate Digital Nautical Chart (DNC)® coastal chart during planning and execution of the navigation plan. Finally, USS GUARDIAN leadership failed to exercise due diligence to ensure the watch teams were knowledgeable and proficient, and failed to recognize that key personnel transfers within the navigation team had degraded USS GUARDIAN's navigation capability to an unacceptable level. Ultimately, the lack of leadership led to increased navigational risk to the ship and her crew.(...)
Zaznaczyłem to, co można przenieść do wątku o (nie)dokładności map elektronicznych ;) . A sam raport powypadkowy jest bardzo, bardzo szczegółowy.

Autor:  Marian Strzelecki [ 7 gru 2014, o 15:23 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Mnie zastanowiło zdanie o demontażu czesci drewnianych: myślałem ,że na takich ... juz same plastiki są.
MJS

Autor:  _jp_ [ 8 gru 2014, o 14:58 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Bo on... drewniany miał kadłub!
Cytuj:
3. On 16 December 1989, USS GUARDIAN was commissioned as a warship in the U.S. Navy. Her hull was constructed of wood. She had an overall length of 224 feet, an extreme beam of 39 feet, a maximum navigational draft of 15 feet, and a full displacement of 1,369 tons. She had a diesel engine propulsion plant with twin screws. Her crew complement was eight officers and 76 enlisted.
Pewnie Amerykanów taniej to wyszło niż szwedzkie VISBY z włókien węglowych :) (a efekt wobec min i torped magnetycznych podobny). tak, wiem - VISBY kilkanaście lat młodsze, ale to USA przodują w produkcji włókien węglowych itp. wynalazków
Tutaj http://gcaptain.com/tag/uss-guardian/ są zdjęcia podnoszonego kadłuba. Pytania do znawców: czemu planki poszycia są ułożone ukośnie? I czemu oskrobali go z farby przed podniesieniem (żeby był lżejszy?). A jak sobie radzili ze świdrakami podczas służby na tych ciepłych wodach?

Autor:  Marian Strzelecki [ 8 gru 2014, o 15:46 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Tak sie po cichu domyślałem ale bałem się napisać, żeby ktoś mnie nie "obsobaczał". ;)
Ukośnie to normalne jak się klei na "diagonal", pewnie pierwsza wewnętrzna była wzdłuż, a reszta skosami (Na obłościach lepiej dociska)
MJS

Autor:  markrzy [ 25 gru 2014, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

http://www.volvooceanrace.com/en/photo/ ... lvage.html

Akcja ratowania jachtu zakończona. Maersk zawiózł "wrak" Emiratów.

http://www.volvooceanrace.com/en/photo/ ... tml#/pic16

Autor:  Zbieraj [ 25 gru 2014, o 22:08 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

My, Prawdziwi Regatowcy (znaczy - wirtualni :D ) wiemy o tym od dawna:
viewtopic.php?p=336808#p336808

Autor:  markrzy [ 25 gru 2014, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

He he od wczoraj:)

Autor:  markrzy [ 12 sty 2015, o 12:30 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Podobno to się jeszcze nadaje do naprawy! Zabierają jacht z Kuala Lumpur do Włoch do stoczni. Uszkodzenia Polonusa przy tych to małe pikuś :rotfl:

Załączniki:
TVW.jpg
TVW.jpg [ 105.1 KiB | Przeglądane 6961 razy ]

Autor:  tuptipl [ 12 sty 2015, o 15:35 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

... hm, stacja Arctowskiego daje duńczykom z Vestas zlecenie na postawienie kilku wiatraków prądotwórczych, a mając już wprawę, duńczycy mogliby Polonusa zabrać do Europy i zasponsorować jego remoncik, przy budżecie VOR to byłby rzeczywiście paenuts :roll: :rotfl:

Autor:  markrzy [ 28 sty 2015, o 15:45 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Nawet NASA się zainteresowało Cargados Shoals i wspomina w swoim opisie katastrofę podczas VOR


"The islands' submarine landscape proved hazardous during the Volvo Ocean Race in November 2014 when a racing yacht struck and became grounded on a reef."


http://earthobservatory.nasa.gov/IOTD/v ... c=eoa-iotd

Autor:  Mikuś [ 31 sty 2015, o 00:02 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Na filmie mówią, że było je widać dopiero po maksymalnym zbliżeniu mapy - pechowo nikt tego nie zrobił przed wypadkiem...

Autor:  Moniia [ 1 lut 2015, o 08:07 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Mikuś napisał(a):
Na filmie mówią, że było je widać dopiero po maksymalnym zbliżeniu mapy - pechowo nikt tego nie zrobił przed wypadkiem...



Hihi...
Moniia napisał(a):
Co by to nie było, to jedno jest pewne - nawigacja była prowadzona bardzo niechlujnie. Lub, co bardziej pewne, nie prowadzona w ogóle - "jesteśmy na środku oceanu, do Indii nie ma lądu, idziemy na północ" - po jednym rzucie oka na ekran z mapą w malutkiej skali... A potem zdziwienie - o, tu jest ląd...

Autor:  Maar [ 1 lut 2015, o 20:03 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Moniia napisał(a):
Hihi...
Śmieszne bardzo. To powiedz Monia jak ty sobie radzisz z nawigacją oceaniczną na mapie elektronicznej, SCAMIN'em i prędkością 30 kn.
Kreślisz kurs, kręcisz kółeczkiem w myszy aż dojdziesz do skali 1:12000 i przeglądasz trasę?
A co robisz z tym, że sternik gibnie się o kilka stopni? No bo po dwóch godzinach, to przy tej szybkości, to 5 Nm błędu - ile ekranów w bok od wykreślonej linii przeglądasz na takiej dużej skali?

To twoje "hihi" jakoś tak mi się skojarzyło z wypowiedzią Maćka Chylaka na fejsowej grupie "Wirtualny klub żeglarski" - Maciuś opisywał jak to zawsze ma gotowe dwie kotwice i po chwili pojawił się post kolesia (nie pomnę nazwiska) ze zdjęciem i komentarzem: "jak płynąłem z tobą i wchodziliśmy gdzieśtam, to nie mieliśmy przygotowanej żadnej". (nb. to post został prawie natychmiast skasowany przez admina grupy).

pierdupierdu napisał(a):
Cóż - pewnie na niedostatki pilności w prowadzeniu nawigacji pomógłby alarm ostrzegający przed niebezpieczeństwem typu "rafa na kursie"... Taki morski TAWS ("terrain ahead"...).
By było śmieszniej - nie trzeba by tu niczego od nowa wymyślać - wystarczyłoby zaadaptować istniejące rozwiązania, znane np. z ECDIS-ów statków konwencyjnych...

Nie mam komputera na którym mógłbym uruchomić starego - któż jeszcze pamięta - CmapECS'a z "paseczkiem" pokazującym +-45° przed dziobem. Zdaje się, że "Safety sectors" olewał SCAMIN'a i brał dane ze wszystkich dostępnych skal, podobnie "Antigrounding alarm" - tak, że nie trzeba hi-techowych rozwiązań ECDIS'owych, bo rozwiązanie chyba nie jest zbyt skomplikowane skoro było w sofciku sprzed 15 lat.

BTW jaki oni program wykorzystywali do nawigacji?

Autor:  Moniia [ 1 lut 2015, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: Questions asked about Volvo Ocean Race accident

Tak, przeglądam. Na papierze, na którym niezależnie od skali ląd jest zaznaczony. Rafy takoż, zwłaszcza, jak są pośrodku niczego.
Ale ja taka staromodna jestem. Niemniej jednak, jak pośrodku białego gdzieś przede mną widzę nagle niebieskie, to przyglądam się dokładnie, co tam jest tak płytko. Ot, z ciekawości.
Tak, taka dziwna jestem.
Przy okazji, znasz takie śmieszne wysepki (kilka skał) pośrodku Atlantyku? Sao Pedro e Sao Paulo się nazywają.
Nawet na elektronicznej mapie dość łatwo wyłapać, że gdzieś jest płytko.
Ot, jak tutaj:
Załącznik:
ImageUploadedByTapatalk1422818889.284812.jpg
ImageUploadedByTapatalk1422818889.284812.jpg [ 309.76 KiB | Przeglądane 5851 razy ]
Załącznik:
ImageUploadedByTapatalk1422818859.584210.jpg
ImageUploadedByTapatalk1422818859.584210.jpg [ 425.84 KiB | Przeglądane 5851 razy ]


Łatwo przewidzieć, nawet przy tak małej skali, gdzie trzeba powiększyć, prawda?

Ps. O Piotrze i Pawle zapomniałam zupełnie, dopiero jak przygotowywałam trasę dla Polonusa z Brazylii na Wyspy Zielonego Przylądka - to się do nich dokopalam. Właśnie poprzez przeglądanie, w dużej skali, wszystkich podejrzanych miejsc po drodze - circa 100 NM wokół planowanej trasy. Może nie pływam 30kn, ale lubię wiedzieć, co mam wokół siebie. Nawet, jeśli jest mało prawdopodobne, że będę blisko. Nazywam to dobrym przygotowaniem. Nie jest to jakaś nadzwyczajna sztuka, przynajmniej moim zdaniem. Może jestem taka niezwykła. Ale nie wydaje mi się jakoś...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/