Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=24523 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Zbieraj [ 25 maja 2016, o 15:20 ] |
Tytuł: | Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Z amerykańskiego żaglowca szkolnego Coast Guardu "Eagle" wypadł członek załogi. Było to kilka mil od irlandzkiego Corku. Wystartował z pomocą speedboat RNLI, ale załoga "Eagle" uratowała "wypadkowicza" własnymi siłami. https://gcaptain.com/man-overboard-from ... -139792161 |
Autor: | _jp_ [ 25 maja 2016, o 19:06 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
80 lat na karku (na rejach?) i ciągle pływa. Dobra, stara niemiecka robota. ![]() |
Autor: | Leszek [ 25 maja 2016, o 23:11 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
_jp_ napisał(a): 80 lat na karku (na rejach?) i ciągle pływa. Dobra, stara niemiecka robota. Witam. Możesz rozwinąć "stara niemiecka robota".
![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 25 maja 2016, o 23:39 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Niemcy wybudowali przed II wojną 3 szkolne żaglowce, które nadal istnieją: „Gorch Fock” (wod. 3.5.33, uk. 27.6.33; zatopiony przez załogę 1.5.45 w Stralsundzie; podniesiony w 1948; naprawiony do 1951 jako radziecki „Towariszcz”; zwrócony przez Rosję i ustawiony jako muzeum „Gorch Fock” w Stralsundzie) „Horst Wessel” (wod. 13.6.36, uk. 17.9.36; w 1945 zajęty jako amerykański „Eagle”/WIX 327) „Albert Leo Schlageter” (wod. 30.10.37, uk. 12.2.38; uszkodzony w 1944 na minie; w 1945 zajęty przez USA; sprzedany w 1948 jako brazylijski „Guanabara”; sprzedany w 1963 jako portugalski „Sagres”) Był jeszcze czwarty, ale nie został ukończony. „Herbert Norkus” (wod. 7.11.39; zatopiony w 1947 na Skagerraku z amunicją gazową) |
Autor: | _jp_ [ 26 maja 2016, o 07:40 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Wojtku, zapomniałeś o jeszcze jednym z tej serii - MIRCEA https://en.wikipedia.org/wiki/Mircea_(ship), zbudowany w tej samej stoczni (Blohm und Voss w Hamburgu) w 1938 r. jako szkolny statek żaglowy dla Rumunii. Z ciekawostek: HORST WESSEL (EAGLE) miał numer stoczniowy "508". Następnym w kolejności budowanym w tej stoczni "509" był... pancernik BISMARCK (!). Jak widać stocznia Blohm und Voss była dość wszechstronna ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 27 maja 2016, o 16:58 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
No, to był jeszcze _jp_ napisał(a): zbudowany w tej samej stoczni (Blohm und Voss w Hamburgu) tylko nieco wcześniej, bo w 1909 r., istniejący do dziś (na wodzie) żaglowiec „Prinzess Eitel Friedrich” (numer budowy 202). ![]() |
Autor: | Były user [ 27 maja 2016, o 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 27 maja 2016, o 22:06 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Jak już taki offtop się zrobił... ![]() Stocznia Blohm & Voss wybudowała pierwszych pięć krążowników liniowych dla Kaiserliche Marine. Trzecim z nich był „Goeben” (nr bud 201 ![]() Natomiast 1 maja 1915 rozpoczęto tam budowę kolejnej jednostki, dla której przewidziano nazwę „Prinz Eitel Friedrich”. Została ona wodowana dopiero 13 marca 1920 i rok później złomowana. Miał to być trzeci krążownik liniowy typu „Mackensen” dla Kaiserliche Marine. |
Autor: | Colonel [ 28 maja 2016, o 11:48 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Yawuz był jedynym okrętem Kaiserliche Marine pod banderą NATO. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Zielony Tygrys [ 29 maja 2016, o 21:40 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Zbieraj napisał(a): Z amerykańskiego żaglowca szkolnego Coast Guardu "Eagle" wypadł członek załogi. Było to kilka mil od irlandzkiego Corku. Wystartował z pomocą speedboat RNLI, ale załoga "Eagle" uratowała "wypadkowicza" własnymi siłami. https://gcaptain.com/man-overboard-from ... -139792161 Wielkie brawo dla załogi. |
Autor: | _jp_ [ 29 maja 2016, o 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Zielony Tygrys napisał(a): Wielkie brawo dla załogi. Za poprawnie wykonany manewr "człowiek za burtą", zapewne wielokrotnie wcześniej trenowany? To jest statek szkolny US Coast Guard - tam fachowcy szkolą przyszłych fachowców. To nie jest jakaś "szkoła pod żaglami" ani tym bardziej rejsik wycieczkowo-komercyjny "po Chorwacji". http://www.cga.edu/eagle.aspx?id=690
|
Autor: | Leszek [ 29 maja 2016, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
_jp_ napisał(a): To nie jest jakaś "szkoła pod żaglami ..." Wybacz, ale będę bronił tej formy zdobywania wiedzy żeglarskiej. Myślisz (wiesz), że w trakcie takiego rejsu tych manewrów nie ćwiczą?
|
Autor: | Zielony Tygrys [ 30 maja 2016, o 09:33 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Linku po angielsku nie przeczytam bo za słabo znam język. Poza tym ja się na tym nie znam, bo niby skad, ale wiewiórki mi mówiły że znalezienie człowieka w morzu to nie taka łatwa sprawa bo łepek mały a fale zasłaniają. Mam prośbę żeby na temat napisał parę słów ktoryś z żaglowcowych woźniców na Z. |
Autor: | _jp_ [ 30 maja 2016, o 10:23 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Leszek napisał(a): _jp_ napisał(a): To nie jest jakaś "szkoła pod żaglami ..." Wybacz, ale będę bronił tej formy zdobywania wiedzy żeglarskiej. Myślisz (wiesz), że w trakcie takiego rejsu tych manewrów nie ćwiczą?I to nie tylko pod względem wiedzy i wytrenowania, ale i możliwości technicznych. Przykład z naszego grajdołka: jeden z polskich "szkolnych żaglowców". Płyniemy z młodzieżą (w sumie - z dzieciakami) Polska-Szkocja i z powrotem. W sytuacji "człowiek za burtą" należało m.in.: - odwiązać liny mocujące brezent na pontonie, - zejść do forpiku, wyjąć z niego silnik przyczepny i założyć go do pontonu, - opuścić ponton na wodę (pusty, bo z obsadą nie da rady) - wejść do pontonu - max. 2 osoby żeby zachować odpowiedni zapas wyporności dla człowieka podejmowanego z wody. Jasne, że tego nie ćwiczyliśmy, bo już same ćwiczenia wiązałyby się z wysokim ryzykiem uszkodzenia ludzi lub sprzętu. Przyjęliśmy wewnętrzne założenie, że w razie potrzeby do człowieka za burtą podchodzić będziemy całym statkiem. Tak krawiec kraje... jak go armator wyposaży ![]() |
Autor: | _jp_ [ 30 maja 2016, o 10:34 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
Zielona Tygrysko, USCG poza ochroną granic morskich USA pełni także zadania służby ratownictwa morskiego. Bić im wielkie brawa za wyciągnięcie kogoś z wody, to tak, jakby wychwalać artylerzystów, że wreszcie w cel trafili ![]() ![]() |
Autor: | sirapacz [ 30 maja 2016, o 21:15 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
_jp_ napisał(a): to tak, jakby wychwalać artylerzystów, że wreszcie w cel trafili ![]() wiesz, niekiedy po lądowaniu pilotom biją brawa:) |
Autor: | Leszek [ 30 maja 2016, o 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Z "Eagle" wypadł człowiek. Uratowany! |
_jp_ napisał(a): A czy ja go dewaluuję? Sorry. Tak jakoś mi to zabrzmiało. _jp_ napisał(a): Jasne, że tego nie ćwiczyliśmy, bo już same ćwiczenia wiązałyby się z wysokim ryzykiem uszkodzenia ludzi lub sprzętu. Przyjęliśmy wewnętrzne założenie, że w razie potrzeby do człowieka za burtą podchodzić będziemy całym statkiem. Nie dyskutuję. Oceniliście sytuację i wybraliście najlepszą opcję. Pozdrawiam.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |