Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jak sie uratować, nowa aplikacja
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=24854
Strona 1 z 1

Autor:  Colonel [ 28 lip 2016, o 12:06 ]
Tytuł:  Jak sie uratować, nowa aplikacja

Na stronie SAJ opisujemy nową aplikację smartfonową na wody przybrzeżne i śródlądzie:http://www.saj.org.pl/aktualnosci/234-aplikacja-wzywania-pomocy-ratunek.html

Autor:  Jurmak [ 28 lip 2016, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

^^
Andrzej, jaka ona "nowa" :D od roku mam ją zainstalowaną...

Autor:  Alterus [ 28 lip 2016, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jurmak napisał(a):
^^
Andrzej, jaka ona "nowa" :D od roku mam ją zainstalowaną...

Nowa dla przeciętnych żuczków, a nie tych co śmigają przed orkiestrą. ;-)

Autor:  Były_User 934585 [ 28 lip 2016, o 16:27 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Widząc tego typu rozwiązania mam mieszana uczucia. Czy nie prościej i szybciej zadzwonić na 112?

Autor:  Jurmak [ 28 lip 2016, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jacek Woźniak napisał(a):
Widząc tego typu rozwiązania mam mieszana uczucia. Czy nie prościej i szybciej zadzwonić na 112?


Obawiam się, że nie zawsze szybciej... No i eliminuje się etap pośredni.

Autor:  Jaromir [ 28 lip 2016, o 17:42 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Na przybrzeżnych wodach morskich przydatność wzywania WOPR widzę tylko w przypadku pływającego sprzętu "plażowego", wyłącznie w bezpośrednim sąsiedztwie kąpielisk przez WOPR obsadzonych. Czyli tylko niektóre plaże, tylko w porze dziennej, tylko w okresie lipiec - sierpień...
Zwracam uwagę, że szybkie, a zatem skuteczne wzywanie pomocy "aplikacją" zależne jest od bezpośredniej, systemowej łączności, jaką operator centralnego numeru WOPR musiałby posiadać z przykładowym Panem Zenkiem, ratownikiem w Chałupach. Może taka łącznosć istnieje, ale ja nigdy nic o niej nie słyszałem - i dlatego jako "backup" w plażowym przypadku wolałbym chyba bezpośredni telefon do "Pana Zenka"...

W każdym innym niż pływanie plażowe przypadku zdecydowanie bardziej polecam telefony alarmowe do służby SAR - właściwej dla miejsca/kraju pływania.
Na wodach przybrzeżnych Polski te numery to:
tel. komórkowy: (+48) 505 050 971
telefon: (+48 58) 661 01 97
(za http://www.sar.gov.pl/pl/ )

Bardzo proszę - wklepcie sobie te numery w pamięć telefonu i pamięć karty SIM.
A potem używajcie morza tak, by nigdy nie okazały się Wam potrzebne...

Autor:  Były_User 934585 [ 29 lip 2016, o 08:48 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jurmak napisał(a):
Obawiam się, że nie zawsze szybciej... No i eliminuje się etap pośredni.
Właściwie to Jaromir wypowiedział wszystkie jednak podkreślę jeszcze dwa aspekty. Pierwszy ten, że aby zadzwonić na 112 potrzebujemy tylko telefonu. Nie musi mieć abonamentu czy środków na koncie a chyba nawet karty SIM. Drugie to podkreślona już "rejonizacja". Do kogo zadzwoni operator WOPR gdy otrzyma wezwanie z np. z Wisły w okolicy Słupczy czy też Chelosiowej jamy? Do lokalnego operatora 112 aby ten skontaktował się z właściwym centrum ratunkowym aby to tamten wysłał na miejsce najbliższą jednostkę OSP? Wybór sposobu wezwania pomocy i sposobu korzystania z telefonu zależy tylko od nas samych. Jedni mają telefon do dzwonienia inni do biegania za pokemonami ;)

Nikt tak nie jest zainteresowany naszym bezpieczeństwem jak my sami.

Autor:  Colonel [ 29 lip 2016, o 17:45 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Połączenie na numer 601 100 100 łączy z najbliższym WOPR-em,a nie z Wrocławiem. W trakcie rozmowy następuje precyzyjna lokalizacja, nie trzeba się zastananawiać, czy to ta zatoczka czy insza. A ratownik wie na co choruje wzywający pomocy delikwent, jakie leki bierze i ma kontakt do wskazanej osoby. Po za tym klika się kilkakrotnie pośrodku ekranu bez usilnego wybierania cyferek.
Jak się komuś nie podoba, to może nie korzystać.

Autor:  Były_User 934585 [ 29 lip 2016, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Colonel napisał(a):
Połączenie na numer 601 100 100 łączy z najbliższym WOPR-em,a nie z Wrocławiem.
Jest jeden problem. Od pewnego czasu WOPR nie jest monopolistą w zakresie świadczenia "usług ratowniczych". Więc w danej okolicy może nie być żadnego patrolu WOPR. Taki siurprajz.
Colonel napisał(a):
Jak się komuś nie podoba, to może nie korzystać.
Ja też stawiam na rozum ludzi.

Autor:  Jaromir [ 29 lip 2016, o 22:39 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Colonel napisał(a):
Połączenie na numer 601 100 100 łączy z najbliższym WOPR-em,a nie z Wrocławiem.

Trochę masz rację i trochę jej nie masz ;)
Za http://601100100.pl/numer-ratunkowy/zin ... townictwa/
Kiedy dzwonisz na numer ratunkowy (601 100 100) z sieci Plus, zostajesz automatycznie przekierowany do najbliższego centrum dyspozytorskiego. Wystarczy tylko jeden przycisk Dyżurnego, aby jednostka ratownicza ruszyła na ratunek.
System monitoruje całe regiony, pilnując bezpieczeństwa setek tysięcy ludzi. Działa przez całą dobę, cały rok i na terenie całego kraju i niewątpliwie jest to największy i najnowocześniejszy system w tej części Europy.
Numer ratunkowy współpracuje ze wszystkimi sieciami komórkowymi i stacjonarnymi.


Nie znam technicznych reguł funkcjonowania systemu, dlatego nie będę podważać słów o istnieniu systemowej łączności między każdym z "centrów dyspozytorskich" a "jednostkami ratowniczymi"...
Ale wydają mi się one.. hmmm... nieco na wyrost i sądzę, że warto by spytać co oznaczają słowa o "jednostkach ratowniczych" WOPR.
W każdym razie będąc w kłopotach na wodzie poza okolicami centrów wakacyjnego wypoczynku i/lub poza ścisłym sezonem - liczyłbym bardziej na straż pożarną, policję czy służbę SAR - niż na WOPR.
Colonel napisał(a):
W trakcie rozmowy następuje precyzyjna lokalizacja, nie trzeba się zastananawiać, czy to ta zatoczka czy insza. A ratownik wie na co choruje wzywający pomocy delikwent, jakie leki bierze i ma kontakt do wskazanej osoby.

Oczywiście - bardzo cenną cechą wzywania pomocy przez aplikację komunikującą się z numerem 601 100 100 jest automatyzacja przekazywania pozycji i innych, wprowadzonych informacji!

Autor:  Colonel [ 30 lip 2016, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Kilkakrotnie korzystałem z tego numeru jeszcze w czasach "przedaplikacyjnych". Nie dla siebie.
Połączenie koło Głębinki dało mi kogoś z Rewy (nie pamiętam,czy jakiś operator przełączał), połączenie na Zatoce Skoszewskiej kogoś ze Szczecina. W pierwszym przypadku uruchomiono działanie (stracony kejt), w drugim "nie mieli jednostki", za pośrednictwem SAR Świnoujście szukałem "holownika" w Wolinie (jacht na mieliźnie po za moim zasięgiem),
Łączyłem się też z Gdynią spod Helu (testowo).

Co do liczenia na SAR.... hmmm, pod warunkiem, że akumulatory będą sprawne. I SAR nie wejdzie ci na płytkie wody.
Co do Policji i SP - tak, zależnie od akwenu.

A tak ogólnie to najlepszy jest "telefon do przyjaciela" ale przy ratowaniu życia na tonie ma czasu.

Autor:  Były_User 934585 [ 31 lip 2016, o 11:07 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Colonel napisał(a):
Co do liczenia na SAR.... hmmm, pod warunkiem, że akumulatory będą sprawne. I SAR nie wejdzie ci na płytkie wody.
Co do Policji i SP - tak, zależnie od akwenu.
Co do liczenia na WOPR to nie bardzo wierzę w możliwość reakcji w godzinach 2200-1000 choć numer może działać całodobowo.
Colonel napisał(a):
A tak ogólnie to najlepszy jest "telefon do przyjaciela" ale przy ratowaniu życia na tonie ma czasu.
No właśnie więc trzeba się zastanowić czy lub kiedy potrzebny nam dodatkowy pośrednik. Czy WOPR może nam przysłać swojego lekarza, helikopter poszukiwawczy lub nurków? Czy dysponuje gotowymi do natychmiastowego użytku pojazdami terenowymi i łodziami i motorowymi? Na pewnych akwenach w pewnym czasie na bank tak tylko co z resztą? Całodobowo cały kraj... z całego serca Im tego życzę choć w to nie wierzę.

Autor:  Jaromir [ 31 lip 2016, o 11:57 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jacek Woźniak napisał(a):
Całodobowo cały kraj...
I "cały rok..."

Autor:  Colonel [ 31 lip 2016, o 17:30 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

A zrzędźcie sobie dalej. W sumie fajnie, bo podbijacie temat i wiecej ludzi go przeczyta.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Były_User 934585 [ 31 lip 2016, o 18:50 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Colonel napisał(a):
A zrzędźcie sobie dalej. W sumie fajnie, bo podbijacie temat i wiecej ludzi go przeczyta.
I zastanowi się zanim skorzysta z aplikacji gdy zdarzy mu się wpaść pod lód na jakieś gliniance. ;)

Autor:  Marian Strzelecki [ 31 lip 2016, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jacek Woźniak napisał(a):
Colonel napisał(a):
A zrzędźcie sobie dalej. W sumie fajnie, bo podbijacie temat i wiecej ludzi go przeczyta.
I zastanowi się zanim skorzysta z aplikacji gdy zdarzy mu się wpaść pod lód na jakieś gliniance. ;)

Ale więcej ludzi będzie miało wybór. :cool:

Autor:  Były_User 934585 [ 31 lip 2016, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Marian Strzelecki napisał(a):
Ale więcej ludzi będzie miało wybór. :cool:
Abstrahując od omawianego tu rozwiązania to zauważam pewną niebezpieczną tendencję. Otóż zamiast uczyć jak unikać zagrożeń lub jak w sytuacji kryzysowej pomóc uczymy ludzi, że najważniejsze jest "powiadomić". Popatrzcie na relacje prasowe. Tam zawsze znajdziecie: powiadomiono, przybyli, nie znaleźli. Zapomniałem o najważniejszym czyli czy byli trzeźwi. A gdzie o tym, że ktoś sam skrzyknął innych i zaczęli poszukiwania itp. Pomoc nie kończy się na telefonie do ratowników a taki przekaz jest na nas wylewany.

Autor:  piotr6 [ 31 lip 2016, o 20:07 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

to prawda

Autor:  Colonel [ 31 lip 2016, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jacku przykro mi, że uważasz żeglarzy za kretynów uważających, że WOPR pracuje w lodach.
Ta alternatywa: uczyć, czy powiadamiać też jest fałszywa. Telefonia Plus ani nawet WOPR nie są od edukowania.
No i jeszcze zapominasz o górach...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Zielony Tygrys [ 1 sie 2016, o 08:48 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

ta pozorna alternatywa: edukować czy powiadamiać to trochę jak wybór czy na zimną pogodę włożyć czapkę czy skarpety. Jedno i drugie a i trzecie i czwarte na dodatek.

Autor:  Były_User 934585 [ 1 sie 2016, o 19:33 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Colonel napisał(a):
Jacku przykro mi, że uważasz żeglarzy za kretynów uważających, że WOPR pracuje w lodach.
A mnie wcale nie przykro bo doświadczenie nauczyło mi, że człowiek w sytuacji silnego stresu może zachowywać się jak kretyn. Nie przypadkiem numer alarmowy pogotowia ratunkowego to 999. Trzy końcowe otwory - pełne obroty tarczy numerowej telefonu. I już! Ma być prosto bez żadnych wodotrysków inaczej zwiększa się prawdopodobieństwo jakiejś pomyłki. Poza tym aplikacja jest dla ludzi a nie tylko dla "wyedukowanych" żeglarzy i bojerowców. Co z wędkarzami?
Colonel napisał(a):
Ta alternatywa: uczyć, czy powiadamiać też jest fałszywa. Telefonia Plus ani nawet WOPR nie są od edukowania.
Jak alternatywa? To nauka płynąca z telewizora.
Colonel napisał(a):
No i jeszcze zapominasz o górach...
Na chwilę zapomnę o grupach TOPR i GOPR mających stałe bazy z całodobową służbą dyżurną, z własnymi telefonami alarmowy i systemami powiadamiania ratowników, z własnym transportem i zapytam:
Chłop wpadł do Morskiego Oka i tonie. Wezwać WOPR czy TOPR? ;)

Autor:  SIRK [ 2 sie 2016, o 00:34 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jacek Woźniak napisał(a):
Chłop wpadł do Morskiego Oka i tonie. Wezwać WOPR czy TOPR?

Sam już wcześniej sobie odpowiedziałeś.
Po prostu, na miarę własnych możliwości i umiejętności jak najszybciej udzielić bezpośredniej pomocy gdyż na ratunek GOPR/TOPR/WOPR czy innych służb będzie najprawdopodobniej za późno, oczywiście w tym konkretnym przypadku.

Autor:  Jurmak [ 2 sie 2016, o 06:18 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jacek Woźniak napisał(a):
A mnie wcale nie przykro bo doświadczenie nauczyło mi, że człowiek w sytuacji silnego stresu może zachowywać się jak kretyn.

Dokładnie...

Jacek Woźniak napisał(a):
Nie przypadkiem numer alarmowy pogotowia ratunkowego to 999. Trzy końcowe otwory - pełne obroty tarczy numerowej telefonu. I już! Ma być prosto bez żadnych wodotrysków


Jacek... Halo, tu ziemia :lol: Ozłocę Ciebie jak mi znajdziesz telefon z tarczą numerową :rotfl: :rotfl:


Jacek Woźniak napisał(a):
Poza tym aplikacja jest dla ludzi a nie tylko dla "wyedukowanych" żeglarzy i bojerowców. Co z wędkarzami?


Czy nam się podoba czy nie, ale stajemy się ludźmi z wzrokiem utkwionym w komórki. Gdy się budzimy a właściwie gdy nas budzi komórka, patrzymy na nią... i tak cały dzień. I dobrze, że powstają aplikacje które wspomagają nas w stresowych sytuacjach. Z mojego osobistego doświadczenia, gdy zatrzymałem się przed przejściem a pewna pani uparła się żeby mnie "wziąć" od tyłu aplikacja "na wypadek" poprowadziła mnie za rączkę krok po kroku.

Autor:  Jaromir [ 2 sie 2016, o 08:35 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jurmak napisał(a):
Jacek... Halo, tu ziemia :lol: Ozłocę Ciebie jak mi znajdziesz telefon z tarczą numerową :rotfl: :rotfl:

Jacek - przyjeżdżaj do mnie i "znajdź" mój telefon w garażu:
Załącznik:
fon.jpg
fon.jpg [ 16.12 KiB | Przeglądane 9107 razy ]


A pozłotą od Jurmaka się podzielimy, byle grubo pozłacał!
Pasuje?
:lol: :lol: :lol:

Autor:  Zielony Tygrys [ 2 sie 2016, o 09:44 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

w sytuacji silnego stresu człek pamięta i robi to, co ma najlepiej wbite do łba. Kiedyś w takiej sytuacji miałam w głowie jedynie numer 997 a to dzięki telewizji właśnie i głośnym zapowiedziom programu o tym tytule. Dlatego uważam że szkoleń w zakresie ratownictwa ORAZ wzywania fachowej pomocy nie może być zbyt wiele.

Autor:  Były_User 934585 [ 2 sie 2016, o 15:57 ]
Tytuł:  Re: Jak sie uratować, nowa aplikacja

Jaromir napisał(a):
Jurmak napisał(a):
Jacek... Halo, tu ziemia :lol: Ozłocę Ciebie jak mi znajdziesz telefon z tarczą numerową :rotfl: :rotfl:

Jacek - przyjeżdżaj do mnie i "znajdź" mój telefon w garażu:
A guzik... Aparat z tarczą działający i podłłączony do centrali wisi na ścianie w przedpokoju u mojej ciotki. Zapraszam więc do Kielc. :-P
Jaromir napisał(a):
A pozłotą od Jurmaka się podzielimy, byle grubo pozłacał!
Pasuje?
No za dużo masła konsumujecie i skleroza was dopadła. Kiedy to wprowadzono w Polsce ujednolicony system numeracji alarmowej? Na początku? w połowie czy pod koniec XX wieku?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jurmak napisał(a):
Czy nam się podoba czy nie, ale stajemy się ludźmi z wzrokiem utkwionym w komórki. Gdy się budzimy a właściwie gdy nas budzi komórka, patrzymy na nią... i tak cały dzień. I dobrze, że powstają aplikacje które wspomagają nas w stresowych sytuacjach
A potem wjeżdżamy samochodem pod prąd albo parkujemy w jeziorze... Pamiętasz jak to było z napisem ∏ na płocie? System wzywania pomocy nie może działać na pół gwizdka. Nie wolno sugerować, że zadziała zawsze i wszędzie jeśli tak nie jest.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/