Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 kwi 2024, o 04:08




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 kwi 2017, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
On nurkował pod rufą, zanim podjął decyzję.
Więc chyba jednak trzon się wziął i pękł? przetarł? wygiął?
MJS


Załączniki:
Komentarz: Inne ujęcie: Regina R
regina r,,.jpg
regina r,,.jpg [ 106.85 KiB | Przeglądane 4505 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 03:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Zbieraj napisał(a):
Razem w zaokrągleniu - trzy tygodnie pracy holownika.
Zbieraj napisał(a):
Doba pracy takiego obija się o 10 tys. USD
cors napisał(a):
...czyli 16x10= 160 tys. $.
O, kurde, jak Tyś to wyliczył? :D
Mam nadzieję, Piotrze, że Twoje liczenie konstrukcyjne jest lepsze, niż liczenie publicystyczne. ;)

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 06:35 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
To zeby bylo spojne z wrozeniem z fusow na temat steru :) Gdyby byl wolnonosny na nowoczesnym kadlubie(z szeroka rufa oczywiscie) to by bylo wszystko jasne a tu na stalowym klocku z dlugim kilem - niemozliwe :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 10:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
M@rek napisał(a):
To zeby bylo spojne z wrozeniem z fusow na temat steru


Fusy wszystko znieso... ;)



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 11:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Zbieraj napisał(a):
M@rek napisał(a):
jak on mogl zrozumiec ze przyplynie po niego holownik ?
Jaki holownik? Policzmy (z grubsza):
Jacht był (jak podają Nowozelandczycy) 2660 km od Nowej Zelandii.
To jest ponad 1400 Mm.
Wysyłamy holownik. Załóżmy optymistycznie, że on ma prędkość "przelotową" 10 w.
Do jachtu dotrze po 6 dniach.
Weźmie jacht na hol i będzie wracał. Średnio 4 węzły. Więcej się nie da.
Droga powrotna potrwa ponad 14 dni.
Razem w zaokrągleniu - trzy tygodnie pracy holownika. Nie malucha, co się kręci po porcie, tylko holownika oceanicznego. Doba pracy takiego obija się o 10 tys. USD ze wskazaniem na "ponad".
Nie wiem, czy i na jaką kwotę była ubezpieczona "Regina", ale na pewno nie na taką.
Jakiekolwiek liczenie na zaholowanie do portu w tej sytuacji jest wyłącznie chciejstwem. :-(

Postanowiłem sobie pogdybać... ;)
Po pierwsze - warto wiedzieć, że wynajęcie jednostki do tak odległej od portu akcji holowania oznacza oprócz kosztów wynajęcia samej jednostki konieczność opłacenia jej paliwa.
Zacznijmy od najtańszego i najmniej paliwożernego typu jednostki:
Najmniejszą i najtańszą jednostką, która (przy sporym ryzyku dla niej i sporej dozie szczęścia) mogłaby teoretycznie podołać tego typu akcji byłby zapewne stateczek takiego mniej więcej typu:
http://www.seaworks.co.nz/page/mv-tranquil-image/4/33/
Ten niewielki stateczek, poruszając się ze swoją rozsądną ekonomicznie prędkością "przelotową" (to roboczy aluminiowy speedboat, optymistycznie - mógłby poruszać się ok 20w...) spali ok 3100l na dobę (2x Caterpillar C18 przy 1600rev/min wchłonie 2x65/h). Na dotarcie do pozycji jachtu (jak uwzględnimy dryf - minimum 1500Mm od NZ) zużyłby grubo ponad 3 doby. Tyle, że paliwa nie starczyłoby mu prawdopodobnie ledwo na dotarcie do pozycji...
OK, załóżmy czysto teoretycznie, że możliwe jest zapakowanie na pokład dodatkowych, mobilnych zbiorników z paliwem - choć trudno wyobrazić sobie, że stateczek taki weźmie ich tyle, by starczyło go jeszcze na drogę powrotną - czyli na kolejnych ca 15 dni ze zużyciem ca 1000l/dobę...
Koszta - statek (takiego typu byłby najtańszy...) to minimum 18 dni x ca 5000$ = 90 000$
Paliwo - ca 9 000l na dotarcie plus ca 15 000l na holowanie w żółwim tempie z powrotem = czyli razem ca 24 000l x ca 480$ za 1000l "marine diesla" ~ 11 500$
Summa summarum - przy założeniu, że podobny do zalinkowanego stateczek były "wolny" i że znalazłby się ktoś, kto podejmie spore ryzyko użycia go w tego typu akcji - koszty akcji nie byłyby mniejsze niż ~100 000$

Gdybając ciupek bardziej realistycznie:
Bardziej prawdopodobne i obarczone wyraźnie mniejszym ryzykiem byłoby wynajęcie niewielkiego morskiego holownika podobnego do tego:
http://www.seaworks.co.nz/page/mv-searanger/4/32/
Czas wynajmu - niemal 8 dni "tam" (bo taki holownik porusza się ca 9w, a jacht zdryfuje w "międzyczasie" na pozycję ca 1600Mm od portu) i ca 16 dni na "z powrotem" - wyniesie teraz minimum 24 dni. Przy cenie ca. 10 000$ za dobę = 240 000$...
Do tego paliwo 8x4800l plus 16x2400l = 76 800l (zbiorników statkowych wystarczy z okładem). Czyli koszt paliwa to ca 37 000$
Razem za akcję holowania na dystansie ~1500Mm od portu, statkiem zdolnym do takiej akcji bez podejmowania nadzwyczajnego ryzyka (takiego, jak przy przykładzie z roboczym katamaranem) - wyjdzie minimum 277 000$

Wniosek - albo nie liczmy na holowanie "oceaniczne", albo...pływajmy bardzo, bardzo drogimi i bardzo solidnie ubezpieczonymi jachtami...

PS I raczej nie pchajmy się niewielkim jachtem w stronę Hornu... na początku zimy...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 5: Andrzej Kolod, cors, M@rek, tomasz piasecki, Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 14:28 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Moniia napisał(a):
junak73 napisał(a):
(...)

Bo ten ichni angielski to ci powiem... jedna wielka zagadka.


Cóż, skoro tak mówisz... Nie wiem w takim razie, po jakiemu gadałam przez pięć lat skoro doskonale się ze współpracownikami dogadywałam... :D

I nie, nie znam filipińskiego (choć próbowali mnie nauczyć ;) )


Naprawdę... ?

https://www.youtube.com/watch?v=EkpMml8qVxU

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Macie chorobę filipinską?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2017, o 22:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
junak73 napisał(a):
Moniia napisał(a):
junak73 napisał(a):
(...)

Bo ten ichni angielski to ci powiem... jedna wielka zagadka.


Cóż, skoro tak mówisz... Nie wiem w takim razie, po jakiemu gadałam przez pięć lat skoro doskonale się ze współpracownikami dogadywałam... :D

I nie, nie znam filipińskiego (choć próbowali mnie nauczyć ;) )


Naprawdę... ?

https://www.youtube.com/watch?v=EkpMml8qVxU


Tak, naprawdę.
Pomijam już drobiazg taki, jak to, że angielski od co najmniej 1987 roku jest jednym z dwóch oficjalnych języków Filipin.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2017, o 05:15 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
http://easternyachts.com/najade/images/rudder.jpg

_________________
jedrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2017, o 07:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
cine napisał(a):
Gdyby do tego dodać z kilometr cumy z kewlaru albo jeszcze lepiej grafenu i ograniczyć prędkość tego kolosa o połowę to jakaś minimalna szansa by była.


Rozumiem, że żartujesz... Żaden, ale to żaden kapitan nie weźmie jachtu na hol...
Statki teraz "chodzą" jak tramwaje, ja wiem z wyprzedzeniem paru tygodni jaka będzie ETA statku, spedytorzy z wyprzedzeniem zamawiają pociągi po towar. Zwałowarka zwałuje towar na plac a z drugiej strony CAT-y go podbierają i poprzez przenośnik mobilny wysyłają do załadowni wagonów...
Kapitan, który biorąc jacht na hol, spowodował by opóźnienie liczone w dniach mógłby być pewien jednego - byłby to jego ostatni rejs...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2017, o 08:49 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Troche gdybania o sterze:
Jezeli trzon steru jest dzielony-laczony tuz pod kadlubem (czesto spotykane rozwiazanie
przy takich konstrukcjach), to jest to bardzo prawdopodobne miejsce uszkodzenia.
Takie polaczenie trzonu ulatwia demontaz pletwy steru.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16



Za ten post autor Andrzej Kolod otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2017, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Andrzej Kolod napisał(a):
Troche gdybania o sterze:
Jezeli trzon steru jest dzielony-laczony tuz pod kadlubem (czesto spotykane rozwiazanie
przy takich konstrukcjach), to jest to bardzo prawdopodobne miejsce uszkodzenia.
Takie polaczenie trzonu ulatwia demontaz pletwy steru.


Moim zdaniem - błędne rozwiązanie. Nawet, jeśli często spotykane.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2017, o 22:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jaromir napisał(a):
Postanowiłem sobie pogdybać...

Dobrze gdybasz ale pierwszy przykład to możesz miedzy bajki włożyć a koszty to wyraźnie zaniżasz, minimum to 3USD za bhp a jednostka o takim zasiegu będzie miała grubo ponad 3,5tys. Bhp.

Dla zainteresowanych polecam „price list”, są to minimalne kwoty naliczane przy wycenie samych kosztów(bez zysku) akcji ratowniczej.

Jurmak napisał(a):
Rozumiem, że żartujesz... Żaden, ale to żaden kapitan nie weźmie jachtu na hol...


Jak nie, jak tak.

Cytuj:
Na drugi dzień przypłynął normalny 200m statek i probując mnie wziąć na hol staranował mnie lamiąc maszt i dziurawiąc burtę.


Jurmak napisał(a):
Statki teraz "chodzą" jak tramwaje, ja wiem z wyprzedzeniem paru tygodni jaka będzie ETA statku,

Zwróć uwagę, że ETA to Estimated Time of Arrival, nie znam twojego biznesu ale z kilkutygodniowym wyprzedzeniem to twoje dane są „bardzo estimated”.


Załączniki:
LOF_2011_SCOPIC_Appendix_A_2017.pdf [95.19 KiB]
Pobrane 138 razy

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2017, o 23:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
SIRK napisał(a):
Dobrze gdybasz ale pierwszy przykład to możesz miedzy bajki włożyć a koszty to wyraźnie zaniżasz, minimum to 3USD za bhp a jednostka o takim zasiegu będzie miała grubo ponad 3,5tys. Bhp.

Ta z pierwszego przykładu ma 2002 bhp. Ale choćby ze względu na konieczność zabierania dodatkowych zbiorników paliwa - i tak pewnie w tamte rejony nikt by się takim maluchem nie zdecydował płynąć...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2017, o 04:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
SIRK napisał(a):
nie znam twojego biznesu ale z kilkutygodniowym wyprzedzeniem to twoje dane są „bardzo estimated”.


No może z tymi tygodniami to trochę przesadziłem:-))) Z Australii płynie statek raptem niecałe dwa miesiące, tak jak ten który wczoraj do nas wpłynął:
https://www.vesselfinder.com/vessels/WE ... -538007156

A mój biznes to ekspedytor w porcie:-)

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2017, o 07:40 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jaromir napisał(a):
SIRK napisał(a):
Dobrze gdybasz ale pierwszy przykład to możesz miedzy bajki włożyć a koszty to wyraźnie zaniżasz, minimum to 3USD za bhp a jednostka o takim zasiegu będzie miała grubo ponad 3,5tys. Bhp.

Ta z pierwszego przykładu ma 2002 bhp. Ale choćby ze względu na konieczność zabierania dodatkowych zbiorników paliwa - i tak pewnie w tamte rejony nikt by się takim maluchem nie zdecydował płynąć...


Jesli juz teoretyzujemy to najtansza opcja holowania jachtu to wynajecie rybaka odpowiedniej wielkosci :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2017, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Czy czasem nie taniej zrobić tak jak zrobiono?
I zbudować/kupić nowy jacht? :mrgreen:

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2017, o 14:22 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Dokladnie , tylko trzeba miec na to srodki a armator raczej groszem nie smierdzial i jak sie domyslam na ubezpieczenie casco sie nie szarpnal. Plynal za swoje i dla siebie .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2017, o 15:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
https://www.facebook.com/RoyalNewZealandAirForce/videos/1019324101535242/

Tak w sprawie wdzięczności za uratowanie życia tudzież obiektywności dziennikarzy i poliglotów :/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2017, o 21:51 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1093
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Moniia napisał(a):
Andrzej Kolod napisał(a):
Troche gdybania o sterze:
Jezeli trzon steru jest dzielony-laczony tuz pod kadlubem (czesto spotykane rozwiazanie
przy takich konstrukcjach), to jest to bardzo prawdopodobne miejsce uszkodzenia.
Takie polaczenie trzonu ulatwia demontaz pletwy steru.


Moim zdaniem - błędne rozwiązanie. Nawet, jeśli często spotykane.


Może nie jest zaraz takie bardzo błędne, ale standardowe i uznawane przez wszystkie główne towarzystwa klasyfikacyjne.

Jest to typowe połączenie płetwy steru z trzonem w postaci sprzęgła kołnierzowego, skręcanego na śruby pasowane.

Jest ono stosowane zarówno w przypadku sterów podpartych (z dolnym łożyskiem w kokerze) jak i sterów wolnonośnych, zwanych także podwieszonymi, co nie zmienia faktu, ze właśnie w odniesieniu do sterów wolnonośnych - jest to najmniej korzystne umieszczenie sprzęgła.

Jak wiadomo, właśnie w tym miejscu, tj. przy dolnym łożysku steru mamy do czynienia, przy sterze wspornikowym, z największą koncentracją naprężeń, bo występują tu jednocześnie: ścinanie, największy moment zginający oraz skręcanie.

Co oczywiście w żadnym stopniu nie tłumaczy awarii, jak można by się spodziewać, najpewniejszego typu, bez względu na to czy jednolitego czy dzielonego, podpartego steru na jachcie Regina R.

__________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowania - 2: Były user, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 12:28 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
tomasz piasecki napisał(a):
Co oczywiście w żadnym stopniu nie tłumaczy awarii, jak można by się spodziewać, najpewniejszego typu, bez względu na to czy jednolitego czy dzielonego, podpartego steru na jachcie Regina R.
A podpartego czym, na czym i jak? W inżenieriach sam przymiotnik nie wystarcza. :-?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 16:41 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1093
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Ryś napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
Co oczywiście w żadnym stopniu nie tłumaczy awarii, jak można by się spodziewać, najpewniejszego typu, bez względu na to czy jednolitego czy dzielonego, podpartego steru na jachcie Regina R.
A podpartego czym, na czym i jak? W inżenieriach sam przymiotnik nie wystarcza. :-?


Rysiu, ster podparty to taki, w którym trzon steru jest zamocowany w kadłubie na dwóch łożyskach, a od dołu podparty trzecim łożyskiem, zwykle zamocowanym na przedłużeniu stępki belkowej, lub podobnej konstrukcji, tworząc duże okno śrubowe, naturalnie na statkach jednośrubowych.

W widoku z boku - płetwa takiego steru znajduje się między kadłubem od góry, a belką od dołu; ta belka podpiera ster.
Jest to - mówiąc potocznie - klasyka konstrukcji sterów okrętowych.

Taka konstrukcja steru jest prosta, doskonale opanowana i stosowana niezliczoną ilość razy, tyle że w przede wszystkim na statkach morskich, a nie jachtach, gdzie raczej stanowi ona rzadkość - bo w jachtach morskich dominują stery wspornikowe, albo podparte na skegu.
Ten drugi rodzaj zawieszenia steru, ster na skegu, nosi - w terminologii urzędowej - nazwę steru półpodwieszonego.

Kolejnym, ale chyba stosunkowo najbardziej popularnym w jachtach współczesnych, jest ster wolnonośny albo wspornikowy, formalnie określany jako ster podwieszony.

Wracając do steru podwieszonego - większość przepisów towarzystw klasyfikacyjnych nawet nie definiuje opisowo steru podpartego, lecz zadowala się tylko odpowiednim schematem rysunkowym, czego dobrym przykładem jest np. nasz PRS.

Pokazują to wyczerpująco np. Przepisy Klasyfikacji i Budowy Statków Morskich, Zmiany Nr6/2011do Cz. III - Wyposażenie Kadłubowe z czerwca 2011 roku (https://www.prs.pl/__files/parent60/mor_c3_zm6_2010.pdf ), a w odniesieniu do jachtów - Przepisy Klasyfikacji i Budowy Jachtów Morskich, Cz. III - Wyposażenie i Stateczność ( https://www.prs.pl/__files/parent77/mot_c3_05_2014.pdf ), ktore
jako pierwszą grupę tematyczną omawiają właśnie stery.

Zatem jeżeli rzucisz okiem choćby tylko na sam na rysunek steru podpartego - to wszystko będzie oczywiste a wątpliwości, mam nadzieję, znikną.

Podobnie jest w przypadku podręczników projektowania kadłuba okrętowego oraz podręczników projektowania jachtów - gdzie można znaleźć wszelkie możliwe informacje oraz rysunki najróżniejszych typów sterów.

Ale to już całkiem inna historia.

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Ostatnio edytowano 24 kwi 2017, o 16:44 przez tomasz piasecki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 16:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Czego nie rozumiesz w absolutnie poprawnej polszczyźnie inżyniera Piaseckiego? Znowu "nie znam siem no to siem wypowiem"?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 16:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Colonel napisał(a):
Czego nie rozumiesz w absolutnie poprawnej polszczyźnie inżyniera Piaseckiego? Znowu "nie znam siem no to siem wypowiem"?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Pojęcie rozumiem. A wręcz jest mię bliskim, mam tłomaczyć czemu? :D
Mniej rozumiem stwierdzenie o najpewniejszym typie :roll:
A czego nie zrozumiałeś w polszczyzną (mało)polską ;) wypowiedzianym pytaniu: "czym, na czym, i jak" podparty?

Rozwijając zatem wypowiedź naukowo-ściśle, dla inżynierów okrętownictwa: w związku z awarią steru (a podpartego!), w morzu i zapewne pod działaniem fali, interesujące staje się jak skonstruowane są: belka podporowa, łożysko dolne, a także trzon i górne łożyskowanie; i co puściło.
O ile w ogóle awaria dotyczyła samego (podpartego) steru, boć może to sterociągi, kwadrant, cy cuś.

(owszem, być może nadmierną dociekliwością grzeszę, wybaczta świata ciekawość badawczą :-P )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jeśli ster "zniknął"(?) to nie przez awarię sterociągów...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 20:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Łatwiej mi wyobrazić sobie że ster zaczął latać luźno aż go wyłamało, niż że - przy zablokowanej płetwie - ot, tak sobie, pękł trzon, czy dolny bolec... Ale oczywiście i to możliwe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 23:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
A skąd wiadomo, że zniknął?
Ja czytałem tylko, że nurkował i po tym zdarzeniu postanowił wołać o pomoc.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2017, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Marian Strzelecki napisał(a):
Raczej do sił na "sterociągach", czyli wewnątrz kadłuba.

i to miałem na myśli.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2017, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1574
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jaromir napisał(a):
Ta z pierwszego przykładu ma 2002 bhp. Ale choćby ze względu na konieczność zabierania dodatkowych zbiorników paliwa - i tak pewnie w tamte rejony nikt by się takim maluchem nie zdecydował płynąć...

Czy nie uważasz, że autonomiczność jednostki jest ściśle powiązana z dopuszczalnym (bezpiecznym?) rejonem pływania? Tam nie tylko paliwa ale i FW jest tylko tyle co kot napłakał.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ciąg dalszy nieporozumień:
http://zeglarski.info/artykuly/grzegorz ... za-mnie/#0

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 133 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL