Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=26451
Strona 1 z 3

Autor:  Leszek [ 8 maja 2017, o 15:48 ]
Tytuł:  Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Mężczyźni w wieku od 61 do 63 lat wypłynęli ze Skoszewa w gminie Wolin w niedzielę po południu. Żeglowali sześciometrowym jachtem koloru białego z niebieskim paskiem. Mieli dopłynąć do Stepnicy, czyli trzydzieści kilometrów dalej. Zaginęli.( http://www.tvn24.pl/pomorze,42/trzech-z ... 37993.html )
Przykre. Wiemy coś więcej?

Autor:  Jaromir [ 8 maja 2017, o 16:19 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Niestety tak:
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/trzech-z ... 37993.html

Autor:  Micubiszi [ 8 maja 2017, o 16:30 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Trzech mężczyzn wypłynęło jachtem typu Bez 2 . Wystarczyło że dwóch stanęło w kokpicie i grzybek jak ta lala.

Autor:  _jp_ [ 8 maja 2017, o 16:31 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

tvn24.pl napisał(a):
W akcji na Zalewie Szczecińskim biorą udział jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Trzebieży i Dziwnowa oraz samolot Straży Granicznej "Mewa". Powiadomiono także ośrodek ratowniczy w Bremen. Od strony lądu poszukiwania prowadzi policja i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Ciągnęli Mewę z Gdańska??? http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Straz-Graniczna-kupi-morskie-samoloty-n109074.html a co w tym czasie robiły śmigłowce MW/SAR?

Autor:  Colonel [ 8 maja 2017, o 16:58 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Jakie śmigłowce SAR? Przynajmniej tak daleko na zachodzie?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Moniia [ 8 maja 2017, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Colonel napisał(a):
Jakie śmigłowce SAR? Przynajmniej tak daleko na zachodzie?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Jak to jakie? Niemieckie...

Autor:  _jp_ [ 8 maja 2017, o 17:05 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Colonel napisał(a):
Jakie śmigłowce SAR? Przynajmniej tak daleko na zachodzie?

Z Darłowa chyba bliżej na Zalew Szcz. niż z Gdańska-Rębiechowa?
Moniia napisał(a):
Jak to jakie? Niemieckie...
Oni też nie bardzo mają czym latać odkąd wycofali SeaKingi, wciąż jakieś kłopoty z NH90. To już prędzej byłoby duński z Bornholmu zamówić...

Autor:  M@rek [ 8 maja 2017, o 18:36 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Ja tam sie na takich drobnoustrojach nie znam ale wydaje mi sie ze Bez 2 ma sporo mniej niz 6 m ?

Autor:  piotr6 [ 8 maja 2017, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

_jp_ napisał(a):
To już prędzej byłoby duński z Bornholmu zamówić...


tylko po co?
M@rek napisał(a):
Ja tam sie na takich drobnoustrojach nie znam ale wydaje mi sie ze Bez 2 ma sporo mniej niz 6 m ?


podajże 4,20

Autor:  Leszek [ 8 maja 2017, o 21:33 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Zakończono poszukiwania.
http://wiadomosci.wp.pl/tragedia-na-zal ... 059259521a

Autor:  bury_kocur [ 8 maja 2017, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

"Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. - W niedzielę warunki do żeglowania były dobre. Wiatr w sile 3 do 5 w skali Beauforta północny i północno-zachodni"

Na jachcie BEZ 2 pływałem bardzo dawno - może ktoś z aktualnych posiadaczy takiej jednostki skomentuje powyższe warunki dla Beza, ale jak dla mnie to 5 B w warunkach Zalewu Szczecińskiego dla tej jednostki to chyba jednak dużo ...

Autor:  plitkin [ 8 maja 2017, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

5B wg mnie dla Beza to nie mało. Kwestia stanu jachtu i umiejętności załogi. Spokojnie jeden błąd lub problem techniczny i taka łódka leży, a niewiele więcej pecha potrzeba by zatonęła.

Raz śmigałem Bezem dwójką przy 4B i złamało ster. Cudem zrobiliśmy prowizorkę, ale mogło się skończyć wywrotką.

Autor:  piotr6 [ 8 maja 2017, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

pytanie czy to był bez 2 a nie 4, Tam jest dosyc płytko fali raczej dużej nie było.
Ale to i tak dużo

ps. bezem 2 w trójke pływać w takich warunkach raczej cięzko

Autor:  dudeusz75 [ 8 maja 2017, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Micubiszi napisał(a):
jachtem typu Bez 2
Skąd masz tę informację?

Autor:  Jurmak [ 8 maja 2017, o 23:55 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

bury_kocur napisał(a):
Na jachcie BEZ 2 pływałem bardzo dawno


Hymmmm raczej chyba BEZ 4, na BEZ 2 dwie osoby dorosło to już aż nadto...

Autor:  cors [ 9 maja 2017, o 06:11 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Jurmak napisał(a):
BEZ 4, na BEZ 2


BEZ-sensu 4 i BEZ-sensu 2.

Autor:  Micubiszi [ 9 maja 2017, o 07:08 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

dudeusz75 napisał(a):
Skąd masz tę informację?


Oznacz jako nieprzeczytany post


Jakaś baba tak mówiła w wywiadzie......

Autor:  Leszek [ 9 maja 2017, o 09:09 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Tak, dla ilustracji.
Bez 2.
długość (cm) 420
szerokość (cm) 187
zanurzenie min. (cm) 17
zanurzenie max (cm) 100
ilość koi 2
max załogi 2
rodzaj miecza obrotowy
rodzaj silnika zaburtowy
moc silnika (KM) 2

Załączniki:
bez2_10.jpg
bez2_10.jpg [ 30.58 KiB | Przeglądane 8264 razy ]

Autor:  Leszek [ 9 maja 2017, o 09:26 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Bez 4

powierzchnia żagli (m2) 13,5
długość (cm) 525
szerokość (cm) 210
zanurzenie min. (cm) 26
zanurzenie max (cm) 118
ilość koi 4
max załogi 4
rodzaj miecza obrotowy
masa miecza (kg) 50
masa balastu (kg) 100
rodzaj silnika zaburtowy
moc silnika (KM) 2 - 4

Załączniki:
2272_1.jpg
2272_1.jpg [ 231.28 KiB | Przeglądane 8252 razy ]

Autor:  soko [ 9 maja 2017, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

bury_kocur napisał(a):
może ktoś z aktualnych posiadaczy takiej jednostki skomentuje powyższe warunki dla Beza, ale jak dla mnie to 5 B w warunkach Zalewu Szczecińskiego dla tej jednostki to chyba jednak dużo ...

BEZ-a 4 miałem w latach 90-tych, sprzedałem w 2002r.
Bardzo sympatyczna i przewidywalna łódka.
Jeśli chodzi o pływanie przy 5B, to wg moich ówczesnych doswiadczeń, jest to jej granica, kiedy jeszcze da się zdobyć teren kolejnymi halsami. Łódka - przynajmniej moja - nie miała żadnych refów. Przy takim wietrze dryf zaczyna równoważyć zdobytą wysokość. pamiętam, że kilka razy tkwiłem praktycznie w jednym miejscu i halsowałem chyba z godzinę pomiędzy tymi samymi punktami na obu brzegach.
Jeśli ma się worki nieprzemakalne np. ze śpiworami w tylnej bakiście ( zamkniętej na kłódkę!) i takie same ze dwa worki porządnie przymocowane wewnątrz kabiny, to łódkę można uważać za niezatapialną.
W momencie, w którym wanta nawietrzna jest prosta a maszt odpowiednio do tej sytuacji wygięty "w pałąk", należy uznać, że kończy się na tej łódce "dzielność morska" i należy szukać schronienia a nie walczyć o teren. Tak przynajmniej ja sobie kiedyś zdefiniowałem te warunki krańcowe.
Jachcik nie ma balastu (przynajmniej o tym nie wiem), za balast robi załogant i sternik. No i miecz. Miecz jest uchylny, ale trzeba pamiętać, że BEZy choć wykonane z solidnych laminatów , nie są stalowe i można miecz w skrajnych sytuacjach wyłamać!
U mnie zdarzyło się to raz w 1999 r. Byłem pod wpływem książeczki krytykującej pływanie na samym grocie i postanowiłem ( widząc idącą burzę) stawić jej czoło na samym foku. Głupota, no ale takie były fakty. Byłem prawie 20 lat młodszy. Przyszło coś w typie tzw. „białego szkwału” w sekundzie coś chrobotnęło w kadłubie, jachcik całkowicie nie reagował na ster, wyrwało foka i poszliśmy w trzciny. Okazało się, jak już było po burzy, że pękła śruba (oś) mocująca miecz. I z jednej strony ją wyrwało ze skrzyni. I miecz wisiał na fale pod jachcikiem. Na pagajach podpłynąłem pod najbliższe pomosty i tam miecz został wepchnięty do skrzyni. Jachcik obwiązałem linami i w ten sposób miecz był w miarę zabezpieczony i lekko chronił przed całkowitym dryfem. Potem – w klubie – wyciągnęliśmy jacht na brzeg i jak należy ponownie osadziliśmy miecz.
BEZ-4 ma jeszcze taką słabość, że przy za dużym obciążeniu ludźmi potrafi brać wodę właśnie poprzez te dziury w skrzyni mieczowej, tam gdzie oś miecza. Często są one duże i kompletnie nie uszczelnione. Szczególnie na początku użytkowania się o tym nie myśli.
Miałem taką przygodę, w pierwszym sezonie posiadania Beza, w zupełnie spokojny dzień, że weszło 5 dorosłych osób (wcale nie jakichś wielkich) i nikt nie schodził do wnętrza. Przy pomoście. Pogaduchy. Zejściówka (sztorcklapa) była zamknięta. Ktoś tam po coś chciał wejść, i okazało się, że we wnętrzu jest już niemało wody. Leciało jak z kranu. Później to miejsce uszczelniłem w miarę możliwości.

BEZ -4 może też ciec w dużym przechyle na całej linii połączenia górnej i dolnej skorupy. I to nieźle. Po zakupie warto rozkręcić obie skorupy i wymienić uszczelnienie.

Jeśli chodzi natomiast o BEZ-2 , to mam wrażenie, że trzy osoby w kokpicie mogą krytycznie przegłębić rufę. To jest bardzo mała łódka.
Pozdrawiam Krzysztof

Autor:  M@rek [ 9 maja 2017, o 09:56 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Napisales sporo poza tym GDZIE plywales :)

Autor:  soko [ 9 maja 2017, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

BEZem-4 początkowo na Kiekrzu, a od 1998 do 2001 na Powidzu.
Bardzo fajna łódka. Wszędzie dobije. Samemu można ściągnąć z każdej mielizny. Dwie osoby wygodnie się prześpią. Dwie osoby na luzie położą i postawią maszt. Na upartego można w pojedynkę zrzucić na wodę i wyciągnąć jesienią na przyczepkę.
Minusem jest, że jak każda mała łódka, jest strasznie chybotliwa i trzeba mieć opanowane poruszanie się "po pokładzie".

Prawdę mówiąc to powoli coraz przychylniejszym okiem patrzę na tego typu łódki.
Bo MAK 747 wymaga niekiedy rozwiązań siłowych.
No ale wygoda, stabilność, zarefowany wytrzymuje znacznie więcej niż BEZ.

Pozdrawiam Krzysztof

Autor:  666 [ 9 maja 2017, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

I nie tylko (ale to OT):
http://www.zeit.de/politik/deutschland/2017-05/bundeswehr-a400m-airbus-transportflugzeug-untauglich

-----
_jp_ napisał(a):
Oni też nie bardzo mają czym latać odkąd wycofali SeaKingi, wciąż jakieś kłopoty z NH90

Autor:  Emill`76 [ 9 maja 2017, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Z foty widać, że był to jednak Bez 4

Załączniki:
591179b6da66e_p.jpg
591179b6da66e_p.jpg [ 75.79 KiB | Przeglądane 8097 razy ]

Autor:  piotr6 [ 9 maja 2017, o 14:10 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Cholewa mam nadzieje że ten bez to nie zWolina

Autor:  Emill`76 [ 9 maja 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

Wygląda na to, że szli na silniku . Widać, że łódka była przerobiona na małą wędkarsko turystyczną - ani śladu po takielunku , nawet stopy masztu nie widać ....

Autor:  reed [ 9 maja 2017, o 16:46 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

a silnik całkem niemały

Autor:  666 [ 9 maja 2017, o 17:42 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

A jakiś ślad po środkach ratunkowych (np. po kamizelkach)?

-----
Emill`76 napisał(a):
ani śladu po takielunku

Autor:  M@rek [ 9 maja 2017, o 18:43 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

soko napisał(a):
BEZem-4 początkowo na Kiekrzu, a od 1998 do 2001 na Powidzu.
Bardzo fajna łódka. Wszędzie dobije. Samemu można ściągnąć z każdej mielizny. Dwie osoby wygodnie się prześpią. Dwie osoby na luzie położą i postawią maszt. Na upartego można w pojedynkę zrzucić na wodę i wyciągnąć jesienią na przyczepkę.
Minusem jest, że jak każda mała łódka, jest strasznie chybotliwa i trzeba mieć opanowane poruszanie się "po pokładzie".

Prawdę mówiąc to powoli coraz przychylniejszym okiem patrzę na tego typu łódki.
Bo MAK 747 wymaga niekiedy rozwiązań siłowych.
No ale wygoda, stabilność, zarefowany wytrzymuje znacznie więcej niż BEZ.

Pozdrawiam Krzysztof


To jak sobie poplywasz po Zalewie Szczecinskim taka lodka w warunkacj jakie w czasie wypadku panowaly to pogadamy :)

Autor:  cine [ 9 maja 2017, o 19:43 ]
Tytuł:  Re: Trzej żeglarze zaginęli na Zalewie Szczecińskim

666 napisał(a):
A jakiś ślad po środkach ratunkowych (np. po kamizelkach)?

Jeden ślad był już wczoraj :-(

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/