Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Międzynarodowe ćwiczenia SAR https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=26486 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | _jp_ [ 12 maja 2017, o 22:34 ] |
Tytuł: | Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
http://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/60434-zaginiecie-polskiego-jachtu-motorowego-spokojnie-to-miedzynarodowe-cwiczenia-ratownicze-dynamic-mercy-2017 radiogdańsk.pl napisał(a): (...) Ćwiczenie rozpoczęło się środę, 10 maja, około godziny 10.00, gdy krewni uczestników rejsu, zaniepokojeni brakiem kontaktu z załogą jachtu, zwrócili się o pomoc do Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego (MRCK) w Gdyni. Obsada Centrum Ratownictwa Morskiego i Lotniczego COM-DKM zaalarmowała wydzielone do ćwiczenia siły ratownicze: okręt ORP Lech z 3. Flotylli Okrętów i załogę dyżurną Mi-14 PŁ/R z 44. Bazy Lotnictwa Morskiego (Darłowska Grupa Lotnicza).(...) Z lotniska w Darłowie, o godzinie 11.28, wystartował śmigłowiec Mi-14PŁ/R i z zadaniem poszukania rozbitków lub szczątków jachtu.(...) Niezłe "ćwiczenia" - start śmigłowca po upływie prawie półtorej godziny!!! od powiadomienia MRCK. A my się przy każdej rzeczywistej akcji dziwimy, czemu to tyle trwa ![]() A dlaczego śmigłowiec leciał z Darłowa, skoro planowana trasa rejsu wyraźnie poza polską strefą odpowiedzialności SAR? |
Autor: | Ryś [ 12 maja 2017, o 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
_jp_ napisał(a): prawie półtorej godziny!!! Znaczy, umiesz liczyć... znaczy, to licz na... ![]() |
Autor: | _jp_ [ 12 maja 2017, o 22:54 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Jeśli scenariusz tych ćwiczeń oddaje faktyczny stan możliwości "ratowniczych" Polski, Niemiec, Danii i Szwecji na zachodnim Bałtyku to... każdy z nas tak jak napisałeś - musi liczyć tylko sam na siebie. Sam dolot śmigłowca z Darłowa na miejsce "pomiędzy Sassnitz a Bornholm" to jakieś kolejne pół godziny przy dobrych wiatrach (140 km). O ile w ogóle poleci, bo: - może akurat zajęty jest gdzie indziej? (1 śmigłowiec na dyżurze) - może akurat się zepsuł? (1 śmigłowiec na dyżurze) - może akurat dyżuruje załoga bez uprawnień do lotu w danych warunkach? (bo pełne uprawnienia ma tylko 1 załoga Mi-14 PŁ/R) - itd. |
Autor: | Zbieraj [ 12 maja 2017, o 23:06 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Silnie mię wzruszył ten fragment: Według ćwiczących, największą trudność podczas tego typu rzeczywistych akcji poszukiwawczych stanowi przekazanie funkcji koordynatora akcji SAR I dalej: Dlatego w trakcie Dynamic Mercy 2017 do każdego z epizodów wprowadzane są sukcesywnie kolejne elementy wymuszające przekazanie tej funkcji pomiędzy poszczególnymi centrami koordynacyjnymi. |
Autor: | _jp_ [ 13 maja 2017, o 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Drążąc temat: 8.V - całodzienne poszukiwania motożeglarzy na Zalewie Szczecińskim http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=26451 przy pomocy... samolociku Straży Granicznej, który tę pustą, niestety, łódkę odnalazł. 10.V - międzynarodowe "ćwiczenia" ratownicze z udziałem naszego Mi-14PŁ/R. Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że Mi-14 nie wysłano 8.V nad Zalew, żeby "oszczędzić" maszynę i JEDYNĄ jego załogę z pełnymi uprawnieniami na te "ćwiczenia"? Po kilkugodzinnej akcji poszukiwawczej śmigłowiec musiałby przejść w ręce mechaników na przegląd a zmęczona załoga musiałaby dostać wolne i... nie byłoby kogo i czego wysłać na ćwiczenia! międzynarodowe! I klapa na całej linii, bo scenariusz ćwiczeń zakładał udział polskiego śmigłowca. A scenariusze układa się tak, aby "ćwiczenia" się udały i wszyscy byli zadowoleni. O "realności" tych ćwiczeń można poczytać tutaj http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/22582?t=-Dynamic-Mercy-na-Baltyku polska-zrojna.pl napisał(a): – Nasz okręt dostał do przeszukania obszar o wymiarach dziesięć na dziesięć mil morskich. Udało nam się odnaleźć dwa ubrane w kamizelki manekiny, które imitowały rozbitków – wspomina kmdr ppor. Prys. Każdemu z nich przypisano wiek, płeć, a także listę odniesionych obrażeń. – Na tej podstawie mogliśmy ocenić, że poszkodowani wymagają natychmiastowej ewakuacji na ląd. Wezwaliśmy śmigłowiec, który stanął nad okrętem w zawisie. Rozbitkowie zostali wciągnięci na pokład maszyny i przetransportowani do specjalistycznej placówki zajmującej się leczeniem hipotermii. Tę rolę odegrał szpital w Rønne na Bornholmie – mówi kmdr ppor. Prys. Akcja poszukiwawczo-ratownicza zakończyła się po kilku godzinach. Ile czasu te manekiny przebywały w wodzie i jaki jest średni czas przeżycia w wodzie o takiej temperaturze?
|
Autor: | martin40 [ 13 maja 2017, o 21:22 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
_jp_ napisał(a): Niezłe "ćwiczenia" - start śmigłowca po upływie prawie półtorej godziny!!! od powiadomienia MRCK.[/i]? A doczytałeś że MRCK powiadomił Darłowo o 11.00 ? |
Autor: | _jp_ [ 14 maja 2017, o 19:21 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Załoga śmigłowca ma 20 minut czasu na poderwanie maszyny (od chwili otrzymania rozkazu wylotu), w MRCK chyba to wiedzą? Spodziewany czas przeżycia w wodzie o temp. 4 do 10 oC (tyle było ostatnio pomiędzy Sassnitz a Bornholmem), bez kombinezonu ciepłochronnego - poniżej 3 godz. (podręcznik IAMSAR) |
Autor: | Ejdzej [ 14 maja 2017, o 20:52 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Czyli w czasie zaplanowanych ćwiczeń, z użyciem śmigłowca, czas potrzebny na przekazanie rozkazu startu wyniósł godzinę, a załoga potrzebowała 8 minut więcej niż powinna. Nie lubię psioczyć na służby ratownicze, ale to co się od paru lat dzieje to już nie jest nawet śmieszne. Chyba wpiszę sobie w telefon w razie "W" telefon do wróżbity Macieja, może być skuteczniejszy... |
Autor: | _jp_ [ 14 maja 2017, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Ejdzej napisał(a): (...) a załoga potrzebowała 8 minut więcej niż powinna. Nienienienie! Załoga zapewne wyrobiła się w regulaminowe 20 minut, tylko MRCK nie wydzwania bezpośrednio do dowódcy załogi śmigłowca!Dyżurny MRCK dzwoni do dyżurnego oficera Centrum Operacji Morskich (czy jak to się nazywa), ten dzwoni do oficera dyżurnego bazy lotniczej w Darłowie, który dopiero dzwoni do "domku pilotów"... albo jest jeszcze parę szczebli pośrednich. I z każdego telefonu pewnie parę kwitków trzeba wypełnić, zanim można zadzwonić na szczebel "niżej". Ejdzej napisał(a): Nie lubię psioczyć na służby ratownicze, ale to co się od paru lat dzieje to już nie jest nawet śmieszne. Chyba wpiszę sobie w telefon w razie "W" telefon do wróżbity Macieja, może być skuteczniejszy... Albo... pływajmy w zespołach licząc na "telefon do przyjaciela" ![]() |
Autor: | Jaromir [ 14 maja 2017, o 23:38 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Ejdzej napisał(a): Nie lubię psioczyć na służby ratownicze, ale to co się od paru lat dzieje to już nie jest nawet śmieszne. Chyba wpiszę sobie w telefon w razie "W" telefon do wróżbity Macieja, może być skuteczniejszy... Nigdy nie piałem z zachwytu nad MSPiR, ale jako niegdysiejszy ratownik polskiego SAR mogę spokojnie stwierdzić, że sprzętowo, kadrowo i organizacyjnie polska służba ratowania życia na morzu morskie dokonała zdecydowanego skoku cywilizacyjnego. Moim zdaniem służba ta nie odstaje obecnie znacząco (poza "lotniczym komponentem"...) od podobnych służb w innych cywilizowanych państwach. Dlatego w telefonach, które wożę po Bałtyku mam zawsze numery alarmowe do MSPiR ![]() Załącznik: Niestety - liczba, dyslokacja, stan gotowości i procedury w "lotniczym komponencie" polskiego morskiego SAR wskazują na jego zapaść. Tu obecny stan jest fatalny, gorszy nawet, niż to co pamiętam sprzed ćwierć wieku... Pocieszam się jedynie, że śmigłowce są niezbędne tylko w kilku - kilkunastu procentach akcji ratowniczych w polskiej strefie odpowiedzialności SAR (w zeszłym roku użyto ich 22 razy na 219 akcji). Cóż, polskie śmigłowce morskiego SAR to po prawdzie... element w państwowej służbie SAR obcy, bo dostarczany przez wojsko. Za degrengoladę tej gałęzi ratownictwa odpowiada MON / wojsko / Marynarka Wojenna - a nie MSPiR... |
Autor: | SIRK [ 15 maja 2017, o 00:46 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Jaromir napisał(a): Dlatego w telefonach, które wożę po Bałtyku mam zawsze numery alarmowe do MSPiR Podziękowałem za słowa rozsądku, chociaż jak wiadomo w ocenie stanu faktycznego nie do końca się zgadzamy. _jp_ napisał(a): Drążąc temat: Sugeruje skorzystać z tak ostatnio modnego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zbieraj napisał(a): Silnie mię wzruszył ten fragment: Według ćwiczących, największą trudność podczas tego typu rzeczywistych akcji poszukiwawczych stanowi przekazanie funkcji koordynatora akcji SAR I dalej: Dlatego w trakcie Dynamic Mercy 2017 do każdego z epizodów wprowadzane są sukcesywnie kolejne elementy wymuszające przekazanie tej funkcji pomiędzy poszczególnymi centrami koordynacyjnymi. Drogi Januszku, wyjaśnij proszę, co tak silnie ciebie wzruszyło? Piękna polszczyzna i nienaganny warsztat dziennikarski czy może merytoryczny przekaz i profesjonalna wiedza zawarta w artykule? |
Autor: | _jp_ [ 15 maja 2017, o 08:35 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
SIRK napisał(a): Piękna polszczyzna i nienaganny warsztat dziennikarski czy może merytoryczny przekaz i profesjonalna wiedza zawarta w artykule? "Piękna polszczyzna" Cytuj: O godzinie 11:00, na przebywający na wodach Bałtyku, w rutynowym rejsie szkoleniowym, został przekazany sygnał z Centrum Ratownictwa Morskiego i Lotniczego COM-DKM o wszczęciu akcji poszukiwawczo-ratowniczej. Jednostka niezwłocznie zmieniła kurs i udała się w wyznaczony rejon prowadzenia poszukiwań zaginionej jednostki. - czy nie zauważyłeś czego w tym zdaniu brakuje?"Nienaganny warsztat dziennikarski" - to zapewne wedle twojego mniemania przepisywanie, i to z błędami, informacji wypuszczonej do środków masowego przekazu przez oficera prasowego http://blmw.wp.mil.pl/pl/1_334.html. "merytoryczny przekaz i profesjonalna wiedza" - ![]() |
Autor: | Colonel [ 15 maja 2017, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
SIRK napisał(a): w ocenie stanu faktycznego nie do końca się zgadzamy Z czym się nie zgadzasz w tej wypowiedzi? Cytuj: Nigdy nie piałem z zachwytu nad MSPiR, ale jako niegdysiejszy ratownik polskiego SAR mogę spokojnie stwierdzić, że sprzętowo, kadrowo i organizacyjnie polska służba ratowania życia na morzu morskie dokonała zdecydowanego skoku cywilizacyjnego. Moim zdaniem służba ta nie odstaje obecnie znacząco (poza "lotniczym komponentem"...) od podobnych służb w innych cywilizowanych państwach.
Dlatego w telefonach, które wożę po Bałtyku mam zawsze numery alarmowe do MSPiR ![]() Załącznik Niestety - liczba, dyslokacja, stan gotowości i procedury w "lotniczym komponencie" polskiego morskiego SAR wskazują na jego zapaść. Tu obecny stan jest fatalny, gorszy nawet, niż to co pamiętam sprzed ćwierć wieku... Pocieszam się jedynie, że śmigłowce są niezbędne tylko w kilku - kilkunastu procentach akcji ratowniczych w polskiej strefie odpowiedzialności SAR (w zeszłym roku użyto ich 22 razy na 219 akcji). Cóż, polskie śmigłowce morskiego SAR to po prawdzie... element w państwowej służbie SAR obcy, bo dostarczany przez wojsko. Za degrengoladę tej gałęzi ratownictwa odpowiada MON / wojsko / Marynarka Wojenna - a nie MSPiR... |
Autor: | SIRK [ 17 maja 2017, o 01:17 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Colonel napisał(a): SIRK napisał(a): w ocenie stanu faktycznego nie do końca się zgadzamy Z czym się nie zgadzasz w tej wypowiedzi? Z zainteresowanym już nie raz wymienialiśmy poglądy a jeżeli dobrze pamiętam to na PW spisaliśmy prawie protokół rozbieżności, także własne stanowiska bardzo dobrze znamy. Dlatego, mając na uwadze lato i początek sezonu, proponuje dyskusje odłożyć na długie zimowe wieczory. Mamy dużo czasu, gdyż osobiście nie przywiduje aby w najbliższych latach doszło do rewolucji w służbach SAR. Natomiast jako urodzony optymista zakładam, że gdy zajdzie taka potrzeba to także w tym sezonie nasi ratownicy zapewnią nam pomoc na odpowiednim poziomie. _jp_ napisał(a): "merytoryczny przekaz i profesjonalna wiedza" - Mógłbyś wskazać? Bo samo użycie "fachowych" słów, których "dziennikarz" zapewne nie rozumie jeszcze o tym nie świadczy. Drogi kolego, odnoszę wrażenie, że to ty nadużywasz fachowych terminów i nie do końca wiesz o czym mówisz. Kolega Zbieraj podobnie do Jaromira, zna moje zdanie i jak zechce to sam coś napisze, adwokata tudzież prywatnego sekretarza raczej nie potrzebuje. „Dynamic Mercy” to coroczne ćwiczenia, gdzie głównym celem było sprawdzenie obowiązujących procedur regulujących współprace cywilnych oraz wojskowych służb ratowniczych wielu państw bałtyckich. To nie były zawody kto szybciej doleci/dopłynie do wskazanej pozycji tylko poważne sprawdzenie procedur kto, dlaczego i w którym momencie ma przejąć lub przekazać odpowiedzialność za kierowanie akcją ratowniczą. W tym wypadku to ostatecznie Duńczycy przejęli i decydowali jak ma przebiegać akcja ratownicza. Nie będę nikogo „deską klozetową walił po głowie” jednak jako człowiek szczery ale i złośliwy powiem, że chodzi mi cos takiego po głowie. |
Autor: | piotr6 [ 17 maja 2017, o 06:26 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
SIRK napisał(a): rewolucji w służbach SAR tylko nie to ![]() |
Autor: | tomasz piasecki [ 17 maja 2017, o 07:32 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Jaromir napisał(a): ...Dlatego w telefonach, które wożę po Bałtyku mam zawsze numery alarmowe do MSPiR ![]() Dziękuję, właśnie wpisałem w telefon oraz wydrukowałem kartkę z numerami telefonów do wklejenia w dziennik ![]() ________________________________ Pozdrawiam tomasz |
Autor: | marcin_palacz [ 17 maja 2017, o 08:19 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
tomasz piasecki napisał(a): Dziękuję, właśnie wpisałem w telefon oraz wydrukowałem kartkę z numerami telefonów do wklejenia w dziennik Ostatnio sprawdzałem, odpytując bezpośrednio MSPiR. Dwa obecnie zalecane, podstawowe numery alarmowe to: 58 661 01 97 505 050 971 Oba są numerami Centrum Koordynacyjnego Gdynia. Nie ma znaczenia, czy się dzwoni do centrum w Gdyni, czy do Pomocniczego Centrum w Świnoujściu. Świnoujście koordynuje akcje na zachód od Kołobrzegu, ale i tak powiadamia Gdynię o wezwaniu i akcji. Gdynia oczywiście w razie potrzeby uruchamia Świnoujście. Warto pamiętać, że pomoc można wezwać również dzwoniąc pod numer 112 (z dowolnej sieci i bez karty SIM). Wezwania dotyczące morza są przekazywane do SAR i nie ma powodu by sądzić, że to nie działa. Marcin |
Autor: | Jaromir [ 17 maja 2017, o 08:44 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
marcin_palacz napisał(a): 112 (z dowolnej sieci i bez karty SIM). Wezwania dotyczące morza są przekazywane do SAR i nie ma powodu by sądzić, że to nie działa. No cóż, jeżeli ktoś ma ochotę czekać jak na Godota na to by ktoś łaskawie podniósł słuchawkę pod "alarmowym" numerem 112 - jego wola... Ja ostatnio wymiękłem - po 20 minutach czekania (nie, nie dzwoniłem z morza...). |
Autor: | marcin_palacz [ 17 maja 2017, o 09:52 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Jaromir napisał(a): Ja ostatnio wymiękłem - po 20 minutach czekania (nie, nie dzwoniłem z morza...). Ja bym taki incydent zgłosił.... Zgodnie z ogólną zasadą, że niezgłaszanie błędów nie służy poprawieniu czegokolwiek. Wierzę jednak, że to incydent, a nie reguła. Szukanie właściwego numeru, telefonu z kartą, która akurat daje zasięg, też zajmuje czas. Był kilka lat temu opisywany przypadek, w którym pomoc została wezwana z opóźnieniem, bo żeglarz nie pamiętał numeru do WOPR... A nie wpadł na to, że mógł dzwonić pod 112. Marcin |
Autor: | piotr6 [ 17 maja 2017, o 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
marcin_palacz napisał(a): A nie wpadł na to, że mógł dzwonić pod 112. zdecydowanie lepiej dzwonić pod numer bezpośredni w ostateczność 112 marcin_palacz napisał(a): Ja bym taki incydent zgłosił.... Zgodnie z ogólną zasadą, że niezgłaszanie błędów nie służy poprawieniu czegokolwiek. Wierzę jednak, że to incydent, a nie reguła. pełna zgoda ale czasami ten 112 dość mocno się zacina, niestety i to z róznych powodow. Dlatego jak dzwonić po pogotowie to też lepiej bezpośrednio |
Autor: | marcin_palacz [ 17 maja 2017, o 11:09 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
piotr6 napisał(a): zdecydowanie lepiej dzwonić pod numer bezpośredni w ostateczność 112 Pełna zgoda. Przy braku natychmiastowej możliwości użycia numeru bezpośredniego (trudności ze znalezieniem numeru, brak zasięgu w konkretnej sieci, brak kasy na koncie telefonicznym), należy bez wahania i nie tracąc czasu dzwonić pod 112. Dlatego warto przypomnieć, że 112 istnieje, również na morzu. Marcin |
Autor: | piotr6 [ 17 maja 2017, o 11:15 ] |
Tytuł: | Re: Międzynarodowe ćwiczenia SAR |
Pełna zgoda ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |