Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=31995
Strona 1 z 1

Autor:  _jp_ [ 26 sie 2020, o 17:32 ]
Tytuł:  Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

https://fakty.interia.pl/warminsko-mazurskie/news-rmf-akcja-ratunkowa-na-jeziorze-talty-z-jachtu-wypadl-21-lat,nId,4692921#comments4-1
interia.pl napisał(a):
Służby ratunkowe poszukują 21-latka na jeziorze Tałty koło Mikołajek w woj. warmińsko-mazurskim - informuje RMF FM. Mężczyzna wypadł z jachtu.

Według nieoficjalnych informacji reportera RMF FM mężczyzna mógł wpaść do wody w czasie balastowania po tym, jak przerwał się albo odwiązał pas relingowy na burcie. 21-latek niestety nie potrafi pływać.

Warunki na jeziorze są trudne, wiatr jest silny - 4 w skali Beauforta.

Jak usłyszał od ratowników MOPR reporter RMF FM, jezioro w miejscu poszukiwań ma głębokość nawet 25 m. Prawdopodobnie konieczne będzie użycie sonaru.
... a wystarczyło założyć kamizelkę :-?

Autor:  Hania [ 26 sie 2020, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Czyli kolejna rutynka i jakoś to będzie i przecież mnie nic nie może się zdarzyć.

Autor:  RetususClavus [ 26 sie 2020, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Rutynka czy szpanerstwo lub co gorsza, zwykła lekkomyślność?
Szkoda chłopaka. [*]

Autor:  robhosailor [ 26 sie 2020, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Cytuj:
Warunki na jeziorze są trudne, wiatr jest silny - 4 w skali Beauforta.

I pewnie Tałty są pełne wybrzuszeń. Qrrr...

Autor:  plitkin [ 26 sie 2020, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Ciało podnieśli nurkowie po kilku godzinach z ok. 30 metrów.

Autor:  Kurczak [ 27 sie 2020, o 06:10 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Teraz zadanie dla policji i prokuratora, czy i dlaczego tak się stało. Ludzi nie toną natychmiast niczym kamienie, nawet nieumiejącego pływać instynkt samozachowawczy czas jakiś utrzymuje na wodzie i każe walczyć o życie.

Autor:  plitkin [ 27 sie 2020, o 06:32 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

A jak spadają niespodziewanie tyłem na głowę z metrowej wysokości, to też nie?

Autor:  Hubert [ 27 sie 2020, o 07:55 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Kurczak napisał(a):
Ludzi nie toną natychmiast niczym kamienie, nawet nieumiejącego pływać instynkt samozachowawczy czas jakiś utrzymuje na wodzie i każe walczyć o życie.

Ja jak wypuszczę powietrze z płuc to idę na dno. Może ten biedak zaskoczony tym, że leci
do wody krzyknął. Jak wpadł do wody to miał puste płuca i pod wpływem impetu zaczął szybko tonąć. Znalazł się 1,5m pod wodą zaskoczony, przerażony bez tchu w piersi. Straszna śmierć.

Autor:  Kurczak [ 27 sie 2020, o 16:13 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

plitkin napisał(a):
A jak spadają niespodziewanie tyłem na głowę z metrowej wysokości, to też nie?


Owszem, chyba, że wcześniej stracą przytomność uderzając w coś głową.

Autor:  SIRK [ 28 sie 2020, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Szok termiczny, udar, zawał itd. itp. Dlatego nawet gdybyś był mistrzem pływackim masz mieć założoną kamizelkę, ile jeszcze razy będziemy to przerabiać?

Autor:  slawosz [ 2 wrz 2020, o 22:38 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Dopiero 10 post wspomniał o kamizelce. Przecież to powinna być podstawa :(

Autor:  Kurczak [ 3 wrz 2020, o 06:12 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

To jest tak oczywiste, że nikt wcześniej o tym nie wspominał.

Autor:  plitkin [ 3 wrz 2020, o 08:08 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

slawosz napisał(a):
Dopiero 10 post wspomniał o kamizelce. Przecież to powinna być podstawa :(


Nie bardzo wiem co oznacza w Twoim rozumieniu "powinna być"? Jeżeli nakaz - to jestem przeciwnikiem. Jeżeli sugestia jak dbać o własne bezpieczeństwo - to spoko. W moim mniemaniu wszyscy o tym dobrze wiedzą, tylko świadomie podejmują ryzyko. I tak "powinno być": każdy powinien decydować za siebie. Nawet samobójca.
Mało tego, śmiem twierdzić, że gdyby nie było wypadków - to każdy by luzował swoje podejście do czasu aż nie zdarzy się wypadek.

Każdy ma prawo żyć... lub umrzeć. Jakkolwiek koszmarnie by to nie brzmiało. Kilka śmierci rocznie w takich wypadkach vs grube tysiące śmierci z wyboru (samobójstwa, choroby wywołane własnymi decyzjami (fajki/narkotyki/spożywana chemia) i td.

Autor:  slawosz [ 3 wrz 2020, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

plitkin napisał(a):
slawosz napisał(a):
Dopiero 10 post wspomniał o kamizelce. Przecież to powinna być podstawa :(


Nie bardzo wiem co oznacza w Twoim rozumieniu "powinna być"? Jeżeli nakaz - to jestem przeciwnikiem. ...

Każdy ma prawo żyć... lub umrzeć. Jakkolwiek koszmarnie by to nie brzmiało. Kilka śmierci rocznie w takich wypadkach vs grube tysiące śmierci z wyboru (samobójstwa, choroby wywołane własnymi decyzjami (fajki/narkotyki/spożywana chemia) i td.



Nakaz to chyba nie. Ale myślę, że rodzina tej osoby może mieć inne zdanie w kwestii 'kilku śmierci rocznie'. Swoją drogą, tak popatrzyłem po YT, filmy z mazur, i mało kto ma kamizelkę...
Oczywiście, wiadomo, że czasami kamizelka może być zagrożeniem - znajomy się prawie utopił, bo kamizelka się otworzyła, jak wpadł pomiędzy pomost a jacht.

Autor:  plitkin [ 3 wrz 2020, o 16:08 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Rodzina zawsze obwinia innych. To normalna ludzka reakcja. Tyle, że niewłaściwa.

Wiele osób potrafi obwiniać ofiarę za to, że została okradziona, bo "nienależycie zabezpieczyła" mienie.

Autor:  B199 [ 3 wrz 2020, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

plitkin napisał(a):
Rodzina zawsze obwinia innych. To normalna ludzka reakcja. Tyle, że nie właściwa.

Wiele osób potrafi obwiniać ofiarę za to, że została okradziono, bo "nienależycie zabezpieczyła" mienie.


Z drugiej strony, nie ma co o takie obwinianie obwiniać rodziny lub nawet nazywać tego "niewłaściwym". Mierzą się oną z nieopisywalną tragedią, a naturalnym ludzkim odruchem jest szukanie winnych straty, której się doświadczyło.

Od oceny winy i wymierzenia kar są sądy karne.

A temu człowiekowi, niestety, nic już życia nie wróci. Nam wszystkim pozostaje wyciągać wnioski na przyszłość.

Autor:  plitkin [ 3 wrz 2020, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

To samo napisałem. Nie ma co się rozwodzić. Oby nikogo z nas nie dotknęło.

Autor:  WrobelSwirek [ 14 wrz 2020, o 08:01 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Byliśmy w tym okresie na Mazurach, warunki były tak jak było napisane 4 plus porywy. Większość jachtów (tak 95%) żadnych refów, pełne żagle...

Autor:  plitkin [ 14 wrz 2020, o 13:59 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

Akurat tutaj siła wiatru czy brak refów nie były decydujące. Wg mojej wiedzy puścił pas kokpitowy.

Autor:  Leszek [ 14 wrz 2020, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Akcja ratunkowa na jeziorze Tałty

SIRK napisał(a):
Szok termiczny, udar, zawał itd. itp. Dlatego nawet gdybyś był mistrzem pływackim masz mieć założoną kamizelkę, ile jeszcze razy będziemy to przerabiać?

Popieram w 100%.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/