Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 3 maja 2024, o 18:30




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 gru 2010, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Z archiwum Zbigniewa Jałochy...

Wojciech


Załączniki:
N 5.jpg
N 5.jpg [ 2.38 KiB | Przeglądane 10882 razy ]
N 4.jpg
N 4.jpg [ 2.87 KiB | Przeglądane 10882 razy ]
N 3.jpg
N 3.jpg [ 2.8 KiB | Przeglądane 10882 razy ]
N 2.jpg
N 2.jpg [ 2.61 KiB | Przeglądane 10882 razy ]
N 1.jpg
N 1.jpg [ 2.45 KiB | Przeglądane 10882 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Widzę Wojciech, że masz bardzo osobisty stosunek do tego jachtu i bardzo przeżywasz to, co się stało. Przyjmij więc moje wyrazy współczucia...

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 21:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dziękuje bardzo...

Choć należy się to bardziej,a nawet i przedewszystkim
rodzinom śp.Marka i śp.Pawła Radwańskim.

Nie ukrywam,że nie tylko mnie ale i w naszym środowisku
żeglarskim strata jachtu jest niemiłym przeżyciem.

Zanim cokolwiek więcej wrzucę do tematu chciałbym w tym miejscu...

złożyć głębokie wyrazy współczucia rodzinom i wszystkim znajomym Marka i Pawła.

Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2178
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Do wyrazów współczucia się przyłączam.

Natomiast mówienie o stracie jachtu uważam za nadużycie, gdyż wiem, że już rozpoczęły się działania związane z naprawą Nashejchaty.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Przynajmniej jedna dobra wiadomość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 21:44 

Dołączył(a): 28 lis 2010, o 22:32
Posty: 35
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternim jachtowy
Trudna sprawa. Koleżanka miała płynąć w następnej załodze. Mieli wolne miejsce i zapraszała mnie. Nie mogłem z różnych powodów. Teraz głupio jakoś.Ludzie zgineli. Mam wrażenie jakiej pustej przestrzeni, która dzieli nas od tej tragedii.nie wiemy co się stało, próbujemy to sobie wytłumaczyć . Zabrakło paliwa? chowali się w zatoce? Na kotwicy ? Mało informacji. Za wcześnie na wyciąganie wniosków. A chcemy to zrobić. Chcemy wiedzieć. Wiedzieć po to żeby nie powtórzyć . Natura, Morze, Ocean chcą nam coś powiedzeć tą tragedią. Posłuchajmy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Maar napisał(a):
Do wyrazów współczucia się przyłączam.

Naturalnie i ja,
Maar napisał(a):
wiem, że już rozpoczęły się działania związane z naprawą Nashejchaty.

Znasz jakieś szczegóły?

*****

MIETEK napisał(a):
Natura, Morze, Ocean chcą nam coś powiedzeć tą tragedią. Posłuchajmy.


Ej, zejdźmy na ziemie, po co ta górnolotność, statki na morzu gineły, giną i ginąć będą tak samo jak ludzie. Po za tym morza nie gadają ino szumią...

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 22:20 

Dołączył(a): 28 lis 2010, o 22:32
Posty: 35
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternim jachtowy
Nie ma żadnej górnolotności. Jak się ma > 50 to górnolotność nie jest potrzebna. Szumią, szumią i tego szumu trzeba posłuchać. Czasem też huczą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
MIETEK napisał(a):
Jak się ma > 50 to górnolotność nie jest potrzebna.

:respekt:
Sorry, nie chciałem urazić...

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2010, o 23:43 

Dołączył(a): 23 lis 2010, o 23:26
Posty: 319
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: ...
No i ja się przyłączam do wyrazów współczucia. A co do:
mors-k napisał(a):
Maar napisał(a):
wiem, że już rozpoczęły się działania związane z naprawą Nashejchaty.

Znasz jakieś szczegóły?


to można spróbowac przeanalizować uszkodzenia, co do pokładu to można sobie je wyobrazić na podstawie zdjeć (np. to poniżej). Gorzej że nie wiadomo co się dzieje pod linią wodną. Jacht mógł zaliczyć spotkanie z czymś twardym...

Ciekawe co da sie zrobić w ramach ubezpieczenia?


Załączniki:
Wrak-Nashachata.jpg
Wrak-Nashachata.jpg [ 53.34 KiB | Przeglądane 10646 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2010, o 00:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12960
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2917
Otrzymał podziękowań: 2589
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Rigel twarde bydle jest. Czarny Diament miał wgniecenie w dnie (dokładniej na oble) na ponad 20 cm wgłąb i około metra wzdłuż od rafy koralowej i pływał tak kilka lat. Aż wreszcie Jurek zebrał kasę i ochotę i to naprostował.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2010, o 01:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Kondolencje ze strony Cruisersforum...

http://translate.googleusercontent.com/ ... rv_gc9SRsw

Wojciech

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2010, o 23:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
mors-k napisał(a):

Maar napisał(a):
wiem, że już rozpoczęły się działania związane z naprawą Nashejchaty.

Znasz jakieś szczegóły?


Jakieś informacje by były...


Wojciech


Załączniki:
3_Argentina_Polish_Yacht_sff.jpg
3_Argentina_Polish_Yacht_sff.jpg [ 123.3 KiB | Przeglądane 10329 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2010, o 23:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
Dotarły do mnie informacje, że Nashachata zakotwiczyła, jednak zerwała się, ustawiła bokiem do fali i wtedy zmyło wachtę...

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2010, o 23:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2178
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
W każdej informacji jest trochę prawdy i trochę trochę nieprawdy - jedno jest pewne, zginęło dwóch żeglarzy. Może poczekamy z odsądzaniem ich od czci i wiary chociaż do pogrzebu? :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2010, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Wojciech1968 napisał(a):
mors-k napisał(a):

Maar napisał(a):
wiem, że już rozpoczęły się działania związane z naprawą Nashejchaty.

Znasz jakieś szczegóły?


Jakieś informacje by były...


Wojciech


Marek jedyna jak to nazwał Piotrek dobra informacja,a Ty nadal nie przedstawiłeś stanowiska w tej sprawie.
Czyżby to była "kaczka" dziennikarska ?

Wojciech

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2010, o 10:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Z przyczyn własnego i forumowiczów zainteresowania dalszym losem jachtu zwróciłem się w dniu dzisiejszym z prośbą do armatora Zbyszka Jałochy o podanie informacji dot.jachtu Rigel "Nashachata".


Cytuj:
Witam Panie Zbyszku.

Na początku składam kondolencje na Pana ręce z powodu tragedi na jachcie Nashachata.

Panie Zbyszku jestem jednym z budowniczych jachtu Rigel ,dlatego moje zainteresowanie losem jachtu od nieszczęśliwego wypadku jest duże.

Mimo wielu bardziej ważnych czynności jakie Pan z tego powodu musi podejmować,to zwracam się z prośbą o podanie mnie i zainteresowanym na Forum Żeglarskim informacji bądź na moją pocztę e-mail bosmansalata@wp.pl bądź bezpośrednio do Forum wiadomości jakie zamierza Pan podjąć stanowisko dotyczące dalszych losów jachtu.

Czy koszty sprowadzenia i remontu jachtu nie przekroczą dużo więcej jego wartości i z tego powodu pozostanie tam gdzie stała się tragedia?.

Forum Żeglarskie temat wątku "Nashachata sztrandowała" viewtopic.php?f=18&t=6671

Z poważaniem.

Wojciech


Wojciech

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 gru 2010, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Otrzymałem odpowiedź od Pana Zbyszka Jałochy armatora jachtu "Nashachata".
Jak obiecałem przedstawiam ją na F.Ż. w całości.

Cytuj:
Dnia 20-12-2010 o godz. 17:02 Zbigniew Jałocha napisał(a):

Witam,
Na razie nie ma jeszcze decyzji, ale szanse na uratowanie jachtu sa nikle.
Jak bede mial chwile czasu to sie odezwe.
pzodrawiam


Powyższym chcę podziękować Panu Zbyszkowi
za przekazanie nam informacji
oraz życzę powodzenia.
Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2010, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Szkoda,że nie w komplecie... :(
http://translate.googleusercontent.com/ ... KXDYaoA8HQ
http://translate.googleusercontent.com/ ... yjn4eRl7tw


Wojciech

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 gru 2010, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
sprawy nie związane z wypadkiem są w wątku Grupa Wsparcia [w]

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2010, o 14:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Tu jest opis okolicznosci wypadku w relacji armatora jachtu:

http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... adku,9670/

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2010, o 15:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Fajnie Mariusz, bo Olek za dużo wydzielił ...
Walen napisał(a):
Cytuj:
Sam armator, 23.12. za pośrednictwem portalu miesięcznika Żagle, przekazał opinii publicznej informacje o przebiegu zdarzenia. Link: http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... adku,9670/


Wojciech

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2010, o 00:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2178
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Mariusz Główka napisał(a):
Tu jest opis okolicznosci wypadku w relacji armatora jachtu:
http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... adku,9670/
Wątek został pocięty i jakoś uleciał mi w zawierusze link Mariusza.


Hmmm, dziwnych rzeczy z tekstu przekazanego Żaglom dowiedzieć się można.

Najbardziej zadziwiła mnie informacja o tym, że schronili się do Sloggett Bay żeby odpocząć i poprosić o pomoc Pto Williams. Skoro chcieli pomocy od Chilijczyków to dlaczego czekali w Argentynie?
Dlaczego w ogóle potrzebowali pomocy? Czy ta pomoc miała polegać na dostarczeniu paliwa? Jeśli tak, to dlaczego nie mieli ropy - na Naszejchacie jest zbiornik ponad 1200 litrów - wyjeździli czy wyciek był? Bez względu na powód braku, to na burcie były beczki (a nawet jeśli w międzyczasie znikły, to w Ushuaia można takowe kupić za grosze) - pojechali do Antarktyki bez żelaznego zapasu ropy?!
Idąc od południa wszyscy wchodzą pomiędzy wyspy Lennox a Nueva, czemu oni poszli w prawo? Dlaczego nie schronili się po zawietrznej stronie którejś z wysp? Przy Nueva jest znane kotwicowisko - dlaczego tam nie stanęli?
Skoro nie mieli ropy (kończyła się, wnioskuję z tekstu), to dlaczego krążyli dwie godziny w rejonie Sloggett?

Więcej pytań ten Zbyszka tekst wnosi, niż przynosi odpowiedzi. Rozumiem, że zbliżał się koniec rejsu, cisnęły terminy odlotów, ale dlaczego - gdy zaczęło się robić słabo - nie poszli na wschód, na otwarte morze? Nie uwierzę, że tam nikt sobie nie zdawał sprawy z beznadziejności ich położenia. Czy to załoga wymogła na kapitanie taką decyzję? Załoga zapewne była na granicy wytrzymania, ale nie oszukujmy się - Wojtek Kowalik znał jacht i miał doświadczenie dużo większe niż suma pozostałych uczestników rejsu z kapitanem włącznie. Nie doradził?!

Pewnie, że łatwo udawać mądrego, gdy wygodnie siedzi się w fotelu kilkaset mil od morza, ale te moje pytania nie są mądre - one są zwyczajne.

:-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2010, o 13:55 

Dołączył(a): 23 lis 2010, o 23:26
Posty: 319
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: ...
Tak, więcej pytań, ale już bardziej konkretnych, szczegółowych, a to oznacza że jednak coś wiemy wiecej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2011, o 12:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Na wstępie witam serdecznie.
Przesyłam wyrazy współczucia rodzinom i przyjaciołom ofiar wypadku.

Stopy wody pod kilem...
Wasyl

*****

Maar napisał(a):
Zgrzyb napisał(a):
to właśnie ten okręt, w poniedziałek wieczorem, po odebraniu sygnału radiopławy ratunkowej Nashachaty, zlokalizował polską jednostkę
A ja się zastanawiam, co autor (ten z linka a nie Zgrzybowaty) miał na myśli pisząc to co zacytowałem?

Może to był okręt z gwiezdnych wojen? ;-)


Ano ze względu na pojawiajace się rózne relacje można tak sądzić :wink:
Jedno wiem na pewno, że w poniedziałek rano chilijska fregata oddała cumy i pospiesznie wyszła na Kanał Beagla, kierujac się na zachód. Wróciła dopiero wieczorem. Nikt z nas nawet nie przypuszczał wtedy, że pewnie popłynęli na pomoc do S/Y Nashachata.

Stopy wody pod kilem...
Wasyl

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2011, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2178
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Wasyl napisał(a):
Ano ze względu na pojawiajace się rózne relacje można tak sądzić
Chodziło mi o bzdurę o odbieraniu sygnału z EPIRB przez statek.


Cytuj:
Jedno wiem na pewno, że w poniedziałek rano chilijska fregata oddała cumy i pospiesznie wyszła na Kanał Beagla, kierujac się na zachód. Wróciła dopiero wieczorem.
Rozumiem, że byłeś w Puerto Williams. Czy jak wrócili to się komentarze pojawiały w mieście? Byliście pogadać w capitanerii?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2011, o 14:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Mariusz Główka napisał(a):
Pogoda w tamtym rejonie była fatalna.


Ahoj.
Pogodajak była beznadziejna. Staliśmy w niedzielę w Caleta Olla i zastanawialiśmy się czy się wychylać. Na Hornie w niedzielę rano dokręcało już regularne 60 knotów. Niż zapowiadany przyszedł wcześniej. Żeby sie nie uwięzić na kolejną dobę postanowiliśmy wykorzystać parę godzin jeszcze wmiare wzglednej pogody i wyruszyliśmy do Puerto Williams. Gnaliśmy przez Beagla byle szybciej, wiatr tężał z godziny na godzinę, dostawaliśmy bardzo nieprzyjemną falę od rufy, na wysokości kardynałki koło Puerto Williams zrobiło sie już bardzo nieprzyjemnie, kiedy parkowaliśmy na boi na przeciwko Micalvi Yacht Club, to Kanał Beagla, Port w Ushuaia i Port w Puerto Willams były już oficjalnie zamknięte dla żeglugi.
W poniedziałek również portów nie otworzono. Wiatr prawie wywracał i utrudniał chodzenie po pokładzie. My już rejs kończyliśmy, ale do domu pozostał jeszcze kawałek:)
We wtorek już od rana było lepiej, nwet na tyle lepiej, że około 1000 czasu lokalnego udało nam się przepłynąć promikiem do Ushuaia i obeszło się bez konieczności przebukowywania biletów lotniczych, za to w Europie przez zimę zrobił się niezły cyrk i wylatując z Ushuaia 14.12.2010 do Polski dotarłem 18.12.2010 wieczorem.

Stopy wody pod kilem...
Wasyl

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Ostatnio edytowano 7 sty 2011, o 08:28 przez Wasyl, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2011, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Wasyl na jakim jachcie Wy tam byliście ?

Pozdrawiam
Wociech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2011, o 14:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Maar napisał(a):
Wasyl napisał(a):
Ano ze względu na pojawiajace się rózne relacje można tak sądzić
Chodziło mi o bzdurę o odbieraniu sygnału z EPIRB przez statek.
Dokładnie tak, a w innych relacjach i w prasie to takich kwiatków... sam wiesz...


Cytuj:
Jedno wiem na pewno, że w poniedziałek rano chilijska fregata oddała cumy i pospiesznie wyszła na Kanał Beagla, kierujac się na zachód. Wróciła dopiero wieczorem.
Rozumiem, że byłeś w Puerto Williams. Czy jak wrócili to się komentarze pojawiały w mieście? Byliście pogadać w capitanerii?

No właśnie stojąc już w Puerto Williams od niedzieli, również w poniedziałek o niczym nie mielismy zielonego pojęcia, info o wypadku tak naprawde dotarło do nas już po ukazaniu się w Polsce pierwszych komunikatów o polskim jachcie, który uległ wypadkowi w okolicach Hornu i oczywiście sms-ach i telefonach przerażonych naszy rodzin i znajomych, co sie z nami dzieje, na które w pierwszym momęcie odpowiadałem ze zdziwieniem: jak to co u nas ok, planujemy powrót do domciu po rejsie.
A co do komentarzy poniedziałkowych to nic złego wtedy jeszcze nie przekazywano bo, kiedy odpływali z zatoki Sloggett jacht był jeszcze w zupełnie dobrym stanie, a załoga chociaż zmęczona to jednak w komplecie i bez obrażeń.

Stopy wody pod kilem...
Wasyl

*****

Na Selmie, to był rejs dookoła Hornu i po fiordach Ziemi Ognistej.
Było zajb....., a po powrocie proszę jaka smutna nowina.

Stopy wody pod kilem...
Wasyl

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sty 2011, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13387
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1526
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Czy to ten jacht ?
http://myzeglarze.pl/news/przygodzie-na-imie-selma.html


Załączniki:
Selma.jpg
Selma.jpg [ 56.64 KiB | Przeglądane 9938 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 111 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL