Zachęcam do podpisu http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... go-sar/139

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Bardzo słuszna koncepcja!

Podpisany.
Obiema rękoma!!!!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Petycja podpisana.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Też !

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Podpisane i rozpropagowane wśród znajomych

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Oczywiście podpisane!

_________________
Pozdrawiam
WojtekM

Podpisana.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Nasza petycja - jak na razie - zadziałała trochę. Dwa dyżurujące śmigłowce to o 100% więcej niż w zeszłym roku, do tego samolot - tylko się cieszyć.
Na stronie MON piszą tak: "W całodobowej gotowości do startu dyżurują załogi śmigłowców ratowniczych na lotniskach w Gdyni i Darłowie oraz samolotu patrolowego na lotnisku w Siemirowicach."
http://www.mon.gov.pl/pl/artykul/11594

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Czy po 2 i pół roku coś się zmieniło?

Jeżeli nie, to może dwie pieczenie na jednym ogniu .
Okręty dla Marynarki Wojennej, a przy okazji śmigłowce dla SAR zakupić ...
http://fakty.interia.pl/prasa/news-rzec ... Id,1023537

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

W praktyce: bez zmian - dyżur jednoczesny na 2 lotniskach
Darłowo (mają 2 x Mi14 PŁ/R i 2 x Anakonda)
Gdynia (mają 5 x Anakonda),
ewentualnie do poszukiwań dodatkowo samoloty "patrolowo-rozpoznawcze" An28/M 28 Bryza na lotnisku Siemirowice.
Ile z tych maszyn zdolnych i gotowych do lotu a ile czeka pod płotem na remont to "tajemnica wojskowa".

W teorii: do końca roku ma być rozstrzygnięty przetarg na 70 śmigłowców dla MON, w tym 6 morskich ratowniczych http://www.forbes.pl/wyniki-przetargu-na-smiglowce-dla-wojska-jeszcze-w-tym-roku,artykuly,161377,1,1.html
Ale, że w budżecie dziura... to teoria może się nie przełożyć na praktykę.

W praktyce - jednak zmiana.
Protest budziło to, że dyżur ratowniczy pełnił swego czasu śmigłowiec na jednym lotnisku, zamiennie - przez 2 tygodnie w Gdynie i przez następne 2 tygodnie w Darłówku.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Niezbyt dokładnie czytasz ten wątek. Dyżur ratowniczy na obu lotniskach, tj. Darłowo (bo taka jest oficjalna nazwa http://www.bl.mw.mil.pl/lotniska.php) oraz Gdynia został przywrócony wkrótce po złożeniu petycji. Maar napisał już o tym 3 posty wyżej, 10 sie 2011, o 20:59, a więc nie jest to żadna nowość. Było to zresztą przywrócenie status quo ante, albowiem oba lotniska dyżurowały jednocześnie przez kilkadziesiąt lat, dopóki ktoś nie wprowadził genialnego planu oszczędności "10 dni w miesiącu dyżuruje Darłowo, 20 dni Gdynia".
Nasza petycja dotyczyła jeszcze konieczności stworzenia trzeciego punktu dyżuru śmigłowców ratowniczych na zachodnim wybrzeżu (spodziewany wzrost ruchu statków po zakończeniu budowy gazoportu w Świnoujściu) - bo na razie jak statek miałby kłopoty na wysokości np. Międzyzdrojów, to lepiej niech dzwoni po pomoc do Niemiec jako, że z Darłowa śmigłowiec przyleci najwcześniej po godzinie od wezwania (czas na uruchomienie maszyny 15 min. + dolot). Jak do tej pory - cisza w tej sprawie, zresztą jak tu tworzyć trzecie lotnisko dyżurne, gdy nie ma dość śmigłowców, aby je obsadzić?
Nowe śmigłowce ratownicze są przedmiotem prowadzonego przez MON postępowania o zamówienie publiczne, ale...
1) nie wiadomo, co to z tym przetargiem będzie, skoro w kasie państwa widać puste dno,
2) nikt nie produkuje śmigłowców (a już zwłaszcza morskich!) "na magazyn", trzeba czekać w kolejce rok-dwa albo i dłużej od podpisania umowy,
3) skoro ma to być nowy typ śmigłowca, to załogi i obsługa techniczna będą musiały uczyć się od podstaw jego obsługi - kolejny rok
4) realnie, to te 6 planowanych morskich śmigłowców ratowniczych wchodziłoby na dyżury najwcześniej za 3-4 lata, czyli wtedy gdy wycofywać trzeba będzie z eksploatacji Mi-14 i najstarsze Anakondy, zmieni się zatem jakość a nie ilość,
5) co do tej jakości to też nie można być pewnym, rząd Kanady pluje sobie w brodę, że dał się naciągnąć na kupno amerykańskich CH-148 Cyclone od Sikorsky’ego http://thechronicleherald.ca/canada/1152372-cyclone-project-may-be-finished. Należałoby chyba zapalić gdzieś świeczki w intencji, aby "zwycięzcą" polskiego przetargu nie został S-70i z Mielca z doczepionymi pływakami.

Znam stan z dnia składania petycji. Wtedy dyżurował jeden śmigłowiec - przez 2 tygodnie w Darłówku i inny - przez kolejne 2 tygodnie w Gdyni. Ba - w telewizji o tym bezsensownym rozwiązaniu mówiłem
Dlatego kiedy napisałeś:
"W praktyce: bez zmian - dyżur jednoczesny na 2 lotniskach" - stwierdziłem, ze w stosunku do bryndzy, jaka panowała przez pewien czas przed 2011 - zmiany nastąpiły.

Ponadto uważnie przeczytałem petycję:
Znając długość polskiego wybrzeża oraz przyjmując - hipotetycznie - konieczność akcji w dwóch jednoczesnych akcjach ratowniczych lub też konieczność ewakuacji setek ludzi (promy pasażerskie) należy jak najszybciej powrócić do jednoczesnego pełnienia dyżuru ratowniczego na obu lotniskach, tj. w Gdyni i Darłowie. A docelowo, z uwagi na budowę gazoportu w Świnoujściu, zorganizować na Pomorzu Zachodnim trzecie lotnisko ratownicze z całodobowym dyżurem.
Zauważ - to co podkreślone zostało (odpukać) spełnione.

Co do przyszłości - zgadzam się, że trzeba uważnie i stale "patrzeć na ręce" majstrującym przy budżecie biurokratom - bo wiemy, że ręka im nie drgnie przy wykreślaniu śmigłowców ratowniczych, bo to nie kiełbasa wyborcza, niestety...
Jako ze to nie kiełbasa - na trzecią bazę w Świnkowie - IMHO nie starczy.

PS. Szkoda, że nie pisaliśmy o konieczności budowy stanowisk startowych, umożliwiających start w bardzo silnym wietrze - rozmawiałem kiedyś z pilotami mi-14 i twierdzili oni, że kilkumetrowy mur oporowy umożliwiłby im starty nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach wiatrowych - takich na przykład jak podczas tragedii "Heweliusza"....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Niestety, obawiam się, że potrzeba nowej tragedii na miarę HEWELIUSZA, aby władza spełniła nasze postulaty A i wtedy działanie urzędników i polityków może być na zasadzie "Zróbcie/kupcie cokolwiek, byle szybko i byle pokazać, że coś robimy".
Moim zdaniem, nie żadnego sensu pisanie nowych petycji o zakup tego czy owego. Trzeba zacząć naciskać, aby zmienione zostały przepisy o SAR. Tak, aby do "Rady SAR" weszli przedstawiciele najbardziej zainteresowanych tematem, czyli zawodowych marynarzy, rybaków i żeglarzy. Bo teraz Rada SAR składa się z... samych urzędników odpowiadających w różnych resortach za tę tematykę. To i nie dziwota, że w ich interesie nie jest pokazywanie niedostatków naszej "morskiej służby poszukiwania i ratownictwa" i dążenie do poprawy tego stanu rzeczy. Żeby nikt (i NIK) nie zaczął się zastanawiać, kto za te niedostatki powinien odpowiadać.

A czy mozesz prosto opisac czym jest Rada SAR, jaką spełnia, a jaka powinna spełniac rolę (tak by nie trzeba było guglac)?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Art. 47.
http://www.sar.gov.pl/SAR/doc/akty_praw ... 9_1156.pdf

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A może byś tak przywołał aktualny akt prawny zamiast robić bałagan? PO za tym prosiłem wnioskodawcę o coś więcej, niz link do ustawy.

Aktualny przepis masz tu, ale moje prośby nadal pozostaja w mocy.

USTAWA z dnia 18 sierpnia 2011 r.
o bezpieczeństwie morskim)
(Dz. U. z dnia 24 października 2011 r 228.1368.)

Art. 121. 1. Przy ministrze właściwym do spraw gospodarki morskiej działa rada, będąca jego organem opiniodawczo-doradczym w sprawach związanych z poszukiwaniem i ratowaniem życia na morzu, zwana dalej "Radą SAR".
2. W skład Rady SAR wchodzą przedstawiciele jednostek organizacyjnych wymienionych w art. 118 ust. 1, przedstawiciel ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej oraz dyrektor Służby SAR.
3. Członków Rady SAR, z wyjątkiem przewodniczącego, powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw gospodarki morskiej w porozumieniu z właściwymi ministrami.
4. Radzie SAR przewodniczy Dowódca Marynarki Wojennej.
5. Organizację i tryb działania Rady SAR określa regulamin ustalony przez ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej.
6. Do zadań Rady SAR należy:
1) opiniowanie propozycji rodzajów oraz ilości sił i środków przydatnych do akcji poszukiwawczych i ratowniczych podejmowanych we współdziałaniu ze Służbą SAR oraz opiniowanie projektów Planu SAR;
2) opiniowanie planów rozwoju Służby SAR;
3) inicjowanie przedsięwzięć zmierzających do podnoszenia efektywności działań Służby SAR.
7. Minister właściwy do spraw gospodarki morskiej zapewnia środki na prowadzenie działalności Rady SAR, w tym na jej obsługę administracyjną.

(Art. 118. 1. Przy wykonywaniu zadań, o których mowa w art. 117 ust. 1, ze Służbą SAR współdziałają jednostki organizacyjne Marynarki Wojennej, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Policji, opieki zdrowotnej oraz inne jednostki będące w stanie udzielić pomocy. Współdziałanie polega w szczególności na udzielaniu niezbędnej pomocy, zgodnie z Planem SAR.)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Zwróć uwagę również w SAR, (że mają bałagan ), z którego wkleiłem link ...

http://www.sar.gov.pl/SAR/sar.php?mid=11

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Co do członków Rady SAR i tego, jakoby "w ich interesie nie jest pokazywanie niedostatków naszej "morskiej służby poszukiwania i ratownictwa" i dążenie do poprawy tego stanu rzeczy." - to zwrócę dyskretnie uwagę, że Rada SAR petycję w sprawie konieczności zakupu nowych śmigłowców złożyła 14.02.2011. Czyli w tym samym czasie, kiedy my podpisywaliśmy swoją petycję.
Złożono także petycję w sprawie utworzenia systemu wsparcia działań SAR (w 2012). Ponadto Rada przed 2011 zwracała uwagę na to, że dyżury "naprzemienne", albo w Gdyni albo w Darłówku - są z gruntu wadliwe.
Itd., itp...

Generalnie - oczekiwanie istotnych zmian w wyposażeniu i procedurach funkcjonowania Służby SAR w drodze zmiany składu Rady SAR, czyli ciała doradczego i opiniującego ministra odpowiadającego za działanie tej służby - uważam za nieporozumienie.
Ponadto zdanie, jakoby Rada składała się z "samych urzędników odpowiadających w różnych resortach za tę tematykę" jest po prostu nieprawdziwe....
Mniejsza z tym - istotne jest to, że Rada to zaledwie ciało doradcze MTiGM. Spotkania Rady odbywają się średnio raz na pół roku. Za udział w pracach Rady nie przysługuje wynagrodzenie.
Po prostu - Rada SAR niewiele może... By nie być gołosłownym - przykład blisko życia. Rada może pozytywnie zaopiniować konkretny projekt nowoczesnego statku ratowniczego. Na to, że jego wykonanie powierza sią następnie słynnej z bylejakości stoczni - wpływu już Rada nie ma....

No i last but not least - aby zmienić zasady ustalania składu Rady SAR - trzeba zmieniać ustawę... Tymczasem losy przetargu na śmigłowce ratownicze dla MW (wykorzystywane przez SAR) - rozstrzygną się w tym jeszcze roku.


PS. Ponadto odważę się stwierdzić, że sposób działania obecnej polskiej służby SAR, choć daleki od doskonałości, nie różni się zasadniczo "in minus" w stosunku do podobnych służb w innych państwach Europy.
W stosunku do "stanu zastanego" w momencie powołania tej służby (czyli od czasu odejścia 11 lat temu od chorego modelu "polski SAR=PRO") - nastąpiła całkowita zmiana jakościowa.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A z ustawy wynika, że
, któremu właśnie podlegają te śmigłowce i lotniska (jako Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej). - przed wejściem w życie ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezp.morskim też tak było.

Czy nie dostrzegacie zatem absurdu tej sytuacji? Dowódca MW składał petycję sam do siebie?
Absurdu uzasadniającego twierdzenie, że przyjęty w Polsce model SAR jest daleki od doskonałości. I nie ma co szukać przykładów , tylko właśnie pokazywać ile nam jeszcze brakuje do najlepszych SAR-ów w Europie (a do takich zaliczyłbym brytyjski RNLI i niemiecki DGzRS biorąc pod uwagę ich struktury organizacyjne i działanie tychże struktur w praktyce)

tak? kto w takim razie zasiada w tej radzie, jeśli nie owi "urzędnicy" - cywilni i mundurowi?

Dowódca MW nie kupuje śmigłowców. I nie składał petycji sam sobie. I dobrze wiesz, kto był jej adresatem...



Są tam m.in. dyrektor operacyjny Petrobalticu (Grupa Lotos), przedstawiciele WOPR, straży pożarnej, policji, zastępca szefa SAR, komendant MOSG, etc, etc...
Pisanie o tych osobach "sami urzędnicy odpowiadający w różnych resortach za tę tematykę" to po prostu zła wola.
AFAIK bezpośrednio z "różnych resortów" jest w Radzie SAR przedstawiciel MTiGM oraz chyba ktoś z Ministertwa Zdrowia, jako przedstawiciel pogotowia ratunkowego...
----------------------------

Zgadzamy się chyba, że publiczna kasa na nowe, odpowiednie do przewidzianej roli śmigłowce ratownictwa morskiego - powinna się wreszcie znaleźć. Rada SAR stwierdziła dokładnie to samo.
Nie wiem czemu uparłeś się budować "konflikt" wokół składu Rady SAR. To jedynie ciało doradcze, które zbiera się raz, dwa razy w roku. I nie skład tego gremium stanowi problem, ale brak politycznej woli, by zaangażować w budowę lotniczej gałęzi polskiego SAR odpowiednie środki. Środkami nie dysponuje Rada, ale rząd.
Jestem przekonany, że skład Rady ma marginalny wpływ na polityków, którzy decydują o kasie - wpatrując się w słupki sondaży a nie w realne potrzeby...
Zamiast teoryzować o konieczności wprowadzenia do Rady SAR "zawodowych marynarzy, rybaków i żeglarzy" - lepiej IMHO mobilizować parlamentarzystów do powtarzania co rusz pytań o to, kiedy wreszcie w Polsce będą śmigłowce SAR z prawdziwego zdarzenia i w rozsądnej dyslokacji.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...