Nie wiem, czy w dziale "Europa" czy tutaj ten post powinien się znaleźć.

To co od kilku dni piszą dziennikarze w różnych Faktach i Super Ekspresach można olać, ale na stronie polibudy z Atlanty jest artykuł o tym, że skały na Santorini się przemieszczają, i że może dojść do wybuchu porównywalnego z tym poprzednim (z 1650 p.n.e.)

http://gatech.edu/newsroom/release.html?nid=116501

Jeśli ktoś jeszcze nie widział tej wyspy, to niech się spieszy

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ja tam wyczytałem, że nie przewidują w najbliższym czasie wybuchu na skalę porównywalną z tym z 1650 p.n.e....

"The Minoan eruption, which occurred around 1650 B.C., buried the major port city of Akrotiri with more than 20 meters of ash and created Santorini’s famous, present-day cliffs.
Newman says such history will likely not repeat itself any time soon. Such an eruption comes along once every 100,000 years, and the current inflation in the magma chamber is less than 1 percent of the Minoan blast. "

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Marek, wszystko się zmienia

Podobnie jak przez erozję rozpadają się skały wapienne pod Dover (te z szant).
Również trzeba szybko pojechać do parku Yellowstone, bo tam jak walnie superwulkan, to chmura pyłu okrąży Ziemię a z USA wiele nie zostanie.

Z wizami do USA też nie ma paniki, za jakiś czas Europa i Ameryka połączą się tworząc superkontynent.

Prędzej Azjaci nas wchłoną jak tylko uporają się z Ruskami

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl