A może zimą na morze? Tylko tym razem te cieplejsze i na luksusowym katamaranie Zapraszam do ucieczki od minusowych temperatur i śniegu do słonecznych Włoch i jeszcze cieplejszej Tunezji.
Trasa: Palermo - Egady - Tunis - Pantelleria - Palermo.
Popłyniemy katamaranem Lagoon 380 S2. Posiada on 12 miejsc do spania:
- 4 kabiny dwuosobowe
- 2 kabiny jednoosobowe
- 1-2 miejsc do spania w messie.
Jednak dla naszej wygody miejsca w messie proponuję aby zostały wolne, popłyniemy więc w 10 osób.
Cena od osoby to 1900 zł, zawiera koję na jachcie i wszystkie opłaty z tym związane (czarter, sprzątanie, kaucję, czarterowe opłaty dodatkowe, przewalutowania itd itp).
Dodatkowo planuję jeszcze składkę po 100 euro od osoby na jedzenie, opłaty portowe oraz paliwo.
Termin: 8-15 marca 2014 (zaokrętowanie w sobotę 8 marca od godziny 1800 (może uda się wynegocjować nieco wcześniejszą), wypłynięcie prawdopodobnie 9 marca po śniadaniu).
Dolot do Włoch możliwy do Trapani lub Palermo, aktualnie najtańsza kombinacja z Warszawy lub Krakowa wynosi ok 550 zł w dwie strony (dodatkowo, jeżeli komuś nie starczy 10 kg bagażu, należy dopłacić za bagaż rejestrowany). Sam jednak planuję kupić mój bilet 6-8 tygodni przed rejsem, wtedy ceny biletów są najniższe i prawdopodobnie uda się je zakupić taniej.

naprawdę bardzo, bardzo przepraszam za upierdliwość, ale jak można Lagoon,a 380 nazwać luksusowym katamaranem dla 12 osób. Pływałem nim dwukrotnie i jest wygodny, ale nie luksusowy dla max. 8/10 osób. Miejsce w mesie nie nadaje się do spania, a te bunkry jednososobowe na dziobach mogą "uklaustrofobić" niejednego. W mesie i w kokpicie jest wygodnie dla 8 osób - naprawdę, sorry!

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

znalazłme nawet fotki na potwierdzenie tego co piszę

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Maksymalnie popłyniemy w 10 osób, jak już napisałem. Nie wykluczam też, że będzie mniej. Dodatkowo
płyniemy wersją Lagoon 380 S2 Premium. "Bunkry" to bardzo fajne rozwiązanie, gdy płynie się samemu.
Dla takiej osoby jak ja - która większość mil wypływała na jotkach i innych wiekowych jachtach, wygląda wnętrza nadesłany przez armatora wydaje się być luksusowy: . Sam jeszcze na tej jednostce nie byłem, jak wróce opowiem

To nie jest kwestia że się nie da, ale jeśli ogłaszasz rejs i załóżmy zjadą się nieznane sobie osoby w liczbie 10 - to jest wielka sznasa że ktoś bedzie wścieknięty, albo rozczarowany, rozżalony widząc zasoby 38-ki... "kabiny " jednoosobowe - to brzmi dumnie - ale to są dziuple - świetne jeśli w kabinie głównej śpia rodzice umieszczonego tam dzieciaka, ew konfiguracja - tórjka zaprzyjaźnionych ludzi. No ale do odważnych Świat należy! Powodzenia!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

święta racja, święta racja i o to też mi chodziło
Raz pływaliśy na czyms takim w 8 i naprawde było dość ciasno (co zreszta widać na zdjęciach
) , tym bardziej, że było to w marcu i wieczory można było spędzać tylko w mesie,
za drugim razem byliśmy w 7, w maju i wtedy OK

P.S.
nie sztuka wkleić katalogowe zdjęcia bez załogi

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl