Czasami na Forum pojawiają się oferty pływania w atrakcyjnych miejscach za darmo. Tak więc nie jest to najtańsza oferta. Tym niemniej brzmi nieźle:

* 40 euro za tydzień
* żaglowiec to replika statku z drugiej połowy XVIII wieku
* nie wiem na czy polega jej "pirackość", ale na polskojęzycznej stronie jest napisane, że kazdy moze zazyc niepowtarzalnej przygody w atmosferze odkrywczich rejsow, oraz pirackich awantur.

Gdzie jest haczyk? Po pierwsze jest to cena za miejsce w kubriku. Dla porównania cena koi to 200 euro. Moim zdaniem warto pomęczyć się w kubryku, jeśli cena jet 5-krotnie niższa. Po drugie prawie wszystkie miejsca są zajęte.

No i jeszcze jedno: Trasa to: Palermo - Piombino.
Na 11 stycznia 2014 bilet z Warszawy wg. skyscanner.pl to 2695 PLN. Na dzień wcześniej teoretycznie można polecieć AirBaltic za 840 PLN ale ... z przesiadką w Rydze i jeszcze gdzieś. A jak wrócić z Piombino to już nie mam pomysłu.

Powiecie: może połączyć z etapem poprzednim lub następnym? Nie bardzo. Poprzedni to to ... Palermo - Palermo. A następny nie wiadomo jeszcze, czy odbędzie się?

Czy ktoś dojeżdżał do/z Piombino? Jak?

Link: http://rezervace.lagrace.cz/

pzdr,
Andrzej Kurowski

Czesi chyba się dowiedzieli, że Kuracent będzie na rejsie, bo w planach na następny miesiąc po jego wyjeździe napisali "ship repairs".

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No to teraz wyjaśniło się, dlaczego cena to 40 euro za tydzień.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Ale to jakaś sprawdzona firma? Jakąś umowę się podpisuje albo cokolwiek by mieć pewność że będzie ok?

Wiadomo kto prowadzi?

Z tego co wiem, to jest stała ekipa typu kapitan, bosman, mechanik. I jest to prawdopodobnie ekipa czeska.

pzdr,
Andrzej Kurowski