Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=2&t=23748
Strona 1 z 2

Autor:  Seba [ 29 sty 2016, o 22:57 ]
Tytuł:  Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Tak więc zaczynamy. Myślę że pod koniec lutego startujemy z Chile. A co później?? Zobacze. Macie czas i chwilę wolnego? To,pisze wkrótce poszczególne etapy ;-)

Autor:  plitkin [ 29 sty 2016, o 23:01 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Startujemy, czyli kto?

Autor:  sailhorse [ 29 sty 2016, o 23:02 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Ale ze śrubą?

Bo na galery ja się nie piszę.

Autor:  Seba [ 29 sty 2016, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Ją, Polonus i SAJMON. Marcin musi wracac ale na pewno byłby z nami. Prawdopodobnie jeszcze 2 osoby spoza forum :-)

Autor:  Polonus [ 29 sty 2016, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

sailhorse napisał(a):
Ale ze śrubą?

Bo na galery ja się nie piszę.

:-P Nie musisz.

Autor:  sailhorse [ 29 sty 2016, o 23:55 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

A jak mi się zachce? To, czy jest gwarancja, ze bez wiosłowania?

Autor:  Seba [ 30 sty 2016, o 00:20 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Polonus napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Ale ze śrubą?

Bo na galery ja się nie piszę.

:-P Nie musisz.

Zamkniesz się?

Autor:  Juziu [ 30 sty 2016, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Seba napisał(a):
Polonus napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Ale ze śrubą?

Bo na galery ja się nie piszę.

Nie musisz.

Zamkniesz się?

_________________
Seba

Polonus vs Seba :rotfl:

Autor:  Bombel [ 30 sty 2016, o 22:22 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Juziu napisał(a):
Polonus vs Seba :rotfl:

Jak masz tak komentować to może spełnij lepiej prośbę Seby :twisted:

Autor:  Seba [ 30 sty 2016, o 23:36 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Seba napisał(a):
Polonus napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Ale ze śrubą?

Bo na galery ja się nie piszę.

:-P Nie musisz.

Zamkniesz się?

I w to uwierzyliście??ntaki konflikt też Wam się marzył ? :-D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wracając do tematu....myślę że po małym remoncie w kraju zrealizować przejście NW? Czy są osoby chętne w pomocy w organizacji? Bo ja chciałbym z rok pomieszkać nas Alasce :-)

Autor:  Bombel [ 31 sty 2016, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Seba napisał(a):
ja chciałbym z rok pomieszkać nas Alasce :-)

A wiesz chociaż jak piękne :cry: są tamtejsze panny.
Ja wiem, nie radzę. :mrgreen:

Autor:  Seba [ 31 sty 2016, o 00:33 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Bombel napisał(a):
Seba napisał(a):
ja chciałbym z rok pomieszkać nas Alasce :-)

A wiesz chociaż jak piękne :cry: są tamtejsze panny.
Ja wiem, nie radzę. :mrgreen:


Czyli przestrzegasz czy odradzasz ? :-)

Autor:  Bombel [ 31 sty 2016, o 00:49 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Seba napisał(a):
Czyli przestrzegasz czy odradzasz ? :-)

Jak jesteś mocnoimpregnowany ( na urodę) :lol: to przestrzegam.
Gdy średnioodporny to odradzam.
Uchatki z Arctowskiego to laleczki som.
Twój wybór. Twoja strata :mrgreen:
Tylko potem nie mów żeś nie wiedział.

Autor:  Zielony Tygrys [ 31 sty 2016, o 08:49 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Ojtam ojtam
na Alasce to przystojne Misie powinny być.

Autor:  AJKC [ 1 lut 2016, o 13:29 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Bialy - atakuje od tylu ciosem karate. Zadnych szans. Bardzo dobrze biegaja. Zawsze trzeba uwazac i trzymac sie z daleka.
Atakuja za rogu chatki. Nie wylazic z pojazdu. Autko na chodzie. Do bialego nie podjezdzac blizej niz 450 - 600 m.

Brunatnego mozna krzykami i klaksonem wystraszyc. Bialy nie reguje - tylko atakuje.

Pzdr

Autor:  Hania [ 3 lut 2016, o 12:21 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Czyli nasz Sebuś musi wybierać brunetki, bo one klaksonem do odstraszenia. Blondyny widać odporne na odganianie wszelakie :rotfl:

Autor:  Moroszka [ 3 lut 2016, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Coś się nie zgadza. Tygrysica brunetka przecież, a karate trenuje i krzykiem jej nie odstraszysz. ;)

Autor:  Bombel [ 3 lut 2016, o 14:42 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Moroszka napisał(a):
Moroszka napisał(a):
Tygrysica
karate trenuje i krzykiem jej nie odstraszysz. ;)


Orzeszkuuuuu.....
Miałem zamiar z wiosną popłynąć na te "pyrskie" wody ale jak tam Tajgerlejdy grasuje to....
p....e, nie płyne :lol:

Autor:  Zielony Tygrys [ 3 lut 2016, o 15:19 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Spoko, ja samo dobro przecież.

Autor:  M@rek [ 3 lut 2016, o 17:11 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Tez troche czasu na Alasce spedzilem miedzy Duth Harbour a Anchorage. Bialych misiow nie widzialem, pierwszy grizzli stoi na lotnisku w Anchorage :) co do panien to zalezy zarowno od upodoban jak zapewne od szczescia :)

Autor:  M@rek [ 3 lut 2016, o 17:12 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Byla kandydatka na vce przezydenta USA moim zdaniem niezla jest :)

Autor:  Logrus65 [ 3 lut 2016, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

M@rek napisał(a):
Byla kandydatka na vce przezydenta USA moim zdaniem niezla jest :)

Marek, ale ona z domu to Kowalska jest :rotfl:

Autor:  Seba [ 7 lut 2016, o 23:55 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

a bez zaśmiecania wątku ..... ktoś chętny ? :-)

Autor:  plitkin [ 8 lut 2016, o 09:53 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Godzina 23.39:
Seba napisał(a):
...Nie chce mi się udzielać na forum pokroju onetu czy innych idiotycznych
odrobina luzu przyda się Wam wszystkim
Wypowiedzi tu i całe forum jak dla mnie sięgnęło dna. Z tą różnicą, że co niektórzy od niego się odbili


Godzina 23.55
Seba napisał(a):
a bez zaśmiecania wątku ..... ktoś chętny ? :-)


Byś się nie ośmieszał...

Autor:  Seba [ 8 lut 2016, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

plitkin napisał(a):
Godzina 23.39:
Seba napisał(a):
...Nie chce mi się udzielać na forum pokroju onetu czy innych idiotycznych
odrobina luzu przyda się Wam wszystkim
Wypowiedzi tu i całe forum jak dla mnie sięgnęło dna. Z tą różnicą, że co niektórzy od niego się odbili


Godzina 23.55
Seba napisał(a):
a bez zaśmiecania wątku ..... ktoś chętny ? :-)


Byś się nie ośmieszał...


:roll:

Autor:  Marian.Kowalski [ 8 lut 2016, o 14:51 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Logrus65 napisał(a):
M@rek napisał(a):
Byla kandydatka na vce przezydenta USA moim zdaniem niezla jest :)

Marek, ale ona z domu to Kowalska jest :rotfl:


Fajna babka, poluje, ryby łowi, ze skóry obdziera...jak to Kowalska :D

Autor:  Seba [ 8 lut 2016, o 15:58 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Marian.Kowalski napisał(a):
Logrus65 napisał(a):
M@rek napisał(a):
Byla kandydatka na vce przezydenta USA moim zdaniem niezla jest :)

Marek, ale ona z domu to Kowalska jest :rotfl:


Fajna babka, poluje, ryby łowi, ze skóry obdziera...jak to Kowalska :D


to miałem na myśli ADMIN pisząc o sięganiu dna :rotfl:

Autor:  sailhorse [ 15 lut 2016, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Seba napisał(a):
to miałem na myśli ADMIN pisząc o sięganiu dna :rotfl:


Sebastianie,
nie jest dobrym pomysłem zapraszanie na pokład załogi i obrażanie wszystkich, nim ktokolwiek przyjął zaproszenie.

Tym bardziej, że wszystko, co byłeś nam łaskaw napisać o rejsie planowanym rejsie to:

Seba napisał(a):
Myślę że pod koniec lutego startujemy z Chile. A co później?? Zobacze.


Czyli nie wiemy wprawdzie:
- kiedy startuje pierwszy etap?
- ile będzie trwał pierwszy etap?
- Dokąd masz zamiar dopłynąć na pierwszym etapie?
- ile ma kosztować koja..?

Nie wiemy nawet, czy generalnie - masz zamiar płynąć na Atlantyk (czyli w kierunku domu), czy na Pacyfik -w kierunku Alaski? Bo wspominałeś wprawdzie, że Alaska, to po małym remoncie w kraju, ale sytuacja - jak obserwuję - zmienia się dynamicznie.

Zatem, gdybym nawet marzył, żeby z Tobą popłynąć, to nadal nie wiem nic. Podobnie jak wszyscy inni, potencjalni Twoi klienci. Bo chciałbyś pobierać jakieś opłaty za udział w etapach? Prawda?

Reasumując - skoro chcesz obrażać Twoich potencjalnych klientów - Twoja sprawa - są tacy, którzy lubią być obrażani. Ale, jeśli liczysz, że ktoś poleci do Chile, zeby pomóc Ci zaprowadzić Twój, prywatny jacht do Polski - to udawaj chociaż, że masz jakiś pomysł skąd dokąd i kiedy. Bo bohaterowie już wyjechali. Teraz będziesz miał (albo nie) głównie klientów.

A teraz już się zamykam.

Autor:  Seba [ 16 lut 2016, o 00:35 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

sailhorse napisał(a):
Seba napisał(a):
to miałem na myśli ADMIN pisząc o sięganiu dna :rotfl:


Sebastianie,
nie jest dobrym pomysłem zapraszanie na pokład załogi i obrażanie wszystkich, nim ktokolwiek przyjął zaproszenie.


wyjaśniłem, tym ,którzy chcieli. Źle się wypowiedziałem, być może co poniektórzy a może i większość źle odebrała moje słowa. Przeprosiłem. Nie o to mi chodziło.

sailhorse napisał(a):
Tym bardziej, że wszystko, co byłeś nam łaskaw napisać o rejsie planowanym rejsie to:

Seba napisał(a):
Myślę że pod koniec lutego startujemy z Chile. A co później?? Zobacze.


Czyli nie wiemy wprawdzie:
- kiedy startuje pierwszy etap?
- ile będzie trwał pierwszy etap?
- Dokąd masz zamiar dopłynąć na pierwszym etapie?
- ile ma kosztować koja..?

Nie wiemy nawet, czy generalnie - masz zamiar płynąć na Atlantyk (czyli w kierunku domu), czy na Pacyfik -w kierunku Alaski? Bo wspominałeś wprawdzie, że Alaska, to po małym remoncie w kraju, ale sytuacja - jak obserwuję - zmienia się dynamicznie.

Zatem, gdybym nawet marzył, żeby z Tobą popłynąć, to nadal nie wiem nic. Podobnie jak wszyscy inni, potencjalni Twoi klienci. Bo chciałbyś pobierać jakieś opłaty za udział w etapach? Prawda?

Reasumując - skoro chcesz obrażać Twoich potencjalnych klientów - Twoja sprawa - są tacy, którzy lubią być obrażani. Ale, jeśli liczysz, że ktoś poleci do Chile, zeby pomóc Ci zaprowadzić Twój, prywatny jacht do Polski - to udawaj chociaż, że masz jakiś pomysł skąd dokąd i kiedy. Bo bohaterowie już wyjechali. Teraz będziesz miał (albo nie) głównie klientów.

A teraz już się zamykam.


w chwili obecnej termin wypłynięcia uzależniam od terminu otrzymania potrzebnych materiałów i ich zaadoptowania na jachcie . Opracowuję wraz z pomocą znajomych plan powrotny. Ale w chwili obecnej ciężko mi powiedzieć czy paczka dotrze i kiedy , więc również ciężko mi zadeklarować termin wypłynięcia.
Co do powrotu - czyli którędy, też uzależnione to od tego kiedy wypłynę. Więc proszę o cierpliwość - będę informował .

Autor:  jedrek [ 16 lut 2016, o 01:37 ]
Tytuł:  Re: Polonus z Ameryki do Polski albo jeszcze dalej

Seba napisał(a):
Więc proszę o cierpliwość - będę informował .

Dziekuje!

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/