Jak w tytule. Jacht i jego załoga stała już niektórym forumowiczom znana więc i o referencje jest kogo pytać.
A gdzie w tym sezonie ? Zajrzyjcie na moją stronę http://natango.pl/

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Zostałam przez jednego z Forumowiczów namówiona do zareklamowania rejsów na Oceanie oferując kuchnię. To się "złamałam" i kilka słów:
wszystkie rejsy wychodzące ze Szczecina/Świnoujścia i zaopatrywane przeze mnie:
1. produkty pozwalają na przygotowywanie domowych posiłków
2. na załogę zawsze czeka powitalna zupa.

Rejsy w których uczestniczę: ja zajmuj e się kambuzem. Posiłki na ustalone godziny, zero partyzantki. Ilość posiłków 5. Obiady domowe 3 daniowe, w trudnych warunkach syta zupa. Codziennie świeży chleb, warzywa, owoce. Takie coś jak jajka faszerowane, sałatki i surówki - przygotowywane na świeżo , kopytka, omlety, leniwe pierogi - także podawane po ich zrobieniu na bieżąco.
Czego nie ma ? Zupek chińskich itp.

Więc jak kogoś ma ten argument przekonać, przeważyć szalę, zachęcić - to zapraszam.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Wow Hania to brzmi zachecajaco

Haniu,
Miej litość... Jak ja dzisiaj wytrzymam do obiadu???

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Hania powinaś w terminarzu rejsów zaznaczyć na które płyniesz

_________________
Mirosław Dados

Żeby odchudzający się wiedzieli, które omijać...

chodzi o to żeby upasiony załogant nie mieścił się w zejściówce chcąc wyjść do kokpitu i w ten sposób zostaje na kolejny rejs - i tak w koło macieju A tak naprawdę - PODZIWIAM Haniu!

_________________
wyszliśmy o trzeciej rano, ciężko było wstać.......

Ale jak to rejs bez zupek chińskich?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

I tu się koleżanko mylisz. Jesienią miałam na pokładzie jedną osobę nie jedzącą mięsa. Bez kłopotu wyżywiłam. Więc zapodawanie dla odchudzających się no problem. Wody dużo trzeba tylko zabrać. 5 posiłków to nawet wskazane przy diecie. A że im ślinka będzie siem lała potokiem to ich sprawa . Jedynie wolałabym wiedzieć przed rejsem o dietach specjalnych, zdrowotnych by się douczyć i ustalić żarłospis z zainteresowanym.

Standardowo ten kambuz w moim wydaniu to:
0800 śniadanie na stole: chleb, masło, wędlina, ser, warzywa, jajko, twarożek, płatki, herbata/kawa

1100 2-gie śniadanie w formie owoce, batonik, herbata/kawa

1400 obiad na stole: zupa z tych sytych (kartoflanka, krupnik, gulaszowa itp), jakieś mięcho, kartofle/kasza/makaron , surówka, kompot, na deser np. jogurt/galaretka/kisiel

1700 podwieczorek: ciasto/budyń , kawa/herbata

2000 kolacja: poza tym co na śniadanie dochodzą sałatki, jajka faszerowane pieczarkami, albo faszerowana papryka + chlebek.

Dla wachty nocnej: w termosach kawa, herbata, w lodówce kanapki, zupa do podgrzania. Przegryzki różne drobne.

Jak mocno buja kambuz nieco mniej wymyślny czyli na obiad zupa do woli + chleb. Śniadanie i kolacja: uproszczone wersje bo nam ze stołu zjeżdża.
Za to w porcie rozpieszczam rosołkiem, kopytkami i co mi do głowy przyjdzie. Nawet faworki mogę odpracować jak załoga wytrzyma zapach smażonego w ilości ponadnormatywnej. A faworki robię pyszne.

W mojej kuchni zawsze duuużo surówek więc te odchudzające się mogą na zieleninę przejść.

Co do chlebka - w tygodniowym rejsie naprawdę codziennie jest świeży chleb tradycyjny polski.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

O w mordkę jeża, jak tu nie kochać żeglarstwa !!!

Oooo...to i Neptuna mozna dobrze nakarmić

Neptunowi to kielicha a dobrego żarełka oddać szkoda...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Taaa...odchudzający się będzie żarł chudą zupkę i sałatkę i patrzył jak inni się opychają. Sado-maso jakieś cycuś?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

OK, jednego tylko nie rozumiem: Czy wyjście z portu jest naprawdę konieczne? A po co? Nie możesz tego, co wyżej, podawać w zacisznej przystani?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Podczas "Niedźwiedziego mięsa" mieliśmy jacht, który można było prowadzić zdalnie z tabletu. Też stwierdziliśmy, że można było zostać w jakiejś tawernie a rejs by się i tak zrobiło

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Heh, tytuł wątku powinien być OCEAN A zaprasza na obiad

Hania, a zupę pieczarkową gotujesz?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Eeeee
Byłem w rejsie...

Na śniadanie:
parówki baltonowskie prosto z puszki musztarda lub keczup , kawa Inka/herbata
obiad:
parówki baltonowskie prosto z puszki na goraco + musztarda lub keczup, kawa /herbata
kolacja:
parówki baltonowskie prosto z puszki+ musztarda lub keczup, piwo żywiec
i tak przez 10 dni
.

Ale chwalisz się czy żalisz?

Ahoj !

...

baltonowskie - fiu, fiu
Mogło być gorzej - mogłaby być sama musztarda

pozdrawiam
Lech

Albo słone paluszki własnej produkcji...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A było Hanię w domu zostawiać?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Byłem na rejsie, na pokładzie nie czekała Hania (niestety...) ale czekał gar przepysznej zupy. Ostrzegam że konfabulacje o parówkach i paluszkach, no chyba że takich co je lizać trzeba, grożą poważnymi problemami lokomocyjnymi.

A czekała, nawet ze Szczecina do Swinkowa płynęła. Mijaliśmy się jak Ty przyszedłeś na jacht, a mnie Andrzej odprowadzał na prom. Jak zupa smakowała to miło.


Ty weź nie drażnij ! Jak bym tamtejsze baltonwskie paróweczki podała na śniadanko ... to nie musiałabym już niczego innego serwować. Nie dodałeś, że trzeba było zeżreć pierwszą przed gotowaniem. A gotować w puszce, w tej zalewie.
Poza tym co się nie chwalisz potrawą risotto w Twoim wykonaniu


Gotuję Inne też. Piwną zupę też umiem . Cebulową takoż.


Rozważam całkiem poważnie takie warsztaty, co, ile kupić i jak przyrządzić by było smacznie itp. I w przyzwoitej cenie.

Takie jadłospisy jak podałam wyżej to przy 30 zł/osoba/doba - swobodnie.
Mogę pojechać w dół cenowo ale odbije się na jakości. Mogę i do góry z podawaniem frykasów.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

i z tego co pamiętam kasza gryczana ?

na rejsie z Hanią nie byłem ,na Oceanie A nie pływałem, ale jak przygotowuje tak świetne potrawy , jakie miałem okazję jeść podczas gościny u Hani i Andrzeja to można śmiało polecić. Kto wie ,może kiedyś z nimi popłynę jak będę chciał staż na ponad 20m kapitański zrobić ? Tylko co wyjdzie z tego schudnięcia na Antarktyce ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Januszku, dla Ciebie to nawet bez wychodzenia z portu, powiem więcej - nawet bez jechania na jacht

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


E.... Seba podawałam Ci ? Jeden z niewielu produktów za którym nie przepadam

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wracając do tematu rejsów: na rejs wielkanocny popłynę i będę serwować specjalne menu świąteczno - początkowosezonowe. Ostatnio wymyśliłam sałatkę śledziową, nakarmiłam nią Netarta ( w ramach eksperymentu). Przeżył.
Więc jak kto chce - zapraszam.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Łeee, to ja się na te rejsy nie nadaję
Nienawidzę pieczarkowej...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Toż pytałeś czy gotuję. Nie pytałeś czy na jachcie. Mogę Ci inną ugotować. I zdradzę Ci tajemnicę - też nie przepadam za grzybowymi

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Haniu miałem na myśli preferencje kolegi damit to odnosiło się do Niego

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Poza kulinarnymi atrakcjami, OCEAN A od tego sezonu wita swoich gości całkiem odmieniony. Oto pierwsza odsłona

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Łanny i wielki