Witam,
udało mi się przywieść za darmo z zagranicy coś takiego:












Nigdy wcześniej nie miałem styczności z żadną łódką.
Jak wygląda kwestia poruszania się tym, po polskich zamkniętych zbiornikach? (długość 6m, moc silnika chyba 6km)?
Czy silnik jest wystarczający?
Jakimi farbami odmalować łódź?
Czy może ona poruszać się na samym napędzie silnikowym, czy potrzebny będzie jeszcze żagiel i "płetwa" pod spodem?

Czy jest to łódź: Sheriff Jouet? Niestety brak tabliczki z info
W jaki sposób zdobyć brakujące elementy?
Z góry dzięki za wszelką pomoc

Możesz bez uprawnień żeglować i pływać na silniku o tej mocy.

W zupełności wystarczy.

Ja stosuję farby poliuretanowe, możesz droższe np. z Oliwy.

Możesz użytkować łódź jako motorową.
Wówczas płetwa mieczowa i ster nie są konieczne.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Dzięki bardzo za odpowiedź;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

jeszcze jedno pytanie, czy w ogóle opłaca się odnawianie tej łódki?

Z tym sterem to nie przesadzaj Patrząc na zdjęcia odpowiedź brzmi tak.

w jaki sposób zatkać otwór po żaglu na samym dnie łodzi?
Strefę zanurzenia malujemy inną farbą, czy tą samą?
Natomiast, czym najlepiej odmalować pokład?

Wczoraj byłem w Marinie Lasoki w Kędzierzynie Koźlu i stoi tam jacht żaglowy przerobiony na łódź motorową. Steru on nie miał. Silnik zaburtowy zabudowano w miejsce steru.
Nie on pierwszy i nie ostatni nie ma steru.
Nie mam zdjęć.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Dobra, dojdziemy do tego czy to był żagiel , czy miecz, czy maszt czy może skrzynia mieczowa ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Spokojnie i po kolei, nie po PKP. Na początek poszukaj informacji o laminowaniu, to aby wiedzieć jak zakleić dziurę (?) po żaglu - gniazdo masztu oraz o naprawie powłok laminatowych. Mogą pomóc książki lub porady zawarte na różnych forach np tu http://szkutnikamator.pl/

Znaczy ma ster ale strumieniowy

Się jeszcze raz przypatrzyłem zdjęciom a tam jak byk widać otwory po bolcach balastu.

Jacek, czytaj ze zrozumieniem. Gdzie tu masz ster strumieniowy. Takie rozwiązanie (obracaniem silnika) jest stosowane powszechnie. Np na kempingowcach typu Voyager780.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

W innym wątku Bury Kocur narzeka na kobiecy zanik poczucia humoru a teraz Ty? Też masz te dni?

A ja się zastanawiam, czy jest sens przerabiać jacht morski na motorówkę. Może lepiej odrestaurować go "na morsko"? Ale od razu mówię, ze na restaurowani się nie znam, więc może być nieopłacalne.

BTW, to jest Sheriff Jouet, na oko 600 typ 2.

Jest skoro właściciel tak sobie zamarzył.
Nie wiemy czy ma balast, maszt, żagle, cały inny osprzęt więc nie ma co dywagować o opłacalności.

Dokładnie, tym bardziej z tego co widać, to pojawia się pytanie, czy ta łódka była w ogóle wykończona jako jacht żaglowy + środek totalnie goły, nawet śladu po pilersie niema.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ