Witam serdecznie!!

Wraz z nastaniem ciepłych wiatrów oraz chęci do pracy rozpoczęliśmy remont naszego jachtu Nuance. Zdecydowaliśmy się na wymianę całego wnętrza, ponieważ poprzednie było niechlujnie wykonane, niebezpieczne (3 metrowy kabel 4 razy łączony, pęknięte przewody gazowe, nieszczelny wał itd.) oraz niefunkcjonalne. Poprzedni właściciel wykazał się nie lada fantazją remontując nasz jacht. Pełno było niezaślepianych otworów, którymi sączyła się woda, popękanych węży, dłuuugich śrub wbijających się w głowy.

Instalacja elektryczna oraz radiofoniczna praktycznie nie istniała, pomimo porozrzucanych kabli. Jak tylko odnajdę zdjęcia wnętrza sprzed przebudowy to od razu je tu wrzucę!

Remont będzie również obejmował drobne poprawki zewnętrzne, tzn szpachlowanie, uszczelnianie, podkładki itd.

Nuance pod domem. Przy ciężarówce widać pozostałości z wnętrza:


Prace rozpoczęliśmy od usunięcia wszystkiego z wnętrza jachtu.
Zdjęcie sprzed remontu:








Puste wnętrze jachtu:




Silnik Ruggerini RM80 w pełni sprawny. Trochę godzin w zeszłym sezonie wypływał.
Wymieniamy węże, filtry i uszczelnienie wału bo tam na 90% jest przeciek:


Podłogę w zasadzie już zrobiliśmy, ale było już ciemno i nie zdążyłem zrobić zdjęć. Na poprzednich zdjęciach leży sama płyta OSB bez wsporników.

Jutro i w ciągu następnych dni kolejne wpisy z postępami prac!

Pozdrawiam
Hubert

O kurcze, to remont taki faktycznie konkretny, bez półśrodków Za to dostęp do silnika rewelacyjny w tej chwili

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bardzo dobra decyzja z wybebeszeniem do czysta.

Czym będziecie kryli skorupę od środka?

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Na szybko - przestrzenie kryte PCV na piance. Meble budowane ze sklejki wodoodpornej. Fronty z ładniejszej, boki z cieńszej, bodajże 6mm wodoodpornej ale w kolorze jasnym.

Dzisiaj rano wyjeżdżam do Turcji a później do Rosji i Rumunii do pracy, więc przez jakieś 1,5-2 tyg będę niedostępny.

Następne zdjęcia prześlę jak wrócę:)


Pozdrawiam
Hubert