Witam.
Jestem nowy na forum więc proszę moderatorów o wyrozumienie i link jeżeli temat został powielony.
Zostałem właścicielem małej żaglówki Figiel.
Stan ogólnie dobry oprócz boków burt ,które rozhermetyzowały się i podzieliły warstwę zewnętrzną od wewnętrznej przy samych rantach łączeniowych( w kilku miejscach po 40-50cm).Mam pytanie techniczne z jakiego rodzaju żywicy jest zbudowana i w jaki sposób naciągnąć i dokleić poszycie zewn/wewn.(śruby M5 skręcane w oba ranty poszycia + żywica w środek jako wypełnienie) czy jakieś inne rozwiązanie .Drugie pytanie ,ponieważ łódka ma już swoje lata i widać mikro pęknięcia ,czy podłogi nie wspomóc wypełnieniem punktowo pianką poliuretanową (zajmuję się budownictwem więc wiem jak jej używać)pytanie tylko czy to ma sens ,czy tylko oczyścić i nałożyć żelkot.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Materiałem jest laminat poliestrowo-szklany, który składa się z żywicy poliestrowej i maty szklanej. Kolorowa powierzchnia zewnętrzna to żelkot poliestrowy (czyli żywica zagęszczona i zabarwiona).
Przy takich rozklejeniach skłoniłbym się do demontażu skorup (kadłub/pokład), oczyszczeniu, naprawie i montażu czyli sklejeniu na kołnierzu i skrzynce mieczowej.
Pęknięcia tzw. pajączki należy wydłubać i zaszpachlować.
Pianka PU wtryśnięta między skorupy spowoduje deformacje skorup (ciśnienie spieniania!), lepiej upchać tam styropian, ale do tego skorupy trzeba rozdzielić.

ps. przydałyby się jakieś zdjęcia

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ahoj!

A czy pianka typowo budowlana nie jest niewłaściwa - bo nasiąkliwa przypadkiem?

pozdrawiam
Lech

co oznacza w kilku, roboty z demontażem czyszczeniem i ponownym klejeniem jest ...trochę dużo. wtedy tak naprawdę będzie można ocenić czy jest sens rozklejać całość.
podrzuć fotki z zaznaczonymi (np. taśmą) miejscami rozklejenia ale w widoku ogólnym pozwoli to ocenić miejsca i stan zniszczenia. może nie będzie tak źle, nie piszmy czarnych scenariuszy.



jedyne co z tym możesz zrobić to wypełnić topkotem lub pomalować całość. tutaj link jak to zrobić: http://www.jachtowe.com.pl/usuwanie-dro ... lkotu.html

Gdyby jednak okazało się że musisz oddzielać skorupy to możesz wzmocnić (jeżeli będzie na to miejsce) od wewnątrz.

P.S. materiały do budownictwa wykorzystuj w budownictwie. styropian też nie jest szczęśliwym rozwiązaniem, wchłania wodę której już nigdy nie odda

Witam.
Dzięki z szybką komunikację.Fotki podeślę może w sobotę.Jeżeli chodzi o piankę to używam tzw "zielonej".Niskoprężna profesjonalna piana zewnętrzna odporna na zmiany temp i zawilgocenia ,jest niestety droga ale mam 3 pakiety które muszę wykorzystać przed końcem terminu wartości enzymów.Jeżeli chodzi o podłogę to chciałem użyć piany punktwo ponieważ jednak burty rozhermetyzowały się nie bez kozery,a 6 punków nawierconych w podłodze wewn. i wpuszczenia piany między poszyciami dodatkowo wzmocniłoby stelaż konstrukcji.Może się mylę ale wydaje mi się że nie pogorszy to parametrów łodzi a naprężenia między poszyciami się zmniejszą.
Jeszcze raz dziękuję za szybkie odpowiedzi i czekam na kolejne.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

och zapomniałem.
Proszę kolegów o weryfikację czy na pewno figiel jest na bazie żywicy poliestrowej.
Jest to istotne ponieważ w cenach między poliestr a epoksy jak wiemy jest duża różnica i jeżeli byłoby to prawdą mógłbym ją bardziej dopieścić

1. Zapomnij o piankach. Po prostu zapomnij. Z całego serca radzę!

2. Tak, jest z poliestru. I dlatego należy naprawiać go epoksydem
Poliester nie ma przyczepności. Nawet do poliestru. Ot, taka ciekawostka.

No to jestem w kropce.Oczywiście zostałem wyleczony z pianowania ale dalej nie wiem jakiej żywicy szukać.Po lekturze na stronie producenta żywic nie mam żadnej koncepcji.Wyraźnie opisują że należy wykorzystać żywicę taką z jakiej zbudowana jest konstrukcja łodzi .Żeby była jedna wzmianka ale generalnie każdy pisze to samo (czym się trułeś tym się lecz.)Podeślę zdjęcia może wtedy będzie dla koleżanek/kolegów z czym mamy do czynienia.
Pozdrawiam.

Skorupę z poliestru robi się 'naraz', cała żywica żeluje razem. Nie ma kwestii przyczepności jednej partii żywicy do drugiej. To inna sytuacja niż małe naprawki gdzie to co nakładasz musi się przykleić do istniejącej skorupy (chcesz przecie skleić skorupy).

Tu epoksydowa ma przewagę, znacznie większą przyczepność (a także wytrzymałość) - lepsza jako klej.
Poliestru też można użyć, tylko zwykle łączenie wyjdzie słabiej, więc po co?

Do szerokich zaś szczelin wystarczy dodać wypełniacz lub włókno szklane; a możesz użyć gotowej szpachlówki "epoksydowej z włóknem szklanym" - np. http://www.sea-line.eu/pl/kategorie-pro ... emszklanym

Zobacz tu: viewtopic.php?f=22&t=18066

Lepszym materiałem do napraw będzie żywica epoksydowa, z niej korzystaj. jako wypełniacza używaj tkanin albo maty proszkowej, emulsyjna nie nadaje się do tego typu żywic.

Wszystko ustalone.Do napraw głównych burt poszycia żywica epoksydowa i mata. Dodam co 30cm śrubę m5 tzw ławkową na rantach burt . Będzie mi łatwiej przy klejeniu jeżeli wyosiuję dokładnie burty zewn/wewn ,nawiercę kołki ustalające i zalaminuję całość.Drugie zastosowanie to do końcówek zewnętrznych chciałbym dokręcić małe haczyki które będą ''śledziami"w tropiku który będzie małym dodatkiem do tego kabrioletu.
Do naprawy pajączków w środku żelkot poliestrowy i chyba będzie ok.
Będę meldował o postępach i wszystko archiwizował.